Tenisowe priorytety

Obrazek
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Tenisowe priorytety

Post autor: Jacques D. »

Temat, który siłą rzeczy przewija się w większości naszych postów. Z pozoru banalny, ale jak się głębiej zastanowić, to może wcale niekoniecznie. Dlaczego właśnie tenis? Co sprawia, że akurat ta dyscyplina przyciąga nas do wszelkiego rodzaju audiowizualnych odbiorników? Co stanowi o jej wyjątkowości? I przede wszystkim: co dla Was w tenisie jest najważniejsze? Na co zwracacie najbaczniejszą uwagę? Czy oglądacie go dla "czystych emocji", krzyczenia i zaciskania pięści wraz z ulubionym zawodnikiem? A może dla piękna zagrań i ich walorów technicznych? Czy główkujecie godzinami nad taktycznymi niuansami pojedynków? A może raczej z zapartym tchem wertujecie kolejne, coraz bardziej wyszukane statystyki? Fascynuje Was sprzęt zawodników? A może raczej ich ubiór?
Tu możecie poopowiadać o tym co dla Was w tenisie najważniejsze, a także poobserwować z bliższej perspektywy ewolucję swojego postrzegania tej dyscypliny - co dla Was było najistotniejsze kiedyś, co jest dziś? Zapraszam do dyskusji!
Awatar użytkownika
TadX
Posty: 341
Rejestracja: 02 cze 2012, 15:13

Re: Tenisowe priorytety

Post autor: TadX »

Moim zdaniem bardzo dobry temat. Ten z gatunku "najciemniej pod latarnią". Niby wiele o tenisie zostało już tu napisane (wciąż się staram ogarnąć, bo naprawdę macie tu sporo informacji, wiadomości i przemyśleń), ale ja przynajmniej faktycznie nie trafiłem na tego typu temat. W zasadzie uważam, że ten temat powinien być początkowym, takim fundamentem, ale nie chcę podpaść Jacqowi ;). Tak się śmieję teraz oczywiście, ale same pytania w temacie uważam jak najbardziej za zasadne.

Jeśli chodzi o mnie... Nie gram w tenisa w ogóle i zdziwiony byłem bardzo, ale przez absencję od tegoż odeszła mi ochota na oglądanie tenisa w TV! W ogóle. Nie umiem do końca zdiagnozować przyczyny. Z jednej strony jest mi trochę przykro, że nie grywam. Oglądając mam napady tęsknoty za tym sportem. Żeby całkiem nie zdziadzieć to biegam. Choć i to teraz nie, bo jestem przeziębiony :(. Z drugiej nie wiem jak Wy macie, ale przez te ostatnie cykle przerw od tenisa coraz ciężej jest mi wracać.

Mówiąc o czasach aktywnych dla mnie tenisowo... Czemu akurat ten sport? Tutaj trochę wyjadę poza temat, ale u mnie jest tak, że w zasadzie nie oglądam sportu w TV, którego nie uprawiam/uprawiałem. No, może z wyjątkiem F1, MotoGP i skoków - to byłoby ciężkie do zrobienia. Najpierw pokochałem dyscyplinę uprawiając ją czynnie, dopiero później siadłem do TV. Tak po prostu mam, że nie pociągnie mnie do TV dyscyplina, której nie poznałem organoleptycznie ;). Co więcej - jeśli bym nie grał, to bym nie oglądał i już na pewno bym nie siedział jeszcze w Internecie na forach pisząc z innymi ludźmi. Choć z tym ostatnim to różnie bywa niestety i jeśli miałbym umiejscowić w rankingu sympatyczności atmosfery to fora biegowe biją na głowę fora piłkarskie i tenisowe (
Spoiler:
).

Jacq zadał tyle pytań, że nie wiem, od czego zacząć :)...

