Bardzo dobra wiadomość, bo wygrał tenis skrajnie trudny pod względem technicznym, a nie guma do żucia.

1/4 AO 2005: Federer-Agassi




Tak grał kiedyś Federer na hardzie.

Davydenko i Djoković mają ze sobą wiele wspólnego. Uderzają podobnie, są wszędzie na korcie, poruszają się jak błyskawice i z każdej pozycji grają agresywnie z niesamowitą ambicją. Serb jest jednak lepszy, wszechstronniejszy, młodszy i silniejszy.

Jak tak dalej pójdzie to znowu trzeba będzie uznać Monfilsa za niereformowalnego.

Monfils - taki typ showmana: ciągła zabawa, nieliczenie się z ryzykiem i momentami genialny tenis.

Sesja treningowa Nadala, Federera, Djokovicia i Murray'a:

Widok Isnera przegrywającego mecz po tie-breaku trzeciego seta - bezcenne.

Fajnie, że Monfils tak mocno angażuje się w grę, bo ostatnie turnieje w jego wykonaniu (mam tu na myśli Stuttgart i Hamburg) były jedną wielką kpiną.

sheva pisze:Miami. Choć po tym co w tym roku odwalili z nawierzchnią moja miłość do tego eventu nieco osłabła.

No co Ty, przecież to lobby defensywne hamuje tam nawierzchnię i piłki od co najmniej 2007 roku.

Wybieram Cincinnati. Ta nawierzchnia pasuje mi najbardziej, jest po prostu najfajniejsza do oglądania, piłka ma na niej tzw. "true bounce", a nie ten wysoki, nienaturalny i często mylący odskok jak w Indian Wells, Miami czy Toronto, równocześnie wymaga doskonałego timingu, szybkiej, pewnej...

Baghdatis wielokrotnie potwierdzał, że jest w stanie ostro namieszać, gdy tylko jest w niezłej formie, a jak na razie brakuje mi zawodnika, który przycisnąłby do muru Djokovicia, Nadala, czy Federera. Baghdatis sprawi jeszcze parę niespodzianek, ale będzie zawodził potem w następnych meczach - tak ...

Ranger pisze:Bardzo mnie cieszy forma Blake, ale trzeba też przyznać, że to już nie jest ten sam Nalbandian co kiedyś .

Nalbandian już od paru lat olewa treningi i nie trzyma formy, woli jeść i tyć, sam skazuje się więc na bycie outsiderem, w dodatku coraz częściej dopadają go kontuzje.

Rzeczywiście, klimat nocy w Melbourne powala na kolana, fajnie wygląda też ten kontrast między polską zimą a australijskim latem, ale jak dla mnie jest jeden minus - niebieskie korty. Ja cały czas widzę ten turniej na zielonym Rebound Ace, a nie na tej absurdalnie tępej, wolnej, dającej efekt siadaj...

Nalbandian uchodził za faworyta, ale tak naprawdę nie wiedzieliśmy, w jakiej on będzie formie, bo Waszyngton to dla niego przecież pierwszy start po Wimbledonie. Blake wykorzystał ten brak ogrania Davida i nie widzę powodu, dla którego miałby nie namieszać w turnieju jeszcze więcej. Isner jest spoko...

Wycofanie się Fisha było do przewidzenia(...) Skoro tak, to dlaczego po finale w Atlancie twierdziłeś coś zupełnie innego? Wiedziałem, że racja będzie po mojej stronie. Wypada żałować, że Blake z Nalbandianem zagrają ze sobą w tak wczesnej fazie turnieju. Wielka szkoda też, że nie ma transmisji z i...

1/4 US Open: Agassi-Blake (5 set)

Part 1: http://www.youtube.com/watch?v=60hHGOTgz9Y
Part 2: http://www.youtube.com/watch?v=IBGfov45 ... re=related
Part 3: http://www.youtube.com/watch?v=-P4ybw5x ... re=related

Souza 6-3 4-6 7-6, ale brawa dla Janowicza, że postanowił spróbować swoich sił w turnieju ATP i że przeszedł eliminacje.

Ja wybieram US Open. Tempo wymian i dynamika nawierzchni deco turf odpowiada mi jakoś najbardziej, do tego te elektryzujące sesje nocne, atmosfera wiecznego pikniku na trybunach, krzykliwi nowojorczycy i wiele niesamowitych wspomnień z meczów Samprasa, Agassiego i Federera - według mnie właśnie w No...

W Kitzbuhel dzień pierwszy minął bez żadnych niespodzianek. Szkoda mi Thomasa Mustera, który próbuje na nowo rozpocząć swoją przygodę z tenisem. Tym razem Austriak okazał się gorszy od Philippa Kochlschreibera. Mam wielki szacunek dla osiągnięć Mustera i jego niezniszczalnego charakteru, ale przy d...

Swój głos oddałem oczywiście na Federera. Ta magia tenisisty niezwyciężonego, bijącego rekordy w porywającym stylu - coś niezapomnianego i niepowtarzalnego. Przytoczę jeszcze słowa Andrew Castle'a, komentatora BBC, wypowiedziane po finale Wimbledonu 2005: "The perfection cannot be easy to achie...