Hardcourt Hardcore - chat.

Obrazek
jonathan
Posty: 6546
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: Hardcourt Hardcore - chat.

Post autor: jonathan »

Obiektywnie to Nadal ze swoim dubletem Montreal-Cincinnati zasłużył na wygranie US Open Series bardziej niż Isner, którego ewentualna przewaga nad Rafą, gdyby wystartował w Winston-Salem, polegałaby na liczbie startów. Swoją drogą, według mnie ta punktacja jest trochę niesprawiedliwa, bo powinna obowiązywać chyba większa różnica między zwycięstwem w którymś z Mastersów a na przykład Atlancie. Ale podejrzewam, że w przypadku prześcignięcia Hiszpana przez Johna, Nadal specjalnie by się tym nie przejął. Jego pewnie za bardzo nie obchodzi ten możliwy bonus finansowy podczas US Open.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171614
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Hardcourt Hardcore - chat.

Post autor: DUN I LOVE »

jonathan pisze:Swoją drogą, według mnie ta punktacja jest trochę niesprawiedliwa, bo powinna obowiązywać chyba większa różnica między zwycięstwem w którymś z Mastersów a na przykład Atlancie.
Ale to właśnie o to chodzi, żeby nie ograniczać wyników tej rywalizacji do dwóch turniejów. I ta punktacja i ten bonus z założenia miały uatrakcyjnić wszystkie amerykańskie turnieje i taka od samego początku była idea USO Series.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
lake
Posty: 13564
Rejestracja: 19 kwie 2012, 11:51

Re: Hardcourt Hardcore - chat.

Post autor: lake »

DUN I LOVE pisze:
jonathan pisze:Swoją drogą, według mnie ta punktacja jest trochę niesprawiedliwa, bo powinna obowiązywać chyba większa różnica między zwycięstwem w którymś z Mastersów a na przykład Atlancie.
Ale to właśnie o to chodzi, żeby nie ograniczać wyników tej rywalizacji do dwóch turniejów. I ta punktacja i ten bonus z założenia miały uatrakcyjnić wszystkie amerykańskie turnieje i taka od samego początku była idea USO Series.
Przychylę się jednak do zdania Jonathana. Uważam że powinno być rozgraniczenie punktowe między ATP 500 a 250.
*****
***

MTT Career highlights:
GS: W Wimbledon '15, US Open '17
WTF: -SF '17
M 1000: W Indian Wells '14, Monte Carlo '17, F IW '16, Cincinnati '17
ATP 500:W Halle '18 F Waszyngton '16
ATP 250: W s-Hertogenbosch '14, Newport '17, Sankt Petersburg '17 F Chennai '17, F Quito '17


Debel:
GS: US Open '17, '19, F US Open '15, F Wimbledon '16
M 1000: W Indian Wells '19, Rzym '19, F Miami '19
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171614
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Hardcourt Hardcore - chat.

Post autor: DUN I LOVE »

lake pisze:Przychylę się jednak do zdania Jonathana. Uważam że powinno być rozgraniczenie punktowe między ATP 500 a 250.
Ale wtedy zawężasz grono faworytów do 2-3 nazwisk, a startowanie w Atlancie czy Waszyngtonie staje się bezwartościowe z punktu widzenia USO Series. Swoją drogą, w/w turnieje i tak mocno podupadły ostatnimi czasy, a kiedy odszedł Roddick to w ogóle porażka.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
jonathan
Posty: 6546
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: Hardcourt Hardcore - chat.

Post autor: jonathan »

DUN I LOVE pisze:Ale to właśnie o to chodzi, żeby nie ograniczać wyników tej rywalizacji do dwóch turniejów. I ta punktacja i ten bonus z założenia miały uatrakcyjnić wszystkie amerykańskie turnieje i taka od samego początku była idea USO Series.
Niby tak, ale dla mnie to dziwne, że Nadal będąc pierwszym tenisistą od dziesięciu lat, który zgarnął dublet Mastersów, mógł przegrać w tej klasyfikacji z Isnerem.
Rroggerr
Posty: 9952
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: Hardcourt Hardcore - chat.

Post autor: Rroggerr »

Poza Querreyem przed paru laty chyba i tak wygrywają tą klasyfikację ci, co powinni.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171614
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Hardcourt Hardcore - chat.

Post autor: DUN I LOVE »

Teoretycznie.

2013 Rafael Nadal (ESP)
2012 Novak Djoković (SRB)
2011 Mardy Fish (USA)
2010 Andy Murray (GBR)
2009 Sam Querrey (USA)
2008 Rafael Nadal (ESP)
2007 Roger Federer (SUI)
2006 Andy Roddick (USA)
2005 Andy Roddick (USA)
2004 Lleyton Hewitt (AUS)
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
SebastianK
Posty: 2243
Rejestracja: 27 sty 2012, 18:47

Re: Hardcourt Hardcore - chat.

Post autor: SebastianK »

DUN I LOVE pisze:
lake pisze:Big John chyba jednak poszedł po rozum do głowy i chce też spełnić nadzieję Amerkanów na dobry wynik w Nowym Jorku. No to Rafcio ma szanse na premie ponad 3,5 bańki. No kosmiczne pieniądze.
Dla niego niemal drobniaki. :P Ja się w ogóle zastanawiam, czy on jeszcze podchodzi do zarabianych pieniędzy w takich kategoriach.

Ja tam nie mam wątpliwości. Na 100% kasa jest ważna :)
No kurde Wbrew pozorom jest różnica czy masz 3 miliony więcej czy ich nie masz :)

Nie na­leży my­lić praw­dy z opi­nią większości.
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44348
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Hardcourt Hardcore - chat.

Post autor: Robertinho »

Tenis. Król ziemi wgryza się w amerykański beton

Obrazek

Rafael Nadal wygrał w Montrealu i Cincinnati, nie dali mu rady Novak Djoković i Roger Federer. Czy ktoś zatrzyma go w US Open? U kobiet małe trzęsienie ziemi, bo Serena Williams przegrała z Wiktorią Azarenką.
Nadal pokonał w niedzielnym finale w Cincinnati (pula nagród 3,7 mln dol.) Johna Isnera 7:6 (10-8), 7:6 (7-3). Mierzący 206 cm Amerykanin ani razu nie stracił własnego podania, ale i tak przepadł, bo Hiszpan perfekcyjnie rozegrał oba tie-breaki.

Dla Nadala to 53. zwycięstwo w tym roku. Od lutego, czyli od powrotu na korty po ośmiomiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją kolan, przegrał tylko trzy spotkania: zimą w chilijskim Vina del Mar z Horacio Zeballosem, wiosną w finale w Monte Carlo z Novakiem Djokoviciem i latem w I rundzie Wimbledonu ze Stevem Darcisem.

Pierwszą i trzecią z tych porażek można traktować jako wpadki: - Nadal w lutym nie był w pełni sił po urazie, a do Wimbledonu przystąpił z marszu, bez treningów na trawie, a na dodatek znów odezwały się jego kolana. Tylko Djoković, lider rankingu ATP, zagrał w Monako bajecznie i wyszarpał zwycięstwo samodzielnie.

Ale powtórki nie było. W Paryżu Nadal ograł Serba, tak samo zrobił tydzień temu w Montrealu. Djoković gra ostatnio zbyt nierówno, by myśleć o powaleniu hiszpańskiego mistrza defensywy. W Cincinnati Nadal po raz 21. (na 31 meczów) pokonał też Rogera Federera. Tradycyjną metodą, czyli atakując w kluczowych momentach słabszy bekhend rywala topspinowymi bombami. 32-letni Szwajcar, triumfator 17 turniejów wielkoszlemowych, wciąż leci w dół, jest już siódmy na liście ATP, najniżej od 2002 r.

Nadal nie dał się ostatnio zaskoczyć nikomu. Pokonał wschodzące gwiazdy: Jerzego Janowicza, Milosa Raonica i Grigora Dimitrowa - oraz Czecha Tomasza Berdycha, który powalił w Cincinnati Andy'ego Murray'a. Trzeci w rankingu Szkot to jedyny gracz ze ścisłej czołówki, z którym Nadal się w tym roku nie mierzył. Zwycięzca Wimbledonu i obrońca tytułu w US Open też gra ostatnio w kratkę. W Montrealu i Cincinnati nie doszedł do półfinałów.

Dziewięć tytułów Hiszpana zdobytych w tym sezonie to tylko o trzy mniej niż jego rekord z 2005 r. Ostatnim tenisistą, który wygrał oba duże turnieje tuż przed US Open, był Andy Roddick w 2003 r. Amerykanin triumfował potem także w Nowym Jorku.

Eksperci łapią się za głowy, bo Nadal, który wrócił na drugie miejsce na świecie, w tym sezonie ma lepsze statystyki na kortach twardych niż na swojej ulubionej czerwonej mączce. Na betonie jest niepokonany, wygrał wszystkie 15 meczów - poza Cincinnati także dwie inne imprezy Masters: przed tygodniem w Montrealu i wiosną w Indian Wells.

