Niedawno mieliśmy trzech mutantów, którzy zabetonowali tour na 20 lat. Chyba pula wybitnie wybitnych graczy się chwilowo wyczerpała, a z tym Alcarazem to już nie przesadzaj. Za rok o tej porze może być inne rozmowa.

Świetnie zaczęło Orlando G7, ale ostatecznie doszli ich Cavs w trzeciej kwarcie, po czym zdominowali ostatnie 12 minut. Kawaleria w kolejnej rundzie.

Świetne wyniki notuje i tak.

Nie wiem, czy przespał.

Nie jest to najlepszy czas Iskry.

Taki są zasoby touru. Jak nie patrzeć to Cipas, Ruud i Rubliow to najlepsi ceglarze z nazwijmy to drugiej półki touru. Jeszcze jest Holger, ale każdy widzi jak jest dysponowany. Btw, godne odnotowania, bo później i tak zapomnę. Fritz wczoraj rutynowe lanie, tym razem od chłopa, która podobno nie prz...

Jezu, jaki fart, o mały włos Perez nie wyciął siebie i Verstappena w wyścigu.

Dalej lepiej niż 21. sezon dominacji Nadala imo.

Siódmy z rzędu przegrany finał.

W lepszym momencie się urodził.

Brawo @Mario.

Mario pisze: ↑27 min temu Niesamowicie obrzydliwy jest ten sezon ceglany, to już chyba zwycięstwa Dula były lepsze, bo przy jego liczbach byłaby to czysta statystyka.

Bez przesady. Przynajmniej jakaś niewiadoma jest i jednak różni zwycięzcy.

Jezu.

Emu pisze: ↑44 min temu Rubilow jako pierwszy zawodnik w historii wygrał ten turniej zarówno w singlu jak i w deblu.

Drugi Rosjanin, który wygrywa w Madrycie. 20 lat po Maracie Safinie.

Lucas pisze: ↑44 min temu Rublev jest jakoś tam związany z Hiszpanią, więc powinno mu pasować takie miejsce zdobycia ważnego tytułu.

Bardzo nawet. On ma bazę treningową w Marbelli chyba. No i Vicente.

Za chwilę poprawią Rzymem i jedynym zdrowym rywalem Novaka w Paryżu będą kończący kariery Schwartzman i Nadal (chociaż on już pewnie nigdy nie będzie zdrowy).

Rubliow też przed chwilą powiedział, że jeszcze nigdy nie miał tylu problemów zdrowotnych, co przez ostatnie 10 dni, jeżeli chodzi o samopoczucie w trakcie turnieju.

To przez te szczepionki.

Kamileki pisze: ↑52 min temu Żeni biorą drugi duży turniej pod rząd. Mało kto by się spodziewał takiego obrotu spraw.

To jest ich czas, w zasadzie.

Moment w slow motion przed chwilą był w tv.

Sztab w euforii teraz.