Puchar Davisa 2012

[robpal]

Dziś odbyło się losowanie, oto drabinka Grupy Światowej:

Hiszpania - Kazachstan
Austria - Rosja
Kanada - Francja
Szwajcaria - USA ( )
Włochy - Czechy
Serbia - Szwecja
Japonia - Chorwacja
Niemcy - Argentyna

TU link: http://www.daviscup.com/en/results/world-group.aspx

[DUN I LOVE]

Swiss choose indoor clay for U.S. Davis Cup tie

BASEL, Switzerland (AP)—Switzerland has chosen to host the United States on an indoor clay court at Fribourg in the 2012 Davis Cup.

The Swiss tennis federation says the first-round series will be played Feb. 10-12 at the 7,200-capacity Forum Fribourg arena.

Switzerland’s biggest indoor arenas in Geneva and Zurich were unavailable to stage the match.

The Swiss team did not say whether Roger Federer will play in the series, scheduled two weeks after the Australian Open.

Federer has not played in the first round of the Davis Cup since 2004.

The teams last met in 2009 in the first round, when the Americans won 4-1 in Birmingham, Ala.

http://tennis.com/articles/templates/ne ... 1&zoneid=4

[jaccol55]

Decyzja może i racjonalna, ale jak widzę Szwajcarów wybierających clay, to nie mogę się powstrzymać od śmiechu.

[Shinoda]

Nie wierzę jakoś żeby Federer kwapił się do gry, a przynajmniej w tym etapie. Jak już to wybrali to podłoże by zniechęcić Roda i Fisha do gry. A chwyt jest niegłupi, bo obaj mają przed sobą starty w San Jose i Memphis, czyli tak gdzie zazwyczaj grają i nabijają punkty.

[DUN I LOVE]

Nie wierzę jakoś żeby Federer kwapił się do gry, a przynajmniej w tym etapie.

Nie chcę się wychylać, ale Roger chyba trochę zmienił podejście do PD. Bardzo często wprawdzie grał w barażach, ale najpierw gra w reprezentacji tuż po Wimbledonie, a później daleka podróż do Sydney tuż po półfinale US Open. Federer chyba zdał sobie sprawę, że jest coraz starszy i szans na ugranie czegoś w Davisie (do spółki ze Stasiem) będzie coraz mniej.

[Shinoda]

Całkiem możliwe. W tym wypadku to tylko gdybałem. Niemniej Szwajcarzy praktycznie zapewnili sobie już awans. Gdyby zaproponowali szybsze podłoże to sprawa wyglądałaby inaczej. Bryany to pewny punkt dla USA, pozostaje zdobyć jeszcze dwa, kto to ma zrobić? Roddick na pewno nie z Fedem, a szanse jego z Wawrinką oceniam pól na pół. Fish to już w ogóle nie istnieje na tej nawierzchni... Pozostali Amerykanie tym bardziej. Więc patrząc w ten sposób Amerykanie są w stanie zdobyć jedynie 2 oczka, czyli za mało.

To takie małe moje zestawienie szans ilustruje jak Roddick za pewne i podejdzie do tej rundy. Dodatkowo utrata 500 punktów za wygraną w Memphis oznacza kolosalny spadek w rankingu i rozstawienie w trzeciej dziesiątce na Mastersy, czyli w praktyce wizja pojedynku w III, IV rundzie z TOP8. Nieciekawie to brzmi.

[Ranger]

Niemniej Szwajcarzy praktycznie zapewnili sobie już awans. Gdyby zaproponowali szybsze podłoże to sprawa wyglądałaby inaczej.

To takie małe moje zestawienie szans ilustruje jak Roddick za pewne i podejdzie do tej rundy. Dodatkowo utrata 500 punktów za wygraną w Memphis oznacza kolosalny spadek w rankingu i rozstawienie w trzeciej dziesiątce na Mastersy, czyli w praktyce wizja pojedynku w III, IV rundzie z TOP8. Nieciekawie to brzmi.

