GOAT - debata

Obrazek

Kto jest GOAT?

Pete Sampras
0
Brak głosów
Andre Agassi
0
Brak głosów
Björn Borg
0
Brak głosów
John McEnroe
0
Brak głosów
Jimmy Connors
0
Brak głosów
Rod Laver
0
Brak głosów
Roger Federer
5
28%
Rafael Nadal
3
17%
Novak Djoković
9
50%
Inny gracz (odpowiedź w komentarzu)
1
6%
 
Liczba głosów: 18
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44267
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: GOAT - debata

Post autor: Robertinho »

Mario pisze:Myślę, że temat można zamknąć.
Z jednej strony, tej czystko sportowej, masz oczywiście rację, ale co do historyczno-statystycznej, to już nie całkiem, obawiam się. Skoro Nadal sobie robi po 30-tce finał WS na hard, nie widzę przeciwwskazań, żeby on i Djokovic jeszcze przez kilka lat mieli swoje szanse na pobicie rekordu Rogera. No a przede wszystkim nie widzę młodych graczy, którzy mogliby ich regularnie powstrzymywać, jeśli będą grać na w miarę przyzwoitym poziomie. Nadal pokazał, że ciągle go na to stać, u Djokovica też nie widzę poważnych przeciwwskazań.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171281
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: GOAT - debata

Post autor: DUN I LOVE »

Nagłówek na pierwszej stronie działu Tenis na ESPN:

Advantage Roger Federer in the chase for the GOAT title
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
lake
Posty: 13564
Rejestracja: 19 kwie 2012, 11:51

Re: GOAT - debata

Post autor: lake »

Roger wyjaśnił dzisiaj temat jak dla mnie jeśli nie liczymy Lavera.
Rob i Emu co Wy macie z tym "NadalA"? Irytujące się to robi.
*****
***

MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17


Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44267
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: GOAT - debata

Post autor: Robertinho »

lulz, literówki, nawet nie zauważyłem. Ale teraz to korci, żeby celowo tak zacząć pisać. :D
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
lake
Posty: 13564
Rejestracja: 19 kwie 2012, 11:51

Re: GOAT - debata

Post autor: lake »

Przypuszczam :D Raz widziałem że już u Ciebie zostało to poprawione, ale Emu podejrzewam o pełną premedytację ;)
*****
***

MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17


Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Awatar użytkownika
jaccol55
Posty: 14863
Rejestracja: 15 lip 2011, 8:59
Lokalizacja: Grochów

Re: GOAT - debata

Post autor: jaccol55 »

Niektórzy twierdzą, że temat jest zamknięty, a według mnie nie jest i dla mnie pewnie nigdy nie będzie.

Jeden mecz niczego nie zmienia w moich oczach. Przez zbyt wiele lat i zbyt wiele spotkań Federer był cieniem samego siebie w pojedynkach z Nadalem. Stawiam Szwajcara w równym rzędzie z takim Rafą czy Petem. Tyle ode mnie. :]
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171281
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: GOAT - debata

Post autor: DUN I LOVE »

Nadal swego czasu był (wydawał się być?) bardzo mocnym kandydatem do zdetronizowania Federera, ale ten wielkoszlemowy slump (W14 - US16) trochę podkopał jego pozycję. Wszystko jest jeszcze otwarte.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Lucas
Moderator
Posty: 27014
Rejestracja: 04 cze 2014, 21:45

Re: GOAT - debata

Post autor: Lucas »

Big Titles: Federer Reclaims Outright Lead
Spoiler:
http://www.atpworldtour.com/en/news/aus ... es-federer
“I doubt about myself, I think the doubts are good in life. The people who don’t have doubts I think only two things: arrogance or not intelligence.”- Rafa Nadal

"There are other tournaments in which I would like to win. However, in the end, trophies are just pieces of metal. The main thing that I took from tennis is love. She will remain with me forever, and I am sincerely grateful for this “ - David Ferrer
Awatar użytkownika
Del Fed
Posty: 9812
Rejestracja: 15 lis 2012, 14:35

Re: GOAT - debata

Post autor: Del Fed »

Czasem sport bywa naprawdę zabawny. A szczególnie tenis, nie sądzicie? Mały jest margines pomiędzy geniuszem, a failem. Bardzo mały. Wyobraźmy sobie, że piłka na 4-2 w 5 ta którą Nadal posłał był w górną siatkę i wylądowała na aucie, przechodzi na drugą stronę jednak, Szwajcar psuje. Hiszpan utrzymuje przewagę. Kto da gwarancję, że nawet jeśli RF wyrówna, momentum będzie po jego stronie na tyle długo, aby mógł wygrać, choćby na przewagi. I już Federaści w żalu musieliby napisać, że skończyło się jak zwykle, że "grał w deciderze jak nigdy, przegrał jak zawsze", że "daremne żale, próżny trud" itd.
Drugi taki moment: 3 set - Szwajcar na kanwie obronionych bp. płynie do końca seta, zupełnie niezagrożony. Ale w razie przełamania po przegranym drugim, łatwo mi sobie wyobrazić ten zły, retrospektywny skrypt otwarty w głowie Feda i możliwość całkowitego odwrócenia ról.

