Re: Amerykańskie Mugerery.
: 31 sty 2018, 9:54
Sock jest za stary.
Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
http://mtenis.com.pl/
Sandgren przynajmniej zrobił ćwiartkę Szlema. Pozostali to najwyżej zrobili ćwiartkę udźca (wątpię) lub ćwiartkę rudej na myszach (wątpię jeszcze bardziej). Natomiast szczytowym osiągnięciem w karierze Taylora Harrego Fritza do tej pory jest opieprz zebrany od Wujka Toniego w lepszych czasach "Aaarego", gdy raczył był dostać porządny oklep od Ferru w Miami. Nie mówię, że dostanie ochrzanu od Wujka, nie jest nobilitacją samą w sobie, ale jednak ćwiartka WS jawi się tu jako rzadsze, czyli cenniejsze, dobro.DUN I LOVE pisze: Sandgren został dodany dla rozrywki chyba.
Dziękuję, na swoją pozycję trzeba pracować przez cały rok.Barty pisze: Del, Ty mój oryginale roku, cóż za piękne ujęcie tematu.
Już nie przesadzajmy z tą presją. Tiafoe jest w wieku, w którym należy już zacząć atakować Szlemy. Przecież to już jest w pełni ukształtowany atleta, czas zacząć coś z tym robić. Pierwszy skalp zdobyty i czas skończyć z niańczeniem.Razing pisze:No raczej tj w przypadku Zvereva,Chunga i Shapovalova - wszystko zależy od tego jak długo pociągnie B4. Może się okazać że szlemy będzie wygrywać dopiero następne #NextGen. Wgl wkurza mnie to że robi się na nich takich presję jakby co najmniej 1 WS był już na koncie. No o niby jak mają odnieść sukces? Największą klapą są NG ATP finals czyli młodzi walczą między sobą zamiast klepać starych
Chodziło mi o to że np. Thiema obwołali kolejnym Nadalem, Dimitrova Federerem i co wyszło im to na zdrowie? Nie a wręcz przeciwnie. A z NextGen robi się sesje i reklamy jakby już byli wielkiki gwiazdami. A prawda jest taka że jedynie Alex ma już tytuł Masters za to w szlemach kompletnie zawodzą. Po prostu za dużo szumu wokół graczy z których nie wiadomo czy dojdą do top5. W sensie najpierw szlem a potem nazywajmy ich następcami big4.Robertinho pisze:Już nie przesadzajmy z tą presją. Tiafoe jest w wieku, w którym należy już zacząć atakować Szlemy. Przecież to już jest w pełni ukształtowany atleta, czas zacząć coś z tym robić. Pierwszy skalp zdobyty i czas skończyć z niańczeniem.Razing pisze:No raczej tj w przypadku Zvereva,Chunga i Shapovalova - wszystko zależy od tego jak długo pociągnie B4. Może się okazać że szlemy będzie wygrywać dopiero następne #NextGen. Wgl wkurza mnie to że robi się na nich takich presję jakby co najmniej 1 WS był już na koncie. No o niby jak mają odnieść sukces? Największą klapą są NG ATP finals czyli młodzi walczą między sobą zamiast klepać starych
Świetnie napisane.Razing pisze:W sensie najpierw szlem a potem nazywajmy ich następcami big4.
Razing pisze:Chodziło mi o to że np. Thiema obwołali kolejnym Nadalem, Dimitrova Federerem i co wyszło im to na zdrowie? Nie a wręcz przeciwnie. A z NextGen robi się sesje i reklamy jakby już byli wielkiki gwiazdami. A prawda jest taka że jedynie Alex ma już tytuł Masters za to w szlemach kompletnie zawodzą. Po prostu za dużo szumu wokół graczy z których nie wiadomo czy dojdą do top5. W sensie najpierw szlem a potem nazywajmy ich następcami big4.Robertinho pisze:Już nie przesadzajmy z tą presją. Tiafoe jest w wieku, w którym należy już zacząć atakować Szlemy. Przecież to już jest w pełni ukształtowany atleta, czas zacząć coś z tym robić. Pierwszy skalp zdobyty i czas skończyć z niańczeniem.Razing pisze:No raczej tj w przypadku Zvereva,Chunga i Shapovalova - wszystko zależy od tego jak długo pociągnie B4. Może się okazać że szlemy będzie wygrywać dopiero następne #NextGen. Wgl wkurza mnie to że robi się na nich takich presję jakby co najmniej 1 WS był już na koncie. No o niby jak mają odnieść sukces? Największą klapą są NG ATP finals czyli młodzi walczą między sobą zamiast klepać starych
Tak ale wiesz parę lat temu jednak było mniej tej całej obwódki komercyjnej (przynajmniej tak mi się wydaje) nie wliczając już mediów społecznościowych, bo na ten moment wszyscy oni muszą co jakiś czas odświeżać instagrama, snapchata, fb i twittera (i raczej nie wszyscy mają od tego ludzi), co też może trochę destrukcyjnie wpływać, bo ja na przykład bym tak nie wytrzymał - trening>zdj na insta, droga kolacja>snap i jeszcze trzeba się podzielić myślami no bo fani czekają na nowości>błyskawiczny twit. Oczywiście nikt im tego instalować nie kazał, ale to już bardziej kwestia czasów jakie mamy.Robertinho pisze:Ale New Balls też mieli sesje, też ich ogłaszano następcami wielkich, a jak Fed ograł Samprasa na Wimbledonie, to już po każdej głupiej porażce była mieszanina hejtu(tylko wtedy to się nie nazywało hejt) i beki. Także nie przesadzajmy. To są normalne oczekiwania wobec młodych graczy, biorąc pod uwagę wiek i stan zdrowotny czołowych dotąd zawodników w rozgrywkach.
Odwalić mogło Tomczukowi, któremu zaczęto dopisywać Szlemy, kiedy miał 15 lat, czy Kyrgiosowi, którego sponsor postawił w jednym rzędzie z Fedem, Nadalem, Sereną i Szarapą. Tu nie ma ku temu żadnych przesłanek.
Sorry, ale obecnie dużą postacią ATP jest Goffin, a w top 20 jest jakiś Schwartzman, także naprawdę, te tytuły leżą na ziemi, a w obliczu tego, jak posypała się wieloletnia czołówka, wskoczyć na wysokie pozycje w rankingu jest bodaj najłatwiej w historii.
https://bnpparibasopen.com/news/18-18-t ... s-bnppo18/There’s no sugarcoating it. When it comes to the men’s game, the U.S. has been in somewhat of a funk since Andy Roddick won the US Open a decade and a half ago. No American man has raised a major trophy since. But there’s ample reason for optimism. Jack Sock, a semifinalist here last year, finished 2017 with a career-high ranking of No. 8, the first American man to crack the year-end Top 10 since Mardy Fish in 2011. Now in their 30s, Sam Querrey and John Isner are still playing Top-20 tennis themselves. But it may a young crop of 20-somethings, including Frances Tiafoe (fresh off the Delray Beach title), Jared Donaldson, Taylor Fritz, Tommy Paul, Ernesto Escobedo, Reilly Opelka, Stefan Kozlov and Mackenzie McDonald, that holds the most promise.