Poziom tenisa dziś

[DUN I LOVE]

Serbski maestro przestał kochać tenis jakiś czas po Paryżu. Sam to powiedział wczoraj.

Jak widać, ciągłe wygrywanie też potrafi zmęczyć.

*Chyba, że to wstęp do jakiegoś dłuższego spadku dyspozycji serbskiego maestro

Chyba już czas. 3 sezon z rzędu, kiedy ktoś spoza Fab-4 wygrywa WS. Djoković stracił miano najmłodszego aktywnego triumfatora M1000. Cilić długo się nie pocieszy, bo kolejny rok powinien uruchomić lawinę.

[DUN I LOVE]

Odkopuję.

Tomas Berdych, jeden z najlepszych zawodników naszych czasów, przegrał dziś 35., 36., i 37. kolejny set przeciwko 4 największych rywali.

Monte-Carlo 2015 F: lt. Djokovic 5-7 6-4 | 3-6
Madrid 2015 SF: lt. Nadal 6(3)-7 1-6
Rome 2015 QF: lt. Federer 3-6 3-6
Shanghai 2015 QF: lt. Murray 1-6 3-6
Paris 2015 QF: lt. Djokovic 6(3)-7 6(8)-7
WTF 2015 RR: lt. Federer 4-6 2-6
WTF 2015 RR: lt. Djokovic 3-6 5-7
Doha 2016 SF: lt. Djokovic 3-6 6(3)-7
AO 2016 QF: lt. Federer 6(4)-7 2-6 4-6
Miami 2016 QF: lt. Djokovic 3-6 3-6
Madrid 2016 QF: lt. Murray 3-6 2-6
RG 2016 QF: lt. Djokovic 3-6 5-7 3-6
Wimbledon 2016 SF: lt. Murray 3-6 3-6 3-6
Canada 2016 QF: lt. Djokovic 6(6)-7 4-6
Paris 2016 QF: lt. Murray 6(9)-7 5-7
(Bonus: Abu Dhabi 2016 (Dec) QF: lt. Nadal 0-6 4-6)
Doha 2017 SF: lt. Murray 3-6 4-6
AO 2017 R3: lt. Federer 2-6 4-6 4-6

[Barty]

Lubię to. Dziaderia sobie przynajmniej skorzysta na jego uprzejmości.

[Robertinho]

Lubię to. Dziaderia sobie przynajmniej skorzysta na jego uprzejmości.

Dziaderia to teraz korzysta z uprzejmości wszelakich. Jednak trochę w głowie się nie mieści, że przez pół dekady nie wyrosła grupa zawodników, która byłaby w stanie zacząć wypełniać lukę. Zapaść Djokovica i Murraya pokazała, jeszcze nawet mocniej niż ich sukcesy, że z zapleczem jest gorzej niż kiedykolwiek. Dramat. Oczywiście fajnie, że na stare lata Roger może sobie statpaddować na tych leszczach, ale ogólnie jednak dramat.

[Piotrek]

W takim razie może warto przerzucić się na VHSy albo zmienić ulubioną dyscyplinę?

[Robertinho]

Kiedyś wreszcie(tu dość długa lista, od Federera, Nadala i Djokovica, po Berdycha) przestaną grać. I wtedy na luziku będę oglądać i bez marudzenia, tak jak wróciłem do skoków, po tym jak się Schlierenzauer rozsypał.

[DUN I LOVE]

U mnie Gregor po tej rozsypce został ulubionym skoczkiem.

[Robertinho]

Zależy jak zdefiniować "ulubiony". Bo nie da się ukryć, że jego epicki klops w drużynówce dostarczył mi niewiele mniej radości, niż dobre skoki naszych.

[DUN I LOVE]

Nawet bym sobie pocisnął po tym, napisał, że jak to możliwe "cały świat gra w tenisa, a od 10 lat rządzą nim 4 osoby". Z drugiej strony jednak w najbardziej globalnej dyscyplinie świata, w którą gra się niemal wszędzie i ze wszystkimi, od 10 lat dominuje zaledwie 2 piłkarzy...

Takie czasy po prostu - i oni są genialni, profesjonalni i ekstremalnie ambitni, i chyba wierchuszka ma interes w tym, żeby jak najdłużej trwali przy korycie.

Monopol/beton mamy dziś wszędzie poza Premier League, NBA i skokami.

[Robertinho]

No trochę zabawnie się miotasz pomiędzy tym, co myślisz i przeżyłeś naprawdę(trauma tych wszystkich obrzydliwych Murole, kompletna nuda i stagnacja nie tylko w ścisłej, ale i szerokiej czołówce, świadomość skali upadku dyscypliny), a tym co sądzisz, że myśleć i czuć powinieneś(Roger wygrywa, bo jest taki zajefajny, wyjdźmy z domów i radośnie pląsajmy w rytm przebojów disco polo).

[DUN I LOVE]

Ja w żadnym razie nie uważam, że to jest zajefajny układ. Po prostu się pogodziłem z pewnymi faktami. Chętnie bym zobaczył run Schwartzmana do finału RG, czy zwycięstwo Zenitu Sankt Petersburg w LM, ale wiem, że w zamian do końca swoich dni będę musiał się odnaleźć pomiędzy Bayernem, Realem, Barcą i może kimś jeszcze. Czasy korporacji.

[Robertinho]

Zupełnie nie rozumiem, czemu podajesz przykład totalnego leszcza i przeciętnego klubu, a nie Atletico, MC, PSG, BvB, oraz:

Nie trolluję.

Thiem - uważam, że na przestrzeni ostatnich 18 miesięcy zrobił się z niego niezły dzik (nie tylko w sensie sylwetki) i dla każdego na cegle będzie piekielnie trudnym rywalem. Już teraz, żeby go ograć na mączce trzeba trochę zdrowia na korcie zostawić.

Dimitrov - chyba znalazł właściwą ścieżkę i będę w szoku jak razem z Vallverdu nic ważnego nie wygrają;

Zverev - chyba nie było w tej dekadzie równie regularnego nastolatka. Gość się rozwija trochę na wzór mistrzów z utęsknionych przez nas czasów;

Kyrgios - sam widziałeś, jakiego kalibru to grajek.

Niech będą inni, nowi dominatorzy, ale nie absurdalny run badziewnego Murray'a, Djokuś na dwóch kreczach i leszczach w finale WS, czy wreszcie połamany Fedal po 30-tce na deser.

[DUN I LOVE]

Zupełnie nie rozumiem, czemu podajesz przykład totalnego leszcza i przeciętnego klubu, a nie Atletico, MC, PSG, BvB...

Przecież to są Berdychy, Ferrery, Nishikory i Raonicze piłki. Jedynie Atleti mógłby porównać do DelPo.

To, co zrobiło PSG [wypuszczając taką przewagę] chyba nawet w tenisie by się nie mogło zdarzyć.

[Damian]

Janko Tipsarević: Nie jestem pewien, czy Roger Federer miałby szanse z Novakiem Djokoviciem z ubiegłego roku

Spoiler:

W rozmowie z portalem sportklub.rs Janko Tipsarević przyznał, że Roger Federer to wielki mistrz, ale obecnie korzysta z faktu, że Novak Djoković i Andy Murray nie są w najwyższej formie.

Janko Tipsarević to ćwierćfinalista US Open 2011 i 2012. Serb wywalczył cztery singlowe tytuły, a najwyżej w rankingu ATP był na ósmym miejscu. - Roger Federer jest wielkim mistrzem, ale jeden z powodów jego powrotu na obecną pozycję to fakt, że Murray i Djoković nie grają na najwyższym poziomie. Nie jestem pewien, czy Roger miałby szanse pokonać Novaka z zeszłego roku. Nie mówię tego, bo Nole to mój przyjaciel, ale dlatego, bo tak naprawdę myślę - powiedział Tipsarević dla sportklub.rs o Szwajcarze, który w tym roku wywalczył tytuły w Australian Open, Indian Wells i Miami. Dzięki temu Federer wrócił do Top 4 rankingu. Na Florydzie w ogóle nie wystąpili narzekający na zdrowotne problemy Andy Murray i Novak Djoković.


