Układ sił 2017

Obrazek
Awatar użytkownika
Lucas
Moderator
Posty: 27050
Rejestracja: 04 cze 2014, 21:45

Re: Układ sił 2017

Post autor: Lucas »

BORIS BECKER: RAFAEL NADAL IS THE FAVORITE TO WIN THE FRENCH OPEN
Spoiler:
http://www.tennis.com/pro-game/2017/02/ ... vic/64238/
“I doubt about myself, I think the doubts are good in life. The people who don’t have doubts I think only two things: arrogance or not intelligence.”- Rafa Nadal

"There are other tournaments in which I would like to win. However, in the end, trophies are just pieces of metal. The main thing that I took from tennis is love. She will remain with me forever, and I am sincerely grateful for this “ - David Ferrer
Awatar użytkownika
Damian
Moderator
Posty: 126554
Rejestracja: 29 sty 2015, 11:04
Kontakt:

Re: Układ sił 2017

Post autor: Damian »

Del Potro: Roger Federer is the best ever, he can be World No. 1 again
Spoiler:
http://sportscafe.in/articles/tennis/20 ... no-1-again


MTT - OSIĄGNIĘCIA:

MTT (Singiel) - Tytuły (34) / Finały (20)
Spoiler:
MTT (DEBEL) - Tytuły (7) / Finały (7)
Spoiler:
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171470
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Układ sił 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Robertinho pisze:
jonathan pisze: Nie wielka zmiana, ale jest wystarczająco przykładów, że najlepsi nie muszą już tylko dzielić całego tortu między sobą.
Nie chcę się czepiać i zaczynać kolejnej jałowej dyskusji, ale biorąc pod uwagę, że za chwilę minie dekada od ukonstytuowania się Fab3, to jest zarazem śmieszne i przerażające....
Ma trochę racji Jonek. Jasne, że trochę przeraża wąski zakres grupy wygrywającej WS-y, ale nie można przejść obok faktu, że jak kiedyś można było zaczynać oglądać szlemy od ćwiartek, a nawet połówek, tak teraz Fabsterzy mogą się wyłożyć niemal na każdym. Coś, co w wykonaniu Rosola było długo wyczekiwanym szokiem, teraz jest niemal normą (przecież jeszcze kilka sezonów temu wyczyny Donskoja, Istomina czy Miszy Zvereva, nie mówiąc o zwycięskim przez RF Fedalu w WS były nierealne, teraz są kwestią zaledwie 2 turniejów).

Może to i mało, ale jednak odczuwam zdecydowanie większą motywację do śledzenia poszczególnych gier, bo znowu odzyskałem wiarę w nieprzewidywalność rywalizacji.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Lucas
Moderator
Posty: 27050
Rejestracja: 04 cze 2014, 21:45

Re: Układ sił 2017

Post autor: Lucas »

Miło by było, gdyby przyczyną tego pięknego zjawiska był fakt prezentowania przez młodych super formy, a nie to, że fabsterzy są po prostu starzy i się sypią. Ja bym nie popadał w hurraoptymizm, Ci młodsi powinni robić te upsety już wcześniej i częściej, teraz to byłaby błazenada, gdyby im się nie udawało. Można docenić, ale bez szczególnej podjarki, to jest ich święty obowiązek, który i tak nie zawsze wykonują.
“I doubt about myself, I think the doubts are good in life. The people who don’t have doubts I think only two things: arrogance or not intelligence.”- Rafa Nadal

"There are other tournaments in which I would like to win. However, in the end, trophies are just pieces of metal. The main thing that I took from tennis is love. She will remain with me forever, and I am sincerely grateful for this “ - David Ferrer
Awatar użytkownika
Del Fed
Posty: 9812
Rejestracja: 15 lis 2012, 14:35

Re: Układ sił 2017

Post autor: Del Fed »

A mnie to nie obchodzi za bardzo, to znaczy zgadzam się z Dunem. Podstawą jest to, że jest opcja, że czas poświęcony na oglądanie na M1000 i WS nie zostanie zmarnowany. A przynajmniej jest szansa, że dużo mniej niż kiedyś. Niech się sypią. Taka kolej rzeczy. Choć lepiej by było, gdyby Zverev i Kyrgios dodali dużo od siebie.
Rafael Nadal, to zło, zgoda?

PS. Nie ma zgody na brak zgody.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44316
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Układ sił 2017

Post autor: Robertinho »

No niestety, wychowaliśmy się tenisowo w czasach, kiedy młodzi gniewni bezpardonowo odsyłali tych wszystkich Samprasów i Agassich do budy, zresztą jeszcze 8-10 lat temu też mieliśmy prawdziwe wejścia smoka na najwyższym poziomie rozgrywek. Więc jakby to ując, oczekiwania w stosunku do nowych pokoleń zawodników mamy nieco wyższe, niż to co oni sobą prezentują.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35183
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Układ sił 2017

Post autor: Mario »

Tak odnośnie dyskusji rozpoczętej w temacie turniejowym, bo mam wrażenie, że między wierszami odnosicie się i do mnie.

No ja właśnie za bardzo tych młodych nie widzę, tzn. dziś Nick dał popis, ale tu problem wciąż jest ten sam, więc chyba nie ma sensu się podpalać, plus Thiem w Rio, choć i ten w tym roku raczej rozczarowuje. Bo przecież nie uważamy za młodych Dimitrowa i spółki, a więc 26-27 latków...

Chaczanow rzuca wyzwania najwybitniejszym czołkerom w historii tej gry, Coric upada coraz niżej i niedługo ten słynny, mtf-owski poor man Juan Monaco będzie niezasłużonym komplementem, Fritz zaliczył wpadkę, no i ciężko go nawet krytykować za kolejne kompromitujące wtopy, Tiafoe i Rubliow nie są jeszcze mentalnie gotowi do regularnej gry na przyzwoitym poziomie, Chung czy Nishioka może i się starają, ale tego, że nie potrafią grać w tenisa nigdy nie przeskoczą. Mógłbym tak jeszcze długo wymieniać, tylko szkoda klawiatury na tych błaznów. Zverev również trochę mnie zawiódł, szczerze mówiąc.

Spójrzmy nawet na ostatnie tygodnie - back to back Tsongi, chwilowe odrodzenie Dolgopolova, Sock coś tam wygrał, teraz mamy Verdasco w finale i sporą szansę na tytuł Nadala. Ja nawet część tych zawodników lubię, dla ich fanów to oczywiście świetna sprawa, pewnie gdyby zamiast Tsongi był Monfils, to też byłbym w świetnym nastroju (tak, to możliwe) i teraz stałbym ramie w ramię z Lovem. Niestety (albo i stety) od jakiegoś czasu zacząłem trochę inaczej patrzeć na tenis, ten tragiczny okres dla tej dyscypliny, trwający dobre 5 lat pozostawił po sobie bardzo dużo złego w mojej głowie i teraz jedyne o czym marzę, to to, żeby coś podobnego już nigdy się nie powtórzyło. Stąd właśnie w ogóle nie przemawiają do mnie wyniki takie jak Tsongi, który nie ma już nic do zaproponowania w rywalizacji na najwyższym poziomie, czy Socka, którego lubię, ale facet poważnym tenisistą nie zostanie nigdy. Naprawdę wolałbym takiego Corica, mimo że jeśli chodzi o efektowność nie dorasta wyżej wymienionym do pięt. Może jestem przewrażliwiony, niemniej po Australian Open i prawie tytule Nadala, myślę że nie aż tak bardzo. Chodzi o to, że chciałbym uniknąć sytuacji, gdy kolejne (być może ostatnie zrywy) fabsterów skończą się rywalizacją z ludźmi pokroju Tsongi, czy Berdycha, których okładali przez lata i których złożą po raz kolejny, chciałbym, żeby ci młodzi osiągnęli poziom pozwalający zneutralizować łabędzi śpiew przykładowego Nadala, skasować przykładowego Murraya i korzystać z kryzysu Djokovica tak długo, by ten nie wrócił do tego, co było kiedyś. I naprawdę, coraz mniej interesuje mnie kto będzie tym młodym zawodnikiem i jak on będzie grał.

Nie wiem czy to dobra postawa, być może po prostu nie lubię już tego sportu (a na pewno lubię go dużo mniej niż kiedyś), bo w sumie ładny tenis to ładny tenis i bez różnicy w czyim wydaniu, ale jak mówiłem - ZET pozostawiło po sobie sporo złego, również w mojej głowie, sprawiło, że długimi fragmentami szczerze gardziłem tenisem i nie odzyskam spokoju ducha dopóki Nadal, Djokovic, Murray i banda ich przydupasów najzwyczajniej w świecie nie zakończą karier lub nie zostaną zepchnięci na najbardziej boczny tor z możliwych przez zawodników z roczników 95 i młodsi (plus Thiem). Tyle.
MTT bilans finałów (17-26)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171470
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Układ sił 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Mario pisze:Tak odnośnie dyskusji rozpoczętej w temacie turniejowym, bo mam wrażenie, że między wierszami odnosicie się i do mnie.
Mi akurat Ciebie najbardziej szkoda z tego wszystkiego i mówię to z czystej sympatii. Jeżeli na czyjąś prośbę miałbym dokupić więcej wódki na swój ślub, to przystałbym chyba tylko na Twój wniosek. :D

Co mam na myśli - Twoje reakcje i wpisy na zeszłoroczne sukcesy Monfilsa pokazały, że jeszcze długo Robertinho nie będzie miał tak toksycznej relacji z RF jak Ty z La Monfem. Trzymam jednak kciuki, że może kiedyś potraktujesz ten Waszyngton jako cenny turniejowy triumf, a opitolenie Tsongi w Monte Carlo jako świetne zawody w wykonaniu Gaela, a nie 2 irytujące gemy w końcówce.

Ja tam odzyskałem radość z oglądania sportu i do tego waszego bagna już nie zaglądam. ;-)


ps. jestem świeżo po naukach przedmałżeńskich, także mogę mieć zdeka wyprany mózg.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44316
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Układ sił 2017

Post autor: Robertinho »

To bagno to jakiś stan świadomości, czy miejsce na forum?

Aczkolwiek najbardziej intryguje mnie, co Mario takiego pisał, że twierdzisz, iż przebija nawet mnie...
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35183
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Układ sił 2017

Post autor: Mario »

Prawdopodobnie chodzi o to, że nie szalałem ze szczęścia po wygraniu przez Monfilsa Waszyngtonu, w którym najgroźniejszym rywalem był chyba Zverev bez formy, a mało brakowało, by w finale zjechał na dwa przełamania z Karlovicem. No i stwierdziłem oczywistą oczywistość, że Gael kompromitował się w drugim secie z Tsongą w MC.
MTT bilans finałów (17-26)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171470
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Układ sił 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Wstawki o kompromitacji Monfa to raczej wisienka na korcie. Chodziło mi raczej o całą sekwencją zdarzeń poprzedzających, od kibicowania Granollersowi, poprzez totalny brak wiary i sensu w walce z Tsongą itp. itd.

Nie śmieję się, a raczej nie rozumiem po co rzucać sobie takie kłody pod nogi. Ja już nad takimi rzeczami się nie zastanawiam (tj. kompromitacja w 3-4 gemach, rozkładanie na czynniki pierwsze drogi po tytuł, porównywanie rywali z kurnikiem sprzed kilku lat - po co to?).
Del Fed pisze:Niech się sypią. Taka kolej rzeczy.
Otóż to. Co nas obchodzi, dlaczego inni dochodzą do głosu i czy to przypadkiem nie jest tylko efekt sypania się/rozpadania się/starzenia się grupy trzymającej władze. Aż takie wnikanie nieźle ryje beret i mówię to na swoim przykładzie. ;-)

Zverev ma jeszcze 19 lat i 2 kurniki na koncie. Więcej niż Federer w jego wieku.
Robertinho pisze:No niestety, wychowaliśmy się tenisowo w czasach, kiedy młodzi gniewni bezpardonowo odsyłali tych wszystkich Samprasów i Agassich do budy, zresztą jeszcze 8-10 lat temu też mieliśmy prawdziwe wejścia smoka na najwyższym poziomie rozgrywek.
Ale przecież dobrze wiesz, że mnóstwo się w tenisie zmieniło, no i jednak długowieczność i regularność Fabsterów jest nieporównywalna z mistrzami czasów minionych. Raz, że młodzież słabsza, a dwa, że ludzie, których muszą detronizować dużo stabilniejsi i być może jeszcze lepsi niż przytoczeni wyżej.
Ja naprawdę nie mam przekonania, że dziś 20-letni Hewitt, Roddick i Safin by zrobili rewolucję w rozgrywkach. Na pewno działoby się więcej, ale nie dałbym sobie ręki uciąć, że Rusty 2001-2002 wklejony do ostatniego finału AO wytarłby kort papą Rogerem.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35183
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Układ sił 2017

Post autor: Mario »

Kortu może by nie wytarł, ale wygrać by wygrał.

Dla mnie dużo mówi przykład Kyrgiosa. Nick to taki Roddick, może trochę lepszy technicznie, ale dobrze wiemy, że te wszystkie triki, hot shoty, tak naprawdę na nic się zdają, tylko że Amerykanin miał na oko z 10 razy lepsze zdrowie i 100 razy większe serce do gry. Wyobraźmy sobie, co Nick robiłby w rozgrywkach, gdyby zawsze mu się chciało i nie był tak szklany...

P.S. Ja też już się nie zastanawiam. Dla mnie Monfils gra w tym roku w dwóch turniejach, w pozostałych może odjeżdżać nawet na rowerku.
MTT bilans finałów (17-26)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171470
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Układ sił 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Mario pisze:Wyobraźmy sobie, co Nick robiłby w rozgrywkach, gdyby zawsze mu się chciało i nie był tak szklany...
Oczywistym jest, że to gdybanie, które nigdy nie zostanie zweryfikowane. Może właśnie, gdyby mu tak cały czas się chciało, to by zginął od nadmiernej ambicji? Nie wiem też, czy przypadkiem trochę nie popadamy w przesadę z narracją, że chcący Nick to niepokonany Nick. Nie zmienia to faktu, że bywały bardziej absurdalne teorie, często oparte na 1 meczu (Safin ma większy talent od Federera) lub oparte na niczym (Nadal powinien dziękować Bogu, że nie grał na RG z Kuertenem). :D
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35183
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Układ sił 2017

Post autor: Mario »

Ja bardziej chciałem pokazać, że Roddick to taki Kyrgios, tylko że z ambicjami i normalnym zdrowiem. W przypadku typa o charakterze Nicka, walka na noże w każdym meczu faktycznie mogłaby się skończyć jakimś wypaleniem psychicznym. Rod to jednak poważny gość był.
MTT bilans finałów (17-26)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171470
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Układ sił 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Roddick napędził koniunkturę na tenis. Pamiętam jak dziś olbrzymie postery A-Roda z zaciśniętą pięścią i mordem w oczach, które stały na dużych witrynach sklepów sportowych w polskiej stolicy rasizmu i ksenofobii.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44316
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Układ sił 2017

Post autor: Robertinho »

No ja właśnie miałem napisać coś o Roddicku, jakiś nowy ciekawy wątek może nawet założyc, dziś w czasie treningu sobie tworzyłem w głowie wywód o jednym z bardziej niedocenionych zawodników w historii.

Moim zdaniem Mario, masz trochę racji z tym porównaniem, ale w sumie jednak to zupełnie nie masz. Roddick to była kwintesencja osoby, o której mówimy "typ sportowca", mega sprawny, mega utalentowany ruchowo gość, z motywacją do robienia wyników, może trochę odpływam w tym porównaniu, ale taki typ jak Sampras czy Nadal, albo Cristiano. Stuprocentowy fizol. On by sobie poradził w każdej niemal dyscyplinie. Zresztą taki był też i Hewitt, ale tu jednak ograniczenia były znacznie większe.

Niestety, ale (i tu byłby dłuższy wywód) nie bardzo go w czasach młodości nauczono grać w tenisa, a i potem chyba miał średnie szczęście do opiekunów i nie mam tu na myśli bynajmniej tylko Connorsa, ale i o Bradzie zaczynam coraz częściej myśleć jako o szarlatanie podobnej klasy, co wygadany Patryczek Mauratoglou z jego wykresikami i grafikami. O okresie po Wimbledonie 2009 nawet nie mówię, smutek i rozpacz.

