Kolarstwo

[Robertinho]

Zadziwiające są te pomysł Tadka. Gość niby zdawał się być na kursie by przed 30 być rekordzistą wszystkiego, a teraz wydaje się wątpliwe czy w ogóle będzie.

[Jacuszyn]

A mnie to wcale nie dziwi. Kolarstwo to nie tylko Tour de France. Tadej nie wygrał ani Giro (w nim nie startował nawet) ani Vuelty, w której startował raz. Gość może w przyszłym roku mieć odhaczone wszystkie wielkie Toury, 3/5 monumentów i wszystkie ardeńskie klasyki. Poszedł w różnorodność a nie skupia się na jednym celu jak Vingegaard.

Nie do końca tak jest, że Pogacar ma dowolność w planowaniu kalendarza. Dużą rolę pełni tu zespół i duże jest ciśnienie, żeby jeździł dużo bo on przyciąga sponsorów.

Dziś np. porównywanie takiego Armstronga z takim np, Hinault, Anquetilem czy Merckem jest krzywdzące dla ostatniej trójki. Lance był kolarzem jednego wyścigu, tamci chcieli wygrać wszędzie gdzie startowali i takiego kogoś przypomina Pogacar.

Oczywiście absencja w Tourze nie jest potwierdzona, ale wiele na nią wskazuje. Tadej jednak nieraz zaskakiwał i wcale mnie nie zdziwi jeśli podczas Giro palnie, że jedzie na Tour. Pewne na ten moment jest jedno - dwa wielkie toury Tadeja.

Mądrzejsi będziemy gdzieś na przełomie roku, bo zazwyczaj wtedy kolarze "chwalą się" swoimi planami startowymi. Rzucenie jednak całej ferajny do pomocy Tadejowi w Tourze (jeśli wystartuje) będzie nie lada przedsięwzięciem - Soler, Ayuso, Yates, Almeida - to mocarne nazwiska do pomocy.

[Jacuszyn]

Dramat to jest to co się w PZKol dzieje. Skarul zadłużył związek ale potem już żaden prezes nie miał realnego planu naprawczego. Efekt? Będzie 5 prezes w przeciągu 3 lat xD

To do niczego nie prowadzi. Już od kilku lat wielu bije na alarm, że nie ma wsparcia dla klubów na poziomie przejścia na zawodowstwo.

[Jacuszyn]

Zadziwiające są te pomysł Tadka. Gość niby zdawał się być na kursie by przed 30 być rekordzistą wszystkiego, a teraz wydaje się wątpliwe czy w ogóle będzie.

Pogacar przy okazji kryterium w Saitamie powiedział nieco więcej. On sam chce jechać Giro, Vueltę i mistrzostwa świata bo zależy mu na wygrywaniu wyścigów, których nigdy nie wygrał i to jest dla niego ważniejsze niż pogoń za trzecią Maillot Jaune. Drużyna jednak chce go wysłać na Tour i potwierdził, że niebawem usiądą do planowania kalendarza.

Osobiście mega podziwiam tego faceta za ciągły głód zwycięstw i ciągłe dążenie do rozwoju. Naprawdę dołożenie 3 TdF w 2024 za wiele nie zmieni ale dołożenie Giro i Vuelty już tak - byłby kolejnym ze wszystkimi Wielkimi Tourami.

Sepp Kuss nie wystartuje w Giro - to już oficjalne. Amerykanin ma jednak dostać wolną rękę jeśli chodzi o obronę tytułu na Vuelcie. w Giro drużynę ma ponoć poprowadzić Wout van Aert a cel to TOP5 generalki. Z Woutem chyba nie tędy droga ale rozumiem, że na łatwiejszej trasie chcą go sprawdzić czy może jeździć na WT. Moim zdaniem jako lider nie.

