Bilansem goli konkretnie odjechali, +13 w stosunku do Liverpoolu i +12 do City.

Jedyna liga, która jeszcze nie jest rozstrzygnięta, ale skończy się raczej tak jak zawsze. Nie wiadomo. Przeyebany terminarz ma Tottenham. C**j z Tottenhamem, oni zostali wydymani, że Anglia nie otrzymała dodatkowego miejsca w LM, a z Wielkiej Trójcy City ma zdecydowanie najlepszy terminarz.

Jedyna liga, która jeszcze nie jest rozstrzygnięta, ale skończy się raczej tak jak zawsze.

Lindsey to się na każdą imprezę wbije.

Ona pewnie gdzieś połowę z tego zyskała dzięki zamrożonemu rankingowi, kiedy przez okrągły rok nie wychyliła nosa ze swojego domowego ogródka, a większość dziewczyn grało w tych popieprzonych warunkach. Ale też oddała kilka tygodni, kończąc karierę. Akurat Henin to samo zrobiła. Iga prędzej czy póź...

Ona pewnie gdzieś połowę z tego zyskała dzięki zamrożonemu rankingowi, kiedy przez okrągły rok nie wychyliła nosa ze swojego domowego ogródka, a większość dziewczyn grało w tych popieprzonych warunkach. Davenport sporo ma tych tygodni, aż 4-krotnie kończyła sezon jako numer 1, był to okres kiedy Bel...

A on taki słaby w tym sezonie?

Mareczek ponoć ma zamiar przemyśleć dalszą karierę. Decyzja latem. Ostro. Wydawał się być idealnym kandydatem na Djokovicia snookera niedawno. To już nieaktualne. Zamknął temat w zasadzie w 2020 Osa, a tak definitywnie w 2022. On nawet był tym Djokovicem, ale przez krótszy okres czasu, na szczęście...

Chyba dawno nie było sezonu, kiedy w większości czołowych lig europejskich mistrz kraju właściwie był znany w połowie czy po 2/3 sezonu, a matematycznie było to zaklepane na 5-6 kolejek przed zakończeniem rozgrywek. Inter oczywiście mistrzostwo zdobył w cuglach, nie miał w tych rozgrywkach godnego r...

Binghamowi raz występ w Crucible wyszedł. Tak patrzę i był półfinał i dwa ćwierćfinały, nie tak źle. Trochę mnie jednak przeraziło, że ten jego jedyny tytuł miał miejsce 9 lat temu. xD Nie wiem, ale jakoś nie grzeją mnie te MŚ, o ile w tenisie mamy beton, tak tutaj cały czas drabinka na 32 zawodnik...

Floro za swojej drugiej ery stał się znacznie mądrzejszym prezesem, zdecydowanie mniej gwałtownych i nieprzemyślanych ruchów, ten sprzed 20 lat już by Ancelottiego pożegnał po ostatnim sezonie.