Kiedy Federer przejdzie na sportową emeryturę?

[Robertinho]

Szansa na rychłą emeryturę? Jest piękna okazja, by zrobić pożegnalny tour, w styczniu przyszłego roku rozegrać ostatni mecz i zejść z kortu o własnych siłach.

[DUN I LOVE]

Przy sportowym biznesie takiej sakli raczej nie ma szans na to. Inna sprawa, że sportowo cały czas prezentuje najwyższy światowy poziom. Dopóki noga nie odpadnie, dopóty będzie podbijał swoje liczby w mniejszym lub większym zakresie.

Mi tam wszystko jedno. Jak do tej pory nie skończył marnie, tak już nie skończy i ostatni mecz zawsze będzie wyjątkowo pamiętany.

[Robertinho]

Nie chce mi się za bardzo na ten temat rozpisywać, ale jako kibic widziałem już wszystko i więcej zwyczajnie nie chcę. Co innego od czasu do czasu niezobowiązująco pośmiać się z jakiejś młodej pokraki, co innego mecze Feda o stawkę. Pograłby se dupla z jakimś sensownym zawodnikiem, czy miksta z miłymi widokami i byłoby optymalnie.

[Damian]

Roger Federer has laid to rest unfounded retirement speculation by confirming he has no plans to bow out

Spoiler:

Federer lets his emotions go
TENNIS
Roger Federer has laid to rest unfounded retirement speculation by confirming he has no plans to bow out
Leo Schlink, Herald Sun
an hour ago
ROGER Federer has laid to rest unfounded retirement speculation by confirming he has no plans to bow out.

For the second year in a row, Federer’s Australian Open triumph has been shadowed by “conspiracy theories” the Swiss maestro is about to take his leave.

“No idea. Honest, I don’t know. I have no idea,” Federer said when asked, at 36, how long he could continue at such a stellar level.

“I’ve won three slams (two Australian titles and a Wimbledon) now in 12 months. I can’t believe it myself.

“I just got to keep a good schedule, stay hungry, then maybe good things can happen.

“Then I don’t think age is an issue, per se. It’s just a number.

AS IT HAPPENED: FEDERER CLAIMS HISTORIC 20TH SLAM TITLE

BEST PICS: AGONY, ECSTASY OF THE AUSTRALIAN OPEN

WOMEN’S FINAL: HALEP REPORTEDLY ADMITTED TO HOSPITAL

“But I need to be very careful in my planning, really decide beforehand what are my goals, what are my priorities. I think that’s what’s going to dictate how successful I will be.

“Exciting times ahead. But, no, as a professional, it’s what we do. But I’m happy I’m in that position right now.”

Jubilant after posting a record 20th grand slam victory, Federer said there are multiple factors behind his success — most significantly, his wife Mirka.

“I think by not overplaying, not playing every tournament possible,” he said of the secrets behind his longevity.


Roger Federer holds his trophy. Picture: AP Photo/Dita Alangkara
“I enjoy practice. Not minding the travel. Having a great team around me, they make it possible.

“At the end it’s seeing that my parents (Robert and Lynette) are incredibly proud and happy that I’m still doing it. They enjoy coming to tournaments. That makes me happy and play better.

“Then, of course, my wife who makes it all possible.

“Without her support, I wouldn’t be playing tennis no more since many years. But we had a very open conversation, if she was happy to do this or not, years ago.

“I’m happy that she’s super supportive, and she’s willing to take on a massive workload with the (four) kiddies.

“Same for me, because I wouldn’t want to be away from my kids for more than two weeks. This life wouldn’t work if she said no.

“Many puzzles need to fit together for me to be able to sit here tonight.”

Surprised the Rod Laver Arena roof was closed for the final, Federer admitted he experience and luck helped him survive.

And he admitted his post-match emotion caught him by surprise.

“I’ve had these moments in the past, but maybe never as extreme as tonight. Getting to 20 is obviously very, very special, no doubt,” he said.


Marin Cilic with Roger Federer after the Australian Open. Picture: AP Photo
“It’s about living the emotions that I went through tonight again at the trophy ceremony, going through a tough rollercoaster match, five-setter against Cilic, who is a great player, and then getting No 6 here, No 20 overall. It’s just a very special moment.

“Defending my title from last year, sort of the fairytale continues. That’s what stands out for me, maybe not equalling (Roy) Emerson or Novak (Djokovic).

“They had their own unbelievable careers. I admire what they’re doing and have done with Emo. Yeah, it’s definitely a very special moment in my life again.”

Federer revealed he couldn’t see Laver taking photos of him post-match.

