Propozycje zmian

[Damian]

Fajne forum, gdzie inny czas na forum, a inny w rzeczywistości.
Chcę tak w pracy.

[Mario]

Przede wszystkim, Djoker, trochę kultury, bo ile jestem zwolennikiem dużego luzu, sam często przekraczałem granice, czy to w przekazie, czy też używanym języku, tak prostactwo, bijące z wielu Twoich ostatnich postów, jest już mocno męczące. Jak chcesz mieć w dupie prowadzącego, tj. osobę, która całkowicie bezinteresownie poświęca swój wolny czas, żebyś miał co robić na forum, to może daj sobie spokój, bo naprawdę brak słów.

Co do przedstawionych przez was kontrargumentów... Powiem tak, jest 2023 rok, czasy laptopów, tabletów, smartfonów, smartwatchów i innych takich, mamy powszechny dostęp do nielimitowanego internetu, w co drugiej knajpie jest darmowe wifi. Nie wiem, gdzie trzeba by pojechać, by być całkowicie odciętym od sieci i nie znaleźć tych 35 sekund, które z reguły wystarczą do wysłania typów. Wybaczcie, ale nie wierzę, że są tu tacy ludzie, którzy codziennie działają na forum, korzystają z neta, używają mediów społecznościowych, aż nagle przychodzi niedziela, czy tam sobota wieczór i wszystko idzie w odstawkę, całkowita odcinka, regeneracja i czas dla rodziny.
Wiadomo, takich finałów jest pewnie w roku z 10, półfinałów jeszcze mniej, jednakże koniec końców się zdarzają i gramy w myśl zasady, kto pierwszy ten lepszy. Dlatego uważam, że warto, by owa rywalizacja odbywała się na jednakowych zasadach, tj. czekamy na wyniki i dopiero typujemy, by nie krzywdzić ludzi grających zgodnie z zasadami.

[Jacuszyn]

Akurat są tacy ludzie. W święta jedne i drugie całkowicie odcinam się od społecznościówek. Jestem w takim miejscu wtedy gdzie dostęp do neta mam mocno ograniczony ale polecam dla resetu każdemu takie coś.

Mamy okres wakcyjny, wyjazdy, urlopy. Nie każdy myśli 24/7 o wysyłaniu typów będąc na urlopie czy coś. Wybacz ale Twój argument jedynie częściowo do mnie trafia, bo chociaż to brzmi dziwnie, to internet i społecznościówki nie są wszystkim dla każdego. Gdyby było dokładnie tak jak piszesz, to byśmy w ogóle W/O nie mieli a takowe się zdarzają.

Zgadzam się ogólnie, że zasady powinny być sztywne i jednakowe dla każdego. Osobiście nigdy nie czułem się pokrzywdzony, że przegrałem bo wytypowałem jako drugi ale jestem w stanie zrozumieć, że kogoś to może boleć. Zazwyczaj były wyścigi ale w drugą stronę, żeby właśnie nie wytypować jako pierwszy.

Prowadziłeś turnieje, ja kiedyś też i wiemy obaj jak to od kuchni wygląda. Mimo wszystko musi być odpowiednia ilość czasu by oddać typy i napewno są wśród nas ludzie, którzy pracują w weekendy, czy na nocnych zmianach.

Organizator wrzuci wyniki i mecze do typowania o 21 jak już jestem w pracy i czas typowania do 12-13 to dla mnie wtedy jest logiczne, że wrzucam typ za wczasu, żeby nie zapomnieć. Pracowałem tak i wiem, że nad ranem nie myśli się o przyziemnych sprawach.

[Mario]

Walkowery pojawiają się w 90% wtedy, gdy ktoś zapomni, nie dlatego, że ludzi cudownie odcina od internetu, czy też wspaniałomyślnie porzucają technologię na rzecz wypoczynku na łonie natury. Generalnie, byłbym gotów się nawet z Tobą zgodzić, gdybyśmy rozmawiali o jakimś czasochłonnym procesie (takim na 15 minut przynajmniej), niestety rozmawiamy o czymś, co trwa poniżej minuty i jeśli ktoś nie jest w stanie podać typów, bo skończył pracę w nocy, a deadline jest do 12, to niech da sobie spokój. Abstrahując oczywiście, że sytuacji, w których finał rozgrywany jest o 12, a finalista pracował do 3 w nocy z soboty na niedzielę jest tak mało, że to w zasadzie jakiś błąd statystyczny. Równie dobrze można zaniechać chodzenia na spacery, bo może komuś cegła na głowę spaść.

