Strona 31 z 136

Re: GOAT - debata

: 17 cze 2018, 10:59
autor: Robertinho
SebastianK pisze:
jarosword20 pisze:Oczywiście, że tak. Zwolnienie kortów to tylko (albo aż) wyciągnięcie pomocnej dłoni w stronę mniej uzdolnionych i wszechstronnych graczy :]
Zgadzam się z Twoją tezą, gdyby nie zwolnienie trawy w Londynie taki baseliner jak Federer w życiu by nie wygrał tam tyle razy.
Wygrywałby, grając s&v, jak za pierwszym razem, bez konieczności ośmieszania się z Travovicem i jego kwadratowym klepaniem.

A nawierzchnia w Australii jest ta sama, ale nie ma cały czas identycznych właściwości. Zawodnicy twierdzą, że różnica jest nawet między arenami. Korty mieli trochę przyspieszyć po finale 2012. Wimbledon zaczęto zwalniać po sezonie 2001 z kolei.

Re: GOAT - debata

: 17 cze 2018, 11:29
autor: Anula
Kiefer pisze:
Trawa na Wimbledonie to chyba już z 15 lat temu została spowolniona...
To by tłumaczyło dlaczego osiągnięcia Rogera przed 2003 rokiem, to ( o ile dobrze pamiętam) trzy pierwsze rundy i cwierfinał. :P ;)

Re: GOAT - debata

: 17 cze 2018, 11:47
autor: Robertinho
I przerwanie hegemonii najlepszego trawiastego tenisisty w historii, samemu mając jeszcze sylwetkę gimbusa. Szanuję Kiefer Twoją potrzebę polemiki, ale otrzymasz tylko heheszki, puszczanie oczka, ewentualnie rozważania o tym, że gość z najlepszą ofensywną grą w dziejach, by miał gorzej na szybszych nawierzchniach.

Re: GOAT - debata

: 17 cze 2018, 12:02
autor: Kiefer
Robertinho pisze:I przerwanie hegemonii najlepszego trawiastego tenisisty w historii, samemu mając jeszcze sylwetkę gimbusa. Szanuję Kiefer Twoją potrzebę polemiki, ale otrzymasz tylko heheszki, puszczanie oczka, ewentualnie rozważania o tym, że gość z najlepszą ofensywną grą w dziejach, by miał gorzej na szybszych nawierzchniach.
Dlatego w/w użytkowników/czek nie traktuję poważnie, no bo po co kiedy widać, że brakuje argumentów? Anula zadaje pytanie, dostaje odpowiedź i poza uśmieszkami nie za bardzo wie co z tym fantem zrobić.

Federer przed 2003 przegrywał właściwie wszędzie, wpadł jeden Masters 2002 w Hamburgu, trudno więc powiązywać z szybszą nawierzchnią brak jego sukcesów na trawie przed 2003. Natomiast czy doszło by do tylu pojedynków z Nadalem, Djokovicem czy Murrayem gdyby nie fakt spowolnienia tej nawierzchnii na początku XXI wieku? Żeby nie było nie twierdzę, że oni na szybszej trawie nie mogliby uzyskiwać dobrych wyników, może nawet czegoś wygrać, w końcu Agassiemu na mega szybkiej trawie się udało.

Czy ktoś o zdrowych zmysłach będzie twierdził, że Nadalowi na jeszcze wolniejszej mączce niż jest obecnie w Paryżu (a z tego co wiem to 15-20 lat temu była wolniejsza) byłoby trudniej odnosić sukcesy? :D

Re: GOAT - debata

: 17 cze 2018, 12:23
autor: simon
Stara, superszybka trawa była fajna w latach 80-tych, czy nawet w pierwszej połowie 90-tych, gdy panowie odbijali w spacerowym tempie. Każdy może odpalić na youtube np. Agassi-Becker 1995 i odpowiedzieć sobie na pytanie, czy rzeczywiście piłka chodziła szybciej niż dzisiaj.

Re: GOAT - debata

: 17 cze 2018, 13:07
autor: Mario
Tu nie chodzi tyle o szybkość, co o wysokość odbicia piłki. Ten zwrot "szybsza trawa" to taki skrót myślowy.

Re: GOAT - debata

: 17 cze 2018, 14:39
autor: Sowa
Tak z ciekawości - z jednej strony chcą skracać mecze bo telewizja (chodzi mi o ten pomysł z grą do czterech gemów), z drugiej zwalniają nawierzchnię - co, jakby nie patrzeć, wydłuża mecze. Gdzie tu logika?

Re: GOAT - debata

: 17 cze 2018, 15:29
autor: Robertinho
Festiwali asów typu Rafter-Ivanisevic ludzie ponoć nie chcieli. Z drugiej strony, Murole, czy finał AO 12, były przegięciem w drugą stronę. Trudno powiedzieć, w którą stronę to pójdzie w kolejnych latach.

Re: GOAT - debata

: 17 cze 2018, 15:48
autor: robpal
Ja uważam, że te dyskusje o szybkości nawierzchni to taka trochę filozoficzna przepychanka. Jedyne, co wiemy, to to, że zarówno Federer jak i Nadal (no i Djoković) są tak niesamowicie wszechstronni, że poradzą sobie absolutnie wszędzie. Jakby był Szlem na dywanie, to pewnie też by go w końcu Hiszpan wygrał, a dorobek szlemowy Szwajcara niewiele by się różnił od obecnego, gdyby korty od 15 lat były takie jak są dzisiaj.

Re: GOAT - debata

: 17 cze 2018, 15:59
autor: Robertinho
To przywróćmy korty sprzed USO 2005 i AO 2008, zobaczymy co się stanie, skoro to bez znaczenia.