Tak Szwajcarzy, znakomicie rozegrali to pod względem taktycznym. Amerykanie w zasadzie nie mają żadnego singlisty potrafiącego grać dobrze na clayu. Ja na ich miejscu oczywiście wybrałbym Bryanów, a także Roddicka i Isnera. Dlaczego Rod i Isner ? John ze względu na świetny serwis, który nawet na clayu jest niezłą bronią (co zresztą parę razy udowadniał), a Andy ze względu na siłę doświadczania. Jednak nawet w starciu Bryan/Bryan vs Federer/Wawrinka ciężko mówić, że to Amerykanie są murowanymi faworytami - oni jakimiś wybitnymi zawodnikami na mączce też nie są. Jedyna nadzieja Ameryki tkwi w formie Wawrinki – jeżeli ten znacząco pogorszy swą formę, to wówczas będzie można mówić o cieniu szansy.

Racja, Andy został postawiony w trudnej sytuacji i myślę, że jednak wybierze rozgrywki Davis Cup, a trzeba pamiętać, że on na początku roku broni także trochę punktów z Brisbane i Australian Open…

Ciekawy jestem, czy Nishikoriemu uda się udźwignąć ciężar jaki będzie na nim spoczywał w losach rywalizacji z Chorwacją, bo co tu dużo mówić, losy Japonii głównie zależą od jego postawy na korcie.

Oby Robin wykurował się do czasu konfrontacji z Serbią, bo jeśli Szwed nie da rady wystąpić w tych meczach to los rywalizacji też jest już z góry przesądzony.

[Saboteur]

Zgadzam się z Rangerem. Isner w formie jest groźny na mączce (mecz z Nadalem) a Fish na takiej nawierzchni jest... słaby Zresztą Roddick też nie jest dobry na clayu. Świetna decyzja Helwetów.

[robpal]

Przecież ta decyzja była jedyną możliwą. Zarówno Fed jak i Staś potrafią grać, a występy Amerykanów (poza Bryan Bros) kwalifikują się do słabych/kompromitujących w porównaniu do tego, jak grają na innych nawierzchniach

[Ranger]

Upstart Canada needles France with Davis Cup poster



Canada may be getting its Davis Cup hopes up with a psyche job after unveiling a pair of provocative publicity posters ahead of the February 10-12 first-round tie with France.

The Canadians are the new boys, having only qualified into the elite zone for the first time in eight years and boasting a Davis Cup record comprised of three first-round wins. France, by contrast, played the 2010 final against Serbia and has lifted the cup nine times, most recently in 2001. It also owns seven runner-up positions.

One of the posters unveiled in far-west Vancouver features the country's No. 1 Milos Raonic: "Hey France, I’ve got a 151 m.p.h. serve. Try returning that with a baguette.’ Another had Vasek pospisil: ‘Hey France, Welcome to Vancouver. My hometown and your worst nightmare."

Canada seemed lucky to find a venue, with the hockey-mad country's major halls locked up by the ice-bound sport. They finally found a venue, which will unfortunately hold less than 5,000 fans.

Źródło: http://www.tennistalk.com/en/news/20111 ... Cup_poster

[Kubecki]

Zgadzam się z Rangerem. Isner w formie jest groźny na mączce (mecz z Nadalem) a Fish na takiej nawierzchni jest... słaby Zresztą Roddick też nie jest dobry na clayu. Świetna decyzja Helwetów.

Tyle, że jest jeszcze kukurydziany Sam który potrafił wygrać turniej w Belgradzie rozgrywany na mączce.

[Bizon]

Federer jak się przyłoży to wiadoma sprawa że poradzi sobie spokojnie z Isnerem i Kukurydzianym. USA jedyną szanse ma w tym że obaj wcześniej wymienieni pokonają Stacha i Bracia zapunktują w deblu. Szanse na taki obrót spraw są według mnie niezbyt duże

[Saboteur]

Zgadzam się z Rangerem. Isner w formie jest groźny na mączce (mecz z Nadalem) a Fish na takiej nawierzchni jest... słaby Zresztą Roddick też nie jest dobry na clayu. Świetna decyzja Helwetów.

Tyle, że jest jeszcze kukurydziany Sam który potrafił wygrać turniej w Belgradzie rozgrywany na mączce.

