Stuttgart/Madryt/ Rzym 2024

[Kiefer]

Turniej kobiecy obiektywnie bardzo dobry, podobnie jak finał, nie ma co odbierać. Tylko w sumie jakoś miałem pewność jak to się skończy, Sabalenka po prostu nie wygrywa takich meczów, a jak już wygrała z Rybakiną, która ewidentnie odczuwała trudy grania, to drugi raz nie mogło się to wydarzyć.

@Damian, nie mam pojęcia, 2 sety oglądałem przy wyciszeniu, a w trzecim secie załapałem się na TB, którego oglądałem na telefonie na strumyku. Dziś trzeciego seta trochę widziałem to nawet bym powiedział, że nie było tak źle z tym komentarzem aż do rozdarcia ryja przez Kostecką i Ignacika po piłce meczowej. Poyebani.

[DUN I LOVE]

Świetny mecz, świetny turniej i w przeciwieństwie do męskiej rywalizacji, tutaj wydłużony format świetnie się przysłużył, gdyż dzięki niemu Aryna mogła dojść do siebie po wymagającym półfinale.

To niewątpliwy plus, ale mam wrażenie, że praktycznie nie ma tenisa w ostatnim tygodniu. Przy formacie bo5 to zupełnie co innego, bo mecze są dłuższe, ale przy bo3 trochę za mocno to się rozłazi.

[Robertinho]

Turniej kobiecy obiektywnie bardzo dobry, podobnie jak finał, nie ma co odbierać. Tylko w sumie jakoś miałem pewność jak to się skończy, Sabalenka po prostu nie wygrywa takich meczów, a jak już wygrała z Rybakiną, która ewidentnie odczuwała trudy grania, to drugi raz nie mogło się to wydarzyć.

@Damian, nie mam pojęcia, 2 sety oglądałem przy wyciszeniu, a w trzecim secie załapałem się na TB, którego oglądałem na telefonie na strumyku. Dziś trzeciego seta trochę widziałem to nawet bym powiedział, że nie było tak źle z tym komentarzem aż do rozdarcia ryja przez Kostecką i Ignacika po piłce meczowej. Poyebani.

No niestety, dobrze, że w Australii wymęczyła pierwszego seta z Coco, bo i tam by mogło dojść do przykrych wydarzeń. O ile u większości tenisistek i tenisistów problem jest jedynak granie w tenisa, zdrowie itp, to Arynę limituje głową, zawodniczka na 5-7 WS, a jak wygra ze dwa jeszcze, to będzie sukces. I to przy dwóch konkurentach, z czego jedna jednak wyraźnie preferuje cegłę, a druga jest w formie raz na kwartał.

[CajraX]

Oglądałem wczorajszy finał z angielskim komentarzem na alternatywnych źródłach i byłem w szoku jak to komentatorzy bardzo mało się odzywali. Pomiędzy wymianami prawie sama cisza. To aż niewiarygodne, jak się to porówna do naszych polskich specjalistów.

Brawo Igunia

[DUN I LOVE]

Oglądałem wczorajszy finał z angielskim komentarzem na alternatywnych źródłach i byłem w szoku jak to komentatorzy bardzo mało się odzywali. Pomiędzy wymianami prawie sama cisza. To aż niewiarygodne, jak się to porówna do naszych polskich specjalistów.

Brawo Igunia

Tak powinno być. Jak nic szczególnego się nie dzieje, to trzeba dać ludziom wsłuchać się w atmosferę pojedynku.

[Kiefer]

Turniej kobiecy obiektywnie bardzo dobry, podobnie jak finał, nie ma co odbierać. Tylko w sumie jakoś miałem pewność jak to się skończy, Sabalenka po prostu nie wygrywa takich meczów, a jak już wygrała z Rybakiną, która ewidentnie odczuwała trudy grania, to drugi raz nie mogło się to wydarzyć.

