źródło: espn.comRoger Federer: 12 wins, 7 additional finals, career Slam
Rafael Nadal: 6 wins, 7 additional finals, career Slam
Pete Sampras: 7 wins, 4 additional finals, no career Slam
Novak Djokovic: 6 wins, 9 additional finals, career Slam
Bjorn Borg: 5 wins, 5 additional finals, no career Slam
Jimmy Connors: 3 wins, 5 additional finals, no career Slam
Ivan Lendl: 5 wins, 6 additional finals, no career Slam
Andre Agassi: 4 wins, 7 additional finals, career Slam
John McEnroe: 3 wins, 3 additional finals, no career Slam
Mats Wilander: 4 wins, 2 additional finals, no career Slam
GOAT - debata
Re: GOAT - debata
Najwięcej tytułów WS odejmując najlepszy turniej danego gracza (Nadal-RG, Federer-Wimbledon):
- Robertinho
- Posty: 44001
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: GOAT - debata
Ja doskonale wiem, jak to brzmi. Ale niestety, Robu ma rację, w przypadku Nadala, mamy to, co byśmy mieli przez ostatnie 7 lat, gdyby nie Kokowicz i okazjonalne wyskoki innych graczy. Nie oszukujmy się, jego w co najmniej jednym Szlemie w roku poza cegłą, na bank będzie stać na coś więcej, niż wygrywanie ze zwłokami obecnego Del Potro, więc nawet trudniejsze niż na ostatnim USO drabinka, nie gwarantuje bezpieczeństwa. Na tej cegle ma coraz łatwiej i łatwiej, tegoroczny run to był przecież spacer. Dobrze, przyjmijmy, że Tim będzie się rozwijać, a Zworek wykona wykona kolejny krok naprzód, to już mamy całych dwóch zawodników, mogących nawiązać walkę...Mario pisze:Biorąc pod uwagę, że przez całą karierę coś innego wpadło mu całe 6 razy (z czego 2 to Wimbledon, gdzie od sześciu lat nie istnieje), a facet ma 32 lata i młodszy nie będzie, to 3 razy przez 3-4 lata brzmi jak rozsądna opinia.
Już nie chce mi się marudzić więcej, ale o ile uważam, że stare kości balansują na cienkiej linie i jak już się kolejny raz wykopyrtnie(uraz, albo wyraźna porażka z młodym zawodnikiem w końcowej fazie WS), to już będzie koniec, o tyle nie wiedzę, poza urazami, perspektywy w której Nadal będzie niegroźny poza cegłą.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Re: GOAT - debata
Mimo wszystko granica między zwycięstwem a porażką jest bardzo cienka, w 2015-ym czy 2016-ym on naprawdę przegrywał z marnymi graczami. Moim zdaniem tak jak w przypadku Rogera tak i również Rafy należy zachować pokorę i nie traktować wszystkiego za pewnik, obaj się podnieśli ale mieli okres fatalnej gry i zwłaszcza w przypadku Hiszpana trwał on bardzo długo i bardzo możliwe, że jak zacznie ponosić porażki to już do zwycięstw nie będzie potrafił wrócić, tak samo Federer, który w ogóle ma bardzo mało czasu, dlatego mu daje realne szanse na jeden tytuł, a nie wierzę by obronił ponownie Australię, bez jaj.
-
- Posty: 9010
- Rejestracja: 08 wrz 2011, 18:07
Re: GOAT - debata
Toż cała masa tych wyskoków była w takim razie - Kyrgios, Berdych, Brown, Fognini, Verdasco, Pouille, Muller, każdy z nich potem odpadał w kolejnym meczu. Nadal był zwyczajnie słaby i Kokowicz nie ma tutaj nic do rzeczy.Robertinho pisze:Ja doskonale wiem, jak to brzmi. Ale niestety, Robu ma rację, w przypadku Nadala, mamy to, co byśmy mieli przez ostatnie 7 lat, gdyby nie Kokowicz i okazjonalne wyskoki innych graczy.
