RG16 - Nole Slam?

[Mario]

Zwrot "jeśli nie teraz to nigdy" jest w dzisiejszych czasach chyba najmniej prawdziwy ze wszystkich tym podobnych.

Federer miał swój ostatni taniec na Wimbledonie 2014, po czym zdążył przegrać kolejne dwa finały oraz równie sporą szansę w USO 2014, Murray właśnie przegrał 5 finał w Australii, a wszyscy wokół mają świadomość, że jeśli Nadal jakimś cudem odnajdzie dawną formę choćby na miesiąc, będzie faworytem w praktycznie każdym spotkaniu.

W związku z powyższym, śmiem twierdzić, że paryskie szanse Novaka to melodia co najmniej najbliższych 4-5 lat...

[Emu]

Zakład, że za 5 lat jeżeli będzie uczestniczył w turnieju nie dojdzie do ćwierćfinału?

[grzes430]

Emu robisz się hejterem #1 Djokovica.

[Robertinho]

Przyda się ktoś taki. Reszta forum wydaje być się pogodzona z trzema-czterema latami całkowitej dominacji sympatycznego zawodnika z Bałkanów. Lepszy hejt niż olanie tenisa, czy ucieczka w kurniki.

[Emu]

To nie jest tak, że ja nie lubię Serba przy sprzyjających okolicznościach to znaczy gdyby urodził się kobietą i zachował swoją elastyczność mógłbym go darzyć pewną sympatią.

[Jacques D.]

Lepszy hejt niż olanie tenisa, czy ucieczka w kurniki.

Zapomniałeś chyba dodać, że prawdziwy, wart oglądania tenis zaczyna się od ćwierćfinałów Wielkiego Szlema...

[DUN I LOVE]

Trudno sobie wyobrazić w tej chwili inny scenariusz.

[grzes430]

63 dni.

[matek20]

Nie. Widok Feda z pucharem Muszkieterów jakoś przetrawiłem, bo jednak nie miał łatwej przeprawy i za całokształt zasługiwał.
Djokovica z pucharem Muszkieterów nie przet... a nie sory, Djokovic nigdy nie wygra RG. Paryskie talerze za to będzie ciągle kolekcjonował. W sumie mu pasują, bardziej niż te puchary szlemowe i mastersowe.

[grzes430]

Hejt lepszy niż wszystkie wujka razem wzięte.

[Mario]

A właśnie miałem pisać, że hejtować też trzeba umieć...

[Nomader]

A właśnie miałem pisać, że hejtować też trzeba umieć...

Jeszcze do tego trzeba posiadać jako takie poczucie humoru zauważ
Na dobrą sprawę to po cholerę mu to RG? Popieram matka20latka w tej kwestii. Złoty medal igrzysk mi w zupełności wystarczy, Serbowi pewnie nie. Bardziej ucieszyłoby mnie kolejne World Tor Finals i doszczętne zmiażdżenie tego śmiesznego rekordu Federerka. Dzięki Nalbi, wielkie dzięki.

[The Djoker]

A właśnie miałem pisać, że hejtować też trzeba umieć...

Jeszcze do tego trzeba posiadać jako takie poczucie humoru zauważ
Na dobrą sprawę to po cholerę mu to RG? Popieram matka20latka w tej kwestii. Złoty medal igrzysk mi w zupełności wystarczy, Serbowi pewnie nie. Bardziej ucieszyłoby mnie kolejne World Tor Finals i doszczętne zmiażdżenie tego śmiesznego rekordu Federerka. Dzięki Nalbi, wielkie dzięki.

RG > Wtf + Io.
Musi wygrać RG, żeby nikt nie mógł podważyć za 5 lat, że Nole to goat.

[DUN I LOVE]

Nie. Widok Feda z pucharem Muszkieterów jakoś przetrawiłem, bo jednak nie miał łatwej przeprawy i za całokształt zasługiwał.
Djokovica z pucharem Muszkieterów nie przet... a nie sory, Djokovic nigdy nie wygra RG. Paryskie talerze za to będzie ciągle kolekcjonował. W sumie mu pasują, bardziej niż te puchary szlemowe i mastersowe.

Djoković być może jeszcze bardziej na to zasługuje niż RF (za całokształt). W Paryżu tak samo dostawał plaskacze od Nadala, ale jednak w ceglanych mastersach był/ jest jedynym zawodnikiem, który na dłuższym dystansie rzucił wyzwanie Hiszpanowi.

Sam sukces w Paryżu by mnie jakoś specjalnie nie ruszył, ale jeżeli miałby skompletować Djoko Slam, to tu ból tyłka mam dosyć solidny.

[DUN I LOVE]

Mam cichą nadzieję, że większość z was chce, żebym miał rację.

Nie ma żadnych sensownych przesłanek, ale zaznaczyłem, że jednak nie. Każdy wielki gracz ma jakąś piętę achillesową. Federer ma ujemny bilans z największymi rywalami, brak złota IO w singlu, żenujący bilans 5-setówek i sporo porażek w meczach na styk. Nadal kolekcjonuje ostatnio kompromitujące porażki, nie wygrał WTF, jest za bardzo uzależniony wynikowo od jednej nawierzchni.

Djoković też musi mieć jakąś rysę i wierzę, że jakimś cudem będzie nią brak triumfu nad Sekwaną.

Oczywiście, że skompletuje.

A gdzie opcja " A co za różnica?"?

Mario nie cytuję, bo oczywiście znowu chamsko się odezwał.

[DUN I LOVE]

Jak tam chłopaki?

[Robertinho]

No i mamy Nole Slam. Będzie klasyq?

[DUN I LOVE]

Nole Slam to kosmiczne osiągnięcie, ale jak przedłuży serię wygranych WSów do 6 i zrobi przy tym klasyka, to jakiekolwiek tłumaczenie i ujmowanie mu zasług będzie po prostu bezsensowne.

Szokująca jest łatwość z jaką to się stało, bo jak Hank słusznie zauważył - możliwe, że Novak nawet się nie spocił, kompletując brakujący tytuł na RG.

[COA]

Nole Slam to kosmiczne osiągnięcie, ale jak przedłuży serię wygranych WSów do 6 i zrobi przy tym klasyka, to jakiekolwiek tłumaczenie i ujmowanie mu zasług będzie po prostu bezsensowne.

A to przepraszam, coś się zmieni przez 3 miesiące? Dalej będzie wygrywał w tym samym gównianym tourze.

[DUN I LOVE]

Owszem, ale z kim by nie grał, to 6 wygranych szlemów z rzędu... Nawet Serena, w jeszcze bardziej zwasalizowanej i zdominowanej przez nią fizycznie stawce, zatrzymała się na 4.