Novak Djoković wraca na kort wypoczęty i pełen uznania dla Rogera Federera
- Druga sprawa, powiedziano mi, że w tym roku mieliśmy najszybszy Australian Open w historii. Korty z każdym kolejnym rokiem przyspieszają, gdy nie pokryje się ich nową nawierzchnią. To jest pierwszy rok, gdy trudno powiedzieć na ilu kortach tego nie zrobiono - stwierdził Serb. - W Melbourne Federer chciał udowodnić, że jeszcze się nie skończył. Pokonał po pięciosetowych meczach Nishikoriego, Wawrinkę i Nadala. Myślę, że wcześniej w grze przeszkadzały mu drobiazgi, a teraz stał się wolny od bólu. Poza tym bardzo pomógł mu Ivan Ljubicić. Roger gra bekhendem najlepiej w karierze - kontynuował Tipsarecić i mówił też o motywacji w sporcie.
- Jedyna rzecz, która może motywować sportowca to cel, który sobie założył. Jestem przekonany, że Federer dąży do zostania numerem jeden ponownie. To najlepszy tenisista wszech czasów. Co go może teraz inspirować, jeśli nie pozycja lidera rankingu? Jednym z powodów mojego spadku, oprócz kontuzji, było to, że za bardzo zacząłem zwracać uwagę na tych, którzy znajdowali się za mną na liście ATP, zamiast na tych, którzy byli przede mną. To proste, trzeba patrzeć w przyszłość i karmić się myślami typu 'chcę więcej'. Jakaś mała cząstka niezadowolenia zawsze jest pożądana - nie smutek albo cokolwiek innego, po prostu musisz jeszcze bardziej chcieć. To jest powód, dla którego wstajesz o 7 rano i idziesz na trening - stwierdził Tipsarević.

Serb wymienił również swoich faworytów w obecnym męskim tenisie. - Najbardziej lubię Keia Nishikoriego. To niewiarygodne jak łatwo wygrywa mecze mając tak słaby serwis. Czasem zwycięża tracąc niewielką liczbę gemów, ale oczywiście wciąż ma wzloty i upadki oraz ma skłonność do kontuzji. Jeśli chodzi o wydajność pracy, wybieram Thiema. Wiem to z pierwszej ręki, bo mój brat Veljko pracuje w akademii, w której Dominic trenuje. On jest fenomenem jeśli chodzi o wykonywaną pracę, jednak moim zdaniem gra za dużo turniejów - mówił były ósmy tenisista świata.

ZOBACZ WIDEO Barca wygrała bez Messiego. Suarez zbliżył się do Argentyńczyka [ZDJĘCIA ELEVEN]

Barca wygrała bez Messiego. Suarez zbliżył się do Argentyńczyka [ZDJĘCIA ELEVEN]
- Nick Kyrgios jest wspaniałym tenisistą. Czuje, kiedy ma wywierać większą presję na rywalu i wie, w jakim momencie meczu musi zagrać niesamowicie dobrze. Jednak nie podoba mi się jego stylu oparty na świetnym serwisie, bombach z forhendu oraz slajsach z bekhendu. Wolę Alexandra Zvereva, który ma kompletny tenis, aby zostać w przyszłości numerem jeden. Czasem wydaje się nieporadny, ale ludzie zapominają, że ma zaledwie 19 lat i mierzy prawie 200 cm. Borna Corić wróci, to tylko kwestia czasu. Gdy nie ma zaufania do własnego ciała, tak jak ma to miejsce teraz po operacji, nie może grać najlepiej. Borna nie jest tenisistą z potężnym serwisem czy forhendem. Wygrywa mecze, bo jest maszyną funkcjonującą w tym samym rytmie - kontynuował Tipsarević.