“I didn’t see that through my thick tears, that he was taking a picture of me crying,” he grinned.

“I think what happened is I got to the finals very quickly. The semis was cut short.

“I had a lot of emotions left in me because I didn’t have to go to extreme like last year against Nishikori, Stan, so forth.

“I think when it was all said and done, it reminded me very much of the (Marcos) Baghdatis final, which was tough. I was the favourite. I got to the finals in a really good manner.

“When it was all said and done, ‘Rocket’ (Laver) gave me the trophy, I was standing in front of the people, I don’t know, it’s when it really hits me.


Roger Federer celebrates after beating Marin Cilic. Picture: AFP PHOTO
When I start thinking about what I was going to say, every subject I touch actually is very meaningful and very emotional.

“Thanking your team, congratulating Marin, thanking the people, thanking the tournament. At the end it’s like one big party.

“But I hoped over time in the speech I would start to relax a little bit, but I couldn’t. It was what it was.

“I wish it wasn’t so sometimes. At the same time I’m happy I can show emotions and share it with the people.

“If I got emotional, it’s because it was a full crowd again. No people in the stadium wouldn’t make me emotional, I’ll tell you that. This is for them really also.”

https://www.dailytelegraph.com.au/sport ... edd5548519

[DUN I LOVE]

Nie w tym roku, ale chyba mało kto brał to jeszcze pod uwagę (po tym jak podpisał umowy z kilkoma turniejami na starty do 2019).

Dziś w melbourneńskim parku, przy okazji sesji z pucharem, potwierdził, że chce wrócić za rok i znowu bronić tytułu.

[Razing]

Ja myślę że...po cichu będzie chciał zakończyć karierę po IO 2020. I teraz nie żartuje. Umowy można olać ale patrząc realnie. Wygrał WS. Mamy 2018 rok. Skoro wygrał to i wróci za rok kolejny. To już 2019. Za tok już zwykła niemożliwością jest żeby wygrał NIE MOŻLIWOŚCIĄ. Nawet na standardy touru. Tak więc 2019 prawdopodobnie bez szlema w dorobku...ale oto zostaje pół roku do jedynego niezdobytego szczytu. Singlowego złota na IO. Nie wierzę że z jego charakterem się na to nie skusi. Oczywiście nie wygra tych igrzysk ale prawdopodobnie koniec kariery właśnie po nich. Zresztą gdzie jak nie w blasku znicza? W 500 w bazylei? Byłoby trochę...za skromnie

Jak tak teraz myślę to zastanawiam się jakie są najlepsze miejsca dla Rafy i Nole na koniec karier? Ale może ktoś stworzy do tego osobny temat.

[DUN I LOVE]

Jak tak teraz myślę to zastanawiam się jakie są najlepsze miejsca dla Rafy i Nole na koniec karier? Ale może ktoś stworzy do tego osobny temat.

Sam też masz możliwość tworzenia tematów, do czego zachęcam.

[Razing]

Jak tak teraz myślę to zastanawiam się jakie są najlepsze miejsca dla Rafy i Nole na koniec karier? Ale może ktoś stworzy do tego osobny temat.

Sam też masz możliwość tworzenia tematów, do czego zachęcam.

Dobrze wiedzieć dzięki

[Jacques D.]

Za tok już zwykła niemożliwością jest żeby wygrał NIE MOŻLIWOŚCIĄ. .

To jak w końcu piszemy "nie" z rzeczownikami, razem czy osobno? A z takimi deklaracjami to spokojnie, byli tu już tacy, którzy w okolicach 2011 roku pisali, że Nadal lada chwila się rozleci.

[jonathan]

Jeżeli Federer jest w tak doskonałej formie fizycznej i wygląda pod tym względem lepiej niż kilka lat temu, to musiałoby się wydarzyć coś naprawdę niedobrego, żeby miał nagle skończyć. Zwłaszcza że mówimy o facecie, który ma całe życie zaprogramowane na to, by podporządkować je tenisowi, i nawet gdy zbliża się do setki wygranych turniejów, nie stracił ognia, a każdy wielki tytuł to pewnie bodziec, żeby przedłużyć karierę. To Tokio dla Federera tak dobrze gospodarującego siłami, mającego taką kulturę przygotowania do gry, którą doprowadził do perfekcji, i staranność doboru turniejów (bo on nie rzuca się po wygraniu czegoś dużego na następne turnieje i punkty, chyba że jest historyczna szansa na numer jeden jak w Rotterdamie) może się wydawać bardzo kuszące.

