AO Series 2018

[Robertinho]

Sloan gra gdzieś przed AO?

[Damian]

Sloan gra gdzieś przed AO?

W Sydney dziś w nocy około 3 z Giorgi.

[Robertinho]

. To dość estetycznie.

[Robertinho]

Świetny początek sezonu Sloan, również Gienia tradycyjnie znakomicie.

[Lucas]

Właśnie dla tej estetyki sobie nagrałem, ale niestety sam mecz cieniutki. Dość dobry dzień miała Camila, a Sloane, hmm, nie przeszkadzała. Może do US Open Amerykanka jakoś się ogarnie .

[Damian]

Muguruza znowu się wycofała, tym razem z Sydney, przez kontuzję prawego uda.

Gavrilova lub Stosur dostaną walkowera do półfinału.

[Lucas]

Jakby ktoś pytał to w 2018 wciąż nie da się słuchać Jońcy. Jako że Aga przegrywa Sakowicz też się dostosowała.

Po krótkim fragmencie widzę, że dużo trafia Giorgi, więc wynik nie dziwi.

[Hankmoody]

Ładnie łupie Camila, podejrzewam że to może być życiowa dyspozycja

30 do 4 w wygranych piłkach dla Włoszki, a gabarytami się panie specjalnie nie różnią.

[Brzydal]

Z zawodniczkami pokroju Giorgi jest jednak tak, że jak trafiają to mało która zawodniczka potrafi na tyle zamieszać własną grą aby przerwać tę passę. Tyle, że grają tak 1 mecz na 20, a nawet na ten jeden mecz często-gęsto brakuje aby zamknąć go na swoją korzyść...

[Lucas]

Wbrew temu co mówi wynik (26 36) dość ciekawe było spotkanie Giorgi z Kerber. Panie miały sporo winnerów i pokazały kilka naprawę konkretnych wymian. Dwa proste fh w pusty kort zepsuła Włoszka, ale poza tym nie było jakichś wielbłądów i serii dfów które czasem się jej zdarzają. Bardziej kibicowałem Camili, ale cieszy też fakt, że Niemka grała dziś całkiem dobrze. Mam nadzieję że Angie będzie lepsza niż w tamtym sezonie, bo aż żal było patrzeć na jej ubiegłoroczną dyspozycję.

[Mario]

Niestety, ale Kerber chyba wraca do żywych, widziałem ją trochę w HC i robiła naprawdę dobre wrażenie, tutaj też idzie jej nieźle, oby jutro Barty zaskoczyła, choć specjalnie w to nie wierzę.

[DUN I LOVE]

Nie lubisz Niemki polskiego pochodzenia?

[Jacques D.]

Nie lubisz Niemki polskiego pochodzenia?

Nie bluźnij. "Polki, reprezentującej Niemcy."

[DUN I LOVE]

Racja, dzięki za czujność.

[Hankmoody]

Nie lubisz Niemki polskiego pochodzenia?

Nie bluźnij. "Polki, reprezentującej Niemcy."

To jak wygrywa, jak jej akurat nie idzie, to po prostu Niemki.

Swoje Camila zrobiła, teraz mogłaby z dwie-trzy rundy przejść w Melbourne.

[Robertinho]

Nie lubisz Niemki polskiego pochodzenia?

Nie bluźnij. "Polki, reprezentującej Niemcy."

Polki z niemieckim paszportem.

[Damian]

Nie tylko w Melbourne nie mają szczęścia organizatorzy do pogody...

Mecz finałowy w Hobart zaczął się z ponad godzinnym opóźnieniem z powodu opadów deszczu. Niewiele po rozpoczęciu bo już po 4 gemach nastąpiła pierwsza przerwa, która trwała 1h 47 min. Następnie na początku drugiego seta bo przy stanie 6-1 2-1 dla Belgijki znowu się rozpadało i kolejna przerwa, która wyniosła 1h i 50 min.
Wydawało się, że mecz w końcu dobiegnie do szczęśliwego końca, jednak nic podobnego.
W tym momencie ledwie dwóch wygranych punktów brakuje Elise Mertens do obrony tytułu sprzed roku, jednak matka natura znowu nie chce pozwolić dokończyć tej dramaturgii.

[Lucas]

Widzę, że Belgijka poza singlem wygrała też debla. Pewnie nie był mocno obsadzony ten turniej gry podwójnej, ale i tak warto podkreślić to osiągnięcie.