GOAT - debata

Obrazek

Kto jest GOAT?

Pete Sampras
0
Brak głosów
Andre Agassi
0
Brak głosów
Björn Borg
0
Brak głosów
John McEnroe
0
Brak głosów
Jimmy Connors
0
Brak głosów
Rod Laver
0
Brak głosów
Roger Federer
5
28%
Rafael Nadal
3
17%
Novak Djoković
9
50%
Inny gracz (odpowiedź w komentarzu)
1
6%
 
Liczba głosów: 18
Awatar użytkownika
Sowa
Posty: 3559
Rejestracja: 11 cze 2017, 14:38

Re: GOAT - debata

Post autor: Sowa »

Jest jedno w dzisiejszych postach w tym temacie, co ma sens i jest to Tom Hardy :D

Błagam. Matek. Wytrzeźwiej trochę ;) i napisz jeszcze raz :P

Bo równie dobrze można napisać, że Roger był miękką kluchą w wielu mrczach z Rafą i dodać Rogera do tych czterech :D
Awatar użytkownika
Razing
Posty: 3562
Rejestracja: 28 gru 2017, 19:23

Re: GOAT - debata

Post autor: Razing »

Nadal choćby nie wiem co i tak nie będzie uznany za GOAT. Głównie dlatego że za bardzo już się to przyczepiło do RF. Ale poza tym ludzie po prostu bardziej cenią kogoś kto mecze sam wygrywał a nie kogoś kto wygrywał poprzez psychiczne zamęczenie rywali sory
MTT Singiel :
2021: Roland Garros, San Diego, Paris
2019: Antwerp

MTT Debel :
#1 : 10 weeks
2024: Australian Open
2023: Wimbledon, Cincinnati
2022 : Indian Wells, US Open
2021: Australian Open, WTF
2020 : Shanghai
2019 : Wimbledon
Awatar użytkownika
Lucas
Moderator
Posty: 27011
Rejestracja: 04 cze 2014, 21:45

Re: GOAT - debata

Post autor: Lucas »

Ech, chyba padnie tu każdy argument, którym można umniejszyć czysto tensiowe umiejętności Nadala. Ten Rafa to mógłby właściwie grać bez rakiety, wszyscy wychodzą na Niego obsrani, a jak nie, to się ich psychicznie zamęczy.

Zwróciłbym tylko uwagę na to, że im bardziej deprecjonuje się Hiszpana, tym mocniej dokłada się także innym, którzy z Nim przegrywają. Temu, "który wygrywa mecze sam", też.
“I doubt about myself, I think the doubts are good in life. The people who don’t have doubts I think only two things: arrogance or not intelligence.”- Rafa Nadal

"There are other tournaments in which I would like to win. However, in the end, trophies are just pieces of metal. The main thing that I took from tennis is love. She will remain with me forever, and I am sincerely grateful for this “ - David Ferrer
Awatar użytkownika
lake
Posty: 13564
Rejestracja: 19 kwie 2012, 11:51

Re: GOAT - debata

Post autor: lake »

Razing pisze:Nadal choćby nie wiem co i tak nie będzie uznany za GOAT. Głównie dlatego że za bardzo już się to przyczepiło do RF. Ale poza tym ludzie po prostu bardziej cenią kogoś kto mecze sam wygrywał a nie kogoś kto wygrywał poprzez psychiczne zamęczenie rywali sory
A Ty nie jesteś czasem fanem tego który usiłował zamęczyć zamęczającego? :D
*****
***

MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17


Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Awatar użytkownika
Sowa
Posty: 3559
Rejestracja: 11 cze 2017, 14:38

Re: GOAT - debata

Post autor: Sowa »

Tak z ciekawości - mówimy o najwybitniejszych tenisistach czy o jednym najwybitniejszym i drugim, który ma czarodziejską różdżkę i wszyscy padają zanim wyciągnie rakietę, a tak naprawdę nie umie grać w tenisa?

Dla mnie debata o goat na ten moment jest bez sensu - z wszelkich liczb i szacunków wynika Roger. Jakiekolwiek pretensje do tytułu Rafa będzie mógł mieć przy wyniku n-1 do Rogera. Najlepiej dorzucając jeszcze coś poza RG. To -1 powiedzmy za złoto olimpijskie. Ale już robienie z niego kogoś, kto tylko straszy jest zwyczajnie śmieszne.
Federasta20
Posty: 9038
Rejestracja: 08 wrz 2011, 18:07

Re: GOAT - debata

Post autor: Federasta20 »

W ujęciu statystycznym, bo przecież fizjologia i psychika także jest elementem gry w tenisa, o czym nie można zapominać, różnica nie jest wielka, ale nadal Federer jest krok, jak nie dwa, przed Rafą i Nole. Podliczyłem kiedyś punkty Szwajcara i Hiszpana (tylko dalekie fazy) i wyraźnie jednak ten pierwszy był z przodu, a Nadal walczył z Djokoviciem o drugie miejsce.

Wg mnie Nadalowi pomogło głównie sukcesywne zwalnianie nawierzchni. Zresztą Nole i Murray też z tego powodu zyskali. Tak samo to osłabiło potencjał Roddicka czy Safina. Tym większy podziw dla Rogera, który potrafił z nimi toczyć rywalizację na niekorzystnych dla siebie warunkach. Nie wyobrażam sobie Nadala na trawie w 2001 roku.

Sporo jest narzekań na nudne wymiany, ale kiedyś marudzono na krótkie wymiany i dlatego wprowadzili zmiany :)
Anula
Posty: 5022
Rejestracja: 26 lip 2011, 21:37

Re: GOAT - debata

Post autor: Anula »

Razing pisze:Nadal choćby nie wiem co i tak nie będzie uznany za GOAT. Głównie dlatego że za bardzo już się to przyczepiło do RF. Ale poza tym ludzie po prostu bardziej cenią kogoś kto mecze sam wygrywał a nie kogoś kto wygrywał poprzez psychiczne zamęczenie rywali sory
Dla mnie post dekady! :D
Poza tym, takie kompleksy można leczyc. Z powodzeniem.
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38893
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: GOAT - debata

Post autor: Kiefer »

Mimo wszystko to Federer jest uważany za geniusza, tutaj jest ogromna różnica jeśli chodzi o styl gry, Rafa będzie królem jednej nawierzchni, a Roger jest najbardziej wszechstronnym tenisistą. O'Sullivan nie wygrał najwięcej a w sumie chyba jasne jest, że to najwybitniejszy snookerzysta i największy talent.
Awatar użytkownika
Lucas
Moderator
Posty: 27011
Rejestracja: 04 cze 2014, 21:45

Re: GOAT - debata

Post autor: Lucas »

Kiefer pisze: Roger jest najbardziej wszechstronnym tenisistą. O'Sullivan nie wygrał najwięcej a w sumie chyba jasne jest, że to najwybitniejszy snookerzysta i największy talent.
Dlatego nie wiem dlaczego niektórzy tak trzęsą się o rekord Szlemów. Nawet jak go Nadal pobije (a nie pobije) to pojawi się 1350 innych argumentów, by podtrzymać jedyną słuszną tezę. Dla mnie Rafa może być uważany za tego drugiego, zupełnie mnie to nie obchodzi. Samego zawodnika pewnie też nie.
“I doubt about myself, I think the doubts are good in life. The people who don’t have doubts I think only two things: arrogance or not intelligence.”- Rafa Nadal

"There are other tournaments in which I would like to win. However, in the end, trophies are just pieces of metal. The main thing that I took from tennis is love. She will remain with me forever, and I am sincerely grateful for this “ - David Ferrer
Awatar użytkownika
lake
Posty: 13564
Rejestracja: 19 kwie 2012, 11:51

Re: GOAT - debata

Post autor: lake »

Wiesz, oni właśnie tego nie chcą, nie chcą się podpierać tymi 1350 argumentami, bo wtedy my też parę znajdziemy :D Prosty przykład: jak widzisz Rogerowi należy się podziw, bo walczy jak równy z równym z Nadalem chociaż mu nawierzchnie zwolnili. Ale że wciąż 3/4 szlemy gramy na jego nawierzchniach, a co to ma za znaczenie :D
Dla mnie temat skończył się po AO17 i nie wróci dopóki nie zbliżymy się na 1-2 Szlemy.
*****
***

MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17


Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171253
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: GOAT - debata

Post autor: DUN I LOVE »