[Damian]

Roger Federer: Koniec jest bliżej niż kiedykolwiek

Spoiler:

Roger Federer przyznał, że zakończenie przez niego kariery jeszcze nigdy nie było tak blisko. Szwajcarski maestro po raz pierwszy tak otwarcie opowiedział o zbliżającej się wielkimi krokami emeryturze.

Federer przegrał, ale i tak ma co robić. Wideo Eurosport
- Najważniejsze jest czerpać radość z gry. Mieć uczucie zwycięstwa, słyszeć publiczność i sprawiać jej przyjemność. I udowadniać sobie i swojemu teamowi, że możesz wygrać kolejny turniej albo obronić tytuł - powiedział Roger Federer, który wrócił po sezonie na kortach ziemnych i w tym tygodniu rywalizuje na trawie w Stuttgarcie.

REKLAMA

- No i rekordy. Oczywiście fajnie byłoby ponownie zostać numerem 1. Ale z drugiej strony koniec jest bliżej niż kiedykolwiek, choć też nie wiem, kiedy to nastąpi - zastrzegł Szwajcar.

- Po zakończeniu kariery będzie bardzo ciekawie i zarazem wesoło. Szczególnie w przypadku dzieci. Bardziej się zajmę ich lekcjami. Ciekawość mnie zżera, jak to będzie - zastanawiał się na głos Roger Federer, który ma już 36 lat.

W piątek rozstawionego z numerem 1 Rogera Federera czeka ćwierćfinał Mercedes Cup przeciwko Guido Pelli, który w 2. rundzie w dwóch setach pokonał Prajnesha Gunneswarana 7:6 (7-4), 6:3.



Czytaj więcej na https://eurosport.interia.pl/tenis/news ... ign=chrome

https://eurosport.interia.pl/tenis/news ... Id,2594307

[Kiefer]

Z dnia na dzień koniec jest bliżej niż kiedykolwiek, toż to sportowy staruszek.

Obstawiam jednak, że rok 2020 jest jego celem.

[Jacuszyn]

Chciał wygrać 20 Szlemów i wygrał. Motywacji może już nie być. Nie zdziwię się, jeśli tegoroczny sezon jest ostatnim i Roger po sezonie wystrzeli z bombą, że kończy. W ten sposób jak zrobiła to chociażby Ivanovic.

[DUN I LOVE]

Dopóki Nadal wygrywa szlemy, Fed będzie przedłużał karierę - moim zdaniem.

[lake]

Już dawno tak uważałem, ale co jak Nadal będzie chciał pograć do IO w Paryżu?

[DUN I LOVE]

Nie no, oczywiście, jeżeli Fed będzie czuł, że jest jeszcze w stanie coś z siebie wykrzesać.

W Bjoerndalena nie będzie się chyba bawił.

[Kiefer]

Dopóki Nadal wygrywa szlemy, Fed będzie przedłużał karierę - moim zdaniem.

Heh, facet dorzucił trzy Szlemy a w kwestii GOATA jest tak samo niepewny jak był mając ich 17.

Mnie też się wydaje, że oni wzajemnie się motywują, aczkolwiek Rafa jeśli go nie wyprzedzi to uzna, że po prostu trudno, nigdy nie przewodził tej klasyfikacji, więc nie ma presji. Inaczej jest z Federerem, który od dekady jest uważany za tego największego i rekord należy do niego.

[DUN I LOVE]

17 to nie jest/nie było wystarczająco. Ja to nie wiem, czy 20 jest ok, bo jednak jak za parę lat pojawi się porównywalny talent do Fab3 (ale bez 2 wybitnych rywali) to spokojnie może to pobić.

Nadal też może.

[Kiefer]

17 to nie jest/nie było wystarczająco. Ja to nie wiem, czy 20 jest ok, bo jednak jak za parę lat pojawi się porównywalny talent do Fab3 (ale bez 2 wybitnych rywali) to spokojnie może to pobić.

Nadal też może.

Wydawało się, że było, bo nikt raczej nie stawiał, że Rafa wygra jeszcze trzy. Bardziej obawiano się Novaka ale przewaga pięciu wydawała się w dalszym ciągu dosyć bezpieczna.

[Mario]

Nowy dominator (na tę chwilę nikt taki się nie szykuje, więc pewnie kwestia co najmniej 10 lat) najprawdopodobniej nie będzie żył w warunkach, w których poważnych tenisistów policzylibyśmy na palcach obu rąk drwala z Oregonu. Może nie będzie miał obok siebie przykładowego Nadala, ale jego największymi przeciwnikami na ulubionych nawierzchniach nie będą odpowiedniki Dominica Thiema i Marina Cilica/zwłok Milosa Raonica (LOL x 10000).