Układ sił 2017

Obrazek
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44312
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Rafa Nadal: "John, idę po Ciebie" :]

Post autor: Robertinho »

Ale dzięki temu odpisałeś i DUN pójdzie spać z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku. :D
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171473
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rafa Nadal: "John, idę po Ciebie" :]

Post autor: DUN I LOVE »

Pozostała część jest dosyć oczywista.

Jak już ja (oglądający kurniki i CH - dużo rzadziej niż kiedyś ale jednak, uzupełniający i śledzący przebieg karier wszystkich tych pajaców, których tematy odświeżam w zawodniczym) doszedłem do wniosku, że po odejściu Federera i Nadala nic nie będzie takie samo i żaden finał WS nie wywoła we mnie podobnego ciśnienia, to trudno się dziwić, że większość kibiców ma w nosie kondycję touru. Co to w sumie znaczy? Na samopoczucie wpływa sukces idola/porażka jego głównego rywala, a nie analizowanie, czy Nadal łapie 70 kończących w secie czy tylko 21. Czy psuje 7. odbicie w wymianie, czy 24.

Mieliśmy już alternatywny finał na USO14 i wcale nie było lepiej, delikatnie rzecz ujmując.Ludzie bez charyzmy, mecz słaby, nudny i krótki, Robertinho jednym z pierwszych, który nazwał to spotkanie "finałem kategorii B".

Zdecydowanie bardziej mi odpowiada ta charakterystyczna atmosfera oczekiwania.

Ps oczywiście jak nastąpi już zmiana warty to dalej będę to oglądał i spamował, ale nasze grono bardzo mocno się uszczupli IMO.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44312
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Rafa Nadal: "John, idę po Ciebie" :]

Post autor: Robertinho »

Być może jeszcze tego nie zauważyłeś, ale jesteś kibicem sukcesu, wielkich gwiazd i dominatorów. No i to oczywiste, że potrzeba nowych magnesów dla takiej, stanowiącej większość kibiców sportu, grupy.

Myślisz, że niby czemu ja lansuje(pod pozorem krytyki) bezmyślnego pajaca z kupą na (i w) głowie? Brak nowych gwiazd, doprowadzi w końcu do sytuacji takiej jak w WTA, gdzie w obliczu absencji Sereny, trzeba hołubić Szarapę po dyskwalifikacji, żeby w ogóle ktoś zechciał oglądać ten badziew.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171473
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rafa Nadal: "John, idę po Ciebie" :]

Post autor: DUN I LOVE »

Ja w WTA mam dla kogo śledzić rozgrywki. :D
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35182
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Rafa Nadal: "John, idę po Ciebie" :]

Post autor: Mario »

Znowu ten Federer i Nadal. Przecież Robert już napisał (mam wrażenie, że tego typu wpis pojawił się już 43445 razy na forum), że ZET to głównie Murole i ich cudowne pojedynki, dodać należy jeszcze Berdycha i Ferrera w dalekich fazach prawie wszystkich turniejów, przewidywalne rozstrzygnięcia, bezużyteczne pokolenie, które ułatwiło powyższe cyrki. Naprawdę była tam atmosfera jakiegokolwiek oczekiwania? Naprawdę ktoś poza kibicami tych zawodników będzie za tym tęsknił?

Fedal to inna sprawa, nawet ja oglądałem wszystkie tegoroczne, choć w sumie nie obraziłbym się, gdyby obaj podziękowali po sezonie. Pytanie czy jest sens mieszać ich w ZET, a już na pewno w końcową, najbardziej ohydną fazę tego okresu (2014-2016), kiedy praktycznie nic sensownego (patrząc na klasę tenisistów) nie ugrali...
MTT bilans finałów (17-26)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171473
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rafa Nadal: "John, idę po Ciebie" :]

Post autor: DUN I LOVE »

Djoković, od kiedy nastukał takie cyfry, też powoduje, że świat ogląda jego mecze. Finał USO ze Stanem jednak jakoś przeżywałem (przeżywaliśmy?).
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35182
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Rafa Nadal: "John, idę po Ciebie" :]

Post autor: Mario »

Czyli to, że przeżywaliśmy finał Szlema jest wyczynem? A to nie było kiedyś tak, że finał WS z reguły się przeżywało? To znaczy przed ZET.
MTT bilans finałów (17-26)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44312
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Rafa Nadal: "John, idę po Ciebie" :]

Post autor: Robertinho »

Ano przeżywaliśmy, bo mieliśmy nadzieję, że koleś bez formy i z dwoma kreczami po drodze, jednak nie wygra Szlema. O takich właśnie emocjach opowiada się później wnukom, dla nich człowiek interesuje się sportem.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171473
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rafa Nadal: "John, idę po Ciebie" :]

Post autor: DUN I LOVE »

To była obawa przed 13stką.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Rroggerr
Posty: 9952
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: Układ sił 2017

Post autor: Rroggerr »

Rroggerrze, ubolewam, że nie odniosłeś się do części o Federerze i jego pojedynkowaniu się z Djokoviciem, bo mimo trudu nie znajduję niczego, o czym byś już wcześniej nie pisał.
Bo nie lubię takich spekulacji. Z jednej strony masz rację, że ten agresywny, bezkompromisowy Federer niby powinien mieć na papierze większe szanse - z drugiej, Roger w Australii miał regularne przestoje które kończyły się traconymi setami i pięciosetówkami z Nishikorim czy Wawrinką, którzy grali co najwyżej nieźle, a trochę ciężko uwierzyć, że z Djokoviciem, który w tych Szlemach 15-16 z Federerem grał bardzo dobrze - nie miałoby to większych konsekwencji.

Ale ten Djokovic, odnosząc się do postu @Lucasa, przede wszystkim miał pokazać mało odkrywczą rzecz, że poziom rywali chyba trochę jednak determinuje ocenę gry każdego zawodnika. Wyjmijmy Djokovicia z 2015 roku, tak jak go nie ma teraz - Federer niszczy Murraya na Wimbledonie, na US Open zagrał chyba jednego tiebreaka z Isnerem przed finałem, więc bez Serba pewnie oba te turnieje by w cuglach wygrał. I co? I nic, bo wystarczył jeden Serb żeby dla Federera (i jego fanów) te sezony były porażką.

Widzę po innych postach, tj. jak ten @lake'a, że pomimo kilkuletniego płaczu i narzekań, dalej ludzie błędnie definiują coś, co nazwaliśmy ZET, a co mnie trochę zaskakuje.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171473
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Układ sił 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Rroggerr pisze:Ale ten Djokovic, odnosząc się do postu @Lucasa, przede wszystkim miał pokazać mało odkrywczą rzecz, że poziom rywali chyba trochę jednak determinuje ocenę gry każdego zawodnika. Wyjmijmy Djokovicia z 2015 roku, tak jak go nie ma teraz - Federer niszczy Murraya na Wimbledonie, na US Open zagrał chyba jednego tiebreaka z Isnerem przed finałem, więc bez Serba pewnie oba te turnieje by w cuglach wygrał. I co? I nic, bo wystarczył jeden Serb żeby dla Federera (i jego fanów) te sezony były porażką.
Te spekulacje z wyjmowaniem graczy też raczej bezcelowe, wiesz jak z tym jest:
- jeden Tb w drodze do finału = nędza w rozgrywkach
- 5 straconych setów w drodze do finału = nędza na maksa, bo nikt nie potrafił wykorzystać przestojów;

Wygrywanie szlemów właśnie polega na tym, żeby docisnąć gaz, kiedy trzeba. Federer w Australii to potrafił, w Nowym Jorku i Londynie zwyczajnie w finałach nie był w stanie na dłuższą metę utrzymać choćby czwartego biegu.
Rroggerr pisze:Widzę po innych postach, tj. jak ten @lake'a, że pomimo kilkuletniego płaczu i narzekań, dalej ludzie błędnie definiują coś, co nazwaliśmy ZET, a co mnie trochę zaskakuje.
ZET się skończyło (chwilwoo być może), a płacze i narzekania jakby głośniejsze. Ferrer się skończył, Berdych przestał być zawodnikiem Top-10, Murole poza Top-10 w race.

Australian Open obiektywnie patrząc był jednym z najlepszych szlemów w ostatnich latach (niespodzianki, bardzo trudna droga Fedala do finału, 5 setów w samym finale ze zwrotami akcji i niewiadomą niemal do samego końca), a i tak za wszelkę cenę szukacie minusów. W Melbourne akurat konkutencja nie stała z założonymi rękoma, próbowali, o te kilka muśnięć piłki okazali się gorsi od najlepszych tenisistów w historii.

Chętnie bym przeczytałem wersję Twoją, Roberta czy Sławka pt. "idealny szlem, po którym nie będę narzekał". Podajcie nazwiska, przykładowe wyniki, cokolwiek. Zagaduję o to, bo obawiam się, że taki stan nigdy nie będzie istniał.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Rroggerr
Posty: 9952
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: Układ sił 2017

Post autor: Rroggerr »

DUN I LOVE pisze:Chętnie bym przeczytałem wersję Twoją, Roberta czy Sławka pt. "idealny szlem, po którym nie będę narzekał". Podajcie nazwiska, przykładowe wyniki, cokolwiek. Zagaduję o to, bo obawiam się, że taki stan nigdy nie będzie istniał.
Szczerze nie przypominam sobie, żebym narzekał na poziom sportowy i rozstrzygnięcia po tegorocznej Australii. I tak, to był znakomity turniej, Mario pewnie przyzna rację.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171473
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Układ sił 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Faktycznie, być może marudzenie Roberta rozlałem na inne osoby. Przepraszam. :-)
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
jonathan
Posty: 6546
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: Układ sił 2017

Post autor: jonathan »

