A wiesz, czy Fritz przespał? Raczej doceniłbym kolegę Cerundolo (bo ciepluszek to może z każdym przegrać, więc nie ma co się czepiać), że go wpuścił do tej połówki. Typa, który nawet poprawnie nie umie wykonać zagrania na wślizgu, tak czuje te korty.

Dalej lepiej niż 21. sezon dominacji Nadala imo. Dla mnie nie, bo jak wspomniałem, to czy Nadal wygra jakiś turniej 12, czy 13 razy nie robi mi najmniejszej różnicy. Z kolei dla tych indywiduów jest to jedno z życiowych osiągnięć, a mnie zawsze jakoś jest przykro, gdy im cokolwiek się udaje. Ale dy...

Obawiałem się, że przy moich umiejętnościach rozgrywania finałów, ta seria może się zakończyć, ale chyba przypadnie to komuś innemu. Miło, że wpadł duży tytuł, bo mtt zaczynało mnie nudzić i denerwować, a zwykle po raz pierwszy dzieje się to dopiero latem. Wróci motywacja do kontynuowania tegoroczne...

Niesamowicie obrzydliwy jest ten sezon ceglany, to już chyba zwycięstwa Dula były lepsze, bo przy jego liczbach byłaby to czysta statystyka. Bez przesady. :) Przynajmniej jakaś niewiadoma jest i jednak różni zwycięzcy. Tacy, że gdyby wszyscy jutro zapadli na nieuleczalną chorobę, to... nawet nie bę...

Mimo tych kursów, to naprawdę sporo farta było, bo Auger najpierw postanowił oddać serwis z 40-0 przy 4-1 w pierwszym (a później rozpaczliwie bronić się przy zamykaniu seta), z kolei w trzecim mógł przegrać w zasadzie każdego swojego gema, więc szczęście pomogło, nie ma co ukrywać.

Dziękuję.

Niesamowicie obrzydliwy jest ten sezon ceglany, to już chyba zwycięstwa Dula były lepsze, bo przy jego liczbach byłaby to czysta statystyka.

Zwycięstwem Nadala oczywiście. Wszyscy byliby szczęśliwi, z Norwegiem na czele.

Od dwóch tygodni powtarzam, że o niczym tak nie marzę w tym turnieju jak o Nadal vs Ruud w R128.

Najlepiej by było, gdyby komentatorzy tenisa przestali istnieć, a stacje telewizyjne puszczałyby jedynie transmisję z dźwiękiem z kortu. Wczoraj przypadkiem obejrzałem końcówkę tęczowej Igi i tego się słuchać nie dało. No może tylko Tomka bym zostawił, bo on nawet jak coś pokręci, to robi to w zabaw...

Rublev vs Auger-Aliassime 6/4 7/6

Wybrałeś przemoc nocą. Niesamowite jak gość przyciąga fartowne okoliczności do siebie. Na szczęście Auger zaburzył kontinuum czasoprzestrzenne i to on jest w finale. To prawda, jak niegdyś Murray albo Raonic, jak dzieje się coś dziwnego, rozstawieni lecą jeden po drugim, ma być jakiś krecz/walkower...

A ja, że z Bartym, ale Bartek już mnie wyprowadził z błędu.

DUN I LOVE pisze: ↑03 maja 2024, 21:10 Gratka dla fanów MTT. Jutro o 16:00 @Mario i @Barty planuja pierwszy trening na kortach Foro Italico.

Spokojnie, aż tak Cię nie zlekceważę, żeby wpaść do Rzymu dzień przed finałem.

In, jeśli jeszcze tego nie wpisałem.

Szybko się chłop skończył, nie żebym nie przestrzegał przed wręczaniem mu wszystkich możliwych tytułów.

Lakers, Suns, 76ers i Bucks już na wakajkach. Zaraz Clippers dołączą. Cóż, NBA pokazuje jak to się powinno dziać w sportach, gdzie jest naturalna zmiana generacji. Nowi liderzy wchodzą z buta. Inna sprawa, że Bucks załatwiły kontuzje. Kolejny pusty przelot w tym roku. No jest to koniec pewnej ery, ...

Fritz Vs Rublev* 76 57 36
Auger-Aliassime Vs Lehecka** 46 67

To na pewno, wrzucić zamiast jakiegoś Monachium i wszyscy byliby szczęśliwi.

DUN I LOVE pisze: ↑02 maja 2024, 20:52 @Mario, @no-handed backhand, polecam meczyk Tiafoe. Może być fajna drama pod osłoną nocy na Sardynii.

Widzę, że wtopił z Corią, ale potężny Lorenzo Sonego jeszcze bardziej załamał. Jest mi autentycznie przykro widząc, w jakim kierunku poszła ta kariera.

DUN I LOVE pisze: ↑02 maja 2024, 21:22 Zacne połówki. Król Artur i 3 nierozstawionych.

Ale za to jakich nierozstawionych.

Dokładnie, w tourze, w którym większość graczy po dziesięciu dobrych turniejach zaczyna zjazd, swój peak osiąga w wieku dwudziestu lat i po latach w rozgrywkach gra zwykle gorzej albo w najlepszym razie to samo, taki Sinner zasługuje na wyróżnienie. Plus nie zachowuje się na korcie jak ostatni idiot...