[DUN I LOVE]

Wydaje mi się, że rozmawiamy o promilu sytuacji. Ponad 99% przypadków to typy wysłane po podaniu zestawu przez prowadzącego. Jasne, że można zapomnieć, ale to chyba częściej się tyczy początkowych rund. Jak już ktoś dochodzi do finału, to z reguły ma turniej na większej uwadze.

Równie dobrze można zaniechać chodzenia na spacery, bo może komuś cegła na głowę spaść.

Spacery są spoko.

[no-handed backhand]

Ostatni mój walkower to przypadek, gdzie cały dzień byłem poza domem bez ładowarki, a bateria mojego telefonu jest rozwalona jak Volkswagen Golf zapieprzający z papierosami na Ukrainę w tę i z powrotem i musiałem pilnować, żeby nie padł. Forum też raczej nie wchodziło w grę. Różnie w życiu bywa. Przypadek porównywalny do tego, gdzie spada ci na głowę cegła na korcie trawiastym.

[Jacuszyn]

Walkowery pojawiają się w 90% wtedy, gdy ktoś zapomni, nie dlatego, że ludzi cudownie odcina od internetu, czy też wspaniałomyślnie porzucają technologię na rzecz wypoczynku na łonie natury. Generalnie, byłbym gotów się nawet z Tobą zgodzić, gdybyśmy rozmawiali o jakimś czasochłonnym procesie (takim na 15 minut przynajmniej), niestety rozmawiamy o czymś, co trwa poniżej minuty i jeśli ktoś nie jest w stanie podać typów, bo skończył pracę w nocy, a deadline jest do 12, to niech da sobie spokój. Abstrahując oczywiście, że sytuacji, w których finał rozgrywany jest o 12, a finalista pracował do 3 w nocy z soboty na niedzielę jest tak mało, że to w zasadzie jakiś błąd statystyczny. Równie dobrze można zaniechać chodzenia na spacery, bo może komuś cegła na głowę spaść.

Ja osobiście przyjąłem taką strategię w MTT, że jeśli wiem, że napewno nie będę mógł wytypować, to do turnieju się nie zgłaszam albo się z niego wycofuję.

Możemy na ten temat dyskutować właściwie w nieskończoność, bo można wymyślać różne sytuacje. Każdy z nas ma własną opinię. Ja nie będę mieć problemu z dostosowaniem się ale zgodni jesteśmy w tym, że ramy powinny być sztywne i tu dyskusji raczej nie ma.

[jaccol55]

Wydaje mi się, że rozmawiamy o promilu sytuacji. Ponad 99% przypadków to typy wysłane po podaniu zestawu przez prowadzącego. Jasne, że można zapomnieć, ale to chyba częściej się tyczy początkowych rund. Jak już ktoś dochodzi do finału, to z reguły ma turniej na większej uwadze.

Dokładnie. Jak jeszcze weźmiemy pod uwagę, ile z tych przypadków wiąże się z cwaniactwem, a ile z chęcią oddania typu kosztem pewnego lub ewentualnego nie wytypowania go potem, to penalizacja typowania bez podania typu przez prowadzącego, wydaje się być przesadzona. W konsekwencji może się okazać, że w końcowych fazach turniejów będzie więcej w.o.

[DUN I LOVE]

Tzn. ja bym akurat tę zasadę wprowadził. Wydaje mi się, że nie zrobi to nikomu większej różnicy.

Jedyny minus jaki widzę to duża presja na prowadzących, żeby podawać typy możliwie najszybciej po zakończeniu półfinałów. Tutaj faktycznie trudno wymagać, żeby ktoś siedział przed ls w weekend i tego pilnował.

[arti]

Jedyny minus jaki widzę to duża presja na prowadzących, żeby podawać typy możliwie najszybciej po zakończeniu półfinałów. Tutaj faktycznie trudno wymagać, żeby ktoś siedział przed ls w weekend i tego pilnował.

Myślę, że odpowiednia kwota od Zarządu ułatwi zniesienie tej presji .