- Robertinho
- Posty: 44001
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: GOAT - debata
Może to bardziej uwypukli problem? Zresztą sam o tym co chwila piszesz.Federasta20 pisze:Toż cała masa tych wyskoków była w takim razie -Robertinho pisze:Ja doskonale wiem, jak to brzmi. Ale niestety, Robu ma rację, w przypadku Nadala, mamy to, co byśmy mieli przez ostatnie 7 lat, gdyby nie Kokowicz i okazjonalne wyskoki innych graczy.Kyrgios, Berdych, Brown, Fognini,Verdasco,Pouille, Muller, każdy z nich potem odpadał w kolejnym meczu. Nadal był zwyczajnie słaby iKokowicznie ma tutaj nic do rzeczy.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Re: GOAT - debata
Gdzie w zasadach tenisa jest napisane, że korty tenisowe mają być szybkie ? Tak samo mogę powiedzieć, że wtedy gdy przyśpieszają korty to robią to pod Rogera, przeciwko Rafie.
Turnieje MTT
2016: Monte Carlo W, Winston-Salem F
Czy rok 2019 będzie jeszcze większym cyrkiem niż 2017 i 2018 ?
2016: Monte Carlo W, Winston-Salem F
Czy rok 2019 będzie jeszcze większym cyrkiem niż 2017 i 2018 ?
- Robertinho
- Posty: 44001
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
- jarosword20
- Posty: 1525
- Rejestracja: 01 mar 2017, 19:11
Re: GOAT - debata
Wiedziałem, że coś mnie ominęło, ale gdzie ostatnio jest trend na znaczące przyspieszanie kortów?
Re: GOAT - debata
Nie ma, ale nie rozumiem tego płaczu, że korty są wolne. Przecież Roger to GOAT, a GOAT powinien sobie radzić w każdych warunkach, czy to szybko czy wolno, bo GOAT jest wszechstronny. Więc w takim razie szybkośc nawierzchni to żaden argument, jeżeli Roger to GOAT.
Turnieje MTT
2016: Monte Carlo W, Winston-Salem F
Czy rok 2019 będzie jeszcze większym cyrkiem niż 2017 i 2018 ?
2016: Monte Carlo W, Winston-Salem F
Czy rok 2019 będzie jeszcze większym cyrkiem niż 2017 i 2018 ?
- jarosword20
- Posty: 1525
- Rejestracja: 01 mar 2017, 19:11
Re: GOAT - debata
Oczywiście, że tak. Zwolnienie kortów to tylko (albo aż) wyciągnięcie pomocnej dłoni w stronę mniej uzdolnionych i wszechstronnych graczy
Re: GOAT - debata
Jeszcze raz się spytam, gdzie jest napisane, że szybki kort to dobry kort, a wolny to zły ?
Turnieje MTT
2016: Monte Carlo W, Winston-Salem F
Czy rok 2019 będzie jeszcze większym cyrkiem niż 2017 i 2018 ?
2016: Monte Carlo W, Winston-Salem F
Czy rok 2019 będzie jeszcze większym cyrkiem niż 2017 i 2018 ?
- Robertinho
- Posty: 44001
- Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13
Re: GOAT - debata
Nigdzie, dlatego powinny być korty szybkie, wolne i średnie by każdy znalazł coś dla siebie. Jak tak spojrzę na Szlemy to jeszcze w miarę, bo jest mączka i trawa, ale jeśli o Mastersy chodzi...to właściwie co należy do szybszych nawierzchni, chyba tylko Cinnci i Szanghaj, coś pominąłem? Mamy jeszcze turnieje halowe w Paryżu i finał w Londynie, w sumie jak Paryż to nie wiem, ale Londyn to w ogóle do szybkich chyba kortów nie należy, ten kozioł piłki po zetknięciu z nawierzchnią również dosyć wysoki. No i trawy brak.matek20 pisze:Jeszcze raz się spytam, gdzie jest napisane, że szybki kort to dobry kort, a wolny to zły ?