Na pewno nie oglądam i nie piszę o tenisie dla samych emocji. Nie uważam, żeby tej dyscyplinie dobrze robiły krew, zagrywki pod publiczkę, kłótnie na korcie, oszustwa itp. Rozdzieranie koszulek, pajacowanie po pewnym czasie staje się natrętną manierą, którą mi osobiście ciężko oglądać. Emocji może dostarcza, ale bez przesady. Emocje same w sobie? Nie. Emocje jako pochodna innych czynników gry? Tak. Między innymi:

Piękno zagrań i walory techniczne? TAK. To jeden z powodów, dla których zdecydowałem, że tenis "to jest to". Jasne, że w tenisie nie ma punktów za walory artystyczne i trzeba grać tak, żeby wygrać. Tak samo w amatorskim (może przede wszystkim, ileż to się widzi zawodników dobrze ułożonych technicznie przegrywających z graczami może z gorszą trochę techniką, ale z doświadczeniem, chłodną głową i pomysłem na grę?). W TV lubię oglądać BH Federera, choć skuteczniejszy moim zdaniem ma choćby Wawrinka, za to trochę mniej ładny (bardziej bestialski bym powiedział, ale to nie ten temat na dłuższą wypowiedź w tym zakresie).

Taktyczne niuanse pojedynków... W piłce mówi się, że "wzrok na boisku przychodzi z wiekiem". Dawniej nie zastanawiałem się zbytnio nad taktyką swoich gier. Wychodziłem, grałem. Raz wychodziło, raz nie - jasna sprawa. Dopiero później zacząłem się zastanawiać, co ja w ogóle robię na korcie. Czy może mam możliwość ułatwienia sobie sprawy? Czy po uderzeniu pilnuję miejsca, gdzie stoję? Czy w ogóle myślę na korcie? Oglądając mecze patrzę na to, jak myślą na korcie gracze. Wszystkiego i tak nie wyłapuję, ale jak zobaczę pewne elementy to jestem zadowolony. Szczególnie bacznie oglądam te momenty meczu, gdy komuś Plan A nie działa... i co robi wtedy? Co zmienia, co dodaje, z czego rezygnuje? Szalenie interesujące.

Statystyki? I tak, i nie. Z jednej strony mogą coś powiedzieć, np. takie jak: % serwisu, winnery, UE. Z drugiej strony - nie raz i nie dwa widzieliśmy mecze, gdzie ten, co lepiej grał i miał lepsze statystyki przegrał ;). Nie przywiązuję do nich większej wagi, choć warto wiedzieć niż nie wiedzieć.

Sprzęt :). Wszyscy wiemy, że zdecydowana większość graczy nie gra tym sprzętem, jakiego mają farbę :). Same za to specyfikacje mnie bardzo interesują. Oprócz specyfikacji rakiet fajnie wiedzieć, jakimi naciągami i na ile kilo grają. Lubię takie informacje :).

Ubiór? To mnie w ogóle nie interesuje.

Jak wcześniej pisałem uważam, że do tego:
Jacques D. pisze:Dlaczego właśnie tenis? Co sprawia, że akurat ta dyscyplina przyciąga nas do wszelkiego rodzaju audiowizualnych odbiorników?
należy dodać aktywność w Internecie: fora dyskusyjne jak i Facebook - grupy, informacje z serwisów, konta tenisistów. Sądzę, że całe zaciekawienie tenisem to właśnie aktywność bierna i czynna. Bierna - oglądanie, czynna - pisanie i mówienie o tym. Skoro padł temat o odbiornikach to właśnie bym uściślił w ten sposób, jako te media wymienione przeze mnie.

Samo oglądanie chyba nie wystarczy ;). Dla mnie dużą wartością jest to, że później mogę skonfrontować swoje spostrzeżenia i odczucia z innymi. Albo upewnić się, że miałem rację, albo wręcz przeciwnie - dowiedzieć się, że byłem w błędzie; ktoś zauważył coś innego - jeszcze lepiej. To zawsze nauka.
Awatar użytkownika
Wujek Toni
Posty: 5824
Rejestracja: 19 lip 2011, 19:17

Re: Tenisowe priorytety

Post autor: Wujek Toni »

