Strona 46 z 59

Re: NBA 2017/2018

: 13 kwie 2018, 13:01
autor: simon
Ta druga opcja wygląda bardzo sensownie. Przede wszystkim zmniejsza wpływ kontuzji. W razie co mogę wziąć na siebie część liczenia. Gorzej może być z regularnym typowaniem wśród grających.

Re: NBA 2017/2018

: 13 kwie 2018, 13:15
autor: DUN I LOVE
W sobotę przechodzę na formułę bez limitów w play, więc będzie z czego pisać przypominajki.

Re: NBA 2017/2018

: 13 kwie 2018, 17:25
autor: Mario
Chyba można spróbować z typowaniem wszystkich meczów, ja powinienem pamiętać.

Re: NBA 2017/2018

: 13 kwie 2018, 22:56
autor: arti

Re: NBA 2017/2018

: 14 kwie 2018, 18:31
autor: DUN I LOVE
O 21 SAS vs Warriors, co za miła niespodzianka dla kibiców w Europie. :o

Re: NBA 2017/2018

: 14 kwie 2018, 20:45
autor: Damian
Numbers preview: Golden State Warriors (2) vs. San Antonio Spurs (7)
Spoiler:
http://global.nba.com/news/numbers-prev ... m:homepage

Re: NBA 2017/2018

: 14 kwie 2018, 21:31
autor: COA
JAVAAAAALE MCGEEEEEE.

Re: NBA 2017/2018

: 14 kwie 2018, 21:37
autor: DUN I LOVE
To teraz lekko stonował nastroje Manu. :D

E: Za bardzo nie widać, czym Spurs mogliby postraszyć rywali. Sweep na horyzoncie zdaje się.

Re: NBA 2017/2018

: 15 kwie 2018, 1:50
autor: Mario
U siebie coś wygrają, akurat w przypadku Spurs własny parkiet robi dużą różnicę.

Nie wiem co w Toronto robią tym swoim zadaniowcom, ale to jest niesamowite. Nawet CJ Miles zaczął trafiać do kosza w kwietniu. Żeby oni mieli poważnych liderów, to LeBron mógłby od nich regularnie wyłapywać klapsy.

Re: NBA 2017/2018

: 15 kwie 2018, 13:27
autor: Mario
Raptors zrobili 16 na 30 za trzy, Sixers 18 na 28, Blazers 12 na 39.

Tak tylko podaję, bo dwaj pierwsi raczej tak dobrego meczu nie powtórzą, ostatni z kolei tak źle już rzucać nie powinni (szczególnie u siebie). Dlatego ważne, że Pelicans jakoś utrzymali to prowadzenie, bo w kolejnym spotkaniu sam Lillard z CJ-em mogą trafić z 8-9 trójek na dobrych procentach. A u siebie prawdopodobieństwo bycia zbombardowanym trójkami (szczególnie przez zadaniowców rywala) jest jednak dużo mniejsze.

Jeśli Embiid wróci, Phila może wygrywać nawet nie rzucając na dobrych procentach (idealnie im się wczoraj wszystko ułożyło, nie dość, że strzelcy mieli dzień, to jeszcze sędziowanie bardzo faworyzujące rzucających - praktycznie każda agresywniejsza próba obrony była gwizdana), więc bardzo dobrze dla nich, że akurat teraz tak siedziało.

Wizards swoje już w PO widzieli, nawet jak przyjadą do siebie z 0-2, to wciąż mogą powalczyć. Minusem może być to, że wówczas genialny duet z Toronto mógłby zagrać na większym luzie i może nawet rzucać na poziomie 45-50%, co przy tych wszystkich Ibakach, Wrightach i innych szalejących wynalazkach pewnie bardzo źle by się dla Waszyngtonu skończyło.

Puściłem kupon, w którym Wizards, Bucks i Pelicans idą dalej, czyli mam komu kibicować (Boston z tym składem i tak nic nie zrobi, więc nie miałem wyrzutów sumienia).

Re: NBA 2017/2018

: 15 kwie 2018, 14:41
autor: DUN I LOVE
Byłem przekonany, że Leonard ma kontuzję, a tam chyba jakiś grubsze układy wchodzą w grę.

Re: NBA 2017/2018

: 15 kwie 2018, 19:12
autor: Mario
Pop w formie.


Re: NBA 2017/2018

: 15 kwie 2018, 19:50
autor: Mario
Ja wiem, że to R1 PO na wschodzie, ale jednak trochę źle się patrzy na Shane'a Larkina, Tyllera Zellera, Semiego Ojeleye, czy 287-letniego Jeta biegających po parkiecie w kwietniu.

Re: NBA 2017/2018

: 15 kwie 2018, 20:22
autor: DUN I LOVE
Kozły powinny odskoczyć w drugiej połowie. Póki co idzie im trochę jak krew z nosa.

Re: NBA 2017/2018

: 15 kwie 2018, 21:38
autor: simon
Jaki Bledsoe hahaha

Re: NBA 2017/2018

: 15 kwie 2018, 21:41
autor: Mario
Chyba zdążył.

E: Uznali.

Re: NBA 2017/2018

: 15 kwie 2018, 21:45
autor: DUN I LOVE
Mogę zadać pytanie, szukając analogii do tenisa, czy się obrazicie i wylogujecie się po wsze czasy?

Re: NBA 2017/2018

: 15 kwie 2018, 21:48
autor: Mario
Pytaj, Ty przynajmniej nie tworzysz tak rakotwórczych porównań.

Re: NBA 2017/2018

: 15 kwie 2018, 21:52
autor: DUN I LOVE
Giannis. Czy można go porównać (na ten moment oczywiście) do Thiema czy innego Kyrgiosa? Chodzi mi o to, że na małych kortach widać ogromny potencjał, zdarza się, że wręcz dominuje nad słabszymi rywalami, ale jak przychodzi do gry w półfinale WS/PO, to już te jego cyfry nie przekładają się (jeszcze) na wynik ogólny zespołu?

Wydaje mi się, że Durant, LeBron czy Harden by pogonili takich Celtów. Domyślam się, że nie można tu ignorować tego, jaki zespołami tamci dysponują, ale mimo wszystko.

Re: NBA 2017/2018

: 15 kwie 2018, 22:00
autor: Mario
Ale tu nie ma co bawić się w porównania, Giannis nie jest jeszcze na poziomie LeBrona i Duranta, nawet do tego Hardena trochę mu brakuje, choć akurat brodacz regularnie zawodzi w PO.

Nie popisali się pasiaki według mnie.