Strona 64 z 68

Re: Miami 2017

: 02 kwie 2017, 20:48
autor: Robertinho
Nie musicie mi dziękować. :D


Ale odwaga w grze Feda. :o

Re: Miami 2017

: 02 kwie 2017, 20:48
autor: Joao
Szkoda Rafy tak na niego liczyłem :|

Re: Miami 2017

: 02 kwie 2017, 20:49
autor: Federasta20
Pasjonujące jak tegoroczne Fedale kontrastują z wpisami tutejszych panikarzy.

2017 > 2004. Niewiarygodne.

:padam:

Re: Miami 2017

: 02 kwie 2017, 20:50
autor: jowy
Gratsy Fed!

Bez zaskoczenia. Te pojedynki, może poza mączką, tak już się będą kończyć. Rafa w tym wieku ma już mocno okrojoną defensywę, a tak dynamicznego, dobrze serwującego i trafiającego Feda nie zdominuje.

Re: Miami 2017

: 02 kwie 2017, 20:50
autor: no-handed backhand
Mistrz.

Re: Miami 2017

: 02 kwie 2017, 20:50
autor: Emu
Może jednak dzikus do MC? :D

Re: Miami 2017

: 02 kwie 2017, 20:51
autor: DUN I LOVE
Meczowa podobna do Basel15. Nawet odbicie autowej piłki przez RF niemal identyko.

#14-23

Re: Miami 2017

: 02 kwie 2017, 20:52
autor: Jacuszyn
Emu pisze:Może jednak dzikus do MC? :D
Po co? Przeholuje i tyle. Lepiej odpuścić to MC.

Re: Miami 2017

: 02 kwie 2017, 20:53
autor: Del Fed
Po 11 latach dublet. Dzięki takim ludziom jak Federer, Buffon, jeszcze nie czuję się po ósmej stronie rzeki.

Re: Miami 2017

: 02 kwie 2017, 20:53
autor: DUN I LOVE
Nie wierzę w żadnego dzikusa. Trochę ostatnio zaniedbał dzieci, trzeba posiedzieć z rodziną w brodziku.

Re: Miami 2017

: 02 kwie 2017, 20:55
autor: lake
Co tu dużo gadać, był lepszy to wygrał. Rafa za dużo prezentów i bez ognia. Taśma i podwójna przebieżka przy piłce na bp w 9 gemie też nie pomogła. Ale i bez tego prędzej czy później by przegrał.
Del Fed pisze:Po 11 latach dublet. Dzięki takim ludziom jak Federer, Buffon, jeszcze nie czuję się po ósmej stronie rzeki.
No mnie już został tylko Noriaki i Ole Einar. Ale podobno Kimiko wraca :D

Re: Miami 2017

: 02 kwie 2017, 20:55
autor: Milanello
To teraz ładowanie akumulatorów i jazda po kalendarzowego :D.

Re: Miami 2017

: 02 kwie 2017, 20:55
autor: Emu
To był żart...

Re: Miami 2017

: 02 kwie 2017, 20:55
autor: Mario
Muszę przyznać, że dość zabawne, i chyba jeszcze bardziej zaskakujące, że po tylu latach rywalizacji Nadal został wycieraczką Feda.

Aż szkoda, że sytuacja w tourze od dobrych kilku lat niezmienna, bo cienki jest Hiszpan, spokojnie do pogonienia na cegle, tylko skłonny do ratowania świata jest jedynie 35-letni Federer, który w najbliższych tygodniach pewnie będzie odpoczywał.

Re: Miami 2017

: 02 kwie 2017, 20:56
autor: DUN I LOVE
Koszmarne warunki do gry w Miami. Miałem wrażenie, że w drugim secie obaj mieli trochę dość.

Re: Miami 2017

: 02 kwie 2017, 20:56
autor: jonathan
Nawet mając na uwadze stan przeciwników - jak Federer to robi, że ma tak świetny okres w grze i pierwsze Sunshine Double od 11 lat? Do tego takie highlighty jak trzykrotne pokonanie największej zmory i wygrane tak ciężkie mecze jak finał AO i mecz z Kyrgiosem, który trwał tylko pół godziny krócej niż tamta pięciosetówka. Djokovicia i Murraya nie dopadł tylko dlatego, że brakowało okoliczności.

W porównaniu z Indian Wells Nadal dociążył serwis i Roger aż tak śmiało nie returnował (jeszcze w AO zdobył w piątym secie dwa breaki mimo 85% trafionych podań Rafy), ale co tu gadać, znalazł wreszcie skuteczny sposób na grę z Rafą i dopracował taktykę do optimum. Nadal musiał nawet kombinować, bo wymiany fh na bh nie ranią. Ale za to trademarkiem Federera był dzisiaj forehand.

Nadalowi uciekł trzeci finał w tym roku, piąty w Miami i czwarty z rzędu mecz z Federerem.

Na hardzie już 10-9, więc przewaga Nadala to już tylko sprawa kortów ziemnych.

Porobiło się w męskim tenisie. Jestem ciekaw, czy Roger (i Novak) wróci jeszcze na szczyt i ile meczów o taką stawkę z Nadalem się powtórzy.
jowy pisze:Bez zaskoczenia. Te pojedynki, może poza mączką, tak już się będą kończyć. Rafa w tym wieku ma już mocno okrojoną defensywę, a tak dynamicznego, dobrze serwującego i trafiającego Feda nie zdominuje.
Czyli doszło do tego, że ten matchup faworyzuje obecnie Federera i z tyłu kortu Nadal go nie pokona.

Re: Miami 2017

: 02 kwie 2017, 20:59
autor: Del Fed
lake pisze:
Del Fed pisze:Po 11 latach dublet. Dzięki takim ludziom jak Federer, Buffon, jeszcze nie czuję się po ósmej stronie rzeki.
No mnie już został tylko Noriaki i Ole Einar. Ale podobno Kimiko wraca :D
A mnie się wydawało jak Kasai miał ok.28 lat i skakał na początku ery Małysza, że jest już stary i za pare lat przyjdzie mu skończyć. :D
Kimiko w singlu też? :o

Re: Miami 2017

: 02 kwie 2017, 21:04
autor: jonathan
Taka historia - Federer świętuje dokładnie 11 lat od najbardziej fartownej piłki meczowej przeciw swojemu trenerowi trzecim tytułem w Miami.


Re: Miami 2017

: 02 kwie 2017, 21:11
autor: Wujek Toni
Pytanie zasadnicze brzmi, kto się bardziej ośmieszył: Nadal, czy cała zgraja pajaców zwanych tenisistami, którzy Hiszpana wpuścili do finału? Tak czy inaczej, powetuje sobie te klęski Rafał w ceglanej części sezonu - tu nie ma wątpliwości.

Re: Miami 2017

: 02 kwie 2017, 21:12
autor: DUN I LOVE
Wujek Toni pisze:Tak czy inaczej, powetuje sobie te klęski Rafał w ceglanej części sezonu - tu nie ma wątpliwości.
Są (chyba).