mtenis.com.pl

Lubię Tajwankę, ale szkoda, że akurat to Simona padła Jej ofiarą. Tak czy inaczej tenis Hsieh dobrze komponuje się z trawą i nie jest to aż tak gigantyczna sensacja.

Kerber po tytuł, aż tak dobrej szansy już może nigdy nie mieć.

Jeden kibicuje Serenie, drugi chce tytuły Kerber. Panowie, może lepiej zostańcie przy ATP i emocjonujcie się fascynującym runem po tytuł czterdziestoletniego Federera.

Niesamowite. Jeszcze Halep poleciała.

IV runda

Su-Wei Hsieh (Tpe) v Dominika Cibulkova (Svk)
[12] Jelena Ostapenko (Lat) v Aliaksandra Sasnovich (Blr)
Alison Van Uytvanck (Bel) v [14] Daria Kasatkina (Rus)
[11] Angelique Kerber (Ger) v Belinda Bencic (Swi)

[7] Karolina Pliskova (Cze) v [20] Kiki Bertens (Ned)
[13] Julia Goerges (Ger) v Donna Vekic (Cro)
[25] Serena Williams (USA) v Evgeniya Rodina (Rus)
Camila Giorgi (Ita) v Ekaterina Makarova (Rus)

Mario, to nie kibicowanie, to miłość z rozsądku.

Z drugiego szeregu najbardziej chciałbym sukcesu Julii, choć brzmi to jak sci-fi.

Z Sereną "robiącą porządek" proponuję się wstrzymać.

Tylko Kerber ostała się z "10". Pliskova out.
Migłaby to Angie wykorzystać... Powracająca na salony Serena nie będzie miłym widokiem.

A Ostapenko jak w ogóle czuje trawę?

Wróć. Kerber z 11... No to nikt się nie ostał. To chyba pierwsza taka sytuacja od lat.

Okropny jest ten tenis Kerber, chyba tylko oglądanie naszej dumy narodowej sprawia mi większy ból. Miała swoje szanse Belinda, powiedziałbym nawet, że była lepsza w drugim secie. Tylko co z tego, skoro kiedy przyszło do ważniejszych piłek, to albo psuła, albo grała tak pasywnie, że wspomniana Agnieszka by się nie powstydziła.

Agnieszka zawiesiła granie, od czasu do czasu jeszcze się na korcie pokazuje tylko. Kerber i tak lata przed nią.

Ciekawe czy ktoś poważny zapyta Plastusia i Alvaro jak skiepścić całkowicie tenisistkę w 2 lata. Sorry za dygresję.

Julka z pierwszą ćwiartką w karierze, brawo.

Mario pisze:Okropny jest ten tenis Kerber, chyba tylko oglądanie naszej dumy narodowej sprawia mi większy ból. Miała swoje szanse Belinda, powiedziałbym nawet, że była lepsza w drugim secie. Tylko co z tego, skoro kiedy przyszło do ważniejszych piłek, to albo psuła, albo grała tak pasywnie, że wspomniana Agnieszka by się nie powstydziła.

To fakt, że strasznie pchane są te uderzenia Niemki. Ale jednak (szczególnie bh) zazwyczaj lądują pod końcową linią, co sprawia duży problem większości rywalek.
Z górnej połówki chyba najfajniejszy tenis to gra Cibulkova, choć Kasatkina w ofensywnym wydaniu również niczego sobie.

Ćwierćfinały

Dominika Cibulkova (Svk) v [12] Jelena Ostapenko (Lat)
[14] Daria Kasatkina (Rus) v [11] Angelique Kerber (Ger)

[20] Kiki Bertens (Ned) v [13] Julia Goerges (Ger)
[25] Serena Williams (USA) v Camila Giorgi (Ita)

Pierwsze rozstrzygnięcia za nami. Starcie mistrzyń WS w semi: Kerber vs Ostapenko. Dajesz Jelena!

Oby Jula dołączyła.

Po cichu liczę też na Giorgi, zwłaszcza że to jeden z tych nielicznych przypadków, kiedy bezrefleksyjny styl gry/bycia Camili może być atutem. Tzn. raczej nie zrobi na niej wrażenie, gdy Serena zacznie zachowywać się jak małpa, żeby ją przestraszyć.