Od kilku ładnych lat śledzę głównie z przyzwyczajenia i obawiam się, że już nawet nie pamiętam co za bardzo młodego wieku mnie do tej dyscypliny przyciągnęło.
"Zabrałem kiedyś Rafaela wraz z Pico Monaco na ryby. Pamiętam, że chłopcy niezwykle radowali się na myśl o spędzeniu w taki sposób tamtego poranka - lato miało się już ku końcowi i była to jedna z ostatni okazji, by złowić kilka moren przed zamknięciem sezonu. Przypominam sobie bardzo dokładnie moment, gdy Rafael próbował po raz pierwszy zarzucić swoją wędkę , siedząc na skraju barki. Samą czynność wykonał nienagannie - widać było gołym okiem, że chłopak ma do wędkarstwa talent i czerpie z niego wielką przyjemność. Mimo to nie omieszkałem zbliżyć się do mojego bratanka, po czym chwyciłem go dosyć łagodnie, acz pewnie za muskularne prawe ramię, którym to przed chwilą zarzucił energicznie żyłkę wraz ze spławikiem i rzekłem: 'Którą ręką Cię uczyłem?'" Toni Nadal, Życie moje
Anula
Posty: 5022
Rejestracja: 26 lip 2011, 21:37

Re: Tenisowe priorytety

Post autor: Anula »

Dlaczego tenis, a nie hokej, rugby, boks, łyżwiarstwo figurowe …………. ? Nie potrafię odpowiedzieć, tak jak nie potrafię odpowiedzieć dlaczego uwielbiam lody waniliowe, a nie znoszę czekoladowych. Po prostu. Tak już mam. Oglądam tenis dla tenisowych osobowości. Nie fascynuje mnie dyscyplina jako taka, tylko ludzie, którzy w jakiś sposób są w tym sporcie wybitni, tworzą jej historię. Muszą mieć cechy, które cenię sobie najbardziej. Ducha walki i rywalizacji, ambicję, pracowitość w dochodzeniu do celu, mocną głowę i nerwy ze stali, …… . Oczywiście piękno i techniczna strona potrafią mnie zachwycać, ale nie są to w moim przypadku rzeczy decydujące. Sprzęt tenisowy interesuje mnie w sposób umiarkowany, a ubiór ma znaczenie marginalne ( ot, taki miły lub niemiły dodatek dla oczu :P ).
Awatar użytkownika
TadX
Posty: 341
Rejestracja: 02 cze 2012, 15:13

Re: Tenisowe priorytety

Post autor: TadX »

Wujek Toni pisze:Od kilku ładnych lat śledzę głównie z przyzwyczajenia i obawiam się, że już nawet nie pamiętam co za bardzo młodego wieku mnie do tej dyscypliny przyciągnęło.
Może mi nie uwierzysz, ale ja wciąż pamiętam mój pierwszy kontakt z tenisem na ściance w wieku 6 lat. Wtedy, bez rakiety, tata powiedział mi, żebym odbijał piłkę o ścianę - z ręki. Rakieta doszła później :). To już 22 lata minęły :).
jonathan
Posty: 6546
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: Tenisowe priorytety

Post autor: jonathan »

Dlaczego tenis - trudno powiedzieć. Zawsze lubiłem usiąść przed ekranem i zaangażować się w czyjąś sportową rywalizację. Szczególnie upodobałem sobie właśnie żółtą piłeczkę. Odpowiada mi to, że tenis jest sportem indywidualnym. Na korcie walczy dwóch graczy, którzy muszą liczyć na własne umiejętności, a za porażkę mogą winić tylko siebie. Poza tym tenis to dla mnie jeden z najtrudniejszych sportów, a może nawet najtrudniejszy, bo trzeba pogodzić w nim mnóstwo spraw. Dawno temu przestał być dostępny tylko dla bogatych paniczyków, ale wciąż uchodzi za sport poniekąd elitarny, a ja lubię taką otoczkę. Wreszcie - podoba mi się sama rozgrywka. To nie np. snooker, gdzie można sobie dokładnie obliczyć i obmyślić strategię na kolejnych kilka ruchów. Fascynujący jest też sposób liczenia punktów, niespotykany w innych dyscyplinach. I chyba najważniejsze - zazwyczaj jest tak, że widzimy pierwszych mistrzów i to dzięki nim pokochujemy jakiś sport. Nie inaczej było ze mną. Tylko że w ostatnim czasie wszystko zdążyło mi spowszednieć. Może widziałem już zbyt wiele meczów, w dodatku turniejów jest mnóstwo. To już nie to co kiedyś i coś tu już nie pasuje, ale chyba nie tylko ja tak mam.
Awatar użytkownika
TadX
Posty: 341
Rejestracja: 02 cze 2012, 15:13