Re: GOAT - debata
Jarosword20 i Kiefer. Pytanie do Was panowie. Od kiedy? Konkretnie.
Od kiedy to zwalnianie kortów się zaczęło?
Od kiedy to zwalnianie kortów się zaczęło?
- no-handed backhand
- Posty: 17230
- Rejestracja: 01 sie 2014, 23:07
- Lokalizacja: tak
Re: GOAT - debata
W Australii 2009 było już wolno z tego co pamiętam.
-
- Posty: 9010
- Rejestracja: 08 wrz 2011, 18:07
Re: GOAT - debata
Rok temu w Melbourne przyspieszyli i Roger wygrał
Tak w ogóle to Dziad dokłada kolejny tydzień na #1. Najpierw w 2004, teraz w 2018
Tak w ogóle to Dziad dokłada kolejny tydzień na #1. Najpierw w 2004, teraz w 2018
Re: GOAT - debata
17 kwietnia 2008. Wczoraj Anula się urodziła, że nie potrafi faktu spowalnianych nawierzchni przyjąć do wiadomości? temat co raz to wolniejszych nawierzchni trwa od wielu wielu lat, jak wspomniał użytkownik nade mną, w 2009 czy nawet 2008 w Melbourne już była wolniejsza niż jeszcze w 2007, natomiast czy w 2007 była wolniejsza niż w roku 2002 czy 2003, proszę wybaczyć, ale nie wiem. Trawa na Wimbledonie to chyba już z 15 lat temu została spowolniona, natomiast czy od tamtej pory trwa ogólny trend również na kortach twardych nie mam zielonego pojęcia. Fakt jest taki, że teraz i nie jest to na pewno od wczoraj szybkich nawierzchni jest jak na lekarstwo, większość jest albo powolna, albo zwyczajnie średnia.Anula pisze:Jarosword20 i Kiefer. Pytanie do Was panowie. Od kiedy? Konkretnie.
Od kiedy to zwalnianie kortów się zaczęło?
Jeśli natomiast ktoś jest bardziej obeznany i jest wstanie stwierdzić kiedy zapanował ogólny trend na spowalnianie kortów to proszę bardzo, sam jestem ciekaw. Wiem, że Wimbledon już dosyć dawno, ale może to ta Australia w 2008 jest lepszym wyznacznikiem.
- no-handed backhand
- Posty: 17230
- Rejestracja: 01 sie 2014, 23:07
- Lokalizacja: tak
Re: GOAT - debata
Dawno już nie grałem w tenisa stołowego i postanowiłem sobie go odświeżyć. Gramy sobie gramy (to znaczy wiesz, odbijamy sobie), atakuję, a piłeczka dostaje jakiegoś dziwnego wysokiego kozła, jakby ktoś posypał stół ciepłym piachem, albo mączką, co jest grane? Ścinka za ścinką, a ja nie mogę skończyć. Cisnąłem rakietką i poszedłem do domu.
Pozdr......
Pozdr......
- SebastianK
- Posty: 2243
- Rejestracja: 27 sty 2012, 18:47
Re: GOAT - debata
Zgadzam się z Twoją tezą, gdyby nie zwolnienie trawy w Londynie taki baseliner jak Federer w życiu by nie wygrał tam tyle razy.jarosword20 pisze:Oczywiście, że tak. Zwolnienie kortów to tylko (albo aż) wyciągnięcie pomocnej dłoni w stronę mniej uzdolnionych i wszechstronnych graczy
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- SebastianK
- Posty: 2243
- Rejestracja: 27 sty 2012, 18:47
Re: GOAT - debata
Zwłaszcza, że od 10 lat jest tam ta sama nawierzchnia..Federasta20 pisze:Rok temu w Melbourne przyspieszyli i Roger wygrał
Tak w ogóle to Dziad dokłada kolejny tydzień na #1. Najpierw w 2004, teraz w 2018
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości