Strona 1 z 2

Roczniki tenisowe

: 22 sty 2018, 18:21
autor: Federasta20
Jaki był najlepszy/najgorszy rocznik? Dla porządku weźmy czasy w miarę świeże, które większość forumowiczów miała okazję śledzić na bieżąco, nie tylko z archiwalnych nagrań.

Kilka sugestii:
1980 - Ferrero, Safin, Gonzalez
1981 - Federer, Hewitt, Davydenko
1987 - Djokovic, Murray

I po drugiej stronie barykady:
1989 - Nishikori, Paire
1991 - Dimitrov, Carreno
1992 - Sock, Tomic

Zapraszam do dyskusji :) W miarę zainteresowania będzie można pokusić się o jakieś zestawienia.

Re: Roczniki tenisowe

: 22 sty 2018, 18:24
autor: Rroggerr
94 najgorszy, 81 chyba będzie najlepszy.

Re: Roczniki tenisowe

: 22 sty 2018, 18:27
autor: DUN I LOVE
Super temat, parę razy nawet miałem podobną koncepcję. :ok:

86 - Nadal, Monfils, Gasquet, Troicki, Andujar i pewnie ktoś jeszcze.

Re: Roczniki tenisowe

: 22 sty 2018, 18:30
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze:Super temat, parę razy nawet miałem podobną koncepcję. :ok:

86 - Nadal, Monfils, Gasquet, Troicki, Andujar i pewnie ktoś jeszcze.
Ale tu chodzi o tenisistów, a nie piłkarzy i administratorów prestiżowych forów tematycznych.

Re: Roczniki tenisowe

: 22 sty 2018, 18:33
autor: DUN I LOVE
Te 3 pierwsze nazwiska nie taki najgorsze.

Re: Roczniki tenisowe

: 22 sty 2018, 18:38
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze:Te 3 pierwsze nazwiska nie taki najgorsze.
Raczej jedno. Od reszty, to pokraczny wyrostek w jeden sezon więcej wygrał.

Re: Roczniki tenisowe

: 22 sty 2018, 18:41
autor: DUN I LOVE
1985 też bym wyróżnił:

Stan Wawrinka
Tomas Berdych
Jo-Wilfried Tsonga
Marcos Baghdatis
John Isner
Lukas Rosol

Re: Roczniki tenisowe

: 22 sty 2018, 18:43
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze:1985 też bym wyróżnił:

Stan Wawrinka
Tomas Berdych
Jo-Wilfried Tsonga
Marcos Baghdatis
John Isner
Lukas Rosol
Stan powinien być dla nas wzorem. Mam tu na myśli rzecz jasna sukcesy osiągnięte dość późno, a nie luźny stosunek do monogamii i instytucji małżeństwa, rzecz jasna.

Re: Roczniki tenisowe

: 22 sty 2018, 18:59
autor: Federasta20
Robertinho pisze:Raczej jedno. Od reszty, to pokraczny wyrostek w jeden sezon więcej wygrał.
Zgadzam się. Żaden z nich nawet nie zrobił finału WS i chyba Mastersa też nie mają, o tym co prezentują na korcie w starciu z najlepszymi nie wspominając. Owszem Gasquet ma trzy połówki zrobione po pięciosetówkach godnych pochwały (robiący dobry sezon Roddick, Ferru i Stan), ale jak tylko natrafia na jedno z czterech wiadomych nazwisk to maszyna się zacina. Był jeszcze Stakhovsky.

85 > 86? Cała szóstka wymieniona zupełnie różna, wyniki też mają, tyle, że raczej pojedyncze poza Stanem.

84 to z kolei bardzo pechowy rocznik. Soderling i Ancic wykończeni przez mono, Tipsy też kontuzje, w dodatku w młodym wieku.

82 też miał/ma niezłe nazwiska.

Re: Roczniki tenisowe

: 22 sty 2018, 19:10
autor: DUN I LOVE
82 obowiązkowo.

Roddick, Coria, Ferrer, Nalb i pewnie ktoś jeszcze.

Re: Roczniki tenisowe

: 22 sty 2018, 19:35
autor: Rroggerr
Zapomniałeś Dawid o finaliście US Open rodem z Afryki.

71 - Ivanisevic, Bruguera, Sampras, Krajicek, ciekawe czy nie najwięcej triumfatorów Szlema z jednego rocznika.

Re: Roczniki tenisowe

: 22 sty 2018, 19:37
autor: DUN I LOVE
Racja, Kev Anderson to oczywiście też 86. :D

Re: Roczniki tenisowe

: 22 sty 2018, 19:54
autor: Rroggerr
Co do najgorszych, to '94 IMHO bezdyskusyjnie - nie wiem czasem, czy z niego tylko jeden zawodnik (Pouille) zrobił top50. :o

Nawet 1992 ma Tomicia, Socka, Krajinovicia, Schwartzmana, Dżumhura, Harrisona.

1993 może być drugi najgorszy, poza Thiemem najlepszy chyba Vesely.

Re: Roczniki tenisowe

: 22 sty 2018, 20:19
autor: DUN I LOVE
81 to chyba jeszcze Fish, Nieminen i Lalo.

Re: Roczniki tenisowe

: 22 sty 2018, 20:27
autor: Federasta20
Fish to ciekawy tenisista, lepszy niż pokazują to wyniki. Nie zapominajmy też o Benku, który właśnie przeżywa swoją drugą młodość.

1994 nie chciałem uwzględniać, bo to relatywnie młoda grupa jeszcze. Ale tak, zgadzam się, że wyników nie ma żadnych, bo ten Pouille niestety cieniuje, a kolejny... no właśnie kto jeszcze z 94 jest? :D

83 też słaby. Dziesięć lat więcej mieli, a jedynie Verdasco i może Muller. coś osiągnął. Poza pamiętnymi zwycięstwami nad Roddickiem i Nadalem na większą skalę się nie zapisali.

No i jeszcze 1989, którego jedyny rozsądny przedstawiciel gra w tym tygodniu challengera :P

Re: Roczniki tenisowe

: 22 sty 2018, 20:30
autor: DUN I LOVE
88 spoko. Cilić, del Potro, Gulbis, RBA.
Federasta19 pisze: 1994 nie chciałem uwzględniać, bo to relatywnie młoda grupa jeszcze. Ale tak, zgadzam się, że wyników nie ma żadnych, bo ten Pouille niestety cieniuje, a kolejny... no właśnie kto jeszcze z 94 jest? :D
A co ciekawe nieźle się zapowiadał ten rocznik, kiedy Saville czy Peliwo brylowali w juniorach. Chyba Pavlasek.
Federasta19 pisze: 83 też słaby. Dziesięć lat więcej mieli, a jedynie Verdasco i może Muller. coś osiągnął. Poza pamiętnymi zwycięstwami nad Roddickiem i Nadalem na większą skalę się nie zapisali.
Jeszcze 2 Niemców: Flo Mayer i Kohlschreiber. No i Robby Ginepri.

Re: Roczniki tenisowe

: 22 sty 2018, 20:35
autor: Federasta20
Właśnie, co z Gulbisem się stało? Jeszcze nie tak dawno zrobił połówkę w Paryżu i był w Top-10.

Ginepri to 82. Lubię Kohliego, ale wyników nie ma, podobnie jak Mayer i Lu. Dwóch ma na rozkładzie Nadala w wielkich turniejach, a dwóch pokonało Roddicka 8-6 w piątym. Verdasco też fajnie sobie z królem mączki poczynał.

Re: Roczniki tenisowe

: 22 sty 2018, 20:36
autor: DUN I LOVE
Gra challengera w tym tygodniu Ernie.

Re: Roczniki tenisowe

: 22 sty 2018, 21:39
autor: Alan
Federasta19 pisze: 84 to z kolei bardzo pechowy rocznik. Soderling i Ancic wykończeni przez mono, Tipsy też kontuzje, w dodatku w młodym wieku.
Jeszcze Pico Monaco - gigantyczny talent
niezrealizowany przez przewlekłe urazy.

Re: Roczniki tenisowe

: 22 sty 2018, 22:38
autor: DUN I LOVE
Wybaczcie, że trochę rozszerzę temat (na chwilę), ale rocznik 1987 moim zdaniem jest jednym z najlepszych, o ile nie najlepszym w najnowszej historii sportu.

Sidney Crosby
Novak Djoković
Sebastian Vettel
Andy Murray
Lionel Messi
Luis Suarez
Kamil Stoch
Maria Szarapowa

Chyba nieźle, co? Ograniczyłem się do dziedzin o których mam jako takie pojęcie.