Puchar Davisa 2016

[Del Fed]

Nic w baku nie ma Cilić przez większość 5. A do tego doszły nerwy. Kolejny raz się okazuje, że decydują te datale - jak 2 sety dekoncentracji z Delbonisem. Mam nadzieję, że mnie nie pokarze za napisanie tego.

[COA]

No byleby nie było jak kiedyś z Rodem na AO, że trzeci i czwarty set w twarz, i nagle break na początku, który został dowieziony.

Tam Roddick przecież był kontuzjowany.

Był i nie był, chyba chodziło o jakiś chwilowy problem z dłonią?

Delpo, Ty byku. No nie sposób tego gościa nie podziwiać.

[Emu]

Widać było dużą nerwowość u Cilica i kwestią czasu było to jak pęknie.

[Mario]

Cilic trzeci raz w tym roku złapany z 2-0. Nieźle.

Swoją drogą Delpo największych rzeczy w tym sezonie dokonuje w niepunktowanych turniejach. Za ogranie Djokovica, Nadala, Murraya i Cilica będzie miał całe 0 punktów w rankingu. Ale co pięknych momentów dostarczył to jego.

A to Roddickowi wtedy plecy nie strzeliły czasem?

[Hankmoody]

No byleby nie było jak kiedyś z Rodem na AO, że trzeci i czwarty set w twarz, i nagle break na początku, który został dowieziony.

Tam Roddick przecież był kontuzjowany.

Był i nie był, chyba chodziło o jakiś chwilowy problem z dłonią?

Delpo, Ty byku. No nie sposób tego gościa nie podziwiać.

No coś tam nie grało, potem dostał jakieś piguły i doszedł na 2:2. Pamiętam, kasę przegrałem.
Brawo Juan.

Myślę że Mario ma rację z tymi plecami.

[Barty]

Brawo JMDP. Jednak Cilic byl bardziej zmeczony I solidnosc Juana przewazyla.

Bardzo jestem ciekaw, kto wyjdzie na decydujacy pojedynek. Moze i po stronie Chorwacji niespodzianka?

[Mario]

Na miejscu kapitana Argentyńczyków chyba darowałbym sobie Delbonisa, który poprzegrywał już w życiu mnóstwo tiebreaków z Karlovicem. A dalej? Nie wiem, chyba bym monetą rzucił.

Ewentualne wystawienie Dodiga, który w tym roku jest beznadziejny w singlu to strzał w kolano, za który powinien (w razie niepowodzenia) polecieć Krajan, więc nie sądzę że zaryzykuje.

[Lucas]

Kolejny wielki występ Delpo w tym roku, ale jednak w kiepskim stylu oddał przewagę Cilic. Nie mówię już o ostatnim secie, gdzie byli zmęczeni, ale wcześniej miał Chorwat więcej sił i nie potrafił utrzymać podania. To jednak nie jest Oliver Rochus czy jakiś Ferrer i wypadałoby w takich sytuacjach używać atutów jakie się ma. Sporo asów miał Marin, ale gdy paliło mu się pod nogami był łatwo przełamywany.

Teraz główną rolę może odegrać Ivo, kto by pomyślał, że w tak zaawansowanym wieku będzie miał taką okazję, a jednocześnie taki ciężar do udźwignięcia. Z drugiej strony przyznam, że zdębiałem jak komentator powiedział, że Argentyna nie wygrywała jeszcze PD, chyba to taki przypadek jak kiedyś Hiszpanii w piłce, takie tradycje, a trofeum brak. Najwyższa pora to zmienić, jeśli się uda to poza Juanem piękne chwile będzie miał też drugi singlista, na pewno będzie to coś fajnego dla Mayera, Pelli czy innego dublera. Popatrzę sobie na to spotkanie .

[Mario]

Sporo asów miał Marin, ale gdy paliło mu się pod nogami był łatwo przełamywany.

Statystyka wykorzystywanych bp przez Del Potro to potwierdza...

[Lucas]

Widziałem tę statystykę, ale to nie przeczy temu, że dwa razy był pod ścianą (5-6 i 4-5) i dwa razy Juan Go przełamał, mając nawet 0-40. Nie świadczy to dobrze o Marinie nawet jeśli wcześniej bronił udanie bp.

Delpo w tych maratonach czasem wygląda jakby nie miał już sił, a kolejny raz wygrywa, mocno mnie zwodzi Argentyńczyk, ale to dobrze .

[Del Fed]

Pierwsze 0-2 z którego wyszedł Del Fightro.
Moim zdaniem wcale nie dawał się łatwo przełamać i z niczego Cilić, w którymś z setów JMDP musiał do tego zagrać dwa doskonałe forhendy z dobiegu. Chyba w 4. Statystyka wykorzystywania bp: 5/21 - Del Potro, 4/6 - Cilić. Z czego dużo asów i wygrywających np w 5 gemie I seta.
Może wcześniejsze mecze przegrał Chorwat w głowie, prowadząc 2-0, ale tu w jakiejś mierze (tej większej), również fizycznie. W głowie pojawiły się złe myśli pod wpływem walki Argentyńczyka mimo okoliczności i zmęczenia.

[Emu]

Delbonis wygrał w tym roku mecz z Włochami, nieźle radzi sobie w Davisie, a Karlovic to loser więc szanse są całkiem spore.

[Lucas]

Jest chorwacka krata na koszulce Karlovica, zdziwiło mnie, że Marin takiej nie miał.

W przerwie zobaczyłem fragment programu o młodych gigantach, był tam chłopak z jakimś syndromem, przez który miał 2,34 m wzrostu, przy Nim Ivo mógłby raz w życiu poczuć się mały .

[Mario]

Biorąc pod uwagę, że Delbonisa generalnie nie lubię, mógłby w sumie stary czołker sobie wygrać i zostać bohaterem.

[Hankmoody]

Kwestią czasu jest tu zgubienie podania przez Argentyńczyka.

[Emu]

Kwestią czasu jest tu zgubienie podania przez Argentyńczyka.

Wyszło Ci to nie powiem.

[Lucas]

Dość spokojnie Delbo, po nerwowym początku opanował sytuację i prowadzi 1-0 w setach.

[Mario]

Łatwo idzie, nic nie gra Karlovic. Chyba przerosła go ranga meczu.

[Lucas]

Do tej pory nawet przez moment nie wyglądał dobrze Ivo w tym meczu. Znakomicie returnuje Delbonis, zupełnie jakby Jego rywal nie miał tego wzrostu i serwisu, który ma. Dobry występ Argentyńczyka, nieco rozczarowujący Chorwata.

[Del Fed]

Z poczuciem celu, wiarą w jego osiągnięcie i determinacją Del Potro udowodnił co najmniej 3 razy, że dopóki żyjesz wszystko jest możliwe. I uratował ten sezon dla świata. Co za gość.
No, a zarówno Mayer jak i Delbonis zagrali w decydujących meczach lepiej niż potrafią. W życiu już pewnie nie zreturnuje tylu pierwszych Delbonis co dzisiaj i to nawet jeśli Karlović posypał się psychicznie.

Szkoda mi doktorka, na pewno zostanie zgrillowany jutro, chociaż nie da się ukryć, że ugranie < 10 gemów zakrawa na upokorzenie.