Dobra gra Nadala na betonie to nie sensacja, w 2010 r. sięgnął nawet po tytuł US Open. Wszyscy są zgodni, że tak jak wtedy kluczem do zwycięstw na szybkich kortach jest serwis Hiszpana, który znów zyskał na sile i precyzji. W finale z wielkoludem Isnerem Nadal miał lepsze statystyki od rywala - wygrał 83 proc. piłek po pierwszym podaniu, Amerykanin - 74 proc.

O dziwo bukmacherzy nie są jednak przekonani, że Hiszpan jest faworytem US Open. Ciut wyżej wyceniają Djokovicia i Murray'a. Być może uważają, że Serb i Szkot przed kluczowym startem się oszczędzali, a Nadal - którego tenis wyjątkowo uzależniony jest od 100-procentowej formy fizycznej - grał za dużo. - To przypadek, że mam teraz lepsze statystyki na betonie. Najważniejsze jest zdrowie. Jeśli ono dopisze, wyniki może też - stwierdził Hiszpan.

Niezłą zagwozdkę mają fani kobiecego tenisa, bo tuż przed US Open Wiktoria Azarenka sensacyjnie pokonała w finale w Cincinnati (2,3 mln dol.) Serenę Williams 2-6, 6-2, 7-6 (8-6). Bukmacherzy także w tym przypadku mają jednak wątpliwości - za faworytkę w Nowym Jorku wciąż uważają Amerykankę, która w tym sezonie przegrała dopiero czwarte spotkanie, na 64 rozegrane.

Agnieszka Radwańska i Jerzy Janowicz w tym tygodniu odpoczywają. US Open zaczyna się w poniedziałek.
http://www.sport.pl/tenis/1,64987,14462 ... beton.html
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 171614
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Hardcourt Hardcore - chat.

Post autor: DUN I LOVE »

Jakub Ciastoń pisze:Pierwszą i trzecią z tych porażek można traktować jako wpadki: - Nadal w lutym nie był w pełni sił po urazie, a do Wimbledonu przystąpił z marszu, bez treningów na trawie, a na dodatek znów odezwały się jego kolana. Tylko Djoković, lider rankingu ATP, zagrał w Monako bajecznie i wyszarpał zwycięstwo samodzielnie.
Nie da się napisać żadnego tekstu, wychwalającego Rafę, bez dyskredytowania Rosola, Darcisa czy Zeballosa? Oni za to grali beznadziejnie i nie wyszarpali swoich zwycięstw samodzielnie... Dla mnie jakościowo Horacio grał dużo lepiej w Vina niż Novak w Monte Carlo, nawet biorąc poprawkę na różnicę w ich sportowej klasie.
MTT - tytuły (27)
2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril

MTT - finały (35)
2023 (3) Waszyngton, Indian Wells M1000, Buenos Aires, 2022 (3) Wimbledon, Miami M1000, Australian Open, 2021 (4) San Diego, Wimbledon, Halle, Genewa, 2020 (2) Paryż-Bercy M1000, Acapulco, 2019 (2) Kitzbuhel, Genewa, 2018 (3) Sankt Petersburg, Stuttgart, Marsylia, 2017 (2) Sztokholm, Indian Wells M1000, 2016 (2) Newport, Rotterdam, 2015 (1) Halle, 2014 (1) Tokio, 2013 (2) Basel, Kuala Lumpur, 2011 (3) WTF, Cincinnati M1000, Rzym M1000, 2010 (2) Basel, Marsylia, 2009 (4) WTF, Stuttgart, Wimbledon, Madryt M1000, 2008 (1) WTF
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 44348
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Hardcourt Hardcore - chat.

Post autor: Robertinho »

Poprawiłem cytat Dawidzie, bo nie wszystkim chce się czytać artykuł, a jeszcze ktoś gotów pomyśleć, że to ja wypisuje takie głupoty. :P
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22712
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: Hardcourt Hardcore - chat.

Post autor: robpal »

Oczywiście ukochane "zdania-statki": "Eksperci", "wszyscy", "nikt"...

Od święta się pisze o tenisie w gazetach (nie mylić z pisaniem o Polakach), więc tym bardziej szkoda, że poziom analizy w tym tekście jest na poziomie osoby, która raz na miesiąc obejrzy coś w TV. Może to w sumie dotyczy autora...
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości