Rodżer Anderłoter pisze: ↑10 cze 2021, 19:50 Zatem nie osądzaj i zostaw to Bogu.

Skoro już nawet kapitan podmorskiej żeglugi podwodnej odwołuje się do pojęcia Boga, co to dalej będzie. Rewolucja zjada swoje dzieci.

Byłaby to informacja fatalna. Bardzo lubię tego zawodnika, w moim przekonaniu jedyny z tego przedziału wiekowego z papierami na nawiązanie walki z gasnącym Fab 3. Do tego zawodnik o bardzo ciekawym zachowaniu na korcie - w pełni zaangażowany, a jednocześnie podchodzący do tej zabawy ze sporym dystan...

Barty pisze: Wygląda na to, że coś może jednak drgnęło tą polską piłką

Dzisiejszy mecz jakby to potwierdzał. Wprawdzie w obronie komedia niesamowita, za to całkiem udanie z przodu. W sumie dobre, widowiskowe spotkanie ze sporą ilością sytuacji z obu stron i chyba sprawiedliwy remis.

A nie przesadzacie trochę z tą jazdą na Berdycha? :) Po pierwsze prawdę powiedział, a to już coś, a po drugie kurtuazyjna gadanina na konferencjach nie jest żadnym wyznacznikiem zaangażowania sportowca w walkę. Odkąd oglądam sport, w tych przedmeczowych wypowiedziach zawsze było mnóstwo asekuracji, ...

A Agut - Del Potro to nie w tegorocznym AO był? Bardzo mocno mi ten mecz w pamięć zapadł.

Skoro temat wypłynął, to i ja się dopytam, może ktoś wie. Czy porównywano gdzieś statystyki gema lacostowskiego z innymi nieparzystymi w secie, jeśli tak to czy jest przewaga siódmego gema nad innymi nieparzystymi? Bo kiedyś przeszło mi przez głowę, że cała tajemnica być może wynika z lekkiej przewa...

A jednak walec dojechał. :) Tym większe brawa dla naszych, że niespecjalnie w nich wierzyłem, szczególnie po pierwszym secie, gdy wróciły wspomnienia z 2006 roku. Może to i już inna Brazylia, trochę tam farta w tym wszystkim było, ale i tak ogromny szacunek dla chłopaków za podniesienie się w trakci...

Co to jego psychiki. Ja odnoszę wrażenie, że mówienie o tej jego słabej odporności jest trochę chybione. Mówimy w końcu o gościu, który wygrał te 17 Szlemów, potrafi serwować asy przy break pointach, grać ryzykowne winnery w arcyważnych momentach. Zgoda, gotuje się za często, ale ktoś się nie gotuj...

Ale oni przecież grają na cegle.

simon pisze:O Jezu! Jaką gimbazą zajechało. Opanujcie się, jem obiad.

Tylko nie wygadaj się przypadkiem, że na pierwsze był rosół, bo wywołasz dysputę wszechczasów.
Również nie rozumiem tego rozemocjonowania, tak ze strony fanów Nadala, jak i jego przeciwników. Mecz jak mecz i tyle.

Jest!
Można spokojnie pakować walizki.

No mimo wszystko się nie spodziewałem po Sousie 4-5 gemów bardzo dobrej gry, w tym wygranego taja. Ale trzeba przyznać, że potem szybko się poprawił, całą swoją osobą przepraszając za powstałe zamieszanie. Kolejny epicki atak młodego pokolenia odparty, Roger się wybronił i nawet trochę się spocił, t...

Obejrzałem sobie Dziadka, na początku odstawiał niezłą komedię i, o dziwo, Sousa postanowił skorzystać, zgarniając seta po niezłej grze. Potem było jak zawsze, rozsypał się podręcznikowo pretendent. Trzecia partia w wykonaniu Rogera już bardzo dobra, zmiótł dzieciaka z kortu. W sumie niezły do ogląd...

A na mecze z RN wychodzą z biegiem czasu coraz bardziej bojaźliwi? Przecież były tu swego czasu całe dyskusje na temat tego jak dopadają Nadala. Oczywista oczywistość dla mnie. Berdych szuka okazji jak najszybciej zejść z kortu, Murray ani przez chwilę nie wierzy, Djoković ładuje df przy meczbolach...

A na mecze z RN wychodzą z biegiem czasu coraz bardziej bojaźliwi? Przecież były tu swego czasu całe dyskusje na temat tego jak dopadają Nadala.

Nadal od 2005 roku do dzisiaj wygrywa jakieś 1,5 szlema na sezon. Średnio. Wszystko co ponad cegłę jest bonusem. W tym roku zdarzyło mu się zebrać baty od wielu specjalistów od cegły. Dowodzi to, że jest słaby na cegle? Czy to oznacza że dzisiejsze ceglane pokolenie jest silniejsze od poprzedniego?...

DUN I LOVE pisze:

Misza pisze:Czy to oznacza że dzisiejsze ceglane pokolenie jest silniejsze od poprzedniego?

To jest jedno i to samo pokolenie przecież.

A że Nadal kiedyś musiał przegrać 2 turnieje na cegle pod rząd...

Dun, przecież to właśnie mówię.

Nadal od 2005 do Wimbledonu 2008 był dominatorem tylko i wyłącznie na cegle. W tym czasie zdarzało mu się zbierać baty choćby od wielu z federerowego pokolenia. Nadal od 2005 roku do dzisiaj wygrywa jakieś 1,5 szlema na sezon. Średnio. Wszystko co ponad cegłę jest bonusem. W tym roku zdarzyło mu si...

W pewnej mierze tak, tyle że Federer jednak prawie w każdym wygranym turnieju WS był jakkolwiek testowany po drodze, tymczasem Rafa jeden za drugim kosi kompletnie bez historii, jak ktokolwiek w 7 meczów choć trochę spróbuje z nim powalczyć, już jest wielkie święto. I poziom tych spotkań jest różny...

Ale komedia...