mtenis.com.pl

Słusznie, z takim znajomym na dłuższą metę jeszcze byś się skusił na alkohol.

Prędzej Bernard zostałby abstynentem i wygrał szlema.

Dziś już totalny brak zaangażowania u Kyrgiosa, szkoda kibiców, którzy to muszą oglądać.

Lekka rozpacz.

Jacek skradł show Mikołajowi - polecam obejrzeć hot-doga przodem przy stanie 6/2 2/0, tak czysto wykonać takie uderzenie nie jest łatwą sztuką.

Na dobrej drodze do wycofania z Melbourne jest Nick, a właściwie jego kolano.

Mario pisze:Na dobrej drodze do wycofania z Melbourne jest Nick, a właściwie jego kolano.

Pięknie by się spełniła wizja COA (DelPo + Nick).

Ciągle się waham, czy można już definitywnie skreślić Nicka z listy potencjalnie poważnych zawodników. Tu nie ma ani zdrowia, ani mentalności do wielkich czynów.

Do Wawrinki 2014 brakuje mu jeszcze 8 lat, więc może poczekaj.

Wawrince dolegała przede wszystkim głowa, którą teoretycznie można uleczyć w dowolnym wieku. Kyrgios nieustannie boryka się z problemami natury fizycznej, zbliżając się do szczytu swoich atletycznych możliwości. Chyba nie ma za bardzo na czekać - nie zrobisz z kaleki drugiego Nadala.

Nie musisz wszędzie widzieć drugiego Nadala nikt Nickowi nigdy nie przepowiadał 14 szlemów i 28 mastersów). Ma swoje problemy, ale jednak idzie do przodu i na takim skreślaniu go po bólu kolana w pokazówce można się ostro przejechać - mnie więcej tak jak przejechałeś się po Chengdu.

Naprawdę ktoś wierzy, że Nick za 8 lat będzie grał w tenisa?

Średnio, podobnie jak skreślanie go przy każdej kontuzji, a później odwoływanie tego po spektakularnie wygranym turnieju.

Mario pisze:Naprawdę ktoś wierzy, że Nick za 8 lat będzie grał w tenisa?

Niemożliwe. I to dużo szybciej, chyba że nastąpi jakiś cud.

Roger właśnie zagrał 4 winnery z bh z głębi kortu w jednym gemie, widzieli to kiedyś?

Niestety wybrali mecz Nadala z drwalem. Obejrzę skróty, to na pewno. 6-1 w pierwszym dla RF, miazga.

Lleyton pisze:Niestety wybrali mecz Nadala z drwalem. Obejrzę skróty, to na pewno. 6-1 w pierwszym dla RF, miazga.

Ja kiedy nie wejdę na ES to widzę Puchar Hofmana . Turnieje na punkty są chyba jednak ważniejsze. Gdyby pokazywali na żywo jak Federer bawi się z Gasquetem, zamiast QF Bris, tylko by się ośmieszyli moim zdaniem.

Mogli rozłożyć na dwa ES. Niestety nie mam wykupionego playera.

Szwajcaria prawie w finale. Roger potrenuję sobie jeszcze z Sockiem jutro.

Do finału Szwajcarii jeszcze punktu brakuje.

Czyżby Kłodek przestał się nagle kompromitować?