Pomyślcie, skoro z takiej p**dy jak Wawrinka, który miał w zasadzie naprawdę dobry tylko bekhend i ruszał się jak mucha w smole, można było zrobić kortowego zwierzaka, który wali atomowym forhendem i asami w finale WS, co można byłoby zrobić z A-Rodem? To był materiał na 3-5 WS . Kyrgios... obiecałem oglądać, więc może zacznę, może czegoś nie dostrzegam. Zobaczymy. W tenisie(i tu kolejny temat na oddzielną dyskusję) bodaj największym źródłem patologi jest to, że zawodnik jest pracodawcą trenera, a nie jego podwładnym. I wydaje mi się, że Nick jest jednym z tych zawodników, którzy sportowo najwięcej na tym stracili. Aż się prosi napisać, że obok Monfilsa.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Del Fed
Posty: 9812
Rejestracja: 15 lis 2012, 14:35

Re: Układ sił 2017

Post autor: Del Fed »

DUN I LOVE pisze: Otóż to. Co nas obchodzi, dlaczego inni dochodzą do głosu i czy to przypadkiem nie jest tylko efekt sypania się/rozpadania się/starzenia się grupy trzymającej władze. Aż takie wnikanie nieźle ryje beret i mówię to na swoim przykładzie.
No tak, zgoda, gorzej, że chłopy powyżej też mają jakąś rację, bo mało szabel w tym ATP. Jak Nadal sobie nie odpuści, wygra RG i zechce powalczyć o nr1 po takowym triumfie. To co? To nieszczeście gotowe. Mam nadzieję, że to już nie ten wiek i cuda aż w takim wymiarze się nie zdarzają. I będą górki i doliny. Bo moc drugiego szeregu potencjalnych obrońców w osobie Marina można było zaobserwować. Wiemy już, iż gość może odpalić, ale polegać za grosz nie można na nim.

Nastawienie? Ono jest efektem chyba tego, że Del Potro będzie miał ciężko walczyć o WS, więc trzeba się cieszyć z każdej wygranej, a nie rozdzielać włos na czworo. No i dlatego też chyba nie chce mi się w przypadku Tsongi, którego też trochę lubię zastanawiać się "jakie to będzie miało reperkusje", ta jego wygrana w kurniku na dalszą przyszłość ATP. Może niedobre, ale i tak nie mam na to wpływu, a młodych do grania nie przybędzie nagle. więc koncentruje się tylko na jakości danego meczu. Pocieszając się tym, że na wygraną Federera nikt nie liczył, nawet SF Dimitrova był niespodzianką, więc zawsze jakieś zaskoczenie może zaistnieć.
Oby nie takie z Majorki, bo całe dobre nastawienie trafi sz..w mig.
Rafael Nadal, to zło, zgoda?

PS. Nie ma zgody na brak zgody.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171470
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Układ sił 2017

Post autor: DUN I LOVE »

MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Damian
Moderator
Posty: 126554
Rejestracja: 29 sty 2015, 11:04
Kontakt:

Re: Układ sił 2017

Post autor: Damian »

Najwięcej wygranych meczów w 2017:
17 - Jo-Wilfried Tsonga
16 - Grigor Dimitrov
14 - Dominic Thiem
13 - David Goffin
12 - Andy Murray, Rafael Nadal, Roberto Bautista Agut, Pablo Carreno Busta;


MTT - OSIĄGNIĘCIA:

MTT (Singiel) - Tytuły (34) / Finały (20)
Spoiler:
MTT (DEBEL) - Tytuły (7) / Finały (7)
Spoiler:
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171470
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Układ sił 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Co już zostało powiedziane, Amerykanie mają najlepszy start sezonu od 2003 roku.

Jankesi wygrali do tej pory 4 imprezy ATP: Jack Sock w Auckland i Delray Beach), Ryan Harrison w Memphis i Sam Querrey w Acapulco. W lutym przez 3 kolejne tygodnie reprezentanci USA triumfowali w imprezach cyklu głównego - ostatni raz to się zdarzyło w 2012: John Isner (Newport), Andy Roddick (Atlanta) i Sam Querrey (Los Angeles).

W 2013 roku Amerykanie wygrali 5 turniejów ATP.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 23 gości