Tak, 1090 punktów przewagi Serba, potrzebował chyba półfinału w Rzymie, żeby z kolei półfinał RG wystarczył w razie nieobecności Jamnika.

jaccol55 pisze: ↑36 min temu Mnie tylko Hurkacz przyciąga ze względów patriotycznych.

Z punktu widzenia polskiego kibica akurat nie jest najgorzej.

Dodatkowo wszystko co dziś godne uwagi idzie na pierwszy ogień. Może i dobrze, będzie więcej wolnego czasu wieczorem, bo nikt się chyba nie porwie w poniedziałek o 19 na mecz Medjedović vs Miedwiediew. Też tak to widzę, faktycznie najciekawiej wygląda Felix z Minotaurem (o zgrozo) i Cipas z Norriem...

Wczoraj miałem przez chwilę włączony mecz Collins z Garcią, więc wydawałoby się hitowe starcie, zwłaszcza na tym etapie turnieju, a na trybunach jednak była bieda, może 20% widzów. Niemniej musi organizatorom się to jakoś kalkulować, widocznie co by nie było to im się to opłaca, a oglądalność w tele...

2 razy, teraz to zrobią Arsenalowi.

Na mistrzostwo to pewnie nie wystarczy.

Bayern też był blisko w sezonie 2012/2013, ale przegrali w 9 kolejce z... Leverkusen, ale od 10 kolejki zaliczyli serie chyba 51 kolejnych spotkań bez porażki.

Od czasów Arsenalu 03/04 miało miejsce coś podobnego w XXI wieku?

No cóż, wzrastają zatem szanse Ruuda.

A ma nie zagrać?

No dostał szansę Serb na przedłużenie liderowania, ale trzeba było jednak zrobić dobry wynik w Rzymie, teraz wystarczy finał Sinnerowi, żeby po RG objąć pozycję lidera.

Beznadziejny turniej. Ktokolwiek go wygra i tak na to nie zasłuży. Do piachu. Zupełnie serio tak uważam. :P Do poczytania w Paryżu. Najciekawsze już za nami, Nadal udający tenisistę i Djokovic trafiony butelką w łeb. Wiadomo, że gdyby obaj byli w formie to byśmy po prostu czekali głównie na ich fin...

Drugiego seta też zakończył podwójnym.

No1e chyba jednak mocno tą butelką w łeb dostał.

Niezłe skalpy zbiera Hubert na zakończenie kariery największych gwiazd, wygranie 6-0 seta z Federerem na Wimbledonie, teraz oddał 4 gemy Nadalowi na mączce, w sumie kto wie czy nie w ostatnim meczu w jego życiu. Myślałem po Madrycie, że jeszcze coś Nadal zdoła zbudować, ale już mecz pierwszej rundy ...

Strasznie to wygląda, miałem nadzieję po Madrycie, że będzie zauważalny progres, a tutaj jakby gorzej.