Lucas pisze:Samego zawodnika pewnie też nie.
Też mi się wydaje, że my kibice mamy bardziej poryte w głowach niż sami gracze. Poza tym ten tytuł GOAT to kwestia mocno subiektywna w każdej dziedzinie.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38893
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: GOAT - debata

Post autor: Kiefer »

lake pisze:Wiesz, oni właśnie tego nie chcą, nie chcą się podpierać tymi 1350 argumentami, bo wtedy my też parę znajdziemy :D Prosty przykład: jak widzisz Rogerowi należy się podziw, bo walczy jak równy z równym z Nadalem chociaż mu nawierzchnie zwolnili. Ale że wciąż 3/4 szlemy gramy na jego nawierzchniach, a co to ma za znaczenie :D
Dla mnie temat skończył się po AO17 i nie wróci dopóki nie zbliżymy się na 1-2 Szlemy.
Dlaczego uważasz, że 3/4 Szlemów gramy na jego nawierzchniach? Bo więcej na nich wygrał? To już zasługa uniwersalności, kortów naprawdę szybkich tak naprawdę już nie ma.
Federasta20
Posty: 9038
Rejestracja: 08 wrz 2011, 18:07

Re: GOAT - debata

Post autor: Federasta20 »

Obecnie w WS nie ma tak naprawdę szybkich nawierzchni, które by premiowały Federera. Są najwyżej średnie + wolna jak ślimak mączka. Były kiedyś, ale je spowolniono. Nie ulega wątpliwości komu ta zmiana pomogła. Wystarczy spojrzeć na Madryt, gdzie rzadsze powietrze przyspiesza korty i tam już Hiszpan nie ma takiej serii. Zresztą myślę, że jeszcze więcej zyskały Murole, bo Rafa i tak by się na wygrywał na cegle, a Serb ze Szkotem zostaliby zblokowani albo przez ofensorów albo przez Rafę.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44259
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: GOAT - debata

Post autor: Robertinho »

Wujek Toni pisze:Szlemy są najważniejszą statystyką, a powtarzam do znudzenia od lat, że w tej kategorii tylko Nadal może dogonić Pyszałka. I zrobi to, bo jest zwyczajnie młodszy, a nawet pozbawiony dawnej szybkości i potężnego forehandu orze tych wszystkich szmaciarzy jak chce.

Te statystyki pokroju tygodni na jedynce, rekordu 3 rund szlemów z rzędu są dobre dla fanatyków. Przeciętny zjadacz chleba ma je w dupie i nie będzie słuchał rojeń tardów dyscypliny o tym, że Hiszpan nigdy nie okazał się być najlepszy w World Clown Finals.
Dziękuję, dobranoc.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
lake
Posty: 13564
Rejestracja: 19 kwie 2012, 11:51

Re: GOAT - debata

Post autor: lake »

Kiefer pisze:Dlaczego uważasz, że 3/4 Szlemów gramy na jego nawierzchniach? Bo więcej na nich wygrał? To już zasługa uniwersalności, kortów naprawdę szybkich tak naprawdę już nie ma.
Bo wciąż są szybsze niż mączką wciąż preferują jego styl gry a nie Nadala? To po pierwsze, po drugie Ty rozpatrujesz to zaczynając od Federera i w ten sposób owszem możesz tak to uargumentować. Ale jak zaczniesz od nawierzchni a potem będziesz dobierał do niej zawodników to chyba nawet dla Ciebie jest jasne że hard i trawa to naturalne środowisko Feda a Rafy już nie koniecznie. To już Djokovic stał się bardziej uniwersalny od tej dwójki. Nie twierdze że Fed nie jest, bo sam niejednokrotnie pisałem że wygrałby dużo więcej na mączce gdyby mu się ten Nadal nie przypałętał. Ale to nie zmienia faktu że to Nadalowi było dużo trudniej przystosować swoją grę do trawy i hardu. To tak jakbyś twierdził że dzieciak który z 3 klocków zrobił 20 jest zaradniejszy niż ten co z 1 zrobił 16.
Ale tak jak już parokrotnie napisałem akurat w tej dyskusji 20>16 bez względu na okoliczności.
*****
***

MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17


Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Awatar użytkownika
Kiefer
Posty: 38893
Rejestracja: 21 lis 2017, 16:25

Re: GOAT - debata

Post autor: Kiefer »

Nie do końca rozumiem, korty twarde są kortami już bardziej uniwersalnymi, a wielu z nich nawet nie sposób porównać, bo jak tutaj zestawić mega wolne Indian Wells i Miami z Cinncinati i Szanghajem? Mimo wszystko na jednych i drugich wygrywa Federer, Nadal niemal w ogóle, choć ewidentnie sobie lepiej radzi na tych pierwszych wolniejszych. Hiszpanowi nawet jak przyszło grać na mączce kortu niebieskiego to w histerię wpadł i zagroził, że więcej tam nie zagra jeśli nie wrócą do starej nawierzchni. Oczywiście tam prawdopodobnie nie samym problemem był kolor, tylko znowu ten Federer, któremu nic nie przeszkadzało...

Teraz naprawdę nie ma sensu pisać w ten sposób, bo wszystkie nawierzchnie (w tym trawa) z biegiem lat robiły się tylko wolniejsze.
Awatar użytkownika
Razing
Posty: 3562
Rejestracja: 28 gru 2017, 19:23

Re: GOAT - debata

Post autor: Razing »

lake pisze:
Razing pisze:Nadal choćby nie wiem co i tak nie będzie uznany za GOAT. Głównie dlatego że za bardzo już się to przyczepiło do RF. Ale poza tym ludzie po prostu bardziej cenią kogoś kto mecze sam wygrywał a nie kogoś kto wygrywał poprzez psychiczne zamęczenie rywali sory
A Ty nie jesteś czasem fanem tego który usiłował zamęczyć zamęczającego? :D
Owszem ale na niego nie było innej rady :D
MTT Singiel :
2021: Roland Garros, San Diego, Paris
2019: Antwerp

MTT Debel :
#1 : 10 weeks
2024: Australian Open
2023: Wimbledon, Cincinnati
2022 : Indian Wells, US Open
2021: Australian Open, WTF
2020 : Shanghai
2019 : Wimbledon
Awatar użytkownika
Razing
Posty: 3562
Rejestracja: 28 gru 2017, 19:23

Re: GOAT - debata

Post autor: Razing »

Anula pisze:
Razing pisze:Nadal choćby nie wiem co i tak nie będzie uznany za GOAT. Głównie dlatego że za bardzo już się to przyczepiło do RF. Ale poza tym ludzie po prostu bardziej cenią kogoś kto mecze sam wygrywał a nie kogoś kto wygrywał poprzez psychiczne zamęczenie rywali sory
Dla mnie post dekady! :D
Poza tym, takie kompleksy można leczyc. Z powodzeniem.
Nie, nie da się :P ja naprawdę próbowałem. Próbowałem kibicować Nadalowi ale on za każdym razem zrobi coś żeby mnie do siebie zniechęcić. A Roger? Jak wino. Im straszy tym bardziej go lubię ;-)
MTT Singiel :
2021: Roland Garros, San Diego, Paris
2019: Antwerp

MTT Debel :
#1 : 10 weeks
2024: Australian Open
2023: Wimbledon, Cincinnati
2022 : Indian Wells, US Open
2021: Australian Open, WTF
2020 : Shanghai
2019 : Wimbledon
Anula
Posty: 5022
Rejestracja: 26 lip 2011, 21:37

Re: GOAT - debata

Post autor: Anula »

Razing pisze:
Nie, nie da się :P ja naprawdę próbowałem. Próbowałem kibicować Nadalowi ale on za każdym razem zrobi coś żeby mnie do siebie zniechęcić. A Roger? Jak wino. Im straszy tym bardziej go lubię ;-)
Nie pozostaje Ci więc nic innego, jak upa/ijać się RF do woli. ;)
Uwaga na kaca. ;) :P
Anula
Posty: 5022
Rejestracja: 26 lip 2011, 21:37

Re: GOAT - debata

Post autor: Anula »

Kiefer pisze: Hiszpanowi nawet jak przyszło grać na mączce kortu niebieskiego to w histerię wpadł i zagroził, że więcej tam nie zagra jeśli nie wrócą do starej nawierzchni. Oczywiście tam prawdopodobnie nie samym problemem był kolor, tylko znowu ten Federer, któremu nic nie przeszkadzało...
Rozbawiłeś mnie tą argumentacją. Karkołomna.

Od kiedy Twoim zdaniem zaczęto spowalniać nawierzchnie, np Wimbledonu?
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości