Kiedy wasale zaczną wygrywać z Novakiem?

[złudzenie]

Zważywszy na fakt, że Roger i Rafa zostali podbici to zastanówmy się kiedy dopadną Novaka.

Ps. Mógł by ktoś zrobić ankietę z kim, aż tak zawodników nie znam.

[Buzz]

Zważywszy na fakt, że Roger i Rafa zostali pobici to zastanówmy się kiedy dopadną Novaka.

Nie wiem czy obracamy się w tej samej rzeczywistości, albo źle odczytałem intencje, ale według mojej wiedzy nie dalej jak kilka tygodni temu to Fed sklepał Novaka w Dubaju i ma z nim wciąż dodatni bilans, natomiast, Rafę wyeliminował Raonic, a ostatnie starcie Hiszpana z Serbem (RG 2014) zakończyło się zwycięstwem Nadala. Chyba, że o innych wasali chodzi, ale to nie wynika jednoznacznie z treści Twojej ankiety.

[złudzenie]

Chodziło mi o zawodników, którzy są mniej zanim i choć na początku meczu wygrywają to i tak przegrywają bo przeraża ich, że mogli by ograć kogoś z czołówki. W przypadku Federera jeśli gra gorzej to ci zawodnicy to wykorzystują, jednak wcześniej tak nie było. Tak samo koledzy Nadala przełamali się psychicznie,np. David Ferrer. Wiadomo, że dzieje się to bardzo rzadko, ale w przypadku Novaka jeszcze nie było takich sensacyjnych porażek, nie odpadł w początkowych fazach turniej z kimś mniej znanym, tak jak np.Federer 2013 i Nadal 2012 na Wimbledonie.
Możliwe, że też nie znam takich przypadków bo aż tak często tenisa nie oglądam.

[Buzz]

To mimo wszystko trochę wróżenie z fusów. Novak jest wszechstronnym zawodnikiem radzącym sobie doskonale na każdej nawierzchni, w pewnym sensie w odróżnieniu do Feda i Rafy, którzy trochę gorzej radzą sobie na cegle - ten pierwszy i na trawie - ten drugi. Z reguły bywa dobrze przygotowany fizycznie, nawet jak wygląda na dogorywającego, to raczej jest to albo zasłona dymna, albo sygnał, że zaraz "cudownie" dotankuje. Więc żeby sprawić niespodziankę w postaci odstrzelenia Serba w 1-2 rundzie musi nastąpić zbieg dwóch okoliczności: Novakowi musi przytrafić się jakiś wyjątkowo fatalny dzień, a jego przeciwnikowi "dzień konia" i to takiego wielkości trojańskiego. Mówiąc obrazowo, musi nastąpić coś na wzór meczu Rafy z Soderlingiem podczas RG 2009... (to akurat była 4R).
A kto może dokonać tego personalnie? Przy zaistnieniu w/w okoliczności...Janowicz? Na pewno co najmniej kilkunastu z pierwszej setki.

[Wujek Toni]

Trochę dupny temat, bo wystarczy sięgnąć do zeszłorocznych letnich Mastersów.

[robpal]

Kompletnie nietrafione, Serb był latem w najgorszej dyspozycji od mniej więcej 2002 roku (a semi USO i tak lekko zrobił). Myślę, że nawet Rafa z urwanym nadgarstkiem miałby szanse.

[DUN I LOVE]

Ma trochę racji Wujek, bo robienie z Djoko dominatora na wzór RF czy RN na cegle jest trochę naciągane. Może z kelnerami przegrywa rzadko (chociaż Fed długo nie przegrywał wcale), ale zdarzają mu się porażki z groźnymi tenisistami zaplecza Top-3 (Wawrinka, Tsonga, Robredo, Nishikori, Karlović). Jest tego trochę, a przecież rozmawiamy o zawodniku, który niedawno miał 1,5 roku przerwy w wygrywaniu najważniejszych imprez i to kiedy był w wieku 26 lat...

[Wujek Toni]

Kompletnie nietrafione, Serb był latem w najgorszej dyspozycji od mniej więcej 2002 roku (a semi USO i tak lekko zrobił). Myślę, że nawet Rafa z urwanym nadgarstkiem miałby szanse.

To obejrzyj sobie jego batalie z Olim Rochusem w Miami 2010 zanim wygłosisz tego typu tezy.

[DUN I LOVE]

Dość powiedzieć, że w 2010 roku Nole nie zagrał w żadnym finale M1000 - wygrał tylko 2 ATP500, a nędzny sezon uratował finał US Open (gdzie był piłkę od porażki w SF).

[Nomader]

Cincinnati/Pekin 2017. A przy sprzyjających warunkach (dla Novaka) 2018 Madryt/Rzym.

[DUN I LOVE]

Cincinnati/Pekin 2017. A przy sprzyjających warunkach (dla Novaka) 2018 Madryt/Rzym.

[lake]

Odkopuję. Poległ dziś z klasycznym wasalem.

[Robertinho]

Też mi się wydaje, że to przekroczenie pewnej granicy. Kyrgios to jednak nadzieja rozgrywek, Kwary czy Istomin to przypadki Rosołowate, tj gracz z potencjałem i dobrym dniem.

Gofę to zaś uosobienie zetowego pachoła z tak zwanej czołówki; średnie możliwości, umiarkowane ambicje, pełna pielucha. I to jeszcze porażka po zaciętym meczu, z gatunku tych, które Serb całą karierę w ohydne stylu wygrywał.

[Joao]

Jak się jest pod formą, to nawet niewielkie wzniesienia dotąd pokonywane z dziecinną łatwością, zaczynają sprawiać spore problemy.

[DUN I LOVE]

Odkopuję. Poległ dziś z klasycznym wasalem.

Niestety, ale od tamtego czasu porażek z kelnerami praktycznie nie ma. Może Evans+Karacew na początku cegły, ale to tyle.

[Robertinho]

Odkopuję. Poległ dziś z klasycznym wasalem.

Niestety, ale od tamtego czasu porażek z kelnerami praktycznie nie ma. Może Evans+Karacew na początku cegły, ale to tyle.

Na razie topowe żeny zaczęły, a to już coś, oby się nasiliło.

[DUN I LOVE]

Owszem, liczę, że w 2022 dołączy do nich co najmniej Tsitsipas.

[Barty]

Kyrgios to jednak nadzieja rozgrywek.

Jak to nas życie potrafi weryfikować.

[Kiefer]

Ma trochę racji Wujek, bo robienie z Djoko dominatora na wzór RF czy RN na cegle jest trochę naciągane. Może z kelnerami przegrywa rzadko (chociaż Fed długo nie przegrywał wcale), ale zdarzają mu się porażki z groźnymi tenisistami zaplecza Top-3 (Wawrinka, Tsonga, Robredo, Nishikori, Karlović). Jest tego trochę, a przecież rozmawiamy o zawodniku, który niedawno miał 1,5 roku przerwy w wygrywaniu najważniejszych imprez i to kiedy był w wieku 26 lat...

XDDD

Fajnie się takie rzeczy czyta, kiedy Novak w wieku 34 lat był jeden mecz od klasyka.

[Kamileki]

Federer to geniusz, Nadal jest potworem, a Novak to jedynie zdechlak który wprawdzie potrafi wyciągać sporo spotkań, ale jak przyjdzie co do czego nie potrafi zdominować rozgrywek. Takie opinie panowały przez wiele lat, nawet 2011 był bagatelizowany i określany wyjątkiem od reguły. "Trochę" się zmieniło od 2015, zacytowany post @DUN I LOVE miał miejsce gdy Serb był niemal 28 letnim graczem z 8-oma Szlemami na koncie - pewnie niewielu obstawiłoby wtedy minimum 12 więcej, dodaną całą masę tygodni na jedynce i ogólnie masakryczne podkręcenie liczb od tego czasu. Czasy się jednak zmieniły, 28 lat to dziś niewiele. Cristiano Ronaldo w tym wieku miał jedną LM na koncie, a potem dołożył 4 i Euro z reprezentacją na dokładkę. Lewandowski najlepsze liczby robi po skończeniu 30-tki. Novak nie gra wprawdzie w zespole jak wspomniana dwójka i uprawia dyscyplinę indywidualną , ale tour jest jaki jest więc korzysta i śrubuje rekordy - wystarczy że jest w stanie utrzymać się blisko swojego prime - 9 lat temu powalczyłby o 1 Szlema i może go wygrał, a może nie, a dziś walczy o wszystkie cztery.