I wtedy, jeśli spełnia się czarny scenariusz, o którym piszę: Nadal jako pierwszy zdobywa podwójnego karierowego, RF zostaje z "gołymi 17" i już szala przechyla się, mimo nierównych wyników w Szlemach w stronę Rafy zdaniem obserwatorów, wielu obserwatorów, bo przecież "jesteś tak dobry jak Twój ostatni mecz". Tymczasem aktualnie narracja jest taka: stary Wielki Mistrz dokonał po kontuzji niemożliwego. Odwrócił mecz, pokazał niesamowity chart ducha, serce Mistrza. Największy, najlepszy w takim wieku, wow, po takiej przerwie wow, inspiracja tak ogromna dla każdego, cztery WS przewagi, wow. A Nadal zostaje z aż 9 wygranymi na 14 podczas jednego tylko turnieju i jego pozycja wprost proporcjonalnie ulega zmianie na gorsze, to prawie to samo co DCGS, ale jak inaczej się czyta, jak inaczej się słyszy, jak inaczej się to widzi! (jak inaczej można to tłumaczyć młodszym pokoleniom :D)

Liczy się każda sekunda piłka. To są właśnie te detale. :) W tenisie naprawdę widać "Hajtki" obowiązują.
Rafael Nadal, to zło, zgoda?

PS. Nie ma zgody na brak zgody.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44267
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: GOAT - debata

Post autor: Robertinho »

Ja to bym się nawet ucieszył, bo już by mnie na tym forum nie było i nie musiałbym czytać, jak fani("fani"?) Mistrza durnowatym trollingiem psują wyczekiwaną przez pół dekady celebrę. Czyli nihil novi, Nadal nawet jak pomoże, to zaszkodzi.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171281
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: GOAT - debata

Post autor: DUN I LOVE »

Del Fed, nawet nie wiesz jak bardzo wyraziłeś moje myśli. Coś w tym jest, co powiedział Roger przed startem Indian Wells 2009 (coś w stylu "ja ten 2 finały - W08 i AO09 - przegrałem przez minimetry, przez kilka muśnięć piłki").
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44267
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: GOAT - debata

Post autor: Robertinho »

Zaraz dojdziemy do Stanowskiego i tego, że o wszystkim decyduje przypadek.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
jonathan
Posty: 6546
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: GOAT - debata

Post autor: jonathan »

Akurat nożna to w dużej mierze gra przypadków. W ogóle świat to jeden wielki przypadek. Trzepot skrzydeł motyla w USA powoduje trzęsienie ziemi w Chinach. Jedna piłkę w tenisie w tę, we w tę...
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171281
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: GOAT - debata

Post autor: DUN I LOVE »

Robertinho pisze:Zaraz dojdziemy do Stanowskiego i tego, że o wszystkim decyduje przypadek.
Jak Jonny wspomniał, piłka to tak naprawdę gra przypadków. Po ostatnich turniejach mistrzowskich nie ma co przesadnie tej dyscypliny przeżywać. Warto oglądać, ale drzeć włosów z głowy (jeżeli ktoś tam je jeszcze ma) nie ma sensu.

Zwycięstwo, co tu gadać, niesamowicie istotne w kontekście tych wszystkich statystyk i zestawień. jakiś komfort psychiczny na kolejne kilka miesięcy też wpadło.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Del Fed
Posty: 9812
Rejestracja: 15 lis 2012, 14:35

Re: GOAT - debata

Post autor: Del Fed »

DUN I LOVE pisze:Del Fed, nawet nie wiesz jak bardzo wyraziłeś moje myśli. Coś w tym jest, co powiedział Roger przed startem Indian Wells 2009 (coś w stylu "ja ten 2 finały - W08 i AO09 - przegrałem przez minimetry, przez kilka muśnięć piłki").
Akurat Australię to przegrał z serwisem i własną głową, a powiedzieć coś musiał imo. Ale ja nie o tym chciałem. Otóż tak, linia w tej dyskusji o GOAT-ach jest bardzo cienka i każdy pewnie w niej zobaczy i tak co chce po latach. Kontekst będzie zależny od sympatii. Jest tak cienka ta granica, czasem owszem, szczęśliwa, jak trafiony forhend z Hassem w drodze po RG 09, tak cienka jak przegrane mecze z Djoko na USO 10 i 11 i wychodzenie Serba z ciemnej d... Dla mnie Fed jest GOAT-em ze względu na liczbę finałów, gdyby facet miał: lepszą odporność, był młodszy, miał opcję na ponad 20 Szlemów, a już o trafianiu akurat na Nadala na RG, nie wspomnę.

W 2013 jako jeden z niewielu wierzyłem, że Federer może jeszcze wygrać Szlema, więc cieszę się, że się nie pomyliłem. Ale zwątpiłem. Tak. Po USO 2015. Do trzech razy sztuka, pomyślałem a skoro się nie udało, to trudno. Tym bardziej, że z formy przed finałem Szwajcar był lepszy.
AO16 tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że było i przepadło. Na Wimbledonie był po prostu żal, że wszystko o rok za późno: albo upadek Serbii, albo upadek zdrowotny Szwajcara. Przed finałem z Nadalem, jakaś nadzieja była, ale raczej nastawiałem się na 4 porażkę w finałach WS, nauczony doświadczeniem, dlatego to co poczułem po końcu meczu to nie wzruszenie, ale zmęczenie i ulga.
Ulga, że Fed ma swoją nagrodę za całokształt twórczości, która mu się należała za upór i konsekwencje. Wzór dla każdego. Ulga też dlatego, że Federer był w 5 secie znacznie lepszy, ale przy złym obrocie przypadków, mógł przegrać. To byłoby gorsze niż wszystkie porażki z Nole w ostatnich latach. Zresztą z Nishikorim też był lepszy o dwie bramki w czwartym, ale shit happens.

Nie lubię MTO, nie będę za to jeździł po Fedzie, bo wygrał, bo go szanuję i lubię ale z drugiej strony ilekroć to widzę u Djokovicia, gdy przegrywa (RF robi to w momentach remisowych, a z Wawrinką byli na po jeden), to mam go ochotę rzucić jabłkiem, więc nie widzę sensu, żeby się wpisywać w polaryzację forum. Zresztą jeśli Roger ma wyjść z dwucyfrówki z Nadalem w H2H i ograć Djoko na Wimbledonie (taką mam koncepcję), to mogę "trollować" dalej. Tylko niech Roger nie gra nic na clayu, a jak przyjdzie do gry z Nadalem, to niech faktycznie zgłosi uraz czym prędzej, tym graniem z Rafą za młodu na cegle, zrobił sobie bardzo wiele krzywdy i zaszkodził w późniejszym czasie, co sam przyznał.
Rafael Nadal, to zło, zgoda?

PS. Nie ma zgody na brak zgody.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171281
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: GOAT - debata

Post autor: DUN I LOVE »

Del Fed pisze:Dla mnie Fed jest GOAT-em ze względu na liczbę finałów, gdyby facet miał: lepszą odporność, był młodszy, miał opcję na ponad 20 Szlemów, a już o trafianiu akurat na Nadala na RG, nie wspomnę.
Liczbę finałów? A nie może być GOAT-em (na tę chwilę przynajmniej), bo potrafił na niespotykaną skalę połączyć efektywność z efektownością? Że prezentując podręcznikowy i unikalny tenis/styl gry przez lata pożerał kolejne rekordy? ;-)
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44267
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: GOAT - debata

Post autor: Robertinho »

Nie papuguj i nie zmieniaj nagle frontu.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171281
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: GOAT - debata

Post autor: DUN I LOVE »

Zadałem tylko pytanie.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44267
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: GOAT - debata

Post autor: Robertinho »

Z tezą.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Del Fed
Posty: 9812
Rejestracja: 15 lis 2012, 14:35

Re: GOAT - debata

Post autor: Del Fed »

DUN I LOVE pisze:
Del Fed pisze:Dla mnie Fed jest GOAT-em ze względu na liczbę finałów, gdyby facet miał: lepszą odporność, był młodszy, miał opcję na ponad 20 Szlemów, a już o trafianiu akurat na Nadala na RG, nie wspomnę.
Liczbę finałów? A nie może być GOAT-em (na tę chwilę przynajmniej), bo potrafił na niespotykaną skalę połączyć efektywność z efektownością? Że prezentując podręcznikowy i unikalny tenis/styl gry przez lata pożerał kolejne rekordy? ;-)
Dlaczego nie, ale o ile mogę być szczery, to najbardziej działają na mnie rekordy związane z cyklicznym dochodzeniem do końcowych faz GS. Żeby dochodzić do finałów, robić seryjnie półfinały czy ćwiarki nie tylko trzeba mieć zdrowie, trzeba mierzyć się z pokoleniami różnych zawodników i podczas gdy Nadal robił przerwy w robieniu dobrych wyników, bo przez długie okresy był słaby, Federer przez kilkanaście lat był i jest na szczycie. Jeden zły sezon na tyle lat. Djoko długo próbował, ale póki co, spadł. Ostatni triumf Feda jest najważniejszy w jego karierze w ujęciu hisoryczno - statystycznym. Ze względu na trudy tej wygranej, długowieczność i odwrócenie historii. Nadaje się na film, bo jest wreszcie happy end, bez względu na to co się stanie dalej.
Rafael Nadal, to zło, zgoda?

PS. Nie ma zgody na brak zgody.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 74 gości