Zapomniałem o kolesiu . Jeśli będzie taka forma jak dotychczas (tak, wiem że miał kontuzję), to nawet wygrany turniej w Belgradzie mu nie pomoże...

[Sempere]

Corretja poprowadzi mistrzowską Hiszpanię



Były wicelider rankingu ATP i dwukrotny finalista Roland Garros, Àlex Corretja został przedstawiony w środę jako nowy kapitan tenisowej reprezentacji Hiszpanii, triumfatorów Pucharu Davisa.

Kataloński trener ma 37 lat. Po zakończeniu kariery tenisowej pracował nad przygotowaniem Andy'ego Murraya do gry na kortach ziemnych.

http://www.sportowefakty.pl/tenis/2011/ ... hiszpanie/

[konrad93]

Mam pytanko czy ktos wybiera sie na Puchar Davisa Polska-Madagaskar?

[A-Rod]

Mam pytanko czy ktos wybiera sie na Puchar Davisa Polska-Madagaskar?

Wow, z kim my wgl gramy??!!

[konrad93]

z Madagaskarem:)

[Bizon]

Taa, już lecę, właśnie zabukowałem bilety

[robpal]

Federer oficjalnie w kadrze Szwajcarii na pierwszą rundę DC.

[robpal]

Harrison in US Davis Cup team to play Switzerland

MELBOURNE, Australia (AP)—U.S. Davis Cup captain Jim Courier has selected teenager Ryan Harrison to the four-man squad that will play Switzerland next month in the first round.

The 19-year-old Harrison joins Mardy Fish, John Isner and Mike Bryan on the team that will play on clay indoors in Fribourg, Switzerland, from Feb. 10-12.

Bob Bryan is missing the match because his wife is due to have a baby, so Courier says Fish and Mike Bryan are the likely doubles pairing, with Fish and Isner playing singles.

Andy Roddick had already decided not to play before he was injured during the Australian Open.

Harrison, who lost to Andy Murray in four sets in the first round at Melbourne Park, was picked ahead of two other young players, Donald Young and Jack Sock.

“Honestly it’s unlikely that the third singles player is likely to play,” Courier said. “But we need someone and Sam Querrey’s knee is not quite right. Ryan is healthy, hungry and he’s eager.”

Switzerland’s team is likely to be led by 16-time Grand Slam champion Roger Federer.

“We’re honored,” Courier said. “We have about the toughest draw you can have. It’s going to be a battle for our guys but we have nothing to lose. We’ve got to go out there and lay it on the line. We know we’re the underdogs, why not give it a rip?”

The No. 3-ranked Federer is set to be supported by No. 22 Stanislas Wawrinka.

At No. 8, Fish is the top-ranked American player but he had a disappointing Australian Open, losing in the second round to Alejandro Falla.

“Mardy is excited,” Courier said. “It’s a chance for him to get back on the horse quickly. He loves Davis Cup, there’s nothing he’d rather be involved in. He didn’t have a great Aussie summer, he knows that, and he wants to go back out and play like the player he’s been the last couple of years.”

Courier is hopeful that former No. 1-ranked Roddick, who has a 33-12 record in Davis Cup and has been the mainstay of the team for several years, will make himself available later in the year.

“What I wanted from him and what we have from him is a commitment not to close the door,” Courier said. “He should have the freedom to come and go as he pleases as far as availability and we’d love to him back on the team.”

Despite being underdogs this time around, the U.S. takes a 3-0 record into the match against Switzerland.

The teams first met in the 1992 final at Fort Worth, Texas, when a powerful lineup of Courier, Andre Agassi, Pete Sampras and John McEnroe combined for the U.S.

After the opening day singles were split, Switzerland pair Jakob Hlasek and Marc Rosset took a two-set lead in the doubles against McEnroe and Sampras.

Courier said the match provided one of the most memorable moments of his Davis Cup career after the third set.

“I’ll never forget being in the locker room and Mac just being in Pete’s face and getting him fired up and we won,” he said. “I don’t remember word by word but he was in his face, yelling, fist pumping. He was definitely taking charge of the situation, it was kind of wild to see.”

http://sports.yahoo.com/tennis/news?slug=ap-daviscup-us