Najlepsze mecze 2011

[DUN I LOVE]

Myślę, że można zacząć podsumowywać sezon 2011. Jakie Waszym zdaniem były najlepsze spotkania minionego roku? Myślę, że jak wymienimy od 3 do 5, to będzie ok.

Zapraszam.

[Saboteur]

Wszystkie Djoka z Fedem plus Fed Tsonga i Tsonga Dimitrow na Wimblu.

[DUN I LOVE]

Z tych co widziałem:

1. Fed-Djok, RG
2. Tso-Dim, Wimbledon
3. Nad-Djok, USO

No i Federer - Nadal z Londynu.

[Robertinho]

Federer - Djoko 1/2 RG

Djoko - Nadal finał USO

[jonathan]

Nalbandian vs Hewitt AO
Djoković vs Nadal, Miami
Nadal vs Murray, Monte Carlo
Djoković vs Nadal, Madryt
Gasquet vs Federer, Rzym
Djoković vs Murray, Rzym
Djoković vs Nadal, Rzym
Federer vs Djoković, RG
Murray vs Tsonga, Queen's
Tsonga vs Dimitrov, Wimbledon
Tsonga vs Federer, Wimbledon
Ferrero vs Monfils, US Open
Djoković vs Federer, US Open
Djoković vs Nadal, US Open
Nadal vs del Potro Davis Cup

Podczas niektórych z tych meczów przeszedłem sam siebie, jeśli idzie o zaangażowanie emocjonalne - czasem ku mojemu wielkiemu zdziwieniu.

[Shinoda]

Wymienię te, które obejrzałem:

Federer-Djoković (1/2 RG)
Hewitt-Nalbandian (1R AO)
Soderling-Hewitt (2R Wimbl.)
Federer-Djoković (SF USO)
Nadal-Murray (F Tokio)
Murray-Djoković (SF Rzym)

Ciekawy jestem zestawienia w wykonaniu ATP. Nr1 na liście wydaje się być oczywisty, półfinał z RG między Federerem, a Djokoviciem.

[Joao]

Zastanawiam się co gorsze atrakcyjność meczów w 2011 czy obudznie się ze strasznym bólem zęba jak ja teraz ' Meczów bardzo dobrych było jak kot napłakał, świetnych nie zarejestrowałem.

Fed - Nole RG 2011
Fed - Nole USO 2011
Fed - Rafa WTF 2011
Fed - Rafa RG 2011 (pomimo wyniku )
Nole - Andy Rzym 2011

[DUN I LOVE]

Kompletnie mi 2 ziemniaczane mecze wyleciały z głowy. O ile Murray - Nadal z MC mniej mnie poderwał z krzesła, o tyle cały czas żyłem podczas gry Murraya z Djoko w Rzymie. Liczyłem na przełamanie serii Serba.

[robpal]

Roddick - Raonić, Memphis
Djoković - Nadal, Miami
Djoković - Murray, Rzym
Federer - Djoković, RG
Tsonga - Dimitrow, Wimbledon
Tsonga - Federer, Wimbledon
Monfils - Ferrero, US Open
Nadal - Djoković, US Open
Federer - Djoković, US Open
Murray - Haase, US Open ( )
Tsonga - Del Potro, Wiedeń

Jak patrzeć na krótsze okresy gry, to na pewno można dorzucić Del Potro - Djoković z RG, gdzie pierwsze dwa sety stały na poziomie kosmicznym, Tipsara z Djokiem czy oba ceglane finały Serba z Rafą.

Ciekawy jestem zestawienia w wykonaniu ATP. Nr1 na liście wydaje się być oczywisty, półfinał z RG między Federerem, a Djokoviciem.

Tam nic nie jest oczywiste. Rok temu na tej liście znalazł się semi WTF Nadala z Murkiem

[Ranger]

• Djokovic vs Federer: Us Open (SF)
• Federer vs Djokovic: Roland Garros (SF)
• Djokovic VS Murray: Rzym (SF)
• Ferrero vs Monfils: Us Open (3R)
• Djokovic vs Monfils: Cincinnati (Q)
• Djoković vs Nadal: Us Open (F)
• Hewitt vs Nalbandian: Australian Open (1R)
• Roddick vs Hewitt: Memphis (QF)

[Saboteur]

Roddick - Raonić, Memphis

Toż to były mistrzostwa świata w obtłukiwania się serwisem i forhendem Bonusy to zbieranie ochłapów przy siatce plus mp

[Shinoda]

Roddick - Raonić, Memphis

Toż to były mistrzostwa świata w obtłukiwania się serwisem i forhendem Bonusy to zbieranie ochłapów przy siatce plus mp

Jeżeli się Robpalowi spodobał ten pojedynek, to co Tobie do tego? Sam zastanawiałem się czy nie umieścić go na swojej liście, jednak zdecydowałem, ze tego nie uczynię. A lepiej obejrzeć wg mnie taki mecz niż zdychającego na korcie człowieka.

