Federer #1 w 2017

[DUN I LOVE]

Pora chyba założyć ankiete odnośnie 2018 na koniec sezonu.

Dokładnie to samo mi właśnie przyszło do głowy - czy utrzyma #1 do końca roku.

Jeszcze za wcześnie, ale miałem podobne przemyślenia w grudniu (że to może być jego rok).

[Anula]

Pora chyba założyć ankiete odnośnie 2018 na koniec sezonu.

Dokładnie to samo mi właśnie przyszło do głowy - czy utrzyma #1 do końca roku.

Ja bym proponowała do końca dekady.

[Buzz]

Jeszcze za wcześnie, ale miałem podobne przemyślenia w grudniu (że to może być jego rok).

A niby dlaczego za wcześnie? Tak sformułowana ankieta powinna dodatkowo mieć ustalony jakiś deadline, np. do końca lutego. Jak zakładałem tę, to byłem brany za idiotę; z czasem przybywało entuzjastów.

[DUN I LOVE]

Aaa, Ty o ankiecie, a ja myślałem, że to pytanie, czy mu się uda.

Bartka trzeba męczyć albo jakiegoś innego Federastę. Ja muszę odetchnąć po tym tygodniu.

[Kiefer]

Pora chyba założyć ankiete odnośnie 2018 na koniec sezonu.

Dokładnie to samo mi właśnie przyszło do głowy - czy utrzyma #1 do końca roku.

Jeszcze za wcześnie, ale miałem podobne przemyślenia w grudniu (że to może być jego rok).

Federera? Sądziłem, że będzie dobry, że na pewno ma duże szanse na AO i że większą cenę zapłaci za 2017 Nadal i łatwiej będzie go dopaść. Wysoko jednak stawały u mnie akcje Djokovica, a tego póki co w sumie nie ma. Wygląda na to, że Szwajcar ma faktycznie bardzo duże szanse, już 2500 punktów przy 360 Rafy, rok temu to było 2045 do 1650 razem z Acapulco? W dalszym ciągu dla mnie głównym rywalem Federera będzie Hiszpan, Djokovic nawet gdyby wrócił z przytupem to już nie nadrobi a Cilic? Szanujmy się, nie jest zły, ale to nie ta liga.

Aaa, Ty o ankiecie, a ja myślałem, że to pytanie, czy mu się uda.

Bartka trzeba męczyć albo jakiegoś innego Federastę. Ja muszę odetchnąć po tym tygodniu.

Niekoniecznie Federastę, nie wszystko musi kręcić się wokół Szwajcara, po prostu ankieta z pytanie kto będzie liderem na koniec sezonu i dostanie kryształową kulę.

[DUN I LOVE]

Rafael pogratulował.

“Roger Federer has amply demonstrated what it is and did not need to return to No 1 to prove it. At his age he has achieved something very complicated and we must congratulate him. Federer and I do what we can and there will come a day that we won’t be able to. In the meantime, welcome, we’ll give the most and see how long it lasts.”