Snooker

[Fighter]

Jednak wydoił Panga. Będzie już tylko lepiej na tych mistrzostwach.

[Razing]

Za obu nadal trzymam trzymam kciuki, za duży to talent, żebym zraził się błędami młodości, w dodatku typowymi dla skorumpowanej chińskiej kultury.

Wenbo to szmata i on ich wszystkich pociągnął na dno ale koniec końców błędy młodości można wybaczyć jeśli wykorzystają drugą szansę.

Dokładnie. Myślę tak samo. Wobec starego gnoja zero litości i słusznie, że dożywotni ban wleciał. Ale teraz, rzecz jasna, potrzeba będzie trochę prawdziwej skruchy i zrozumienia czego się dopuścili.

@Fighter boli zwłaszcza, że po deciderze. Ale ogółem turniej nadal zapowiada się spoko, Ronni z nadziejami na dobry występ, Trump, Ding i Allen w formie, Higgins z łabędzim śpiewem. Już samo to wystarczy, żeby finałowe fazy miały kosmiczny poziom. Ale będzie trzeba przetrawić te pierwsze raczej.

[Jacuszyn]

Za obu nadal trzymam trzymam kciuki, za duży to talent, żebym zraził się błędami młodości, w dodatku typowymi dla skorumpowanej chińskiej kultury.

Wenbo to szmata i on ich wszystkich pociągnął na dno ale koniec końców błędy młodości można wybaczyć jeśli wykorzystają drugą szansę.

Dokładnie. Myślę tak samo. Wobec starego gnoja zero litości i słusznie, że dożywotni ban wleciał. Ale teraz, rzecz jasna, potrzeba będzie trochę prawdziwej skruchy i zrozumienia czego się dopuścili.

Kwestia też tego, jakie motywacje nimi kierowały. Mówię o tych młodych a nie o starych gnidach. Jak wiemy, ktoś kto dopiero puka do bram zawodowego snookera ma najgorzej a treningi i życie w Wielkiej Brytanii są kosztowne, zwłaszcza dla kogoś, kto stamtąd nie pochodzi. Stefanów czy Filipiak też się zawinęli przez to.

[Fighter]

Czwarty decider pierwszej rundy za nami. Tym razem między Lisowskim, a Dingiem. Zaczął się od popisowego wbicia Anglika, ale ten w swoim stylu wplątał się jeszcze w problemy oddając stół, jednak na raty dopiął swego (nie tracąc nawet oczka w frejmie) i tak mniej więcej cały ten pojedynek wyglądał. Więcej błysku miał grający typowo dla siebie na zasadzie wszystko albo nic Anglik, stąd takie perełki jak dubel na wagę na 9:7, jak i kosztowne pudło na niebieskiej w 17. partii, które było taką małą meczową, bo zostawiało otwarty stół i pozwoliło wrócić Chińczykowi do meczu. Koniec końców tym razem jednak ofensywa wygrała z lepszym prowadzeniem białej Chińczyka, ale i jednocześnie bardzo słabą skutecznością na długich bilach. Teraz na drodze Lisowskiego Bingham, więc wydaje się, że otwiera się szansa na wyrównanie najlepszego wyniku w Teatrze Marzeń sprzed dwóch lat.

[DUN I LOVE]

Wygląda to na spacerek dla Osy w pierwszym meczu.

[Jacuszyn]

Wygląda to na spacerek dla Osy w pierwszym meczu.

Ale Page 142 zrobił w tym jedynym frame, którego wygrał.

[DUN I LOVE]

Ładną stronę w historii tym zapisał.

[Jacuszyn]

I na tym byłby koniec. Nie zdążyłem nawet na te dwa frejmy wrócić.

[DUN I LOVE]

Ryan Day kolejnym rywalem.

[Kamileki]

Ryan Day kolejnym rywalem.

Wydaje się, że tegoroczna mistrzostwa to powtórka z RG 2013. Półfinał pomiędzy Trumpem, a Osą będzie przedwczesnym finałem.

[no-handed backhand]

Widzę, że gdy chodzi o snooker, to Maguire już takim memem nie jest.

[Razing]

Cienko, cienko dzisiaj Si Jiahui. Wczoraj zresztą nie lepiej. Cieniem samego siebie sprzed roku jest Chińczyk, a Jones nawet jakoś wybitnie nie gra. Szkoda bo pachnie to mi wylotem jutro i po totalnie nijakim występie. Zresztą wgle te ćwierćfinały zapowiadają sie blado i to lekko mówiąc. Gilberty, Jonesy, losowo grający Lisowski, jeszcze jakimś Binghamem docisnąć i dramat w 4 aktach. Połówki Gilbert v Allen i Trump v Osa albo festiwal żenady w finałowych fazach nas czeka.

[Damian]

Mógł spokojnie prowadzić Si, ale też dużo wyżej przegrywać. Wszystko jutro jeszcze możliwe.

Nie mniej brakuje jeszcze młodemu doświadczenia, przede wszystkim w grze taktycznej, ale może jeszcze ogarnie na kształt Trumpa.

[Razing]

Mówiłem coś że Allen musi ratować górną połówke, ale początek meczu z Higginsem taki, że Gilbert chyba zaraz dostanie autostrade do finału.
Naprawde pierwsze MŚ w moim życiu żeby poziom był tak nijaki.

[DUN I LOVE]

Poprawił trochę wynik Day na koniec dzisiejszego dnia. Ronnie 10/6. Wracamy jutro.

[Damian]

Poprawił trochę wynik Day na koniec dzisiejszego dnia. Ronnie 10/6. Wracamy jutro.

Wystarczyło być chwilę przyzwoitym.

Kiepski poziom meczu jak i całych MŚ, miejmy nadzieję że najlepsze dopiero przed nami.

[Kiefer]

Coś mi się wydaje, że te MŚ będą miały chyba historycznie najgorszą, albo jedną z gorszych frekwencji. Wiadomo, że nigdy się nie interesowałem snookerem jakoś mocno, więc może słaby ze mnie wyznacznik, ale te MŚ zwykle wzbudzały moje zainteresowanie, a na dziś jest ono jednak zerowe, nie widziałem żadnej wbitej bili chyba na ten moment

[CajraX]

Może akurat grali odstawne.

[no-handed backhand]

[DUN I LOVE]

13-7 Ronald. Jest ćwierć.