[sheva]

Kolejność chronologiczna:

Phau - Gasquet 2R Chennai
Nalbandian - Hewitt 1R AO
Soderling - Kohlschreiber 2R Rotterdam
F.Mayer - Youzhny 1R MC
Gasquet - Federer 3R Rzym
Federer - Djokovic SF RG
Tsonga - Dimitrov 2R Wimbledon
Tsonga - Federer QF Wimbledon
Ferrero - Monfils 2R USO
Djokovic - Federer SF USO

[Saboteur]

Roddick - Raonić, Memphis

Toż to były mistrzostwa świata w obtłukiwania się serwisem i forhendem Bonusy to zbieranie ochłapów przy siatce plus mp

Jeżeli się Robpalowi spodobał ten pojedynek, to co Tobie do tego? Sam zastanawiałem się czy nie umieścić go na swojej liście, jednak zdecydowałem, ze tego nie uczynię. A lepiej obejrzeć wg mnie taki mecz niż zdychającego na korcie człowieka.

Mnie nic do tego, też podobał mi się ten mecz, tylko chciałem trochę humorystycznie go przedstawić...

[Lleyton]

Nalbandian - Hewitt 1R AO
Hewitt-Soderling 2r WIMBLEDON

[Jacques D.]

Federer-Djokovic RG - mecz roku

Federer-Djokovic USO
Nalbandian-Hewitt AO
Djokovic-Murray Rzym
Djokovic-Nadal Miami
Ferrero-Monfils USO
Monfils-Ferrer RG

Poza tym pojedyncze sety Djokovic-Tipsarevic USO, Djokovic-del Potro RG.

[Mario]

Kolejność chronologiczna:
Nalbandian-Hewitt AO
Djokovic-Nadal Miami
Monfils-Ferrer RG
Federer-Djokovic RG
Tsonga-Federer Wimbledon
Ferrero-Monfils US Open
Djokovic-Federer US Open
Djokovic-Nadal US Open
Federer-Nadal WTF

[Jacuszyn]

Fed - Djoko USO
Fed - Djoko RG
Rafa - Murray MC
Fed - Rafa WTF (takiej dominacji Rogera nad Rafą jeszcze nie widziałem)
Nalb - Lleyton AO

[jonathan]

Skończyłem właśnie oglądanie meczu Federer vs Djoković z RG. Kilka uwag:

Federer zagrał agresywnie i był bardzo skoncentrowany, odniósł zasłużone zwycięstwo, ale jednocześnie wydawało mi się, że Djoković grał jakoś inaczej, mniej "zabójczo" i chyba znalazłem przyczynę: Novak tylko parę razy w meczu uderzył backhandem wzdłuż linii, stosował głównie odbicie po krosie, jakby bał się zaatakować forehand Rogera zostawiając odkryty kort. Na Nadala backhand po prostej to piekielnie skuteczna broń, bo jednak leworęczny Rafa musi odgrywać taką bombę backhandem i wtedy o wiele łatwiej Serbowi przejąć kontrolę nad wymianą i zakończyć ją winnerem w narożnik. Djoker obrał taktykę podobną do Hiszpana, jednak się oszukał, gdyż Szwajcar poza trzecim setem znakomicie operował backhandem i często łapał go na contre-pied.

Ogólnie świetne widowisko z wyczuwanymi na trybunach dużym napięciem i nadzieją na przerwanie niewiarygodnej passy 43 kolejnych zwycięstw Djokovicia. Odnosiłem wrażenie, że cały Paryż kibicował wtedy Federerowi. Novak mimo zapaści w drugim secie równie dobrze mógł też ten mecz wygrać, ale Roger pokazał pazur i pod koniec czwartego seta był nie do zdarcia. Serb trafił na "dzień konia" Szwajcara i pomimo niesamowitej pewności siebie i doskonałej gry musiał zejść z kortu pokonany.

Oby Federera było stać jeszcze w obecnym sezonie na takie mecze.

[Nadalito]

Skończyłem właśnie oglądanie meczu Federer vs Djoković z RG. Kilka uwag:
.

Trochę historyczne te uwagi

http://czytelnia.onet.pl/1,16,11,868082 ... forum.html