Rroggerr pisze:Bo nie lubię takich spekulacji. Z jednej strony masz rację, że ten agresywny, bezkompromisowy Federer niby powinien mieć na papierze większe szanse - z drugiej, Roger w Australii miał regularne przestoje które kończyły się traconymi setami i pięciosetówkami z Nishikorim czy Wawrinką, którzy grali co najwyżej nieźle, a trochę ciężko uwierzyć, że z Djokoviciem, który w tych Szlemach 15-16 z Federerem grał bardzo dobrze - nie miałoby to większych konsekwencji.
To są faktycznie spekulacje, bo obecny Federer nie skrzyżuje rakiety z Djokoviciem z 2015-2016, ale nawet jeśli w Australii miał przestoje, to w jednym Szlemie pokonał czterech oponentów z Top 10, z czego na koniec jeszcze większego rywala niż Djoković. W Wimbledonie i USO ’15 miał do finałów lekko, łatwo i przyjemnie, nawierzchnie były też raczej pod niego, a tam już klapa. I wreszcie - ile było w tamtym czasie przypadków, gdy w finałach Federer grał słabiej, trafiając nawet na niżej notowanych przeciwników i pomimo świetnej gry we wcześniejszych fazach turniejów? Ten jego obecny powrót to już splot przypadków, ale jeśli idzie o agresywny tenis, to zmierzam do tego, że najważniejsza jest zmiana taktyki na taką grę, tyle że głównie z linii końcowej, z której był słabszy dwa lata temu (nawet w półfinale Wimbledonu ‘15, mimo że mecz był egzekucją Murraya, Federer przegrał z nim większość wymian), a nie z budowaniem akcji przy siatce, bo jak w finale w Nowym Jorku od święta włączyła mu się agresywność i ruszał do zmasowanego ataku do siatki, to Djoković i tak się do niego dobrał i w jednym gemie go minął, a dwa razy przelobował, co było symptomatyczne. I choć całkowicie się zgadzam, że tamta porażka była też spowodowana klasą Djokovicia, to akurat w odróżnieniu od ich kilku innych meczów nie czuło się, że to Novak przez cały czas rozdaje karty, więc przy lepszym (obecnym) nastawieniu i efektywniejszej grze, do której przekonał go Ljubicić, tamten finał był do wygrania, nawet ze szczytowym Djokoviciem, o czym sam Federer pewnie wiedział.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171473
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Układ sił 2017

Post autor: DUN I LOVE »

No i wyszło na Lake'a. Sezon Fedala i w zasadzie pytanie, czy ktokolwiek z zaplecza wychyli nosa (wątpliwe, bo do tej pory udało się tylko Marinowi na USO14), czy może Wawrince wyjdzie kolejny "złoty strzał".

Trochę mi przykro, ale co zrobisz.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
lake
Posty: 13564
Rejestracja: 19 kwie 2012, 11:51

Re: Układ sił 2017

Post autor: lake »

Jeżeli Fedal się wypruje lub zechce odpocząć przed lub po USO a Murole wciąż się nie pozbiera to ktoś powinien się wstrzelić w lukę. Rzym też brałbym pod uwagę jeżeli Fafa jutro wygra.
*****
***

MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17


Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171473
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Układ sił 2017

Post autor: DUN I LOVE »

MTF niezawodny. :D

http://www.menstennisforums.com/2-gener ... ready.html
Anyway, this clay swing has been absolutely garbage. Murray, Djokovic and Wawrinka badly out of form, Nishikori and Raonic injured and Federer nowhere to be seen, Seriously lets just hand Nadal RG now and skip towards the grass season already, I already can't wait.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Barty
Administrator
Posty: 42915
Rejestracja: 01 sie 2011, 15:40

Re: Układ sił 2017

Post autor: Barty »

Ciekawe, że szczyt emerytów (pod względem lat gry) spotkał się z wyraźnym spadkiem pozostałej dwójki z Fab4. Przez to nr 1 na koniec sezonu dla Fedala wydaje się na ten moment nieunikniony.

Jako że w tym roku Roger i Rafa są maksymalnie przygotowani fizycznie na ich obecne możliwości, przez swoje umiejętności nikt z obecnego pokolenia nie jest nawet blisko, aby im zagrozić.
Tytuły (27):
2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (36):
2024: Brisbane, Cordoba, Estoril 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171473
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Układ sił 2017

Post autor: DUN I LOVE »

Trzeci masters z kolei mamy finał z niestandardowym finalistą (czyt. jednego miejsca nie obsadza gwiazda ZET). Idą zmiany i piszę o tym teraz jakby co, gdyby ktoś chciał dokonać rewolucyjnego odkrycia w listopadzie.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44312
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Układ sił 2017

Post autor: Robertinho »

DUN I LOVE pisze:Trzeci masters z kolei mamy finał z niestandardowym finalistą (czyt. jednego miejsca nie obsadza gwiazda ZET). Idą zmiany i piszę o tym teraz jakby co, gdyby ktoś chciał dokonać rewolucyjnego odkrycia w listopadzie.
Kiedy Rafo będzie numerem na koniec roku 1, a Djokovic i Murray będą po jesiennej zwyżce formy?
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Barty i 45 gości