[Jacuszyn]

Zaczyna się rysować kalendarz Roglicia na rok 2024. Typowy kalendarz kolarza przygotowującego się do Touru. Primoz napewno pojedzie Liege - Bastogne - Liege (w grę wchodzi też Walońska Strzała) i Tour de Suisse jako próba generalna przed Tourem (tu nowość, bo zawsze wybierał Delfinat). W grę jednak wchodzi zdobycie ostatniego triumfu w wyścigach wielkiej 7 tygodniówek, więc wybór nie mógł być inny. Wiosną dojdą pewnie jedna albo dwie etapówki. Najpewniej Kraj Basków i Paryż - Nicea ale to niepotwierdzone. Potwierdzone jest, że Rogla nie zamierza bronić tytułu w czasówce na IO. Wszystko chce rzucić na wyścig ze startu współnego. Potem pewnie Vuelta na horyzoncie i włoskie jesienne klasyki.

[Jacuszyn]

@DUN I LOVE u Was też o tym mówią?

https://www.cyclingweekly.com/news/gian ... XfyjW_yWeI

[DUN I LOVE]

Nie mówią, bo jest to powszechnie wiadomo. Dobrze już było.

Regularnie rozmawiam z dilerami, wiem co się dzieje na rynku.

[Jacuszyn]

Ogólnie rynek wyhamował. Ludzi nie stać na tak drogi sprzęt. Koledzy pracujący w sklepie rowerowym mówią jednym głosem
, że gdyby nie serwisowanie to musieliby interes zwijać bo roboty mało.

[DUN I LOVE]

Ogólnie rynek wyhamował.

Oczywisty obrót spraw po ostatnich 2-3 sezonach. Covid niewyobrażalnie wystrzelił rowerówkę na niespotykane do tej pory wartości. Rynek się nasycił, wojna i inflacja nie pomogła i jest jak jest.

[Jacuszyn]

Ogólnie rynek wyhamował.

Oczywisty obrót spraw po ostatnich 2-3 sezonach. Covid niewyobrażalnie wystrzelił rowerówkę na niespotykane do tej pory wartości. Rynek się nasycił, wojna i inflacja nie pomogła i jest jak jest.

Lepiej bym tego nie ujął. Nawet ja gdy chciałem kupić rower to odpuściłem bo uznałem że za droga zabawka (choć kocham jazdę na rowerze).

[DUN I LOVE]

Głównie uderza to właśnie w rowery ze średniej półki, bo ich nabywcy 4 razy się zastanowią zanim podejmą decyzję. Rowery z wyższego segmentu dają radę, bo bogaci zawsze będą mieli pieniądze.

Generalnie jednak sklepy będą powoli się zamieniać w showroomy, a dominować będą wpływy z serwisu i E-bikes.

[Jacuszyn]

Ciężko się nawet używki sprzedaje. Szef mnie poprosił, żebym mu opylił 4 rowery bo miał na zbyciu. Rowery miejskie, dwuletnie, jeżdżone jeden sezon (jeden przeleżały), gotowe do jazdy, wyserwisowane. Cena bardzo atrakcyjna była ale i tak sprzedały się tylko dwa.

Szef tym samym ma 2 miejskie, 2 elektryki, 1 górski i 1 szosę na stanie. Sporo tego, ale kto bogatemu zabroni.

[DUN I LOVE]

Dużo jest takich pasjonatów/freaków.

[Jacuszyn]

Cała rodzina rowerami jeździ i prócz miejskich wszystkie są w użyciu.

[Jacuszyn]

@DUN I LOVE Roglić dopiero w niedzielę otrzymał Złoty Rower (kolarski odpowiednik Złotej Piłki) za rok 2020. Da się? Da się. Zapomnieli mu dać po covidzie a Robercikowi FF Złotej Piłki przyznać nie chciało.

[DUN I LOVE]

To też Francuzi przyznają czy jakaś normalniejsza nacja?

[Jacuszyn]

Francuzi. Tyle, że oni nie robili sobie jaj z tym, że nie przyznają nagrody. Po prostu nie dostarczyli jej do ubiegłej niedzieli. I niewiadomo dlaczego. W tym czasie zdążyli rozdać nagrody za lata 2021-2023

[DUN I LOVE]

xD

[Jacuszyn]

Ale dryg do organizacji wyścigów to oni mają. ASO to każdy może buty czyścić.