ATP - przepisy gry [ew. zmiany, poprawki, propozycje]

[Robertinho]

sport.pl się obudził.

http://www.sport.pl/tenis/1,64987,13403 ... oxSportTxt

[DUN I LOVE]

Są pierwsze dane odnośnie Time violation. Tylko czterech tenisistów nie otrzymało ani jednego ostrzeżenia za przedłużanie przerw pomiędzy serwisami:
Federer
Wawrinka
Dołgopołow
Kohlschreiber;

Najwięcej z kolei otrzymał ich Berlocq (34).

[Mario]

Brown na pewno nie dostał, bo to chyba niemożliwe. Blake i Monfils też raczej w iluzorycznych ilościach.

[DUN I LOVE]

Nie mam danych z niższych pozycji. Ponoć Djoković dostał 9, del Potro 10, Berdych6, a Nadal 24 (najwięcej z top-10).

[Mario]

Jeśli do Nadala podchodziliby tak rygorystycznie jak do Berlocqa to miałby ich ok. 50.

[DUN I LOVE]

Mam pytanie; na RG dostał karnego gema przez przedłużanie czy z jakiegoś innego powodu?

[Nadalito]

Mam pytanie; na RG dostał karnego gema przez przedłużanie czy z jakiegoś innego powodu?

O ile dobrze pamiętam to nie dostał karnego gema, tylko karny punkt (drugie ostrzeżenie za przedłużanie). Ale to było chyba przy stanie 5:1 w trzecim, więc "spłynęło to po nim jak po kaczce"

[DUN I LOVE]

Ok, w takim razie była to jedyna sytuacja, gdzie Rafa dostał 2 ostrzeżenia w jednym meczu (w efekcie stratę punktu); przy pozostałych 22 przypadkach były to pojedyncze warningi w meczu, co nie pociągnęło za sobą skutków takich jak w/w.

Nadalito, dzięki.

[robpal]

Za dwa ostrzeżenia nie traci się punktu, tylko pierwszy serwis DUN.
Warn z Djoko to był w ogóle przy 5:1 40-0, jeszcze śmieszniejszy moment sobie pan Maria wybrał

[Nadalito]

Za dwa ostrzeżenia nie traci się punktu, tylko pierwszy serwis.

A jak drugie ostrzeżenie jest przy drugim serwisie ?.
A tak w ogóle odnośnie Time violation, to może powinni wprowadzić tablice z zegarem i upływającym czasem (coś ala koszykówka). No bo niby skąd "taki biedny Rafałek" ma niby wiedzieć, że od "punktu zero" minęło 20, 24 czy 28 sekund.

[robpal]

A jak drugie ostrzeżenie jest przy drugim serwisie ?.

To wtedy chyba traci się punkt (może jakaś łaskawa duszyczka sprawdzi), ale nie spotkałem się z sytuacją w ATP, żeby zawodnik dostał TV przy podaniu rywala.

[Nadalito]

A jak drugie ostrzeżenie jest przy drugim serwisie ?.

To wtedy chyba traci się punkt (może jakaś łaskawa duszyczka sprawdzi), ale nie spotkałem się z sytuacją w ATP, żeby zawodnik dostał TV przy podaniu rywala.

"..From 2013, on both the ATP World Tour and ATP Challenger Tour, a time violation between points (25 seconds) will be penalised in the first instance with a warning. For the second and all subsequent violations, the penalty will be a fault for the server and a point penalty for the receiver. Currently, the rule is a warning and then point penalty for both the server and receiver. ..."

Za drugie ostrzeżenie traci się punkt, a nie serwis. Przy stanie 5:1 40:0, Rafa stracił punkt.
http://www.dailymotion.com/video/x152c1 ... h-hd_sport
21'30''

[jonathan]

Nie mam danych z niższych pozycji. Ponoć Djoković dostał 9, del Potro 10, Berdych6, a Nadal 24 (najwięcej z top-10).

To, że Nadal dostaje najwięcej ostrzeżeń za przeciąganie przerw pomiędzy serwisami, było oczywiste. Co on robi przed serwisem? Wykonuje te wszystkie rytuały, kozłuje (dość wolno), robi zaciętą minę i myśli, gdzie posłać piłkę. Strasznie długo mu to zajmuje - za długo. Ale to taki typ gracza. Dla niego każda wymiana to kolejna wojna, a na każdą z nich potrzeba nowej koncentracji i motywacji, a tą osiąga długo celebrując serwis. Jednak dla przeciwnika nie jest to miła sprawa. Do odebrania serwisu potrzeba idealnej koncentracji, bo na reakcję ma się wtedy ułamki sekund. Nie sposób utrzymać tej koncentracji, kiedy serwujący tak długo zwleka z serwisem.

