mtenis.com.pl

Cavani też sroce spod ogona nie wyskoczył.

Cavani, Benzema, Pique, Bonucci. Bardzo zdolny rocznik ten 87.

Rroggerr pisze:1993 może być drugi najgorszy, poza Thiemem najlepszy chyba Vesely.

Słabizna - Novikov, Fratangelo, Kubler (o ile dobrze ich kojarzę).

Chyba mała zmiana układu.
Carballes Baena wskoczył na 3. miejsce w swoim roczniku (93 - po Thiemie i Veselym). Z kolei Monteiro walczy o drugą pozycję w roczniku 94.

Po wymianie zdań z Rroggerrem w hokeju naszła mnie myśl, że być może po bezużytecznej generacji rocznik 97 zapoczątkuje nowy wysyp sportowych mistrzów.

Alexander Zverev i Andriej Rubliow.

W hokeju Connor McDavid, w piłce Ousmane Dembele.

W ogóle lata 80-e wyhodowały niesamowitych sportowców, ale jak z pierwszych 2-3 lat przychodzą mi do głowy głównie Federer i Ammann (pewnie jeszcze nie jeden ale tak z miejsca nie wymienię) o jeszcze myślę, że Ronaldinho, tak lata 85-87 to prawdziwy wysyp, Phelps, Ronaldo, Bolt, Nadal, Messi, Djokovic.

Lata 90-e są niestety biedne, jeden Neymar, ale to i tak raczej nie ten kaliber co w/w, a z tenisa jak dotąd nikt. Myślę, że to nie jest przypadek i po prostu najlepsze czasy już są za nami.

Kiefer pisze: Lata 90-e są niestety biedne, jeden Neymar, ale to i tak raczej nie ten kaliber co w/w, a z tenisa jak dotąd nikt. Myślę, że to nie jest przypadek i po prostu najlepsze czasy już są za nami.

W sportach motorowych chyba jest kilka perełek z początku lat 90.

Też myślę, że złote lata mogą być za nami, wirtualny świat i technologia zbierają żniwo

DUN I LOVE pisze:W sportach motorowych chyba jest kilka perełek z początku lat 90.

Max Verstappen, Charles Leclerc czy Esteban Ocon są z drugiej połowy lat 90. i w niedalekiej przyszłości mogą walczyć o tytuły mistrzowskie. Oczywiście F1 to sport, gdzie ogromną rolę odgrywa sprzęt, ale bazując na obecnych porównaniach to zdecydowanie są w lepszej połówce.

A w MotoGP? Tam chyba jest jakiś niezły koks, nie potrafię sobie przypomnieć nazwiska.

Marc Marquez (1993), niestety jest najlepszy z nich wszystkich, już ma cztery tytuły MŚ i kolejny chyba w drodze. Natomiast tak poza nim to nie ma szału na młodych, jest Vinales (95), ale jego gwiazda trochę przygasła ostatnio. Drugie miejsce prawie 40-letniego Rossiego też daje do myślenia, podobnie jak spore siedlisko długich bywalców tej serii na czołowych pozycjach, mimo iż różnice sprzętowe nie są gigantyczne, jak w F1 między pierwszymi trzema zespołami a resztą stawki.

Ok. Dzięki, Michał.

Nieoczekiwanie Berrettini wybija się w roczniku 96. Chyba tylko Corić i Chaczanow w tej chwili wyglądają poważniej.

DUN I LOVE pisze:Nieoczekiwanie Berrettini wybija się w roczniku 96. Chyba tylko Corić i Chaczanow w tej chwili wyglądają poważniej.

Myślę, że spokojnie jeszcze można dodać Medvedeva do tej grupy. Wciąż Europa w natarciu.

Wydaje mi się, że rocznik 1996 wydał na świat sporo sensownych talentów w wielu dziedzinach sportu. Czas pokaże, ale tenisowo stoją nieźle.

DUN I LOVE pisze: ↑14 lut 2019, 6:59 Wydaje mi się, że rocznik 1996 wydał na świat sporo sensownych talentów w wielu dziedzinach sportu. Czas pokaże, ale tenisowo stoją nieźle.

Nazwiska! Zweryfikujemy Twoje przepisywania po latach.

Pierwsze, co mi przychodzi do głowy.

Tenis - Chaczanow, Corić, Miedwiediew, Chung;
Skoki - Ryoyu Kobayashi;
Piłka - Arthur Melo, Marco Asensio, Dani Ceballos;
Koszykówka - Davin Booker;

Jak znajdę więcej czasu, to posprawdzam dokładniej, bo teraz lecę z pamięci.

Z tymi tenisistami to grubo moim zdaniem przegiąłeś, Kobayashi okej, ale tutaj mamy wyniki, o piłkarzach i koszykarzach niewiele mogę powiedzieć.

Dlaczego? Przecież to wiodące postacie nowej generacji w tenisie.

DUN I LOVE pisze: ↑14 lut 2019, 8:03 Dlaczego? Przecież to wiodące postacie nowej generacji w tenisie.

Co one osiągnęły te postacie? Jeden półfinał w Wielkim Szlemie, jeden większy wygrany turniej i bodaj jeden finał. Pomijam już fakt, że Chung po półfinale AO 2018 zniknął, a Kasztanów po triumfie w Paryżu zaczął grać beznadziejnie, tacy zawodnicy to powinni wypływać niemal co sezon, dwa.

OK. W sumie to się zgadzam.

DUN I LOVE pisze: ↑14 lut 2019, 8:19 OK. W sumie to się zgadzam.

Kurde, poddałeś się szybciej niż zakładałem.