Który zawodnik najbardziej awansuje w 2013?

[polo90]

Jakie są wasze przewidywania?
Kto zaliczy największy awans w rankingu?

[Lleyton]

Tomić

[Saboteur]

Somdev Devvarman

[Nieszpory]

Somchai Sringkarrinkul

[Rroggerr]

Spośród czołówki - faktycznie wydaje się, że Tomic. A tak ogólnie - logika by wskazywała, że któryś z ubiegłorocznych juniorów, bo to już etap, gdzie Saville, Pouille i spółka powinna wojować po challengerach. Ale mam pewne wątpliwości, które nie raz tu na stronie były podnoszone.

[Bizon]

Póki co jeszcze byłbym ostrożny z przesuwaniem Tomica do czołówki. Zwykle rok, w rok prezentuje się dobrze w Australii, gdzie jak widać może się bardzo dobrze zmotywować i reakcja widowni pcha go do ciężkiej pracy. Później im dalej w sezon, tym tylko gorzej. Seryjne porażki + skandale z nim w rolach głównych.
Na razie jest przyzwoicie - wygrana z Djokovicem, pierwszy tytuł ATP. Na AO podejrzewam też powinno być nieźle, szans z Federerem mu nie daje, ale wydaję mi się że postawi troszkę większy opór niż ostatnio. Zobaczymy jak zaprezentuje się w trakcie Indian Wells oraz Miami. Wyniki w tych dwóch turniejach powinny nieco bardziej dać obraz tego, czego możemy się po nim spodziewać w nadchodzącym sezonie.

[Shinoda]

Na razie jest przyzwoicie - wygrana z Djokovicem, pierwszy tytuł ATP.Zobaczymy jak zaprezentuje się w trakcie Indian Wells oraz Miami. Wyniki w tych dwóch turniejach powinny nieco bardziej dać obraz tego, czego możemy się po nim spodziewać w nadchodzącym sezonie.

Bym nawet rzekł - jest nawet bardzo dobrze.

Zobaczymy jak zaprezentuje się w trakcie Indian Wells oraz Miami. Wyniki w tych dwóch turniejach powinny nieco bardziej dać obraz tego, czego możemy się po nim spodziewać w nadchodzącym sezonie.

100% racji. No i dochodzi trawa, na której udowodnił, że grać potrafi - i to nie byle jak.

[Nieszpory]

Póki co jeszcze byłbym ostrożny z przesuwaniem Tomica do czołówki. Zwykle rok, w rok prezentuje się dobrze w Australii, gdzie jak widać może się bardzo dobrze zmotywować i reakcja widowni pcha go do ciężkiej pracy. Później im dalej w sezon, tym tylko gorzej. Seryjne porażki + skandale z nim w rolach głównych.
Na razie jest przyzwoicie - wygrana z Djokovicem, pierwszy tytuł ATP. Na AO podejrzewam też powinno być nieźle, szans z Federerem mu nie daje, ale wydaję mi się że postawi troszkę większy opór niż ostatnio. Zobaczymy jak zaprezentuje się w trakcie Indian Wells oraz Miami. Wyniki w tych dwóch turniejach powinny nieco bardziej dać obraz tego, czego możemy się po nim spodziewać w nadchodzącym sezonie.

Sorry za odkrywczą wypowiedź, ale mogę w zasadzie napisać tylko tyle:

"+1, Bizon"

[Joao]

Christopher Rungkat

[DUN I LOVE]

Co znaczy "najbardziej awansuje"? Chodzi o gracza, który będzie możliwie najwyżej notowany czy tego, który poczyni największy rankingowy skok? Pierwsza opcja to chyba Tomic, druga to zapewne jakiś junior w dalszych setkach.

[robpal]

Bliźniacy Ratiwatana.

[DUN I LOVE]

Rrogger po troszę trafił z Pouillem (z Savillem to trochę jak dzik w sosny), ale nikt nie wpisał Veselego, a wygląda na to, że to Czech będzie tenisista, który w tym roku poczyni największy rankingowy skok - przynajmniej z największym przytupem wskoczy do elity. Do końca roku pozostało trochę czasu i jego rywalizacja z Carreno-Bustą przedstawia się całkiem interesująco.

[DUN I LOVE]

Jakieś nominacje?

[robpal]

Carreno i chyba tyle w temacie.

[Saboteur]

McD?

[DUN I LOVE]

McD?

W jego rankingowych rejonach takie skoki to normalka. Gorzej, jak ktoś zaczyna sezon bardzo, bardzo nisko, a kończy w szerokiej czołówce tudzież szerokim zapleczu szerokiej czołówki.

[Mario]

Carreno Busta, Vesely, Przysiężny, Nedovyesov, Huta Galung i jeszcze kilku zaliczyło naprawdę poważny skok w rankingu.

Według mnie "zwycięzcą" można ogłosić Hiszpana, bo jego awans wyglądał najefektowniej, seryjne zwycięstwa we futuresach, następnie w challengerach oraz kilka wartościowych startów w turniejach głównych. Ciekawe czy pójdzie za ciosem w przyszłym roku?