Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
Robertinho pisze:Ostatnia prosta przez Paryżem, a na dobrą sprawę więcej nie wiemy, niż wiemy. Rafał wydaje się oczywiście faworytem, jednak mały znak zapytania pozostaje. Federer zagrał jeden turniej, zagrał średnio, wygrał, coś mu ponoć dolega, więc trudno jakieś konkretne wnioski formułować. O Djokovicu nie wiemy tak naprawdę nic, o bezpośrednim zapleczu niewiele więcej... Pytanie, czy Rzym faktycznie coś wyjaśni, czy jeszcze bardziej zaciemni obraz.
Wracamy na mączkę.
Moim zdaniem obraz tego turnieju, będzie bardziej adekwatny do realiów RG.
Liczę więc na to, że rozjaśni nam sytuację przed "ostatecznym starciem".
Nadal jest wyraźnym faworytem Roland Garros i nawet hipotetyczna porażka w Rzymie niczego w tej materii nie zmieni. Djoković jest cieniem zawodnika z ubiegłego sezonu, trudno mi sobie wyobrazić, aby zdołał w ciągu kilkunastu dni zbudować mistrzowską formę, która pozwoliłaby mu pokonać Hiszpana w Paryżu.
Ojczulek zgarnął tytuł na szybkiej cegle- bardzo się z tego powodu cieszę, jednak rozważanie jego kandydatury w kontekście French Open jawi mi się jako ździebko niepoważne.
"Zabrałem kiedyś Rafaela wraz z Pico Monaco na ryby. Pamiętam, że chłopcy niezwykle radowali się na myśl o spędzeniu w taki sposób tamtego poranka - lato miało się już ku końcowi i była to jedna z ostatni okazji, by złowić kilka moren przed zamknięciem sezonu. Przypominam sobie bardzo dokładnie moment, gdy Rafael próbował po raz pierwszy zarzucić swoją wędkę , siedząc na skraju barki. Samą czynność wykonał nienagannie - widać było gołym okiem, że chłopak ma do wędkarstwa talent i czerpie z niego wielką przyjemność. Mimo to nie omieszkałem zbliżyć się do mojego bratanka, po czym chwyciłem go dosyć łagodnie, acz pewnie za muskularne prawe ramię, którym to przed chwilą zarzucił energicznie żyłkę wraz ze spławikiem i rzekłem: 'Którą ręką Cię uczyłem?'" Toni Nadal, Życie moje
Wujek Toni pisze:Nadal jest wyraźnym faworytem Roland Garros i nawet hipotetyczna porażka w Rzymie niczego w tej materii nie zmieni.
Tak szczerze, to zupełnie nie potrafię odnaleźć powodu, dla którego miałoby tak być. Jedynym meczem, w którym cokolwiek musiał pokazać w tym roku na cegle był finał Barcelony. Poza tym wszystko przerzeźbione. Ostatnie jego wielkie mecze na clayu przypadają na rok 2010, 2011 RG podarowany przez Federera.
Federer na mączce w tym roku jeszcze nie grał a występ Djokovicia w MC był "zainfekowany" przez problemy pozatenisowe. Powinien odpaść tam bardzo wcześnie, to, że dotarł do finału jest jedynie świetnym dowodem na żałosny poziom touru.
Jak dla mnie sytuacja jest bardzo niejasna, minimalnie na korzyść Nadala, ale to tylko dlatego, że jak wszyscy grają na mączce słabo, to i tak wygrywa Nadal.
Nadal tyle razy wygrywał RG, że po prostu wie jak to robić i jak dla mnie jest dosyć zdecydowanym faworytem francuskiej imprezy. Tak jak mówi Wujek Toni, wynik z Rzymu nie będzie miał żadnego znaczenia.
Tak tak, niewątpliwie wie, jak to robić, ale niektórzy wiedzą też jak z nim wygrywać-wiedział to Soderling, wie to Djokovic, kto wie, może w tym roku ktoś inny też się dowie?
Pomimo kręcenia nosem na to, co Tiriac proponuje w Madrycie, to trzeba oddać, że dzięki tym zawirowaniom z niebieską cegła zrobiło się naprawdę interesująco. Być może w Rzymie wszystko wróci do normy, ale przynajmniej do tego czasu znowu będziemy mieli ruch w biznesie.
Fajnie, że cały czas walczy ze sobą del Potro, że pokazuje się Berdych, że Tipsarevicia stać przynajmniej na jeden bardzo dobry mecz z faworytem. Od tego ci ludzie przecież są, żeby co jakiś czas podstawiać nogę największym tuzom. Bez względu na wydarzenia we Włoszech, tegoroczny sezon na kortach ziemnych uważam za jeden z ciekawszych w ostatnich latach.
MTT - tytuły (27) 2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril
Co do Djokovica, czy ja wiem, czy on wie jak wygrywać z Rafą na clayu? Poprzedni sezon miał świetny, to nie ulega wątpliwości, ale tak poza tamtym sezonem?
Nie licząc sezonu 2011 H2H na clayu jest na zdecydowaną korzyść Nadala: 9-0!
3x spotkali się na RG, jeden mecz Novak poddał po pierwszym secie, pozostałe to 2x 3-0.
Djokovic nie ma recepty na grę z Nadalem na cegle.
DUN I LOVE pisze:Być może w Rzymie wszystko wróci do normy
Jeśli chodzi o poziom wczorajszych meczów, to na pewno wszystko już wróciło do normy
Wieje nudą...
Zgadzam się z Dawidem, pomimo, że poziom czysto sportowy jest marny (nieco słabszy niż w zeszłym roku nawet, gdzie podnosiły go znacznie świetne finały Djoka z Nadalem w obu Mastersach). Tylko, żeby jeszcze ci ludzie potrafili potwierdzić swoje aspiracje w turniejach WS...
@Dajan: Ale branie Djokovicia sprzed 2011 r. jest trochę bez sensu. To był kompletnie inny zawodnik, który w ogóle rzadko kiedy wygrywał z Nadalem czy Federerem. Poza tym wtedy Nadal faktycznie prezentował formę, dzięki której przewyższał rywali na tej nawierzchni o dwie klasy.
Tak, oczywiście branie wyników sprzed 2011 jest niby trochę bezsensu, ale to jednak jest mączka. Królestwo Nadala, nie zapominajmy, że jest to najlepszy zawodnik na cegle w historii. Dlatego uważam, że te wyniki pokazują, że na cegle Djoker raczej nie ma czego szukać w pojedynkach z Vamosem i to właśnie Hiszpan będzie dosyć zdecydowanym faworytem RG.
Dajan pisze:Tak, oczywiście branie wyników sprzed 2011 jest niby trochę bezsensu, ale to jednak jest mączka. Królestwo Nadala, nie zapominajmy, że jest to najlepszy zawodnik na cegle w historii. Dlatego uważam, że te wyniki pokazują, że na cegle Djoker raczej nie ma czego szukać w pojedynkach z Vamosem i to właśnie Hiszpan będzie dosyć zdecydowanym faworytem RG.
Jak Novak nie ma czego szukać, to kto ma?
Analogicznie, Federer jest (bazując na wynikach i latach dominacji) Królem kortów twardych i trawiastych. Czy mamy więc przestać dywagować, kto wygra Wimbledon i USO, bo to z góry wydaje się oczywiste? Potęgi upadają i dlatego z czasem pewne oczywistości przestają być tak pewne i przewidywalne.
Nadal z roku na rok jest coraz mniejszym dominatorem na cegle, ale wciąż gra na tyle dobrze, by być poza zasięgiem miażdżącej większość rywali. Djoković jest moim zdaniem po drugiej stronie - w tej mało zauważalnej mniejszości.
MTT - tytuły (27) 2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril
Dajan pisze:Nadal w wieku 30 lat też nie będzie głównym faworytem imprez ceglastych, tak jak teraz Roger nie jest faworytem hard-court's.
Nadal w wieku 30 lat to akurat już wcale nie będę się liczył. W cuda nie wierzę.
O tym, że Nadal już nie jest opoką na cegle świadczy 5 setów z Isnerem rozegrane w słabiutkim stylu. Kiedyś by do tego nie dopuścił, do przegrywania 1-2 w setach w I rundzie z przeciwnikiem, który akurat grał na swojej najsłabszej nawierzchni. Jasne, że najprawdopodobniej to przerzeźbi,ale... to nie może trwać wiecznie. Tour jest słaby i dlatego tak jest, gdyby np. grał Soderling albo delPo wrócił do formy sprzed 3 lat, z Nadalem na RG mogłoby być bardzo krucho.
A to szkoda, bo to właśnie jeden z nielicznych, który może zaszkodzić czołówce.
Widziałem pierwszego seta i jego gra wyglądała bardzo dobrze. Wynik wynikiem, bo przeciwnik grający nie wygodnym stylem dla baselinerów.
Jacques D. pisze:O tym, że Nadal już nie jest opoką na cegle świadczy 5 setów z Isnerem rozegrane w słabiutkim stylu. Kiedyś by do tego nie dopuścił, do przegrywania 1-2 w setach w I rundzie z przeciwnikiem, który akurat grał na swojej najsłabszej nawierzchni. Jasne, że najprawdopodobniej to przerzeźbi,ale... to nie może trwać wiecznie. Tour jest słaby i dlatego tak jest, gdyby np. grał Soderling albo delPo wrócił do formy sprzed 3 lat, z Nadalem na RG mogłoby być bardzo krucho.
John chyba jednak lepiej gra na cegle niż na trawie, gdzie wyniki ma marne. W zasadzie zasłynął na tej "świętej" nawierzchni tym niesamowitym meczem z Mahutem. Amerykanin ma argument do walki na trawnikach - argument w postaci serwisu, który...efektywniejszy jest na cegle jak do tej pory.
MTT - tytuły (27) 2021 (4) Sankt Petersburg, Moskwa, IO Tokio, Gstaad, 2020 (2) US Open, Auckland, 2019 (4) Tokio, Halle, Australian Open, Doha, 2017 (1) Cincinnati M1000, 2016 (1) Sankt Petersburg, 2015 (1) Rotterdam, 2013 (3) Montreal M1000, Rzym M1000, Dubaj, 2012 (1) Toronto M1000, 2011 (4) Waszyngton, Belgrad, Miami M1000, San Jose, 2010 (2) Wiedeń, Rotterdam, 2009 (2) Szanghaj M1000, Eastbourne, 2008 (2) US Open, Estoril
Jacques D. pisze:O tym, że Nadal już nie jest opoką na cegle świadczy 5 setów z Isnerem rozegrane w słabiutkim stylu. Kiedyś by do tego nie dopuścił, do przegrywania 1-2 w setach w I rundzie z przeciwnikiem, który akurat grał na swojej najsłabszej nawierzchni. Jasne, że najprawdopodobniej to przerzeźbi,ale... to nie może trwać wiecznie. Tour jest słaby i dlatego tak jest, gdyby np. grał Soderling albo delPo wrócił do formy sprzed 3 lat, z Nadalem na RG mogłoby być bardzo krucho.
John chyba jednak lepiej gra na cegle niż na trawie, gdzie wyniki ma marne. W zasadzie zasłynął na tej "świętej" nawierzchni tym niesamowitym meczem z Mahutem. Amerykanin ma argument do walki na trawnikach - argument w postaci serwisu, który...efektywniejszy jest na cegle jak do tej pory.
No wiesz, Dawidzie, to on się tyle natrudził, wygrał turniej w Newport a Ty tego nawet nie zauważyłeś...