[DUN I LOVE]

Myślę, że odpowiednia kwota od Zarządu ułatwi zniesienie tej presji .

Do Stanów chcę polecieć jesienią, nie mam kasy.

[jaccol55]

No właśnie o to się rozchodzi Dawid. O czas podawania przez typujących. Zakładam, że teraz wszyscy podają najszybciej jak mogą. A przynajmniej tak być powinno. Możecie wprowadzić, ale jak dla mnie, to tworzenie problemów na siłę.

[no-handed backhand]

ale jak dla mnie, to tworzenie problemów na siłę.

Tak jak panowie jaccol i Djoker powiedzieli. Przecież równie dobrze „czas start” dla MTTowiczów mógłby być w momencie zakończenia meczów 1/4/1/2.

[Jacuszyn]

Mam parę propozycji:

1.
Ten punkt:

Nie wolno przekraczać czasu typowania. Granica czasowa podana przez prowadzącego jest wiążąca. Prowadzący zawody może, choć nie musi, pozwolić na drobne odstępstwa wedle własnego uznania (np. opady deszczu, krecze, typy spóźnione, ale zgłoszone jeszcze przed rozpoczęciem pojedynków).

zastąpić:

Nie wolno przekraczać czasu typowania. Granica czasowa podana przez prowadzącego jest wiążąca. Np. dla godziny 18:00 jest to granica 18:00:59. Każdy typ wysłany przed 18:01 jest akceptowany. Nie dopuszcza się przekraczania terminu typowania nawet w przypadku późnego rozpoczęcia meczu.

2. Likwidacja możliwości zmiany typu. Pomyłek z niedopatrzenia podczas typowania właściwie nie ma.
3. Konieczność podania innej różnicy gemów w obu meczach z gwiazdkami przez osobę typującą jako druga.

[Damian]

1. Może być.
2. Raczej nie, bo zmiana typów, jest w pewnym sensie elementem taktyki w tej grze.
3. Tutaj można zmienić, choć niewiele ten przepis da, gdyż jeśli mecz z * nie rozstrzyga pojedynku (przy remisie w dużych pkt), to ten drugi dając ten sam stosunek przegrywa mecz z automatu.

[Mario]

Co złego jest w zmianie typów? Element taktyki, jak masz, za przeproszeniem, jelenia, który da się wypuścić i wyśle coś bez sensu/zmienisz zdanie o danym meczu, to zmieniasz. Raz w turnieju musi być.

Co do gwiazdek, jeśli ktoś chce zaryzykować i daje to samo w meczu z **, to może skończyć z kreczem, nie ma sensu tego regulować.

Pierwszy punkt ok, jeśli ktoś musi to mieć wytłumaczone jak krowie na rowie.

[Jacuszyn]

Ok, to były luźne propozycje, przejdą albo nie. Temat zmiany typów był podnoszony przez @DUN I LOVE w temacie USO dlatego tu rzuciłem.

** - pytałem o to kiedyś @Barty, ale w sumie to można zostawić jak jest. Faktycznie, drugi ryzykuje mimo wszystko bardziej.

[DUN I LOVE]

Ten punkt:

Nie wolno przekraczać czasu typowania. Granica czasowa podana przez prowadzącego jest wiążąca. Prowadzący zawody może, choć nie musi, pozwolić na drobne odstępstwa wedle własnego uznania (np. opady deszczu, krecze, typy spóźnione, ale zgłoszone jeszcze przed rozpoczęciem pojedynków).

zastąpić:

Nie wolno przekraczać czasu typowania. Granica czasowa podana przez prowadzącego jest wiążąca. Np. dla godziny 18:00 jest to granica 18:00:59. Każdy typ wysłany przed 18:01 jest akceptowany. Nie dopuszcza się przekraczania terminu typowania nawet w przypadku późnego rozpoczęcia meczu.

Zmienione. Dodatkowo, dla pewności, będę podawał czas typowania co do sekundy.

[Jacuszyn]

Dziękuję za skonkretyzowanie tego punktu. Teraz będzie wszystko wiadomo i nie będzie żadnych wątpliwości.

[DUN I LOVE]

Przy okazji sobie przypomniałem (dzięki stopce), że graliśmy finał IO.