Re: Montreal&Cincinnati 2018
: 19 sie 2018, 20:45
Doskonale Halep w pierwszej partii. Do mocnej bazy dołożyła kilka winnerów z fh po linii i wygrała seta 6-2.
Generalnie bardzo dobre było to spotkanie. Trudno zarzucić coś Halep w tej drugiej partii, gdzie miała nawet piłkę meczową. Ten gem gdzie została przełamana był jednym z lepszych jakie w ogóle można zagrać w odbiorze. Same głębokie returny, dropszot i wytrzymane dłuższe wymiany. Udało się potem Rumunce odrobić, ale ten punkt mistrzowski w tb nie był do wygrania. Dobrze zaserwowała Bertens, a kolejną piłkę wygrała po mocnej, długiej wymianie.
W trzecim oklapła Simona (choć popisała się dobrym hot-dogiem) i oddała pole Holenderce. Sama Kiki bardzo dobrze się zaprezentowała i zasłużyła na tytuł. Nie załamała się po secie otwarcia, w którym nie grała źle i wytrwała do swoich, ostatecznie wykorzystanych, szans.
Oby więcej takich finałów, fajne wyrównane widowisko.
Generalnie bardzo dobre było to spotkanie. Trudno zarzucić coś Halep w tej drugiej partii, gdzie miała nawet piłkę meczową. Ten gem gdzie została przełamana był jednym z lepszych jakie w ogóle można zagrać w odbiorze. Same głębokie returny, dropszot i wytrzymane dłuższe wymiany. Udało się potem Rumunce odrobić, ale ten punkt mistrzowski w tb nie był do wygrania. Dobrze zaserwowała Bertens, a kolejną piłkę wygrała po mocnej, długiej wymianie.
W trzecim oklapła Simona (choć popisała się dobrym hot-dogiem) i oddała pole Holenderce. Sama Kiki bardzo dobrze się zaprezentowała i zasłużyła na tytuł. Nie załamała się po secie otwarcia, w którym nie grała źle i wytrwała do swoich, ostatecznie wykorzystanych, szans.
Oby więcej takich finałów, fajne wyrównane widowisko.