@Damian, nie mam pojęcia, 2 sety oglądałem przy wyciszeniu, a w trzecim secie załapałem się na TB, którego oglądałem na telefonie na strumyku. Dziś trzeciego seta trochę widziałem to nawet bym powiedział, że nie było tak źle z tym komentarzem aż do rozdarcia ryja przez Kostecką i Ignacika po piłce meczowej. Poyebani.

No niestety, dobrze, że w Australii wymęczyła pierwszego seta z Coco, bo i tam by mogło dojść do przykrych wydarzeń. O ile u większości tenisistek i tenisistów problem jest jedynak granie w tenisa, zdrowie itp, to Arynę limituje głową, zawodniczka na 5-7 WS, a jak wygra ze dwa jeszcze, to będzie sukces. I to przy dwóch konkurentach, z czego jedna jednak wyraźnie preferuje cegłę, a druga jest w formie raz na kwartał.

Trochę tępa zawodniczka jednak, oglądając jakie ma problemy, żeby zagrać winnera z piłki, którą ma na wysokości kara serwisowego to przed oczami objawiał mi się Zverev z Nadalem. Ona rzeczywiście tych sukcesów powinna już mieć x2, ale 1,5 roku temu bym nie pomyślał, że będzie miała taki dorobek jak teraz. Gorzej, że obok Ryby to jedyna rywalka dla Igi i jak się tutaj nic nie poprawi to Świątek, która jest ewidentnie nastawiona w 100% na wyniki może nie tyle podwoić, co potroić dotychczasowe rezultaty.

[CajraX]

Szkoda, że przedwczoraj nie było tego ujęcia

[Kiefer]

[Damian]

[DUN I LOVE]

Znowu Iga sama na górze, Rybakina z Sabalenką w dolnej sekcji.

[Kiefer]

Raczej żadna z nich zabijać się o ten Rzym nie będzie, chyba, że w przypadku takiej Igi samo się wygra. Ryba już ten Madryt kończyła na oparach, więc trudno oczekiwać powtórki sprzed roku, a Aryna wątpliwe by podtrzymała formę ze stolicy Hiszpanii, po prostu ten turniej wybitnie jej leży i kiedy przed rokiem go wygrała to w Rzymie odpadła już po pierwszym meczu.

[Lucas]

[DUN I LOVE]

Możliwa porażka B2B Badosy w ceglanych tysięcznikach. Andriejewa wydaje się być faworytką.

[Lucas]

[DUN I LOVE]

Możliwa porażka B2B Badosy w ceglanych tysięcznikach. Andriejewa wydaje się być faworytką.

Znam się na tym sporcie jak mało kto.

[Kiefer]

Ta Andriejewa ma dopiero 17 lat, nieźle. Badosa mogłaby w końcu zrobić sobie przerwę od kontuzji, bo gdyby mogła pograć pół roku bez przerw, to spokojnie top 20 byłoby do ogarnięcia.

[Barty]

Wiecie, że Iga wygrała wczoraj seta 6-0?

[DUN I LOVE]

Wiecie, że Iga wygrała wczoraj seta 6-0?

Wiesz, że jeżeli dziś jest piątek, to jutro będzie sobota?

[Marcelo_Rios]

Ostatnim razem marudzenie, że 1gunia gra słabo, przyniosło pożądany efekt i Świątek wygrała turniej w Madrycie. Ba, dokonała tego, pokonując swoją najgroźniejszą rywalkę, broniąc trzech piłek meczowych. Finał w Madrycie został okrzyknięty przez światowe media i uznanych ekspertów tenisowych za najlepszy mecz WTA w tym roku, a nawet od kilku lat.

Teraz nastapi zmiana taktyki. Trzeba sprawdzić, czy okaże się równie skuteczna.



1gunia może okazać się pierwszą zawodniczką w historii, która zdobędzie dwa różnorodne dublety. Jeśli wygra w Rzymie, dorzuci CLAY DOUBLE do Sunshine Double z 2022. Przed nią żadna tenisistka tego nie dokonała. Jedynie Steffi Graf skompletowała dwukrotnie sunshine double.

JAZDA !!!!!!!

[DUN I LOVE]

Rybakina się wycofała.