Re: Roger Federer vs Rafael Nadal
: 05 gru 2017, 8:39
No pewnie dojdzie i bardzo możliwe, że nie jednego i dosyć szybko ze względu na pomieszany ranking przez urazy Murole.
Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
http://mtenis.com.pl/
Na szybszych nawierzchniach tak to wygląda, ale jestem ciekaw, jakie byłyby wyniki, gdyby Federer mierzył się z Nadalem z dawną siłą i szybkością, bo Rafa przez lata stracił trochę na intensywności, i czy wtedy też mówiłoby się tyle o poprawionym backhandzie w odpowiedzi na te topspiny wkręcane na tenże backhand. Racja, Roger gra agresywnie i Nadal nie ma przy jego piłkach z czego uderzać tych swoich zabójczych krótkich kątów, ale obecny tenis Szwajcara opiera się na sporym ryzyku, a w czasach kiedy Rafa dobiegał do prawie każdej piłki, Federer często robił jeden charakterystyczny błąd - szedł na jedno kończące uderzenie bez wypracowania optymalnej pozycji do ataku. Djoković jednak grał lepiej z Nadalem, bo uderzał mocne, agresywne topspiny, nie ryzykując za wiele, i dopiero wtedy przystępował do uderzenia kończącego.jarosword14 pisze:Porady Wilandera to se można schować głęboko w kieszeni. Wg niego Rafa ma grać tak jak do tej pory kiedy wygrywał z Rogerem, ale Wilander chyba nie zauważył dwóch rzeczy: dzisiejszy Nadal już nie za każdym razem nadąża i Roger zbija balony z łatwością. Jedyną szansą dla Rafy jest chyba gorszy dzień Federera, bo zwyczajnie nie ma czym go pobić, gdy ten gra swój agresywny tenis i do tego z poprawionym BH.
Pytanie tylko czy nie głównym czynnikiem dla którego Federer zaczął bić Nadala jest nie tyleż co poprawionych kilka elementów tenisowych tylko jego głowa? Federer nigdy nie wychodził na Rafę tak pewny siebie, zawsze towarzyszyła mu niepewność kiedy przychodziło do mierzenia się z nim. Mam nieodparte wrażenie, że tutaj nastąpiła podstawowa zmiana, Federer chyba nigdy nie grał w tenisa z takim luzem, nawet kiedy dominował to nie był moim zdaniem tak pewny siebie jak teraz.jonathan pisze:Na szybszych nawierzchniach tak to wygląda, ale jestem ciekaw, jakie byłyby wyniki, gdyby Federer mierzył się z Nadalem z dawną siłą i szybkością, bo Rafa przez lata stracił trochę na intensywności, i czy wtedy też mówiłoby się tyle o poprawionym backhandzie w odpowiedzi na te topspiny wkręcane na tenże backhand.jarosword14 pisze:Porady Wilandera to se można schować głęboko w kieszeni. Wg niego Rafa ma grać tak jak do tej pory kiedy wygrywał z Rogerem, ale Wilander chyba nie zauważył dwóch rzeczy: dzisiejszy Nadal już nie za każdym razem nadąża i Roger zbija balony z łatwością. Jedyną szansą dla Rafy jest chyba gorszy dzień Federera, bo zwyczajnie nie ma czym go pobić, gdy ten gra swój agresywny tenis i do tego z poprawionym BH.
Nawet jeżeli kiedyś wychodził pewny siebie (wiadomo, mówił, że liczne mecze na clay'u nie pomagały), to jak zepsuł kilka piłek, zaczynały się te jego słynne ramy, które wynikały z usztywnienia, co było wodą na młyn dla Nadala, a z kolei w finale AO '17 niepowodzenia odwracał szybko w następnych setach, ale o ile wtedy faktycznie wyszedł na Rafę odważnie jak prawie nigdy, to nie wiem, czy nie mylimy skutku z przyczyną.Kiefer pisze:Pytanie tylko czy nie głównym czynnikiem dla którego Federer zaczął bić Nadala jest nie tyleż co poprawionych kilka elementów tenisowych tylko jego głowa? Federer nigdy nie wychodził na Rafę tak pewny siebie, zawsze towarzyszyła mu niepewność kiedy przychodziło do mierzenia się z nim. Mam nieodparte wrażenie, że tutaj nastąpiła podstawowa zmiana, Federer chyba nigdy nie grał w tenisa z takim luzem, nawet kiedy dominował to nie był moim zdaniem tak pewny siebie jak teraz.
Jeżeli iść bardziej w psychologię, to patrząc na metryki Nadal powinien dzisiaj zdecydowanie bić podstarzałego Federera, a kiedy Federer był wyraźnie młodszy, to on miał wygrywać (poza mączką naturalnie) i nie wytrzymywał presji, którą jeszcze przed każdym meczem przerzucał na niego Nadal. Teraz jest dokładnie odwrotnie. Co do samego finału w Melbourne, to zupełnie inaczej gra się taki finał, nie mając większych oczekiwań przed turniejem jak Federer, i ze świadomością, że to może być ostatni wielkoszlemowy finał, niż gdy takich finałów może być jeszcze wiele.Kiefer pisze:Moim zdaniem prawda leży po środku, mnie nawet już nie chodzi tylko o spotkania z Rafą, choć pamiętajmy, że nie ogrywał Hiszpana na poziomie 3-4 rund tylko finałów, więc ten Rafa nie był taki znowu zły. Fedzia chyba nie miał nigdy takiego komfortu psychicznego, on kiedyś musiał wygrywać, teraz może ale przede wszystkim się bawi i jest i tak w głębokim szoku, że dalej uczestniczy w tym cyrku. Oczywiście apetyt rośnie w miarę jedzenia, później presja nieco wzrosła, bo widział, że ten rok może być naprawdę jego, ale to finałowy pojedynek z Rafą w Melbourne otworzył mu drogę, potem było już mu znacznie łatwiej.
Wyniki Rogera pochodzą z dnia 08.04.2013 r.Roger Federer vs Rafael Nadal
Turnieje/Finały 76/36 - 75/36
(Masters/Finały) 21/12 - 30/16
(WTF/Finały) 6/2 - 0/2
(GS/Finały) 17/7 - 16/7
Ranking 2 - 1
Ilość tyg jako #1: 302 - 165
Ilość wygranych sezonów (Year End #1): 5 - 4