mtenis.com.pl

Rroggerr pisze:Widzę kształtującą się nadreprezentację next gena w tym temacie.

Czy może istnieć jakiś związek między predylekcją do frajerskich porażek, a brakiem dobrych wyników?

Czas odświeżyć temat. Czyżby na mączce i trawie choki nie obowiązywały?

Nishikori z Monfilsem w 2. rundzie w Montrealu:
- 7/6 5/2*
- 7/6 5/7 5*/3 30/15
- 7/6 5/7 6/6 i z 6*/2 w TB na 6/8.

Można i Dominatora uwiecznić ze Schwartzmanem w Montrealu:
- w trzecim secie 2 piłki meczowe przy 5/2*, 1 przy 5/3, 1 przy 5/4
- po oddaniu podania przy 5/5 niewykorzystanie 0/40 przy serwisie rywala w kolejnym gemie i przegranie 5 kolejnych gemów na koniec spotkania.

Jakieś propozycje z Us Open?

Jedyne co mi przychodzi do głowy to Dominic.

On to w ogóle się popisał na amerykańskim hardzie. Z trzech turniejów wyleciał po niewykorzystanych meczowych.

No właśnie również tylko to pamiętam, ale trochę mało, jak na choke, bo jedynie 5*/3 i 30/0, a obie meczowe obronione asami przez DelPo.

Kwary był blisko ale się wybronił.

Nie chciałem poruszać tematu Thiema, bo meczu nie oglądałem w całości, ale niezależnie od publiki i obudzenia się Delpo wypuszczenie rywala z 2-0 w setach przy takiej przewadze optycznej, gdy sam jesteś graczem z topu, nie może przynieść zbyt wielu pochwał.

Tak jak mówisz, Lucas. Niezależnie od dalszych okoliczności wypuszczenie meczu z 2/0 oddając rywalowi 3 gemy w pierwszych 2 setach nie przystoi.

Thiem tego gema przy 5-3 akurat mocno popsuł, więc pasuje do tematu, z tym, że gdyby nie choroba i kiepski start, to Delpo jednak na luzie by to wygrał.

No to w takim razie można i Dziadka rozważyć w taju z Delpo. Owszem wielkiej przewagi tam nie było ale każde serwowanie Argentyńczyka aż do stanu 7-8 kończyło się minibrejkiem. Każde. I każda przewaga została zmarnowana i to nie dlatego że Delpo grał wybitnie, bo poza tym kosmicznym returnem kojarzę raczej błędy Szwajcara.

Fed zepsuł jedna piłkę przy 4 setowych, które miał, jak dobrze pamiętam.
Przy 6-4 dostał return z fh pod nogi (trochę w stylu Djokovica z Us Open 2010/11, tylko bardziej centralnie umieszczony), przy 6-5 świetny serwis DelPo i podobnie przy 8-7 był serwis i forehand.
Tylko przy 7/6 był ten komicznie zepsuty backhand.

Nie no zgoda, aczkolwiek bardziej mi chodziło o to co działo się do tego 6-4 i to tylko dlatego, że rozważamy 30-0 Thiema z Delpo. Tak po prawdzie ciężko znaleźć klasycznego czołka w tym USO. No ale może za mało widzieliśmy.

Jest kilka z tego roku.

Thiem miał niezłą końcówkę sezonu z kilkoma kandydaturami, więc chyba może zostać zwycięzcą wątku.