Strona 2 z 3

Re: US Open Series 2014

: 03 sie 2014, 15:32
autor: Lucas
Jonathan, ciekawa obserwacja.

Rzeczywiście te przerwy Nadala są przeważnie dłuższe niż powinny być (mam na myśli to, że mógłby na przykład wracać po 5 miesiącach, a nie po 7). Myślę, że może Rafa po prostu źle się czuje, gdy szybko odpada z turniejów, więc nie gra, gdy wie, że może nie osiągnąć dobrego wyniku.

Wiele razy w wywiadach można było wyczytać między wierszami jak ważne jest dla Niego dobre odczucie przed dużymi imprezami. Po wygraniu Doha powiedział, że cieszy się iż pokonał Monflisa, bo nie chciałby jechać do Australii z poczuciem porażki.

U Nadala ta strona mentalna jest naprawdę bardzo ważna, Hiszpan potrzebuje mieć spokój w głowie, by uderzenia zaczęły funkcjonować jak należy (w prawie każdej rozmowie Nadal mówi coś w stylu "kiedy masz pewność siebie, możesz grać bardziej agresywnie).

Nie powiem tego na 100 %, ale raczej to opuszczenie Mastersów ma na celu właśnie zapewnienie komfortu przed USO. Nadal, który zaliczyłby dwie wtopy (jakieś 1/4 czy III rundy), byłby słabszy na USO, niż Nadal nie grający przed turniejem ani jednego meczu.

Lepiej byłoby normalnie grać w Kanadzie, ale jak już kontuzja się trafiła, to obóz Nadala będzie chciał obrócić to na Jego korzyść. Jedynym problemem może być to, że w I rundzie Szlema można dostać naprawdę niewdzięcznego rywala. Ten mecz otwarcia będzie dla Hiszpana trudny (pamiętam jak męczył się z Gabashvilim, chyba w 2011). Osobiście preferowałbym scenariusz, w którym Nadal robi dobry wynik w Toronto i opuszcza Cinci z powodu przemęczenia, ale jest jak jest. Ten całkowity brak grania nie pozwala mi zachować całkowitego spokoju, jestem spokojny tak na 80 %.

Re: US Open Series 2014

: 03 sie 2014, 16:13
autor: robpal
Ja tam nie widzę niczego dziwnego w tym, że po dobrym roku w kolejnym starcza paliwa na sześć miesięcy (dziecinna gloryfikacja w mediach to inna para kaloszy). I jako fan, wolę, żeby to wyglądało w ten sposób, niż prezentowanie wiecznego przeciętniactwa. Jego kariera, chcąc nie chcąc, jest bliższa końca niż początku i trzeba spróbować złapać tyle wielkich tytułów, ile jeszcze możliwe. Nawet kosztem oddawania pola rywalom czy dłuższych przerw. To zresztą nigdy nie był tenisista na wieloletnie dominacje i orkę w Tourze, tylko typowy gracz pikujący na ważnych imprezach. A że lubi zielone, to latami robił na opak.

Swoją drogą (bez trollingu) -- jak fani Szwajcara zareagowaliby np. na wieści, że po Wimblu 2010 Roger bierze wolne do końca roku z powodu "kontuzji"?

Re: US Open Series 2014

: 03 sie 2014, 17:29
autor: Robertinho
Przemocą.

Re: US Open Series 2014

: 03 sie 2014, 18:16
autor: robpal
Głupiś.

Re: US Open Series 2014

: 03 sie 2014, 18:22
autor: Robertinho
Wyzwiskami?

Re: US Open Series 2014

: 03 sie 2014, 19:49
autor: Anula
Histerią i rozdzierającym serce płaczem? :P

Po przemyśleniu.
Po męsku, z podniesionym czołem. ;)

Re: US Open Series 2014

: 03 sie 2014, 21:01
autor: jonathan
Lucas pisze:Wiele razy w wywiadach można było wyczytać między wierszami jak ważne jest dla Niego dobre odczucie przed dużymi imprezami. Po wygraniu Doha powiedział, że cieszy się iż pokonał Monflisa, bo nie chciałby jechać do Australii z poczuciem porażki.

