Najmniej trafione predykcje.

[balech]

No dobra, wiadomo, że wszyscy jesteśmy najmądrzejsi po fakcie, ale opiszcie swoje największe wtopy odnośnie przewidywania przyszłości.
Zacznę od siebie, obstawialem, że niżej wymienieni zdobędą następujące ilości szlemow
1. Sasza (7-8!)
2. Danil (5-6).
3. Grek (3-4).
Dawajcie swoje.

[Kamileki]

Sasza 10. Kto da więcej.

[Robertinho]

Dwa razy ogłaszałem koniec Djokovica i z dziesięć razy Nadala, większego barana ze świecą szukać.

Tak konkretnej, to finały AO09 i 22, byłem pewien, że Nadal zostanie rozwalcowany.

[DUN I LOVE]

U mnie bez zaskoczeń:

1. Nadal się rozsypie najdalej w 2012 roku i tylko w snach fanów będzie w stanie grać w tenisa po 30stce. xDDD

2. Po 2021 roku temat klasyka dla Nole jest wykluczony.

Predykcje co do osiągnięć żenów i uselessów to wiadomo.

[Kamileki]

U mnie bez zaskoczeń:

1. Nadal się rozsypie najdalej w 2012 roku i tylko w snach fanów będzie w stanie grać w tenisa po 30stce. xDDD

Posypał się kokretnie w 2012 Rafa.

[DUN I LOVE]

Historyczny dzień w historii białego sportu. Piękna wakacje zafundował Pan Łukasz.

[Kiefer]

Słynne "Federer ma już 30 lat, zobaczymy jak Rafole będą kicać po 30-ce" xD Nie wiem czy kiedykolwiek ich tak serio skreślałem, raczej nie i nawet przewidywałem powrót w 2018 Djokovica, ale że okażą się po 30-ce lepsi/skuteczniejsi od Szwajcara to w życiu bym na to nie wpadł, więc też brałem w tym udział.

O, za to kiedyś przyszło mi coś wyjątkowego głupiego do głowy, mianowicie, że Kei Nishikori zostanie numerem 1. XD

[DUN I LOVE]

Trochę jednak progres medyczno-konserwujący został zlekceważony przez nas.

[Robertinho]

Trochę jednak progres medyczno-konserwujący został zlekceważony przez nas.

Roger się rozleciał, Rafa się rozleciał, Cristiano się rozleciał, Messi od lat oszczędnie gospodarował zdrowiem. Tylko ukochany syn Serbii jest niezniszczalny.

[DUN I LOVE]

Mimo wszystko 36-38 lat to nie 31.

[Żilu]

Jak Milos Raonic pukał do top 10 byłem pewny, że wygra kiedyś szlema xD Swoją droga sprawdzam teraz, że kilka ładnych lat posiedział w szeroko pojętej czołówce rankingowej, a z perspektywy czasu wydawało mi się, że to był jedynie krótki epizod.

[DUN I LOVE]

"Ale Zverev to już musi odpalić, nie ma opcji, żeby nic z tego nie wyszło".

W sumie coś tam wyszło, ale wiadomo o co chodzi.

[Kiefer]

No ja widziałem go w roli dużego faworyta podczas AO 22, a generalnie to obstawiałem kilka szlemów Saszki, pewnie około pięciu. Wspomniany Raonic akurat mi się widział jako ten jednorazowy finalista Wimbledonu.

[DUN I LOVE]

Byłem pewny, że Nishikori i Raonic wygrają kiedyś mastersa-1000 i to niejednego. Thiem na cegle to samo.

[Kiefer]

No Thiem myślałem, że wygra RG i to tak z dwa razy nawet. Ostatecznie bodaj dwa finały, jeszcze jeden w Australii i w końcu triumf na US Open, więc nie można powiedzieć, że się nie sprawdził, ale trochę inaczej to widziałem.

Swoją drogą dla mnie najbardziej pozytywny żen, dlatego szkoda tego, co się z nim dzieje, dlatego też dobrze, że to jemu się udało wygrać US Open.

Nie wiem czy ktoś pamięta predykcję Leszka Sidora, ale wydaje mi się, że podczas finału AO 08 powiedział, że Tsonga to na pewno jeszcze w wielu wystąpi finałach, ale co do Djokovica to nie był przekonany.

[Żilu]

Ja Thiema widziałem jako pierwszego po fabsterach lidera rankingu i w sumie nie pomyliłem się aż tak bardzo. Bardziej szokujące jest dla mnie co się z nim stało po 13 września 2020.

Swoją drogą dla mnie najbardziej pozytywny żen, dlatego szkoda tego, co się z nim dzieje, dlatego też dobrze, że to jemu się udało wygrać US Open.

Teraz wydaje mi się, że Thiema należałoby traktować zgodnie z rocznikiem jako wybijającego się, ale jednak uselessa.

[DUN I LOVE]

Ja Thiema widziałem jako pierwszego po fabsterach lidera rankingu i w sumie nie pomyliłem się aż tak bardzo. Bardziej szokujące jest dla mnie co się z nim stało po 13 września 2020.

Po sezonie 2020 bardziej, bo jednak ten finał WTF wpadł i ograł tam Rafole.

[Kiefer]

To prawda, mnóstwo epików z jego udziałem.

[no-handed backhand]

Tak, Tsonga. Miał wygrywać szlemy. A Janowiczowi miało przypaść w udziale mnóstwo tytułów.

[Barty]

Tak, Tsonga. Miał wygrywać szlemy. A Janowiczowi miało przypaść w udziale mnóstwo tytułów.

Już nie mówiąc o przyszłych numerach 1 - Lordzie Ernesto z Łotwy i królu Benku z Francji.