T24: Halle, Queen's Club 2016

[Hankmoody]

Właśnie wróciłem ze sklepu, a oni jeszcze grają...jestem w szoku. Co za niedojda.

[Rroggerr]

Gorsze rzeczy Emu pisał.

[filip.g]

Jeszcze się popłakał jak małe dziecko na krzesełku.

Uwielbiam takie historie.

Ja też, szczególnie że jest ich niestety coraz mniej.
Zarówno w lutym jak i w ostatnich dniach dochodzę do wniosku, że w tygodniach bez grającego Novaka tenis wciąż potrafi przykuwać uwagę i cieszyć.

[jonathan]

Rekordowy piąty tytuł Murraya w Queen's.

Przecież ja kazałem mu to napisać. Niech każdy odpowiada za swoje wpisy.

Oczywiście. Ale wiesz, że swoją retoryką dodajecie paliwa takim gościom jak Emu, u których nie widać jakiejś wielkiej znajomości tenisa i intuicji, a przedstawiają tylko swoje arbitralne wnioski, bo za dużo się Was naczytali? Wyhodowałeś sobie takie potworki, zamiast robić forum dla koneserów.

[DUN I LOVE]

Miło, że uważasz mnie za aż tak wpływową osobę, ale chyba mnie przeceniasz. Emu równie wnikliwie czytał Twoje wpisy. Obejrzał kilka spotkań i uznał, że to ci nieszczęśni kreatorzy ZET oglądają mecze, o których piszą.

Ty masz po swojej stronie Nomadera i The Djokera i perspektywę 5. szlema z rzędu w wykonaniu No1e, więc już tak nie narzekaj.

[Żilu]

Gratulacje dla Floriana
Nie mam nic przeciwko temu żeby zwłoki wygrywały, szczególnie gdy tak dobrze operują slajsem, lobami, dropshotami... Cieszę się że załapałem się na ostatnie lata gry takich zawodników, bo za parę lat już prawdopodbnie już nikt nie będzie grał w ten sposób.

[jonathan]

Trudno przeceniać działania kreatorów ZET na forum. Z ery, gdzie w jednym czasie gra ze sobą trzech tenisistów z Karierowymi Wielkimi Szlemami i 12+ WS, zrobić najgorszy okres w historii. Pogratulować. Samotna wyspa razem z osławionym mtf.

Ty masz po swojej stronie Nomadera i The Djokera i perspektywę 5. szlema z rzędu w wykonaniu No1e, więc już tak nie narzekaj.

Za to Ty, gdyby Djoković wygrał tego 5. Szlema z rzędu, a potem zwyciężył jeszcze w Nowym Jorku (co mogłoby być wiekopomnym wydarzeniem, którego świadkiem byłbyś może raz w życiu), ponarzekasz sobie jeszcze bardziej.

Ty masz po swojej stronie Nomadera i The Djokera i perspektywę 5. szlema z rzędu w wykonaniu No1e, więc już tak nie narzekaj.

W przeciwieństwie do Twojego kolegi nigdy nie deklarowałem, że wchodzę tu dla kolegów.

'Zwłoki' - słowo, które weszło na trwałe do języka forum.

[DUN I LOVE]

Za to Ty, gdyby Djoković wygrał tego 5. Szlema z rzędu, a potem zwyciężył jeszcze w Nowym Jorku (co mogłoby być wiekopomnym wydarzeniem, którego świadkiem byłbyś może raz w życiu), ponarzekasz sobie jeszcze bardziej.

Po ostatnim USO nie narzekałem, teraz też nie sądzę, żebym specjalnie się gotował. Djoković interesuje mnie tyle, co dzisiejszy finał QC (w sensie, że nie zaprząta mi głowy - gra i wygrywa sobie, tyle). Gdyby zrobił to Federer czy Nadal, to faktycznie emocje sięgnęłyby zenitu.

Nole Slam to już jest wiekopomne wydarzenie. 5. WS z rzędu spotęguje skalę zjawiska, a 6. (tym samym pieczętujący klasyka), już w ogóle. Chyba każdy tutaj obecny jest tego w pełni świadomy.

[Rodżer Anderłoter]

Florian Mayer to podobna szkoła niemieckiego tenisa co Phau czy Petzner. Niestety taka charakterystyka gracza jest już na wymarciu. Flo bezlitośnie obnażył słabe poruszenie się rodaka w kierunku siatki. Dawno nie widziałem tak ładnie wykonywanego dropshot-lob.

Jeszcze trochę pracy Alexa czeka. Na razie Zverev to trochę taki mocny psychicznie, dobrze poruszający się wzdłuż końcowej i operujący niezłym bh Anderson czy Querrey.

[Robertinho]

(...)Ty masz po swojej stronie Nomadera i The Djokera(...)

[no-handed backhand]

Jezu Flo.

[Damian]

[Damian]

[DUN I LOVE]

Po reakcjach można wznosić, że Murray jest żądny wygrywania jak nigdy chyba.

[Mario]

Trudno przeceniać działania kreatorów ZET na forum. Z ery, gdzie w jednym czasie gra ze sobą trzech tenisistów z Karierowymi Wielkimi Szlemami i 12+ WS, zrobić najgorszy okres w historii. Pogratulować.

Pytanie czy jedno nie wynika z drugiego...

[Damian]

[Damian]

[Emu]

Dziękuje za wnikliwą analizę mojej osoby na forum Jonku. Stwierdziłem tylko, że tegoroczne rozstrzygnięcie turnieju w Halle dobrze obrazuje skale zapaści rozgrywek. Mayer w wieku 33 lat po praktycznie dwóch sezonach bez gry bez większych problemów wygrywa 500, co po dwóch ćwierćfinałach Wimbledonu jest jego największym sukcesem.

[Jacques D.]

Akurat Flo potrafi grać w tenisa, co więcej, wie o co chodzi w jego trawiastym wydaniu, wydaje się być w naprawdę niezłej formie, również fizycznej, młody Zverev natomiast musi się jeszcze o grze na tej nawierzchni wiele nauczyć, więc to rozstrzygnięcie naprawdę nie powinno nikogo boleć.

[Damian]