Re: GOAT - debata

: 17 cze 2018, 16:02
autor: Kiefer
Nie dowiemy się jak poradził by sobie Nadal i Djokovic bo nie było dane nam ich obserwować przed modą na spowalnianie nawierzchni. Natomiast wiemy, że po niebieskiej mączce nie potrafili biegać, wiemy jak średni jest Nadal gdy przychodzi mu grać pod dachem.

Re: GOAT - debata

: 17 cze 2018, 16:07
autor: robpal
Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że gdyby pod dachem przyszło grać WS, to nagle by się Rafałek nauczył :P

Re: GOAT - debata

: 17 cze 2018, 16:14
autor: Lucas
Daj już spokoj z tą niebieską mączką. To że nie chcieli grać na tym czymś było wyrazem troski o własne zdrowie, a nie dowodem na to, że niby nie umieją się przystosować. Głupotą byłoby ryzykować dla bezczelnego kaprysu jakiegoś rumuńskiego dziada.

Re: GOAT - debata

: 17 cze 2018, 16:16
autor: Robertinho
Ja bym tam Nadala trollował tą niebieską mączką, tak dla zasady. :D

Re: GOAT - debata

: 17 cze 2018, 17:25
autor: Kiefer
robpal pisze:Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że gdyby pod dachem przyszło grać WS, to nagle by się Rafałek nauczył :P
Szczerze, jestem przekonany, że grał by na niej lepiej, bardzo możliwe, że nawet by coś wygrał, trzeba pamiętać, że okres gry pod dachem jest pod koniec sezonu, kiedy Rafa jest już dosyć mocno sponiewierany i w środku sezonu wyglądać to powinno inaczej, tak obiektywnie do tego podchodząc.

Nie ma sensu jednak dyskutować z faktem, że okazji było mnóstwo, a progresu niestety brak, skuteczność kiepską i cała masa wstydliwych porażek, co niestety przeczy trochę teorii o wszechstronności. Zwłaszcza przyrównując do Federera.
Lucas pisze:Daj już spokoj z tą niebieską mączką. To że nie chcieli grać na tym czymś było wyrazem troski o własne zdrowie, a nie dowodem na to, że niby nie umieją się przystosować. Głupotą byłoby ryzykować dla bezczelnego kaprysu jakiegoś rumuńskiego dziada.
Nie umieli, bo nie potrafią się poruszać jak Federer...
Wiem, że tam były nieco anomalne warunki, różnica polega na tym, że Szwajcar to mimo tego potrafił ogarnąć.

Re: GOAT - debata

: 17 cze 2018, 17:46
autor: Lucas
Federer zawsze wszystko robi najlepiej :P.

Dla mnie to nie jest kwestia typu "nie umiem". Jeśli ktoś każe robić coś groźnego, a ktoś inny ma zastrzeżenia, to nie oznacza, że czegoś się nie umie. Po prostu stawka była zbyt wysoka. Można oczywiście próbować hołdować czyimś kaprysom, ale jeśli ceną miałaby być kontuzja to nie warto. Nie mieszajmy kwestii szybki/wolny kort z problemem kort bezpieczny/niebezpieczny. To są dwa różne poziomy.

Federer zagrał i zyskał, dobrze dla Niego, dobrze też że niczego sobie nie zrobił. Wg mnie absolutnie nie był to problem dostosowania do nawierzchni. Kiedy ktoś próbuje jakichś cyrków niekoniecznie trzeba mu przytakiwać.

Jednocześnie wiem jak bardzo ten turniej jest dla niektórych ważny, można go zawsze wyciągnąć żeby dorzucić do portfolio mistrza z Bazylei jeszcze jedną wybitną umiejętność. Niech i tak będzie, nie będę do tego wracać i w ten sposób podnosić rangi jednego z wielu, wielu Mastersów.

Re: GOAT - debata

: 17 cze 2018, 17:59
autor: Anula
Kiefer pisze:
Dlatego w/w użytkowników/czek nie traktuję poważnie, no bo po co kiedy widać, że brakuje argumentów? Anula zadaje pytanie, dostaje odpowiedź i poza uśmieszkami nie za bardzo wie co z tym fantem zrobić.
Rzeczywiście mam problem, bo argumenty w postaci "gdybania" mnie nie zadowalają. ;-)
Robertinho pisze:I przerwanie hegemonii najlepszego trawiastego tenisisty w historii, samemu mając jeszcze sylwetkę gimbusa.
Zdecyduj się Robercie. W końcu w świetle Twoich ostatnich wypowiedzi, pokonanie starego 31 letniego dziadka to wręcz obowiązek młodzieży. :P

Re: GOAT - debata

: 17 cze 2018, 18:16
autor: Robertinho
Nie odpowiadam na erystykę. ;)

Re: GOAT - debata

: 17 cze 2018, 18:24
autor: Anula
Robertinho pisze:Nie odpowiadam na erystykę. ;)
Żałuję. :P

Re: GOAT - debata

: 17 cze 2018, 18:27
autor: simon
Kiefer pisze:Nie umieli, bo nie potrafią się poruszać jak Federer...
Wiem, że tam były nieco anomalne warunki, różnica polega na tym, że Szwajcar to mimo tego potrafił ogarnąć.
Co więcej oni na niebieskiej cegle ruszają się gorzej niż Berdych. Wiem, że od tej rywalizacji wielu ludziom już całkiem na łeb padło, ale błagam Was, ludzie. Niech mi tu jeszcze wpadnie matek ze wspominkami o Battle of Surfaces, a jutro wybieram się na onkologię.