W 2010 roku Serbia wygrała Puchar Davisa, a decydujący punkt w finale zdobył Tipsarević, który pokonał Michaela Llodrę. Wcześniej w półfinale wygrał z Tomasem Berdychem i Radkiem Stepankiem. W ATP World Tour tenisista z Belgradu zdobył tytuły w Kuala Lumpur i Moskwie (2011), Stuttgarcie (2012) oraz Madrasie (2013).

http://sportowefakty.wp.pl/tenis/678136 ... ovakiem-dj

[Joao]

To zdjęcie idealnie oddaje sytuację w rozgrywkach

[lake]

To pierwsze dawało jakąś nadzieję. Powyższe Mordor w pełnej krasie.

[Robertinho]

Skoro już tu wszedłem, to muszę uczciwie przyznać, że triumfalny pochód Nadala nie wywołuje we mnie może aż takiego niesmaku, jak podobne wyczyny EmerytFeda, ale mimo wszystko smuci.

Tak, jest Hiszpan sporo młodszy od swojego (byłego?)podnóżka, jest absolutnym tytanem nawierzchni ziemnej, ale to jednak smutne, że przez 12(!)lat jego rządów na niej, pojawił się jeden(!!) naprawdę klasowy ceglak, mający przyzwoite wyniki na przestrzeni całej kampanii i pewne argumenty w grze z samym Hiszpanem. Kiedyś kolejni wyskakiwali jak króliki z kapelusza, teraz mamy posuchę naprawdę dramatyczną.

[lake]

Djokovic od Madrytu 2011 ma bilans z Nadalem 7-6 na mączce. Ogólnie wyniki na cegle też całkiem przyzwoite. To jakby skraca czas dominacji o połowę. Finały Federera na RG w Rzymie czy MC plus tytuły w Hamburgu i Madrycie też chyba nie robią z niego niedołęgi na tej nawierzchni? Poza tym jeżeli prawdą jest homogenizacja nawierzchni to trudno oczekiwać graczy skrojonych tylko na mączkę. Oczywiście niektórzy będą mieli lepsze wyniki na tej nawierzchni ale ćwiartka Raonica na RG to też nie jest wydarzenie na miarę niedoszłego finału Samprasa. Ale oczywiście można twierdzić że Rafa na ziemi wygrywa bo nie ma rywali a poza nią bo wszędzie to samo wolne błoto. Tylko czy to aby na pewno jest ze sobą spójne?

[Robertinho]

Mnie już nawet nie chodzi o specjalistów, bo mogę się zgodzić, że ich era przeminęła. Ale żeby Hiszpanie przez dekadę nie wyprodukowali 4-5 nowych Ferrerów, czy trochę lepszych Almagro czy Verdasco? Po drugie, nie mówię o wąskiej specjalizacji, ale graczach, którzy lepiej czują się na cegle, preferują tę nawierzchnię. Czyli jednak nie Federer i Djokovic, czy broń Boże Murray, bo ci to naprawdę korzystają na upadku poziomu na tej nawierzchni.

No i jednak uważam, że cegla to jest ta nawierzchnia, gdzie można być wielkim, grając dość klasycznie, jeśli idzie o ceglany tenis rzecz jasna. Wawrinka i Thiem(bo jego przecież miałem na myśli) pokazują, że da się.

[lake]

Co do tych Hiszpanów zgoda. Jedyny młody to PCB, ale nawet on zaczął od tytułów na hardzie. Ferrer jedynego Mastersa przytulił w Paryżu ale jednak trudno o nich powiedzieć że coś innego niż to że najlepiej czują się na mączce. Poza tym równie dobrze można powiedzieć że Amerykanie nie mają nikogo wybitnego od lat na hard czy trawę jak również oczekiwać żeby Wimbla zgarnął ktoś grający klasyczny s&v. Raczej na ten moment mało realne.