Puchar Davisa 2017

[Damian]

Leonardo Mayer rezygnuje z gry w Pucharze Davisa.

[Damian]

Składy na półfinały:

Francja: - Serbia:
Jo-Wilfried Tsonga
Lucas Pouille
Pierre-Hugues Herbert
Nicolas Mahut
Yannick Noah (kapitan)

Dusan Lajovic
Laslo Djere
Filip Krajinovic
Nenad Zimonjic (kapitan)

Belgia: - Australia:
David Goffin
Steve Darcis
Ruben Bemelmans
Joris De Loore
Johan Van Herck (kapitan)

Nick Kyrgios
Jordan Thompson
Thanasi Kokkinakis
John Peers
Lleyton Hewitt (kapitan)

Składy na play-offs

Kazachstan: - Argentyna:
Michaił Kukuszkin
Dmitrij Popko
Oleksandr Niedowiesow
Denis Jewsejew
Dias Doskarajew (kapitan)

Diego Schwartzman
Guido Pella
Maximo Gonzalez
Andreas Molteni
Daniel Orsanic (kapitan)

Kolumbia: - Chorwacja:
Santiago Giraldo
Alejandro Gonzalez
Juan Sebastian Cabal
Robert Farah

Marin Cilic
Viktor Galovic
Franko Skugor
Nikola Mektic
Zeljko Krajan (kapitan)

Szwajcaria: - Białoruś:
Henri Laaksonen
Marco Chiudinelli
Adrian Bodmer
Antoine Bellier
Severin Luthi (kapitan)

Egor Gerasimov
Ilja Iwaszka
Andrei Vasilevski
Max Mirnyi
Vladimir Voltchkov (kapitan)

Holandia: - Czechy:
Robin Haase
Tallon Griekspoor
Thiemo de Bakker
Jean-Julien Rojer
Paul Haarhuis (kapitan)

Jiri Vesely
Adam Pavlasek
Lukas Rosol
Roman Jebavy
Jaroslav Navratil (kapitan)

Portugalia: - Niemcy:
Joao Sousa
Pedro Sousa
Gastao Elias
Joao Domingues
Nuno Marques (kapitan)

Jan-Lennard Struff
Cedrik-Marcel Stebe
Yannick Hanfmann
Tim Puetz
Michael Kochlmann (kapitan)

Japonia: - Brazylia:
Yuichi Sugita
Go Soeda
Yasutaka Uchiyama
Ben McLachlan
Satoshi Iwabuchi (kapitan)

Thiago Monteiro
Guilherme Clezar
Marcelo Melo
Bruno Soares
Joao Zwetsch (kapitan)

Węgry: - Rosja:
Marton Fucsovics
Attila Balazs
Gabor Borsos
Zsombor Piros
Gabor Koves (kapitan)

Karen Chaczanow
Andriej Rubliow
Daniił Miedwiediew
Konstantin Krawczuk
Shamil Tarpishev (kapitan)

Kanada: - Indie:
Denis Shapovalov
Vasek Pospisil
Brayden Schnur
Daniel Nestor
Martin Laurendeau (kapitan)

Ramkumar Ramanathan
Yuki Bhambri
Saketh Myneni
Rohan Bopanna
Mahesh Bhupathi (kapitan)

Grupa I

Strefa amerykańska

Peru: - Dominikana:
brak zgłoszeń
brak zgłoszeń

Strefa azjatycko-australijska

Tajpej: - Korea Pd.:
Ti Chen
Jason Jung
Cheng Yu Yu
Tung Liu Wu

Hong Chung
Soon Woo Kwon
Yong-Kyu Lim
Jea Moon Lee

Strefa europejsko-afrykańska

Słowacja: - Polska:
Norbert Gombos
Lukas Lacko
Jozef Kovalik
Andrej Martin

Kamil Majchrzak
Hubert Hurkacz
Łukasz Kubot
Marcin Matkowski

Rumunia: - Austria:
Dragos Dima
Nicolae Frunza
Bogdan Borza
Horia Tecau

Dominic Thiem
Sebastian Ofner
Gerald Melzer
Oliver Marach

Izrael: - Ukraina:
Dudi Sela
Edan Leshem
Mor Buils
Jonathan Erlich

Alex Dołgopołow
Sergiej Stachowski
Ilja Marchenko
Denis Molczanow

Grupa II

Strefa amerkańska:

Barbados: - Wenezuela:
Darian King
Haydn Lewis
Adam Hornby
Matthew Foster-Estwick

Ricardo Rodriguez
Luis Martinez
Jodri Munoz
Miguel Este

Strefa azjatycko-australijska

Pakistan: - Tajlandia:
Aisam Ul Haq Qureshi
Aqeel Khan
Muhammad Abid
Shahzad Khan

Wishaya Trongcharoenchaikul
Kittipong Wachiramanowong
Sanchai Ratiwatana
Sonchai Ratiwatana

Strefa europejsko-afrykańska

Szwecja: - Litwa:
brak zgłoszeń
brak zgłoszeń

Dania: - RPA:
brak zgłoszeń:
brak zgłoszeń:

[Barty]

Czy wszyscy mają jutrzejsze półfinały pucharu Davisa w poważaniu? Interesują one tylko Lorka?

[Damian]

Czy wszyscy mają jutrzejsze półfinały pucharu Davisa w poważaniu? Interesują one tylko Lorka?

Jutro może chwilkę zerknę, ale w weekend nie dam rady (wesele).

[Piotrek]

Czy wszyscy mają jutrzejsze półfinały pucharu Davisa w poważaniu? Interesują one tylko Lorka?

Jeszcze Iwanka, bo to ostoja romantyzmu w tenisie.

[DUN I LOVE]

Mnie interesują, a jak Francja zagra z Australią w finale to już w ogóle.

[Barty]

Puj zaczął w swoim stylu.

[Hankmoody]

Wybitnie upośledzony zawodnik. Jak można w ogóle wpaść na tak debilny pomysł, jak przy tym BP w trzecim gemie, trzeciego seta.

[DUN I LOVE]

Na tę chwilę ten singiel nie ma chyba znaczenia, chociaż spodziewałem się spokojnego 3-0 po 2 dniach.

[Hankmoody]

Przecież Tsonga jak w takiej formie, że spokojnie dzisiaj może być 0:2.

[DUN I LOVE]

Darcis od kilku tygodni jest synonimem kompromitacji - nieźle musiałby się ośmieszyć Jo, nawet w aktualnej dyspozycji.

[Hankmoody]

Darcis to zdaje się gra z Australią.

[DUN I LOVE]

Sorry, Djere to też chyba jeszcze nie ten poziom.

[Damian]

Hurkacz może za chwilę seta wyrwie Gombosowi,a później kto wie co się wydarzy.
Kamil też nie jest na straconej pozycji.

[DUN I LOVE]

Krok bliżej finału Francja - Australia.

[Barty]

Co ciekawe, żaden z 10 meczów grupy światowej nie jest rozstrzygnięty po 2 dniach zmagań.

[Rroggerr]

Serio Fucsovics i Balazs pojechali rosyjskie ''gwiazdy'' NextGena?

[DUN I LOVE]

Ehe, świetna atmosfera na węgierskich trybunach.

Brawo, Ostrelia.

[Barty]

Darcis jednak nie okazał się być synonimem kompromitacji.

Widziałem przed chwilą skróty Goffina z Kyrgiosem, Belg w wersji prawie-GOAT - winnery po linii z obu stron sypał, jak z rękawa. Gyros niestety bez błysku.

[Mario]

Od początku nie podobała mi się ta cegła u Francuzów, tzn. wiadomo, że wybrali ją jeszcze wtedy, gdy Djokovic nie zakończył sezonu i chcieli trochę Novakowi (który miał grać do końca w NY) przeszkodzić, ale skończyło się na tym, że obaj singliści z Serbii to typowi ceglarze i Lajovic dość mocno ich pomęczył. Zwykle krytykuję Noaha, niemniej tym razem wykonał naprawdę dobrą robotę namawiając Tsongę na występ, bo bez JWT, z Pouillem jako głównym singlistą, na cegle (czyli bez opcji puszczenia Mahut na jakiegoś singla z drugą rakietą rywala), mogłoby być bardzo niewesoło. Tak więc brawo, Yannick, choć mam wrażenie, że to trochę jak z tym zepsutym zegarem pokazującym dwa razy na dobę dobrą godzinę.

Jest finał, jest Belgia u siebie, łatwiej już chyba nie będzie. Teraz tylko zebrać najlepszą możliwą ekipę i zrobić to, co powinni zrobić już kilkukrotnie z takim składem. Choć z tą najlepszą ekipą może być mały problem. Monfils prawdopodobnie nie zagra w Azji, a pojawiają się również plotki o odpuszczeniu całego sezonu, Gasquet jest bardzo daleko od normalnej dyspozycji, a poleganie na Pouille'u skończy się dwiema wtopami, więc tu jak kiedyś z Simonem, trzeba zrobić wszystko, by jego rola ograniczyła się do rozgrzewania reszty na treningach. Zostaje Tsonga, który też delikatnie mówiąc nie błyszczy, a belgijskim singlistą numer 1 będzie Goffin (z bilansem 16-2 w DC), a nie, z całym szacunkiem, Lajovic.
Rywal oczywiście łatwiejszy niż Serbia z Djokovicem i Tipsarem oraz Szwajcarzy w pełnym składzie, ale jak wyżej, jeśli wystawią to co na SF, to potrafię sobie wyobrazić Goffina wygrywającego dwa single i Pouille'a wtapiającego z Darcisem/Nico i Herberta odwalających coś deblu.

Dlatego wierzę, że Monfils nie jest głupi, zdaje sobie sprawę, że indywidualnie już pewnie nic większego w karierze nie ugra i zrobi wszystko co w jego mocy, by wrócić na eurohalę, zagrać tam najlepiej w sezonie i przekonać do siebie Noaha. Wprawdzie powoływanie na finał faceta, który nie miał żadnego wkładu w awans jest nieco kontrowersyjne, jednak mówimy o jedynym aktywnym Francuzie mającym pojęcie o wygrywaniu meczów w finale DC, więc to trochę tak jakby najlepszy zawodnik kadry nie grał w eliminacjach do MŚ, a na same finały został powołany, da się obronić. Poza tym Gasquet musi się spiąć na tyle, by być jakąś alternatywą w razie niedyspozycji Tsongi lub Gaela, a sam Jo przestać przegrywać z każdym ciut bardziej poważnym grajkiem.

Jeśli uda się z tego złożyć coś w stylu: Gael - Jo (Rychu w obwodzie) - Nico/PHH to w sobotę powinno być po zabawie. Zresztą, bez różnicy kiedy i w jakim stylu, to po prostu trzeba wygrać, bo oni wszyscy są z roku na rok coraz słabsi i bardzo możliwe, że oglądamy ostatni taniec tej ekipy trójkolorowych, naprawdę głupio byłoby to znów spie.....