U Nadala ta strona mentalna jest naprawdę bardzo ważna, Hiszpan potrzebuje mieć spokój w głowie, by uderzenia zaczęły funkcjonować jak należy (w prawie każdej rozmowie Nadal mówi coś w stylu "kiedy masz pewność siebie, możesz grać bardziej agresywnie).

Nie powiem tego na 100 %, ale raczej to opuszczenie Mastersów ma na celu właśnie zapewnienie komfortu przed USO. Nadal, który zaliczyłby dwie wtopy (jakieś 1/4 czy III rundy), byłby słabszy na USO, niż Nadal nie grający przed turniejem ani jednego meczu.
Też dobra obserwacja, bo im dłużej oglądam tenis, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że rozgrywka i forma mentalna są czasem o wiele ważniejsze niż dyspozycja fizyczna na korcie, zwłaszcza w przypadku Nadala. Tak więc o dobrą dyspozycję mentalną należy dbać jeszcze bardziej niż o kolana i nadgarstki. Jeśli chodzi o to drugie, to te poważne kontuzje Hiszpana to jest ściema (po ubiegłorocznym sezonie nie mam co do tego żadnych wątpliwości) lub, jak się to obecnie modnie nazywa, pijar, który świetnie tłumaczy wszystkie słabsze momenty i dłuższe przerwy w jego karierze. Nadalowi pewnie ciężko pogodzić się z porażkami, więc konieczne są wtedy przerwy (już regularnie się powtarzające) i np. takie decyzje jak wycofanie się z AO 2013 właśnie na zasadzie, że nie ma tam szans na zwycięstwo. W Mastersach by przegrywał i dlatego mu się nie kalkulowały (tak samo jak walka z Djokoviciem o numer jeden na koniec sezonu), ale Nowy Jork to już inna historia. Powstała oczywiście histeria, czy w ogóle tam zagra, ale pamiętam, jak przed Australią 2012 sam podobno skarżył się, że na skutek kontuzji nie mógł grać na swoim poziomie. Tymczasem w turnieju był nie do zabiegania. Ograł świetnego wtedy Berdycha, a potem znowu w starym stylu pogrążył Federera i tylko do Djokovicia trochę mu brakowało. Poza tym Novak też miał w tym roku jakieś problemy z nadgarstkiem, tak, że przestał praktycznie normalnie grać z Federerem w Monte Carlo oraz zrezygnował z Madrytu, po czym jednak wygrał Rzym i doszedł do finału RG. Ja już jestem ciekaw, czym Nadal zaskoczy na US Open, bo on zawsze po dłuższej przerwie nie tylko grał najlepiej, ale jeszcze dokładał coś do swojej gry (może znowu lepszy serwis?). Zdaję sobie sprawę, że to wszystko jest na razie naciągane, ale sądzę, że bardzo prawdopodobne.
robpal pisze:Ja tam nie widzę niczego dziwnego w tym, że po dobrym roku w kolejnym starcza paliwa na sześć miesięcy (dziecinna gloryfikacja w mediach to inna para kaloszy). I jako fan, wolę, żeby to wyglądało w ten sposób, niż prezentowanie wiecznego przeciętniactwa. Jego kariera, chcąc nie chcąc, jest bliższa końca niż początku i trzeba spróbować złapać tyle wielkich tytułów, ile jeszcze możliwe. Nawet kosztem oddawania pola rywalom czy dłuższych przerw. To zresztą nigdy nie był tenisista na wieloletnie dominacje i orkę w Tourze, tylko typowy gracz pikujący na ważnych imprezach. A że lubi zielone, to latami robił na opak.
Kariera Nadala ma to do siebie, że Rafie trudno utrzymać formę dłuzej niż przez sezon, ale są tacy, którzy zestawiają powroty jego i Murray’a. Szkot gra o klasę gorzej (w Wimbledonie z Dimitrovem nawet o dwie) niż w poprzednich latach, a Hiszpan po 7-miesięcznej przerwie wrócił sobie jak po paradzie. To nigdy nie był tenisista na wieloletnie dominacje? Nie był, ale mnie wychodzi na to, że gdyby nie Djoković Nadal wyrósłby na absolutnego dominatora w najważniejszych turniejach.

Re: US Open Series 2014

: 24 sie 2014, 14:49
autor: Lucas
Podium USO Series 2014:
1 Milos Raonic (CAN) 280
2 John Isner (USA) 200
3 Roger Federer (SUI) 170

Re: US Open Series

: 26 lip 2015, 22:12
autor: DUN I LOVE
Jutro startuje USO Sries 2015 - po raz pierwszy bez turnieju w Waszyngtonie. Organizatorzy stołecznej imprezy nie dogadali się z USTA (prawdopodobnie Citi Open nie chciało łożyć kasy na promocję USO Series) i turniej wypadł z cyklu.

Emirates Airline US Open Series set to kick off with fan-friendly additions
http://www.emiratesusopenseries.com/new ... additions/

Re: US Open Series

: 28 lip 2015, 12:25
autor: Mario
To jest jakaś kpina, niegdyś bardzo prestiżowy cykl, teraz taki sobie dodatek dla zawodnika, który zagra najlepiej w dwóch mastersach. Bo nie oszukujmy się, z racji tego, że obejmuje tylko 4 turnieje, praktycznie niewykonalne jest zwycięstwo w cyklu dzięki świetnej grze przez całe lato jak niegdyś robili to Fish albo Querrey. A mówiłem zlikwidować Bogotę kosztem jakiegoś amerykańskiego turnieju...

Re: US Open Series

: 23 sie 2015, 21:17
autor: Barty
Murray zwycięzcą USO Series 2015.

Re: US Open Series

: 23 sie 2015, 21:28
autor: Lucas
Zupełnie zapomniałem o tym w tym roku. Jeśli są tylko dwa małe turnieje i dwa mastersy, to rzeczywiście nazwisko zwycięzcy jest tak istotne jak to kto wygra Abu Dhabi.

Re: US Open Series

: 23 sie 2015, 22:05
autor: lake
145 do 140 z Djokiem wygrał?

Re: US Open Series

: 23 sie 2015, 22:06
autor: Mario
Nie wiem ile tam zdobyli, ale na MTF-ie trąbili o różnicy 5 punktów.

Re: US Open Series

: 30 sie 2015, 12:54
autor: robpal
Klasyfikacja końcowa US Open Series:
1 Andy Murray 145
2 Novak Djoković 140
3 John Isner 95

Re: US Open Series

: 16 wrz 2015, 11:13
autor: Lucas

Re: US Open Series

: 28 sie 2016, 18:00
autor: Damian
Nishikori Bags Bonus In US Open Series
Spoiler:
http://www.atpworldtour.com/en/news/nis ... lenge-2016

Re: US Open Series

: 29 sie 2016, 14:08
autor: Mario
Jeśli US Open Series ma istnieć w takiej formie, to mam nadzieję, że w przyszłym roku ktoś da sobie z tym spokój.
Nishikori robi finał Kanady i 3 rundę (!!!) Cincinnati, a przez nieumiejętność dogadania się kilku głupków odpowiedzialnych za Waszyngton i ten cykl, zgarnia główną nagrodę. Parodia.

Re: US Open Series

: 20 lip 2017, 23:50
autor: DUN I LOVE
Mario pisze:Jeśli US Open Series ma istnieć w takiej formie, to mam nadzieję, że w przyszłym roku ktoś da sobie z tym spokój.
To chyba gwóźdź do trumny tej koncepcji:
https://sportowefakty.wp.pl/tenis/70004 ... ajlepszych

Re: US Open Series

: 20 sie 2018, 11:57
autor: DUN I LOVE
Djoko wygrał w tym roku?