Re: Tenisowe priorytety

Post autor: TadX »

jonathan pisze:Tylko że w ostatnim czasie wszystko zdążyło mi spowszednieć. Może widziałem już zbyt wiele meczów, w dodatku turniejów jest mnóstwo. To już nie to co kiedyś i coś tu już nie pasuje, ale chyba nie tylko ja tak mam.
A nie uważasz, że rozgrywki stały się za bardzo monotonne, wciąż te same twarze w zasadzie, mało niespodzianek? Tak samo jak monotonny tenis się stał - na przebicie?
Awatar użytkownika
grzes430
Posty: 7514
Rejestracja: 09 sie 2011, 15:08

Re: Tenisowe priorytety

Post autor: grzes430 »

O tenisie dowiedziałem się w pierwszych klasach podstawówki, gdy chodziłem dzień w dzień o 6:45 na trening na pływanie, a koleżanka z klasy w tej samej godzinie wędrowała na kort. Wtedy mnie zaintrygowało co może być lepszego od trenowania pływania. Po czasie zrozumiałem, że te dwa sporty mają ważny wspólny element. Wszystko zależy od ciebie - jeśli chcesz być najlepszy musisz ciężko trenować, a co dla mnie najważniejsze - los jest w twojej rakiecie, twoich nogach, twoich mięśniach. Lubię piłkę, ale po pół roku gry stwierdziłem, że to nie dla mnie. Końcowy sukces musi zależeć tylko ode mnie.
Regularne oglądanie turniejów zacząłem od AO08(wcześniej to były pojedyncze mecze - tak gdzieś od 2005 roku- z racji braku czasu, bo nauka, bo pływanie) i tak jak napisał to jonathan - zacząłem śledzić grę Djokovica. W końcu musiałem spróbować jak to jest być na korcie. Skończyłem pływać i rozpocząłem regularne granie w tenisa. Spodobało mi się od pierwszego uderzenia piłki i tak zostało do dziś. A śledzenie ATP? Skoro się interesuję tym sportem to oglądam jeśli tylko jestem w stanie. Mimo niższego poziomu sportowego nie jestem w stanie przestać oglądać. Jakieś przerwy się zdarzają, ale całkowicie rzucenie nie wchodzi jednak w grę.
MTT:
Tytuły (8): US OPEN 2012 -debel, Sztokholm 2012, Australian Open 2013 - debel, Abu Dhabi 2014, Barcelona 2014, Australian Open 2016 - debel, Marsylia 2018, ATP Finals 2018 - debel

Finały (8): US OPEN 2013, Monte Carlo 2014, Umag 2014, Rotterdam 2015, Sydney 2016, US OPEN 2016 - debel, Winston-Salem 2018, US OPEN 2018 - debel
jonathan
Posty: 6546
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: Tenisowe priorytety

Post autor: jonathan »

TadX pisze:A nie uważasz, że rozgrywki stały się za bardzo monotonne, wciąż te same twarze w zasadzie, mało niespodzianek? Tak samo jak monotonny tenis się stał - na przebicie?
Może, ale w tym roku było niby więcej niespodzianek i nijak nie wpłynęło to na mój odbiór tenisa. Myślę po prostu, że z tenisem jak z wieloma innymi rzeczami w życiu możemy dojść w końcu do etapu, że zaczyna nam to trochę powszednieć. Kiedyś człowiek potrafił podporządkować meczowi cały plan dnia i mieć te motylki w brzuchu na godziny przed rozpoczęciem. Pamięta się też emocje, które przeżywało się intensywniej niż dzisiaj. Nie mam jakiegoś bardzo długiego stażu, jeśli chodzi o oglądanie tenisa, ale może to i tak kwestia tego, że widziałem już zbyt wiele, aby móc się wciąż tak samo ekscytować tym sportem. Czasem zastanawiam się, co mógłbym jeszcze zobaczyć na kortach. Oczywiście duże zainteresowanie pozostaje. Coś jak z pierwszą miłością, którą nosi się w sercu na zawsze.
Awatar użytkownika
TadX
Posty: 341
Rejestracja: 02 cze 2012, 15:13

Re: Tenisowe priorytety

Post autor: TadX »

jonathan pisze:
TadX pisze:A nie uważasz, że rozgrywki stały się za bardzo monotonne, wciąż te same twarze w zasadzie, mało niespodzianek? Tak samo jak monotonny tenis się stał - na przebicie?
Może, ale w tym roku było niby więcej niespodzianek i nijak nie wpłynęło to na mój odbiór tenisa. Myślę po prostu, że z tenisem jak z wieloma innymi rzeczami w życiu możemy dojść w końcu do etapu, że zaczyna nam to trochę powszednieć. Kiedyś człowiek potrafił podporządkować meczowi cały plan dnia i mieć te motylki w brzuchu na godziny przed rozpoczęciem. Pamięta się też emocje, które przeżywało się intensywniej niż dzisiaj. Nie mam jakiegoś bardzo długiego stażu, jeśli chodzi o oglądanie tenisa, ale może to i tak kwestia tego, że widziałem już zbyt wiele, aby móc się wciąż tak samo ekscytować tym sportem. Czasem zastanawiam się, co mógłbym jeszcze zobaczyć na kortach. Oczywiście duże zainteresowanie pozostaje. Coś jak z pierwszą miłością, którą nosi się w sercu na zawsze.
Mam podobnie... Teraz to bym wolał mieć gitarę elektryczną i uczyć się na niej grać, przez co chodzi mi po głowie sprzedaż całego sprzętu... Może to też kwestia starzenia się ;).
jonathan
Posty: 6546
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: Tenisowe priorytety

Post autor: jonathan »

TadX pisze:Może to też kwestia starzenia się ;).
Możliwe. Często to, co było wtedy, gdy byliśmy młodsi, wydaje nam się fajniejsze. Tenis też mogło się oglądać z otwartymi ustami przez różowe okulary. ;)
Awatar użytkownika
TadX
Posty: 341
Rejestracja: 02 cze 2012, 15:13

Re: Tenisowe priorytety

Post autor: TadX »

jonathan pisze:
TadX pisze:Może to też kwestia starzenia się ;).
Możliwe. Często to, co było wtedy, gdy byliśmy młodsi, wydaje nam się fajniejsze. Tenis też mogło się oglądać z otwartymi ustami przez różowe okulary. ;)
Może nie idźmy tą drogą, bo w depresję wpadniemy ;).
Awatar użytkownika
Lucas
Moderator
Posty: 27571
Rejestracja: 04 cze 2014, 21:45

Re: Tenisowe priorytety

Post autor: Lucas »

Jacques D. pisze:Dlaczego właśnie tenis?
W zasadzie trudno powiedzieć. Dawno temu uważałem ten sport zadość nudny i raczej nie powiedziałbym, że śledzenie dwóch graczy przerzucających piłkę może być interesujące. Swój pierwszy mecz włączyłem zupełnie przypadkiem, przy testowaniu nowo zakupionego pakietu z Eurosportem i przyznam, że przy telewizorze zatrzymała mnie Ana Ivanovic, a nie piłeczka którą odbijała. Z czasem okazało się, że mecz tenisowy jest wydarzeniem dynamicznym, obfitującym w wiele zwrotów akcji, wymagającym od graczy wysokich umiejętności technicznych i mentalnych. Powtórzę to co już napisaliście o indywidualności tego sportu. Może podświadomie jako fan piłki szukałem dla siebie sportu indywidualnego dla przeciwwagi. W tenisie nie ma też takich i zawiłości jak w skokach i Formule 1. Czynniki pogodowe i techniczne są w tych sportach czasem ważniejsze od formy sportowca. Na korcie jest tylko człowiek i wszystko leży w Jego ręku. To mi się podoba - nie ma wymówek, jeśli ktoś zawodzi jest to tenisista, a nie rakieta, spodenki, itp (awaria rakiety może wpłynąć na jeden pkt, ale nie na całe widowisko).
I przede wszystkim: co dla Was w tenisie jest najważniejsze?


Tutaj mógłbym przykleić to co napisała Anula, bo do mnie też to pasuje. Jeśli chodzi o technikę to jakoś mnie to nie pasjonuje, ale mam swoje preferencje co do tego jaki forhand czy backhand wolę i są gracze, których uderzeń i ruchów nie trawię (Gulbis, Soderling). Jest to jednak sprawa drugorzędna.

Statystyk zawsze chętnie wysłucham, ale powinny być tłem dla widowiska, komentatorzy nie powinni nimi zasypywać. Myślę, że liczby wywołują za duże emocje. Są ludzie w internecie, którzy patrzą tylko w cyferki (sławetne 23-10 czy inne bilanse). Dla mnie za tymi liczbami kryją się wspomnienia z meczów, które staram się zatrzymać. Na przykład US Open #2 nie jest dla mnie numerem 13 na Szlemowej liście Nadala, zawsze jak myślę o tym turnieju, widzę ten moment gdy Rafa pada na kort po ostatniej piłce i zalewa się łzami przy aplauzie nowojorskiej publiczności. Liczby to dla mnie właśnie takie obrazki.

Na ubiory patrzę zawsze i sporo z nich posiadam w szafie z dwóch powodów. Po pierwsze mi się podobają, a po drugie wiążą się z meczami, które były dla mnie ważne i jest to pewien sposób na dodatkowe uczczenie tych chwil z kariery zawodnika, którego się wspiera.

Jeśli chodzi o ewolucję to teraz oglądam więcej niż kiedyś. Troszkę Wy mnie zdopingowaliście, żeby mieć o czym tu rozmawiać trzeba najpierw oglądać, więc zasiadam przed meczami, które dawniej bym pominął. Ogólnie mam zasadę, że oglądam wszystkie mecze Szlemów od 1/4 ATP i 1/2 u Pań. Inne mecze dobieram pod kątem graczy.

Znudzić się jeszcze nie znudziłem, ale jestem w tenisowym świecie krócej niż Wy, więc może to z tego wynika. Poziom jest czasem lepszy, czasem gorszy, ale jestem z tych osób, które jak się na coś uprą zostają do końca. Już zawsze będę fanem Juve i zawsze będę ciepło myśleć o tenisie. Wiadomo, że jest to czaso -żerny sport, ale na razie nic mnie nie goni i mogę generalnie oglądać to co chcę. Może być tak, że moje zainteresowanie tenisem spadnie, gdy Nadal zakończy karierę, ale celowo już teraz wyłapuje graczy, który mnie emocjonalnie zatrzymają. Może nie jestem idealnym fanem, bo lubię najpierw osoby, a potem dyscyplinę, ale jak długo będzie jakiś gracz, którego wspieram to będę oglądać :)
“I doubt about myself, I think the doubts are good in life. The people who don’t have doubts I think only two things: arrogance or not intelligence.”- Rafa Nadal

"There are other tournaments in which I would like to win. However, in the end, trophies are just pieces of metal. The main thing that I took from tennis is love. She will remain with me forever, and I am sincerely grateful for this “ - David Ferrer
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44580
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Tenisowe priorytety

Post autor: Robertinho »

Uroda tenisistek.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22712
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: Tenisowe priorytety

Post autor: robpal »

Ostatnio: oglądać jak najmniej.
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Awatar użytkownika
Saboteur
Posty: 4514
Rejestracja: 01 sie 2011, 11:59
Lokalizacja: Freie Stadt Danzig

Odp: Tenisowe priorytety

Post autor: Saboteur »

robpal pisze:Ostatnio: oglądać jak najmniej.
+1, ostatni kontakt z oglądaniem to dwa żenujące gemy Dimitrova z Zverevem bodajże...
Tytuły (4): 2023: Doha; 2017: Chennai, Queens Club; 2012: Memphis
Finały (6): 2017: Newport, Montreal; 2014: Abu Dhabi, Metz; 2013: Pekin, Atlanta

twitter.com/saboteur_cod
Awatar użytkownika
MAG
Posty: 4
Rejestracja: 04 lip 2013, 12:41

Re: Tenisowe priorytety

Post autor: MAG »

TadX pisze: Jeśli chodzi o mnie... Nie gram w tenisa w ogóle i zdziwiony byłem bardzo, ale przez absencję od tegoż odeszła mi ochota na oglądanie tenisa w TV! W ogóle.
To bardzo ciekawe stwierdzenie - u mnie chyba jednak jest odwrotnie. W okresach, w których nie grałam aktywnie w tenisa, to oglądanie przywracało mi chęć do gry. Natomiast kiedy gram nieco więcej, nie mam wielkiej ochoty, by oglądać zawodowy tenis. :)

W tenisie najciekawsze jest dla mnie to, że chyba zawsze, chociażby na jakichś rubieżach można znaleźć jakichś interesujących zawodników, "odstających od normy", mających oryginalny styl - nawet jeśli w czołówce nie bardzo już ich widać. :)

Z racji mojej pracy interesuje mnie świat "okołotenisowy" zawodników - kreowanie ich wizerunku, kontrakty, różne wiadomości zakulisowe ich dotyczące, wszelakie kwestie natury marketingowej.
Co do kibicowania to polega u mnie na tym, że cenię poszczególnych zawodników bardziej od innych, ale regularne dopingowanie ich nie jest dla najważniejszą sprawą w tenisie. :)
Awatar użytkownika
TadX
Posty: 341
Rejestracja: 02 cze 2012, 15:13

Re: Tenisowe priorytety

Post autor: TadX »

MAG pisze:To bardzo ciekawe stwierdzenie - u mnie chyba jednak jest odwrotnie. W okresach, w których nie grałam aktywnie w tenisa, to oglądanie przywracało mi chęć do gry. Natomiast kiedy gram nieco więcej, nie mam wielkiej ochoty, by oglądać zawodowy tenis. :)
Widzisz, co człowiek to inaczej ma :). Choć ja troszkę jednak mam też tak, jak Ty. Jeśli miałem do wyboru grę lub obejrzenie meczu w tym samym czasie to wybierałem grę :).
Awatar użytkownika
Jacques D.
Posty: 7255
Rejestracja: 30 gru 2011, 23:02

Re: Tenisowe priorytety

Post autor: Jacques D. »

Ze mną jest zupełnie inaczej. Po raz pierwszy wziąłem do ręki rakietę około 8 lat po tym, jak obejrzałem pierwszy mecz. Jakiś czas temu odłożyłem ją po około 9 latach nieregularnej gry, w którą z różnych powodów nigdy zbyt mocno się nie zaangażowałem. W oglądanie tenisa byłem zaś zaangażowany zawsze i mimo różnych kryzysów ten sport zawsze do mnie "wraca" i "nie daje mi spokoju". Jest tak z powodu odmienności tenisa wobec większości innych sportów. Bardzo sobie cenię jego złożoność, to, że nawet, gdy wydaje mi się, że nie mam już w nim nic do odkrycia, zawsze okazuje się, że to nieprawda. To, że to dyscyplina indywidualna też jest dla mnie bardzo ważnym atutem.
Nie ukrywam, że dla mnie kwestie techniczno - taktyczne są priorytetowe i niejako stanowią o wyjątkowości tenisa. Zawodnicy, ich style, techniki, których używają, ewolucja ich gry, taktyki, przez nich stosowane, ale też psychika każdego z zawodników, ich odmienność pod każdym z wymienionych względów - dla mnie to esencja tej dyscypliny.
Tenis to dla mnie odkrywanie, inspiracja również natury intelektualnej.
Kibicuję wielu zawodnikom i zawodniczkom, ale "na spokojnie", bez drżenia rąk i zarywania nocy (może oprócz Switoliny i Martiny w deblu). Po prostu moi najwięksi faworyci już pokończyli kariery a ich następcy i następczynie, poza jednym wymienionym już wyjątkiem - nie pojawili się.
Jest też tak, że typowa "sportowa emocjonalność", te wszystkie bojowe okrzyki, skandowania rodem ze stadionów piłkarskich mnie odrzucają. Dlatego nie lubię w tenisie rozgrywek drużyn narodowych, zwłaszcza, że kwestia tego, kto jaką nację reprezentuje, jest dla mnie zupełnie bez znaczenia.
Sprzęt znam bardzo ogólnikowo i raczej mnie nie interesuje, ubiór całkiem mocno, ale tylko u zawodniczek. :P U facetów najczęściej wystarczy, żeby był stonowany i nie rzucał się za mocno w oczy.
Statystyki to czasem bardzo ciekawa sprawa, a czasem niewdzięczna przywara niektórych ludzi, którzy wszystko próbują opisać liczbami - a to na szczęście nie jest możliwe. Są dla mnie względnie istotne, ale nie mam do nich takiego zacięcia, jak np. Dawid.
W przeciwieństwie do Anuli nie interesują mnie jedynie zawodnicy wybitni, czy może inaczej, ja tę wybitność definiuję po swojemu. Na moje najwyższe uznanie może więc liczyć albo ten, kto opanował tenisowe rzemiosło w stopniu kompletnym i jego tenis jest taktycznie i estetycznie atrakcyjny, albo ten, kto w jakiś, przeze mnie pozytywnie odbierany, sposób się wyróżnia. Jeżeli jakiemuś graczowi nie kibicuję, to punkty mają dla mnie znaczenie marginalne - wystarczy, że są ważne dla niego samego. Jeżeli sposób, w jaki je zdobywa, nie jest dla mnie interesujący, to ilość zdobytych przez niego trofeów jest mi zupełnie obojętna.
jonathan pisze:Możliwe. Często to, co było wtedy, gdy byliśmy młodsi, wydaje nam się fajniejsze. Tenis też mogło się oglądać z otwartymi ustami przez różowe okulary.


Mylisz się, przynajmniej w tym przypadku. Mnóstwo "weteranów" z tego forum wspomina z utęsknieniem np. WTF roku 2009 i stawia go wręcz na równi ze swoimi ulubionymi meczami z lat dawniejszych, a to już czasy bardzo nowożytne i daleko po naszej kibicowskiej młodości.
Rroggerr
Posty: 9952
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: Tenisowe priorytety

Post autor: Rroggerr »

Tenisowe priorytety? Przeczekać, a nuż się coś zmieni.
Jacques D. pisze:Kibicuję wielu zawodnikom i zawodniczkom, ale "na spokojnie", bez drżenia rąk i zarywania nocy (może oprócz Switoliny i Martiny w deblu). Po prostu moi najwięksi faworyci już pokończyli kariery a ich następcy i następczynie, poza jednym wymienionym już wyjątkiem - nie pojawili się.
Podbijam. Zdecydowanie. I w jednym, i drugim. Może Thiem, Kyrgios, ale jeden to niewiadoma, drugi zresztą też... Ale to chyba nie na ten wątek. W każdym bądź razie zmiana z ''kibica'' do ''obserwatora'' powoduje, że nie sposób jest odpowiedzieć na pierwszy post tego tematu. Zmiana ta odbywa się mniej więcej na zasadzie, że kiedyś oglądało się ten tenis ponieważ ''to jest piękna gra'', a teraz - ponieważ (wciąż) ''to może być piękna gra''.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości