Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
Rroggerr pisze:
Jeżeli przez kruszenie betonu rozumiemy ''wygrywają jak nie ma niezłego Fedala, przegrywają gdy pojawi się jeden z tej dwójki w sensownej formie, a w Szlemach przegrywają z kim popadnie pomimo tego, że 7 zawodników z top10 na koniec sezonu 2016 jest bez formy/nie gra w tenisa, a oni mają autostradę po sukcesy'', to owszem, mamy z tym do czynienia.
Pytanie tylko, czy w czasach, kiedy gracze 30+ mają organizmy 27/28 - latków w jakiejkolwiek generacji pojawił się kiedyś ktoś, kto byłby w stanie ogrywać tego niezłego Fedala. Oni przecież w latach peaku wyprzedzili swoją epokę, więc teraz - kiedy grają może 75% tego co kiedyś - w dalszym ciągu muszą wygrywać.
Akurat w Cincy Nadal grał i został rozjechany przez Nicka.
E: ja bynajmniej nie uważam, że młodzi są dziś cokolwiek warci. Mocno przeciętne towarzystwo, ale nie przesadzajmy, że nic w układzie sił się nie dzieje. Rok temu Top-10 zostało wymienione chyba w 50% i to na młodszych rocznikowo grajków, poza tymi największymi rzecz jasna.
MTT - tytuły (27) 2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril
*****
*** MTT Career highlights: GS:W Wimbledon '15, US Open '17 WTF: -SF '17 M 1000:W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17 ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16 ATP 250:W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17
Debel: GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16 M 1000:W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Nie wiem, oglądam sobie finał i panowie grają po prostu bidę, nikt mnie nie przekona, że Kyrgiosa, Muga, Zvereva, nie byłoby stać, żeby ich zaorać. Także problem leży przede wszystkim w formie w WS.
Ostatnio zmieniony 28 sty 2018, 20:47 przez Robertinho, łącznie zmieniany 1 raz.
DUN I LOVE pisze: E: ja bynajmniej nie uważam, że młodzi są dziś cokolwiek warci. Mocno przeciętne towarzystwo, ale nie przesadzajmy, że nic w układzie sił się nie dzieje. Rok temu Top-10 zostało wymienione chyba w 50% i to na młodszych rocznikowo grajków, poza tymi największymi rzecz jasna.
Byc może się nie rozumiemy.
Wystarczy mi choc jeden z tych "młodziaków". Byle by był realnym, równorzędnym przeciwnikiem dla najlepszych. Takim, który potrafi z nimi wygrywac, kiedy Ci są w najlepszej formie. I nie mam tu na myśli pojedynczych wyskoków.
Wystarczy wstawić zamiast Cilicia niezłego Nalbandiana, który ma osiągnięcia na poziomie dzisiejszego Dymitrova, a Fed broniłby się przed bajglem w każdym secie. Wystarczy przypomnieć sobie, co Gonzalez zrobił z Nadalem w 2007 roku tu w Melbourne, a nikt mi nie wmówi że tegoroczny Hiszpan jest lepszy od tamtej wersji samego siebie. Jak widać nie potrzeba geniuszy do zaorania tego dziadostwa.
"Zabrałem kiedyś Rafaela wraz z Pico Monaco na ryby. Pamiętam, że chłopcy niezwykle radowali się na myśl o spędzeniu w taki sposób tamtego poranka - lato miało się już ku końcowi i była to jedna z ostatni okazji, by złowić kilka moren przed zamknięciem sezonu. Przypominam sobie bardzo dokładnie moment, gdy Rafael próbował po raz pierwszy zarzucić swoją wędkę , siedząc na skraju barki. Samą czynność wykonał nienagannie - widać było gołym okiem, że chłopak ma do wędkarstwa talent i czerpie z niego wielką przyjemność. Mimo to nie omieszkałem zbliżyć się do mojego bratanka, po czym chwyciłem go dosyć łagodnie, acz pewnie za muskularne prawe ramię, którym to przed chwilą zarzucił energicznie żyłkę wraz ze spławikiem i rzekłem: 'Którą ręką Cię uczyłem?'" Toni Nadal, Życie moje
Wujek Toni pisze:Wystarczy wstawić zamiast Cilicia niezłego Nalbandiana, który ma osiągnięcia na poziomie dzisiejszego Dymitrova, a Fed broniłby się przed bajglem w każdym secie.
O ile Nalb by dotarł do finału. W WS o tytuł grał raz i zagrał jednak dużo gorzej niż Cilić dziś. David nie miał zdrowia na WS-y.
Poza tym, to wklejanie graczy z turnieju X w miejsca innych graczy w turnieju Y, to mega rak. Jeszcze większa głupota niż moje porównywanie Berdycha do Cilicia na bazie ostatniego AO.
MTT - tytuły (27) 2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril
Kurka siwa, trafiłem w ankiecie z tym porównaniem Chunga do Edmunda, odnośnie tego, który będzie wyżej na koniec sezonu, ale już pytania o Suchego i Grigora na tę chwilę wyglądają nieco nieekskluzywnie. No cóż, może się ogarną w trakcie sezonu.
Rafael Nadal, to zło, zgoda? PS. Nie ma zgody na brak zgody.
Znalezione przed chwilą w sieci, myślę że całkiem nieźle pasuje do tematu
Albo jesteś wojownikiem, albo jak pies na łańcuchu czekasz na to, co rzucą ci do miski.
*****
*** MTT Career highlights: GS:W Wimbledon '15, US Open '17 WTF: -SF '17 M 1000:W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17 ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16 ATP 250:W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17
Debel: GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16 M 1000:W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Wujek Toni pisze:Wystarczy wstawić zamiast Cilicia niezłego Nalbandiana, który ma osiągnięcia na poziomie dzisiejszego Dymitrova, a Fed broniłby się przed bajglem w każdym secie.
O ile Nalb by dotarł do finału. W WS o tytuł grał raz i zagrał jednak dużo gorzej niż Cilić dziś. David nie miał zdrowia na WS-y.
Poza tym, to wklejanie graczy z turnieju X w miejsca innych graczy w turnieju Y, to mega rak. Jeszcze większa głupota niż moje porównywanie Berdycha do Cilicia na bazie ostatniego AO.
Na razie jednak Nalb ma w tych Szlemach osiągnięcia lepsze od "mającego zdrowie"(czy aby na pewno?) Grigora. A jako gracz skończył się przed osiągnięciem wieku, w którym Dimitrov się dopiero chyba zaczyna. Pewnie go Bułgar przegoni, ale to pokazuje tylko, jak kłamią statystki. Ktoś spojrzy, tu i tu Turniej Mistrzów, M1000 oczywiście w tenisowym dossier pana Muga również nie brakuje.
Tylko z jednej strony mieliśmy faceta, który potrafił wytrzeć kort Federerem i Nadalem, z drugiej typa, którego popisowym numerem jest przegrywanie serwisu na seta i ogólnie kompromitowanie się na sto sposobów. Taka subtelna różnica.
Przywołałem sylwetki Nalba i Gonzaleza jako pewien punkt odniesienia, a nie w celu wstrzykiwania ich na miejsce innych graczy w wybranych turniejach. Chilijczykowi całą karierę zarzucano posiadanie ziejącej dziury na backendzie, a w dzisiejszych realiach łupałby prawdopodobnie całe to towarzystwo bez mrugnięcia okiem. Moim zdaniem tenis męski zanotował niebywały regres jeżeli chodzi o najzwyklejszą jakość gry i nie widzę najmniejszego sensu relatywizowania problemu i uskuteczniania dziwacznych form spin-doktorstwa. Ludzie, którzy okopują się w tej chwili wygodnie na czołowych lokatach , 10 lat temu walczyliby z trudem o rozstawienie w WS.
"Zabrałem kiedyś Rafaela wraz z Pico Monaco na ryby. Pamiętam, że chłopcy niezwykle radowali się na myśl o spędzeniu w taki sposób tamtego poranka - lato miało się już ku końcowi i była to jedna z ostatni okazji, by złowić kilka moren przed zamknięciem sezonu. Przypominam sobie bardzo dokładnie moment, gdy Rafael próbował po raz pierwszy zarzucić swoją wędkę , siedząc na skraju barki. Samą czynność wykonał nienagannie - widać było gołym okiem, że chłopak ma do wędkarstwa talent i czerpie z niego wielką przyjemność. Mimo to nie omieszkałem zbliżyć się do mojego bratanka, po czym chwyciłem go dosyć łagodnie, acz pewnie za muskularne prawe ramię, którym to przed chwilą zarzucił energicznie żyłkę wraz ze spławikiem i rzekłem: 'Którą ręką Cię uczyłem?'" Toni Nadal, Życie moje
Gonzo to przede wszystkim miał pecha, że jego najlepszy występ w karierze przypadł na jeden z najlepszych występów w karierze najlepszego tenisisty w historii. Przecież to co on grał wtedy w Melbourne, dałoby zwycięstwo w 9 na 10 przypadków. A wiadomo jak wówczas zmieniłoby się postrzeganie...
MTT bilans finałów (17-26)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24
Wujek Toni pisze:Chilijczykowi całą karierę zarzucano posiadanie ziejącej dziury na backendzie, a w dzisiejszych realiach łupałby prawdopodobnie całe to towarzystwo bez mrugnięcia okiem.
Chciałbym zobaczyć minę Gonzaleza, jakby to przeczytał.
DUN I LOVE pisze:David nie miał zdrowia na WS-y.
Z jednej strony jakiś jakby duży, ciężki, podatny na kontuzje, a z drugiej z jakimś zmęczonym wyrazem twarzy. Był o rok młodszy od Federera, a wyglądał, jakby miał o jakieś pięć lat więcej. Nie tylko fizis, ale jeszcze psyche. Nie tylko postura, ale jeszcze głowa pokazywały starczą mentalność tego skądinąd znakomitego tenisisty. To takie spostrzeżenia o jego optyczno-fizycznej starości i odpowiedź dlaczego skończył się w wieku, w którym Dimitrov się zaczyna.
Barty pisze:Spoko, jak chcecie to zawsze narzekajcie. Ja tam się wolę cieszyć tym, co jest, a wszystko zależy od punktu siedzenia.
Optymizm to nie to samo, co wyidealizowany obraz rzeczywistości i naiwność. Naprawdę, jako fan Federera masz wątpliwości na ile % tego, co kiedyś on teraz gra? Albo jaka jest jakość gry Nadala w porównaniu do tego, co grał w przeszłości? Nazywajmy może jednak rzeczy po imieniu - młody (mocno relatywny termin obecnie) zawodnik z aspiracjami szlemowymi ma psi obowiązek w 4 najważniejszych turniejach konkretnie powalczyć ze starym mistrzem, od czasu do czasu z nim wygrać. Inaczej jest przeciętniakiem i jest uważany za talent tylko dlatego, że inni są jeszcze słabsi.
Albo to, albo za 10 lat spotykamy się w tym samym miejscu i piszemy, że to normalne, że kolejne pokolenie przegrywa w trzech szybkich z 50 - letnim siwym Federerem i 40 - letnim Nadalem, łysym i na jednej nodze, w końcu to najlepsi tenisiści w historii, czemu się dziwić. Naprawdę, przez to wszystko po raz pierwszy w historii zgadzam się z Anulą i zaczynam nabierać po latach perwersyjnej sympatii do Nadala, przynajmniej wygląda i zachowuje się jak profesjonalny sportowiec, któremu na czymś zależy, nie jak wieczny zblazowany dziesięciolatek i wyjęty prosto z Instagrama pokemon.
Dawno już przewidywałem syndrom sztokholmski u antyzetowców, ale nie sądziłem że nastąpi tak szybko.
Z drugiej strony nie można nie zauważyć co raz bardziej antyzetowych postów Anuli. Się porobiło.
*****
*** MTT Career highlights: GS:W Wimbledon '15, US Open '17 WTF: -SF '17 M 1000:W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17 ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16 ATP 250:W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17
Debel: GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16 M 1000:W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19