W miarę jedzenia apetyt rośnie!matek20 pisze: Co jak co trudno będzie Serbowi teraz utrzymać koncentrację ...
Novak, to bardzo ambitny człowiek. Sądzę, że za cel obierze pobicie rekordu WS.
Nie odpuści ani na jotę.
W miarę jedzenia apetyt rośnie!matek20 pisze: Co jak co trudno będzie Serbowi teraz utrzymać koncentrację ...
Tym bardziej teksty o rozprężeniu po RG nie mają sensu.DUN I LOVE pisze:
Przecież już po USO Novak mówił, że otwarcie myśli o 18stce.
Zdecydowanie, rozprężyć to się może Tomic, czy inny pajac z tego roszczeniowego pokolenia, po wygraniu meczu w kurniku, ale nie tenisista tego kalibru z realnymi szansami na sportową nieśmiertelność.Anula pisze:Tym bardziej teksty o rozprężeniu po RG nie mają sensu.DUN I LOVE pisze:
Przecież już po USO Novak mówił, że otwarcie myśli o 18stce.
Rozbawiłeś mnie tym wpisem.DUN I LOVE pisze:
Zdecydowanie, rozprężyć to się może Tomic, czy inny pajac z tego roszczeniowego pokolenia, po wygraniu meczu w kurniku, ale nie tenisista tego kalibru z realnymi szansami na sportową nieśmiertelność.
2. miejsce. Za AO14 (3326). Ładujemy do 3K i zamykamy ten smutny wątek.lake pisze: Podium już jest zdaje się?
Hankmoody pisze:Niektórzy to chyba żyją w świecie gdzie jednorożce pasą się na łąkach, jak ten trolling można odbierać jako chamstwo? Trochę dystansu.
Na USO, o ile weźmie Wimbla, stawka będzie tak ogromna, że raczej nie ma szans na poluzowanie szelek. Ale jak sięgnie po klasyka, to kto wie, może Szanghaj będzie zajebiście otwartym turniejem.Żilu pisze:Jak dla mnie Novak Wimbla wciągnie nosem, bo przy normalnej dyspozycji z kim ma tam przegrać? Już prędzej spodziewam się się wpadki na IO (system BO3), albo US Open gdzie rzezcywiście może przyjść zmęczenie/rozprężenie.
Buractwo to dośc powszechne zjawisko. Nawet na tym forum. Na szczęście nie tak powszechne.Lleyton pisze: Bosh..napisałem wyraźnie że nie odniosło się do tego forum tylko do tej publiki na trybunach. To co wy sądzicie to wasza sprawa i mnie nic do tego. Ale publiczność w Paryżu jak i ta w Nowym Jorku to buraki i z prawdziwym kibicowaniem nie ma to nic wspólnego.
Jak dla mnie to IO priorytetem, ma 29 lat więc zostały mu dwie takie imprezy. Co do US OPEN to bardzo możliwe, ale też nie można wykluczyć że znów to wygra. I znów do AO będzie faworytem w każdym nadchodzącym WS.Żilu pisze:Jak dla mnie Novak Wimbla wciągnie nosem, bo przy normalnej dyspozycji z kim ma tam przegrać? Już prędzej spodziewam się się wpadki na IO (system BO3), albo US Open gdzie rzezcywiście może przyjść zmęczenie/rozprężenie.
Aż tak głęboko bym nie sięgał, po prostu każdy ma inny sposób wyrażania swoich emocji/myśli, jednym to przypada do gustu, drugich to irytuje/odpycha. Takie uroki forum.Anula pisze:Buractwo to dośc powszechne zjawisko. Nawet na tym forum. Na szczęście nie tak powszechne.Lleyton pisze: Bosh..napisałem wyraźnie że nie odniosło się do tego forum tylko do tej publiki na trybunach. To co wy sądzicie to wasza sprawa i mnie nic do tego. Ale publiczność w Paryżu jak i ta w Nowym Jorku to buraki i z prawdziwym kibicowaniem nie ma to nic wspólnego.
Ja się odniosłem do Twojej wypowiedzi. I znowu piszesz co Ci się wydaje, że inni myślą. Ani ja, ani Dawid dotknięci tą "analizą" się nie poczuliśmy. Po prostu uważam, że pisząc takie rzeczy, tylko się ośmieszasz. Podobnie jak inni tymi wiecznymi docinkami, co tu kogo boli i kto z czego powinien wyrosnąć. Wydajesz się ogarniętą osobą, ale mącisz dla zasady, jakbyś sądził nie wiedzieć czemu, że się "odgryzasz" w jakieś rzekomej wojnie, ale ok, jest tu miejsce na i to.lake pisze:Hank wiem przecież. Ale ja wrzucając 100 razy kluczowe słowo jeżeli do swojej wypowiedzi o takowe rojenia zostałem posądzony. Gdy ośmieliłem się odpowiedzieć nikogo nie cytując ani nie adresując posta to zostałem odesłany do psychiatryka, przez tych co poczuli się dotknięci moją wypowiedzią i wywołani do tablicy. A na koniec stałem się kreatorem sztucznego małpiego podziału, który w rzeczywistości istniał na długo przed założeniem Forum.
Nie obrażam się, powinien bardziej jasno i czytelnie napisać. Ale jak już kiedyś mówiłem, pisanie z telefonu nie jest moją mocną stroną, lepiej napisać wolniej a z sensem niż palnąć jakąś głupotę bez przemyślenia, ot taka refleksja na czerwcowy wieczór.Hankmoody pisze:Lleyton, a to nie doczytałem. Luzik arbuzik.
Barty też gdzieś zniknął...Robertinho pisze:W dodatku jest ich przeraźliwie mało...
Dałbyś już spokój.DUN I LOVE pisze:może Szanghaj będzie zajebiście otwartym turniejem
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości