Federer #1 w 2017

[Buzz]

20.03 - #6

Czas apokalipsy się zbliża... niedowiarki!

[DUN I LOVE]

Buzz i inni, którzy się zapominają:

Spoiler:

[Wujek Toni]

Na tle Buzza czuję się jak nowicjusz w jinxowaniu.

[Buzz]

Niedowiarki!

Gdybym w listopadzie napisał, że już w I kwartale, czyli w zasadzie zaraz po rekonwalescencji konto powiększy się o szlema i mastersa, to by dopiero była brecha.

[Emu]

Ktoś ma jakieś nowe przemyślenia? Ja czekam do rozstrzygnięcia Miami.

[DUN I LOVE]

W obliczu ostatnich wydarzeń wzrosły szanse Nadala na lidera race w okolicach Barcelony/Madrytu.

[lake]

Zgodnie z tym co napisał Emu poczekałbym z prorokowaniem do zakończenia turnieju. Jeżeli różnica będzie ponad 2000 pkt. to tak jak pisałem wcześniej Szwajcar powinien dowieźć prowadzenie do końca RG. Jeżeli jakimś cudem skończy się na poniżej 800 pkt to zmiana może nastąpić już po MC.

[Emu]

W tym momencie w walce o 1 liczy się Roger i Nadal. Nie jest pewne czy Novak włączy się do walki, a Szkota można spokojnie skreślić.
Nadal przytuli za mączkę jakieś 3,5-5k punktów jak się nie rozsypie i Roger będzie miał co nadrabiać w następnej części sezonu. Szansę są wyrównywane, bo przy obecnym stanie rozgrywek Rafa jest w stanie osiągać dobre wyniki na hardzie, a na clayu to sami widzicie na co się zanosi.
Temat był niezłym trollem, a teraz do sprawy trzeba podejść na poważnie...

[Buzz]

Temat był niezłym trollem, a teraz do sprawy trzeba podejść na poważnie...

Temat z założenia nie miał być niezłym trollem, tylko rozważeniem - jak dla mnie całkiem realnego scenariusza. Wystarczyło jedynie trochę wyobraźni.
Nie wiadomo co dalej z Serbem i Sirem, Wawrinka też raczej nie będzie funkcjonował na zasadzie wina, Nadal z DUŻYM prawdopodobieństwem się rozsypie, no oczywiście liczy się jeszcze Berdych...
A to co dzieje się przy udziale Federera to jakiś Matrix, w który nie wierzę, że dzieje się w realu.
To nie trolling, jinx, czy cokolwiek w tym stylu, to po prostu - nie pewny, ale coraz bardziej realny scenariusz.

Jako klasyczny antyFed szarpnę się na cytat z Nałkowskiej - ludzie /człowiek/ ludziom zgotowali ten los!

[jonathan]

Jako klasyczny antyFed szarpnę się na cytat z Nałkowskiej - ludzie /człowiek/ ludziom zgotowali ten los!

No nie, na korcie nikt nie robi z nikogo mydła. Po co te wielkie słowa.

Nie wiadomo co dalej z Serbem i Sirem, Wawrinka też raczej nie będzie funkcjonował na zasadzie wina, Nadal z DUŻYM prawdopodobieństwem się rozsypie, no oczywiście liczy się jeszcze Berdych...
A to co dzieje się przy udziale Federera to jakiś Matrix, w który nie wierzę, że dzieje się w realu.
To nie trolling, jinx, czy cokolwiek w tym stylu, to po prostu - nie pewny, ale coraz bardziej realny scenariusz.

Murray ciągle szuka pomysłu na bycie numerem jeden, a Djokoviciowi mało co wróży dobrze na dalszą część sezonu, to fakt. Z drugiej strony na mączce jest zwykle mniej niespodzianek i Federerowi przypuszczalnie nie będzie się chciało na niej walczyć jak w marcu w obu Mastersach, choć po prawdzie kiedyś mogło mu się nie chcieć bardziej, bo musiał pokonać dwóch z Top 3, a teraz góra jednego. A zamiast w numer jeden trzeba głównie celować w wygrywanie turniejów. Numer jeden może przyjdzie jeszcze sam, jak nie będzie się myślało o nim zbyt wiele, tak jak przychodzą wyniki, a Federer wcale nie myślał o nich przed AO. Bo jak kiedyś za dużo mówiło się o wyrównaniu rekordu Samprasa w liczbie tygodni jako lider, to zabrakło mu całego jednego tygodnia.

[Joao]

Cholernie ciężko będzie o ten nr 1. Raczej się nie nastawiam. Myślę, że Rafka na mączce się wyszaleje, a w drugiej części sezonu będzie już jechać na wstecznym . Co dalej z Fedem na trawce i na kontynencie amerykańskim trudno orzec. Najmniejszą liczbę pkt w nowym systemie pod koniec roku miał Federer (10550 w 2009), więc trzeba będzie choć te 10 mieć na liczniku. Jakby wygrał starzec Miami to będzie miał nieco ponad 4 tys., na mące ziemniaczanej raczej poniżej tysiąca zdobędzie. Wychodzi po połówce mniej niż 5 tys, więc w drugiej części trzeba ponad 5 zdobyć.

[Emu]

Teoretycznie to wygląda tak:
Mączka - 500 do 1k
Trawa 1,5 - 2,5k
US Open i cały cykl - 1k - 2,5k
Jesień - 1k
WTF - 1k
Możliwe, że starczy. Novak musi solidnie zapunktować na mączce żeby się włączyć do walki o 1, a jest to na tą chwilę wątpliwe.

[lake]

Poza tym patrząc na aktualny dorobek punktowy Murole i zakładając posypanie się Rafy może się okazać że nawet 10 tys. nie będzie potrzebne.

[Buzz]

Poza tym patrząc na aktualny dorobek punktowy Murole i zakładając posypanie się Rafy może się okazać że nawet 10 tys. nie będzie potrzebne.

Otóż to!

[DUN I LOVE]

Novak musi solidnie zapunktować na mączce żeby się włączyć do walki o 1, a jest to na tą chwilę wątpliwe.

Nie musi, wystarczy, że zrobi to w drugiej części sezonu.

[lake]

Solidne zapunktowanie dopiero od trawy nie wystarczy. Absolutna dominacja już tak. Ale ciężko na ten moment sobie wyobrazić że robi 9k przez pół roku skoro do wzięcia będzie miał 9,5. Bez przynajmniej 2-3 tys. na mączce większych szans na jedynkę u Nole nie widzę.

[Buzz]

Novak musi solidnie zapunktować na mączce żeby się włączyć do walki o 1, a jest to na tą chwilę wątpliwe.

Nie musi, wystarczy, że zrobi to w drugiej części sezonu.

Teoretycznie tak, ale Serb to nie Szwajcar - raczej optuję za scenariuszem Nadala. Nastąpiło tąpnięcie i ciężko będzie wejść mu na poziom ostatnich sezonów, chyba...że znajdzie się jakiś kolejny Ljubicic Odnowiciel.

[lake]

Poza tym chyba ta jedynka co raz mniej go interesuje, wchodzi w wiek gdzie liczą się już tylko najważniejsze tytuły.

[Buzz]

Interesować go pewnie jeszcze interesuje, ale do pobijania rekordów Feda - na jego miejscu, podchodziłbym już z dużym dystansem.

[DUN I LOVE]

Była ostra beka, ale chyba można dosyć poważnie brać taką opcję jako realną.