Novak Djoković vs Rafael Nadal

[Robertinho]

Wycieraczka.

[DUN I LOVE]

Wycieraczka.

Spokojnie może przykryć karalucha.

[Robertinho]

Wycieraczka.

Spokojnie może przykryć karalucha.

Nawet się to udawało Rogerowi pod koniec kariery.

[Kiefer]

Wycieraczka.

Spokojnie może przykryć karalucha.

Nawet się to udawało Rogerowi pod koniec kariery.

Pod koniec ostatnich 10 lat kariery.

[Robertinho]

Jeden Szlem mniej musiał GOAT gonić, a i w finale Wimbla pewnie przyjemniej było grać z typem, który prędzej czy później się podłoży. Widać że niby lubi Rafę Szwajcar, ale wiedział czyim jest wasalem.

[DUN I LOVE]

Djoković już 13. kolejny sezon dominuje w męskim tenisie, absolutnie unikalna sytuacja. Robi co chce, wygrywa jak i ile chce. Świat musi wprowadzać pandemię, szczepienia, wystawiać mu na strzał sędziów, bo tylko tak można go zatrzymać. Jest absolutnym Panem i władcą. W tym czasie, wyrywając dosłownie z gardła prawie wszystko, co się dało (patrz finał AO12, semi Wimbledonu18) legitymuje się bilansem starć wielkoszlemowych z Rafaelem Nadalem na poziomie 7-6 (7-11 ogółem). Pomyśleć, że gdyby nie nieskończony fart Djokovicia, ten bilans wynosiłby dziś odpowiednio 5-8 i 5-13.

Za wcześnie zaczął wygrywać Rafael Nadal, co przełożyło się na taki, a nie inny koniec tego wyścigu, co smuci, bo w bezpośrednich konfrontacjach był graczem lepszym, momentami wręcz nie do ugryzienia przez papierowego GOATA.

[Kamileki]

Dun, Ty masz początki schizofrenii. Kiedy rozpoczynasz leczenie, opisz.

[Robertinho]

Dun, Ty masz początki schizofrenii. Kiedy rozpoczynasz leczenie, opisz.

Desperacja w obliczu rosnącej fanbazy GOATa, agresja, wulgarność i mocno dyskusyjne tezy. Ale pamiętaj, że trzeba żyć w harmonii z wszechświatem, a cierpiącemu bliźniemu okazywać serdeczność. Zachowujmy się tak, by być godnymi być kibicami GOATa.

Więc opanuj się Kamilu i wykaż się empatią dla naszego kolegi.

[DUN I LOVE]

[no-handed backhand]

[Barty]

Ten gość jest mistrzem, chyba niedługo pierwszy raz w życiu naprawdę zacznę lubić Nadala.

[DUN I LOVE]

[Barty]

Hahaha.

[DUN I LOVE]

[Kamileki]

O co chodzi.

[DUN I LOVE]

[Robertinho]

O co chodzi.

Boli wielki GOAT.

[pascal]

Rafa
Fed-8
Novak-9
Murray-3
Robin-3
Ferrer-3
Thiem-3
Med-2
Wawrinka-2
Kei-1
Verdasco-1
Gasquet-1
Simon-1
Zverev-1
Ivan-1
Del Potro-1
Matteo-1
Ruud-1
Felix-1
GOAT
Federer-9
Nadal-6
Murray-6
Berdych-3
Ferrer-3
Cilic-2
Kei-2
Matteo-2
Stefanos-2
Stan-1
Raonic-1
Anderson-1
Thiem-1
Danił-1
Del Potro-1
Zverev-1
Denis-1
Cameron-1
Sinner-1
Rublev-1
Ruud-1
Alcaraz-1

Widzisz niewierny @DUN I LOVE - oto liczba grajków z top 10 w drodze do triumfów wielkoszlemowych wspomnianej dwójki. Ktoś tam jeszcze na ostatnim wydechu skrzeczy, że niby Hiszpan w formie niszczył rywali jak nikt inny. Ale co mówią bezwzględnie prawdziwe liczby. Rybak- marne 1,95(43) gracza z top 10 na wygranego szlema. Goat 2,08(48 a in spe +3 ). Ale co najważniejsze to ta wręcz boska różnorodność. 23 szlemy i 22 różnych graczy z top 10 na rozkładzie a Hiszpan co- jakieś marne 18 rywali na 22 szlemy. Nie muszę też oczywiście wspominać, kto napotkał więcej przeciwników z drugiej dziesiątki i kto w przegranych szlemach stanowił większe zagrożenie dla oponentów. Temat uważam za zamknięty- Goat po prostu ściga się tylko sam ze sobą- zrozum i zmień nazwę wątku, żeby nikt nie miał sztucznego wrażenia, że te postacie są porównywalne- to tak jakby porównywać szadź i szron...

[DUN I LOVE]

GOAT
Federer

[Lucas]