Kawał kolarza ale bardzo niedocenianego typu - pomocnika. Peter Sagan zawdzięcza mu lwią część swoich zwycięstw i Słowak to mocno podkreślał - bez Bodnara, Ossa i swojego brata byłby nikim w kolarstwie.
Spodziewałem się tej decyzji. Maciek ma 38 lat, najmłodszy nie jest i to za późno by zaczynać coś nowego. Kontraktu w World Tourze by nie dostał bo nie ma dla kogo pracować.
Do Maćka pasują dwie cechy jako do kolarza - pracowitość i lojalność. Ciężko trenował i zarzynał się dosyć mocno by móc długo dyktować tempo na płaskim. Lojalność - mógł dostać lepsze pieniądze w innych ekipach ale chciał być tam gdzie najwierniejsi partnerzy, którzy mu zaufali.
Super że udało się tą czasówkę w Tourze wygrać. Brakło zdecydowanie medalu na MŚ. Niestety nie miał szansy się odpowiednio przygotować przez swoje obowiązki ale Maciek nigdy się na to nie skarżył. Porzucił świadomie własne ambicje na rzecz innych. Szkoda, że nie kontynuuje kariery i nie spróbuję pobić Mytnika ale tych 8 tytułów też robi wrażenie.