Djoković już się z tym opanował i tyle nie kozłuje (o czym świadczy choćby średnia długość jego gemów serwisowych z Querrey'em w Pekinie). Robi to tylko w najważniejszych punktach. To jego sposób na osiągnięcie maksymalnej koncentracji, więc go dobrze rozumiem.

[jonathan]

Novak Djokovic wants 10-day Grand Slams

There are few areas in my sport where I would love to see changes, says world number two

Ask him a very simple question and Novak Djokovic would still find a way to make a statement as stunning as the forehand winner he played against a bewildered Roger Federer to save a match point in the fifth set of the 2011 US Open semi-final.

On Saturday, long after he extinguished the threat from feisty David Ferrer in the Mubadala tennis final, the Serb was asked what seemed like just another question that you hear at post-match Press conferences.

Okay Novak, if you are ever allowed to change one thing in tennis, what would that be?, asked a journalist who interestingly had thrown the same question at Rafael Nadal earlier in the day. The affable Spaniard just smiled. “One serve,” he said. “I would love to see just one serve because when many, many years ago they made the tennis rules, players were short and hence they were given two chances to get it right. Now almost all players are tall!”

But Djokovic is not Nadal. The Serb took a deep breath and a good few seconds before complimenting the journalist: “Well, that’s a good question!” Then he gazed down at his own shoes and paused again, seemed to be framing his thoughts one by one. And one could sense that he saw it as an opportunity to speak his heart out for something he truly believes in.

“Well, whatever I will say now might become controversial, but yeah, there are a few areas in my sport where I would love to see changes,” the world number two said. “Maybe I will go for shorter Grand Slams, maybe a 10-day affair. I mean two weeks is also OK. From the economic point of view, players and everybody takes the biggest benefit from the Grand Slams. They are the biggest and most valuable tournaments in our sport. But the Grand Slams, combined with the other big tournaments, make the schedule really compact.

“Sometimes it’s too much for players to play consistently for many years. How will the body sustain that? People have to realise that tennis players are changing surfaces, time zones very frequently. You get only a few days to change from clay to grass after Roland Garros which is so demanding and dangerous as you could get injured.

“So I would like to have more spaces between tournaments for us to recover well. Maybe I would like the Australian Open to start a few weeks later which would give a bit longer off season for us to rest and train properly. “Again, this is only the players’ point of view. You also have to consider the history and the tradition, protecting the integrity of the sport. I mean all these things you have to consider before you think of making radical changes. Few years ago I heard that tennis is the second or third most played sport in the world. It says enough about the global popularity and the potential that our sport has.

“But I still feel that there is a very conservative view in tennis. Sometimes they are too protective about the things and history of the sport. I believe making a certain changes in terms of schedule — if everybody agrees or you have a majority — will not be bad. After all, everything is evolving in life. You can’t have the same system all the time. I mean the Hawk Eye is a great change for example. It allowed us to know whether it’s a good call or bad call. Changes like this can really improve the sport.”

The six-time Grand Slam winner also spoke on the change that he and his great on-court rivals Roger Federer and Andy Murray have brought to the sport. “Yesterday when they announced that Roger would be working with (Stefan) Edberg, some people came up with the head-to-head records between (Ivan) Lendl, Edberg and (Boris) Becker. So that was fun to see. I mean it’s going to attract more attention to tennis in a positive way.

“We have watched them win Grand Slams when we were young. We respect them for everything they have achieved. You know if they arrange matches between Becker, Lendl and Edberg I will be more than happy to be the chair umpire!”

So, with Becker onboard, is there a chance of repeating the heroics of the 2011 season in which he won three Grand Slams?

“2011 season was the best season I have had in my life. But it’s hard to predict whether I can repeat it or not,” Djokovic said.

“What I can do is that I can try to play my best tennis. I will try to be in the present moment. I will try to learn from the past, prepare for the future and live in the present. I think that’s the best I can do.”

[jonathan]

Nadal zapytany ostatnio o to, co zmieniłby w tenisie, odpowiedział, że obowiązywać powinien tylko jeden serwis, bo kiedyś zawodnicy byli niżsi i mieli dwie szanse na wprowadzeniu podania do gry, a teraz wysocy tenisiści mają dzięki niemu dużą przewagę. I rzeczywiście wyeliminowani zostaliby wtedy typowi drwale serwisowi, a zostaliby ci mający dobry technicznie i precyzyjny serwis. Zresztą sam pamiętam, jak niektórzy przyszłość tenisa wyobrażali sobie jako dominację serwisu. Myślę jednak, że tenisowi to nie grozi. W każdej epoce znajdzie się paru takich potworów, którzy co prawda potrafią mocno namieszać, ale niemal nigdy nie odnoszą największych zwycięstw. A jeśli Rafie naprawdę tak mocno zależy na tym, aby zmniejszyć rolę warunków fizycznych i aby tenis był bardziej taktyczny, to dlaczego nie mówi o wprowadzeniu lżejszych i mniej sprężystych piłek na miejsce tych obecnych dużych i ciężkich, które zmusiłyby tenisistów, by bardziej kombinowali podczas gry i zmniejszyłyby wpływ siły, bo do szybkiego zagrania piłki wystarczyłaby szybka ręka i odpowiedni timing, a nie godziny spędzone na siłowni i postura gladiatora. Ale taki właśnie jest Nadal. Jemu zależałoby na regule jednego serwisu, bo sam nie dysponuje jakimś znakomitym serwisem i nie lubi grać przeciwko mocno serwującym rywalom, i jeszcze pewnie na dwuletnim rankingu, mniejszej liczbie turniejów na hardzie (najlepiej gdyby wszystkie rozgrywać na mączce) itd., tylko że na szczęście to nie on będzie ustalał reguły gry.

[DUN I LOVE]

Djoković zapytany o to samo, odpowiedział, że skróciłby czas trwania turniejów WS. Też głupi pomysł wg mnie.

[SebastianK]

Nadal zapytany ostatnio o to, co zmieniłby w tenisie, odpowiedział, że obowiązywać powinien tylko jeden serwis, bo kiedyś zawodnicy byli niżsi i mieli dwie szanse na wprowadzeniu podania do gry, a teraz wysocy tenisiści mają dzięki niemu dużą przewagę. I rzeczywiście wyeliminowani zostaliby wtedy typowi drwale serwisowi, a zostaliby ci mający dobry technicznie i precyzyjny serwis. Zresztą sam pamiętam, jak niektórzy przyszłość tenisa wyobrażali sobie jako dominację serwisu. Myślę jednak, że tenisowi to nie grozi. W każdej epoce znajdzie się paru takich potworów, którzy co prawda potrafią mocno namieszać, ale niemal nigdy nie odnoszą największych zwycięstw. A jeśli Rafie naprawdę tak mocno zależy na tym, aby zmniejszyć rolę warunków fizycznych i aby tenis był bardziej taktyczny, to dlaczego nie mówi o wprowadzeniu lżejszych i mniej sprężystych piłek na miejsce tych obecnych dużych i ciężkich, które zmusiłyby tenisistów, by bardziej kombinowali podczas gry i zmniejszyłyby wpływ siły, bo do szybkiego zagrania piłki wystarczyłaby szybka ręka i odpowiedni timing, a nie godziny spędzone na siłowni i postura gladiatora. Ale taki właśnie jest Nadal. Jemu zależałoby na regule jednego serwisu, bo sam nie dysponuje jakimś znakomitym serwisem i nie lubi grać przeciwko mocno serwującym rywalom, i jeszcze pewnie na dwuletnim rankingu, mniejszej liczbie turniejów na hardzie (najlepiej gdyby wszystkie rozgrywać na mączce) itd., tylko że na szczęście to nie on będzie ustalał reguły gry.

Nie no oczywiście Djokovic w ogóle o sobie nie myślał mówiąc o tym aby dać więcej czasu przed szlemami na wypoczynek. To wcale nie będzie promować tych najsilniejszych, wcale.

[Robertinho]

Każdy myśli o sobie. Mogliby Dymitrova, Raona i Jano zapytać, jak się na szybkość nawierzchni zapatrują, ciekawe co by powiedzieli.

[DUN I LOVE]

Roger pewnie by zażyczył sobie, żeby zakazać gry 2bh.

[Mario]

Znając Rogera, to pewnie chciałby jeszcze większego zwolnienia nawierzchni, by pokazać, że wszędzie potrafi...