Złote Gody Państwa Rafoli.

[Del Fed]

W związku z tym czego byliśmy świadkami podczas tegorocznego Australian Open, wiele osób spodziewa się odbudowy statusu Fab4. Stąd jestem ciekaw Waszych opinii odnośnie tego, kiedy dojdzie do wiekopomnej chwili i będziemy świadkami 50 rocznicy pierwszego spotkania wspomnianej pary. Mile widziane uzasadnienie: kto wygra, dlaczego i w jakim, że tak powiem, stosunku.

Uprasza się o zachowanie luzu, wiecie gdzie.

[Robertinho]

Good job.

Dałem europejską mączkę, ale nie wykluczam również IW/Miami. Nie wiem kto wygra, ale wygra w stosunku takim jak zawsze. Długim i bolesnym.

[Lucas]

Myślałem sobie ostatnio, że kiedyś trzeba będzie ponownie napotkać Serbinatora i miłoby było odczarować rywalizację. Tak naprawdę niewiele wiemy o dyspozycji Nole, a do marca sporo czasu i Rafa może grać gorzej niż w AO, więc oddalam od siebie jakieś pozytywne myślenie. Jeśli już to najefektowniej byłoby pewnie zetrzeć się na RG, ale najpierw spróbowałbym w best of 3, w MC byłoby ok. Jeśli spotkają się na kortach twardych wygra Djoko.


Trzymając się tej ślubnej metafory to Rafa powinien sobie Niebieską Kartę założyć, strasznie Go bił "współmałżonek" w ostatnich latach .

[jonathan]

Oby dość szybko. Warto zwrócić uwagę na to, że Djoković gra z Nadalem zupełnie inaczej niż z pozostałymi rywalami. Przed tymi meczami dodatkowo się motywuje, więc mogłoby to być ważne spotkanie w kontekście dalszej części sezonu, a Djoković mógłby trochę się podbudować. Byłoby też ciekawie w takim sensie, że od jakiegoś czasu Djoković rozpracował Nadala i go mocno gnębił, czy to na mączce, czy hardzie (pomyśleć, że w takim 2011 i wczesnym 2012 roku dawałem Rafie większe szanse na pokonanie Serba na wolnych kortach twardych typu AO czy Miami niż clayu), bo Hiszpan grał zbyt defensywnie, a skoro Novak był w formie, to to wykorzystywał. Jednak ich ostatni (na razie) mecz w Rzymie był już moim zdaniem jednym z najlepszych w ubiegłym sezonie. Szkoda, że nie było kontynuacji ze względu na kontuzje Nadala.

Nie wiem kto wygra, ale wygra w stosunku takim jak zawsze. Długim i bolesnym.

W dwóch poprzednich sezonach mecze z Nadalem były zwykle dla Djokovicia „najłatwiejszymi” w całych turniejach.

[Buzz]

To się rozkręciło dziś z ankietami!

Obstawiam Miami.

[Del Fed]

Z cyklu predykcja Ljubo (na Łyso): Nadal w 3 na europejskiej mączce. Łysi tworzą zgraną grupę. A poważnie, do tego czasu, obaj powinni być ogarnięciu. Dla Hiszpana decima to powinien być gwóźdź programu, a Djoko jeśli ma się ogarnąć, to kilka miesięcy powinno mu wystarczyć. Już w zeszłym roku w Rzymie niewiele brakowało Nadalowi, pojedyncze punkty spowodowane brakiem pewności siebie, teraz gdy się postara lepiej serwuje, a wynik niezgodny ze schematami zawsze na lekkim propsie.

[lake]

O można się pośmiać z Rafole? Ale czemu tak późno? Tyle niepotrzebnego stresu w innych wątkach
Co do tematu zgadzam się z jonkiem, zwycięstwo z Rafą to coś co jest potrzebne Serbowi. Jakby nie patrzeć jego największa dominacja nierozerwalnie związana jest z seriami triumfów nad Hiszpanem.
Kiedy złote gody? Najpóźniej na mączce, ale stawiam na Miami. Wynik na ten moment otwarty, również na hardzie.

[DUN I LOVE]

Novak z 2, Nadal z 6 - mogą trafić na siebie już w ćwiartce, więc trzeba brać pod uwagę któryś z marcowych mastersów.

[Barty]

Rzym, 2/0 Nole.

[The Djoker]

RG final Nole 3-2

[Artras]

Wybrałem sezon ziemny, może Monte Carlo.
Stawiam 2/1 dla Nadala po ostrej walce na wyniszczenie

[Shinoda]

Wybrałem sezon ziemny, może Monte Carlo.
Stawiam 2/1 dla Nadala po ostrej walce na wyniszczenie

Też sezon ziemniaczany i od razu o Monte Carlo pomyślałem, z tym że Nadal bez większych problemów 2:0. Oczywiście po warunkiem, że Serb będzie cieniem tego tenisisty z zeszłych lat.

[grzes430]

Jeśli faktycznie osoba Nadala działa pobudzająco na Djokovica to niech się spotykają jak najszybciej i jak najczęściej. Miałem nadzieję, że już wygrana ze Szkotem na początku roku to będzie impuls do lepszej gry, ale szybki wylot z AO tylko potwierdził, że ciągle coś szwankuje w tej maszynie. I tutaj rodzi się pytanie czy do tych faz turniejów - QF, SF, F Serb będzie dochodzić z taką dyspozycją - patrząc na wynik z PD w dalszym ciągu nie grzeszy formą.

[Del Fed]

Wygląda, że jutro Życie jak w Madrycie i kolacja przy świecach.

[lake]

Te cztery godziny to się gwałcili jeszcze w Hamburgu czy już w Madrycie? Wypadałoby jakoś ładnie uwiecznić te złote gody
E: Sprawdziłem sobie, jednak w Madrycie i zwłoki wyszły na Federera przecież. Chociaż rok wcześniej też grali w semi i też Ferdek czekał w finale.

[DUN I LOVE]

I w Hamburgu, i w Madrycie było grubo.

[lake]

O ile mnie pamięć nie myli to gdyby Djoko wygrał w Hamburgu zluzowałby Rafę na dwójce zanim ten dopadł Federera na 1.

[DUN I LOVE]

Tak.

[lake]

Co tam jest następne? Diamentowe?

[DUN I LOVE]

Tak. 7 to go.